[Lester]

No Tomek teraz to wiesz że jesteś na urlopie.Graty wszystkim łowcom.

[tomi101]

Tomek widzę, że jeszcze sporo robactwa się nie wyroiło i jaziory buszują w głębinie ale pewnie kwestia dni i się podniosą.

Hej Kuba.

Jeżeli przyczyna braku jazi jest taka jak piszesz to pół biedy,poczekam i połowię je za miesiąc lub dwa.

Moim skromnym zdaniem przyczyna jest bardziej brutalna.... .Różnej maści owadów jest już wystarczająco dużo,a w poprzednich latach o tej porze sporo ładnych ryb się łowiło.

Snułem plany o trafieniu w tym sezonie ryb z 6 z przodu,bo w zeszłym wypuszczaliśmy takie 54-57cm,ale coś mi się wydaje że ciężko będzie się zbliżyć do tych wyników.

Zeszłoroczną,najlepszą jaziową miejscówkę przerobiłem 5 razy.W piątek wieczorem i o zmierzchu,w sobotę rano,około 9.00 i w południe.Nie doczekałem się jakiegokolwiek brania ,dotknięcia czy choćby zawirowania wody wokół przynęty po rezygnacji z ataku.

Na innej miejscówce(tylko na tej jednej) obserwowałem naturalne żerowanie jazi.Jest ona tak trudna technicznie, że nie zdecydowałem się podać tam przynęty, bo po zacięciu szansa na wyholowanie ryby około 50cm jest bliska zeru.

Także myślę że gdy ryba jest w łowisku to co najmniej ją widać,a nawet daje się złowić.

 

No Tomek teraz to wiesz że jesteś na urlopie.Graty wszystkim łowcom.

Masz rację Lechu,urlop to fajna sprawa i mam nadzieję że jeszcze raz uda się wyskoczyć na jakieś konkretne łowienie, mimo że ryby na dzień dzisiejszy nie bardzo chcą współpracować.

Powinno być lepiej.

 

Gratuluję tym co połowili.

 

Pozdrawiam Tomi .

[mifek]

51 cm na  chrabąszczaka z dorado

jakieś takie znajome miejsce  

 

a dziadków na ogróka dużo było?

 

Swoja drogą gratuluje rozpracowania tak małęj i bardzo niedocenianej rzeczki kawał dobrej roboty

[czocho]

Gratulacje Tomek !

Za późno ruszasz z tematem...wszystko juz przec.....e  trzeba pewnie do jesieni poczekać...ale ty juz sam wiesz najlepiej pozdro

[Winko]

Wczorajszy złowiony juz po zmroku na smuzaka

[snoek3]

mifek 54 sztukasie w tym roku już mam nadzieje ze te kabany co wczoraj oglądałem na tarle jeszcze będą brały ... ale kluski ci mówie

[Rheinangler]

tomi101 wczoraj nareszcie był dzień mrówy  choć zaczęło się niezbyt fajnie, ryby były wszędzie i było je widać jak z furią atakowały kępy zielska raz po razie a nawet w pewnym momencie widziałem takiego pod 50 cm jak nie chciało mu się opływać wypłycenia i przeleciał jak łosoś po 10cm wodzie ze żwirem by dopaść kolejnej wstęgi zielska i obżerać się czymś, długo patrzyłem na to misterium, bo kolejne "super przynęty nic nie mogły zdziałać, nawet duże sztuki dawały się podchodzić na 10m bez jakiegokolwiek maskowania .... wyrwałem kawal zielska i ,- jakiś gatunek ważki się roił. Duże larwy wyłaziły po łodygach zielska i wprawiło to klenie w amok, nawet kilka smoltów troci się zleciało... Pięknie było popatrzeć ale tylko popatrzeć

Pojechałem kilka kilometrów wyżej gdzie zielska są na wąskiej płyciźnie przy głębokiej rynnie w nadziei że będą atakować z głębokiej rynny i udało się Twoja zielona mrówa (której nie bardzo chciałem ) wydobyła 3 szt 48,55 i 62. Były piękne...

[marekn]

Grubasek na biała gąsieniczkę, która okazała się najskuteczniejsza na trąconej wodzie:

 

Uploaded with ImageShack.us

[Winko]

Gratuluję Marku 

[DarekM]

Wróciłem właśnie z ryb ,takiegio amoku jak dzisiaj klenie miały jeszcze nietrafiłem .Ale żeby niebyło tak kolorowo to się przyznam że na ok 15-20 brań udało mi się tylko przyciąć 4 klenie w przedziale 35-40cm  co było przyczyną że tak brały i niemogłem ich zaciąć niemam pojecia.Sprzęt jakiego używam to kij Batson RX8 290cm ,żyłka 0.16 ,przynęty małe woblerki z ciękimi kotwiczkami ownera.

[tomi101]

tomi101 wczoraj nareszcie był dzień mrówy  .........(....) i udało się Twoja zielona mrówa (której nie bardzo chciałem ) wydobyła 3 szt 48,55 i 62. Były piękne...

Serwus Arek.

Fajnie że w końcu coś połowiłeś na moje Mrówki .Jak napisałeś ,ryby były duże (przynajmniej te dwie większe)ale szkoda że nie sfotografowałeś .

Na który model skusiłeś ryby ,35 czy 40mm?

Fabryczne uzbrojenie wytrzymało czy przezbrajałeś?

 

Pozdrawiam Tomi .

[Rheinangler]

Tomku

 

Żeby podejść na odległość rzutu staliśmy w rwącej rynnie po pas na stoku rynny i nawet przy holu trzeba było bardzo uważać bo jeden ruch i ciał... spotkanie z Renem za 15km      a potem już Holandia i morze      dlatego bez zdjęć,-zbyt duże ryzyko kąpieli, zresztą ja mam małe parcie na szkło, zdjęcia robię brzydkie a jak coś wstawię to zawsze hybrydy      

Od wczoraj mam miłych gości (z forum) i wszystko czyli poziom wody wskazuje na to, że jutro może po jutrze wejdziemy na rafę wiec pora na jaziory, bolki i brzany a nocą sandacze  spróbujemy jazie na rafie także na mrówę,- może mrówa wytrzyma ten nurt  i może jazie nie wytrzymają i wezmą  a wtedy zdjęcia murowane.

 

Klenie brały tylko na zieloną 4cm innych nie chciały

Nic nie zmieniałem w uzbrojeniu, przy prawidłowo złożonym zestawie żaden jaź ani kleń nie ma prawa tego co zamontowałeś rozgiąć!!!!!!

Zestaw jakim łowiłem to Lami SI 2,98 -12lb z kanciakiem Daiwy 2500 plus żyłka 0,20 P-Line

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 09 lipiec 2013 - 16:30

[Tomus]

Przyłów podczas sandaczowania... Nocne 51cm, wziął na wolno prowadzonego woblera o długości 8cm.

Użytkownik Tomus edytował ten post 18 lipiec 2013 - 19:55

[Gandalfwhite]

Przyłów podczas sandaczowania... Nocne 51cm, wziął na wolno prowadzonego woblera o długości 8cm.

Piękny. Gratulacje i oby więcej takich

[Winko]

Graty Tomus, to dopiero przyłów!

Moje wczorajsze dwie największe sztuki.

 

 oraz pozostałości po lokalnym drapieżniku.

 

 

[krystiano1981r]

Winko fajne ryby... widzę,że w przynęty zaopatrujemy się u tego samego producenta... pzdr

[madmatt]

Grubas z dzisiaj

Załączone pliki

•  2013-07-13_14-57-48_741.jpg   53,49 KB   55 Ilość pobrań

Użytkownik madmatt edytował ten post 13 lipiec 2013 - 17:56

[Manniek66]

Graty Tomus, to dopiero przyłów!

Moje wczorajsze dwie największe sztuki.

 

 oraz pozostałości po lokalnym drapieżniku.

 

 

Co to za wobek ? 

Użytkownik Manniek66 edytował ten post 13 lipiec 2013 - 17:59

[obcy91]

Maybug

[Winko]

Wielkie dzięki krystiano1981r. Dziś byłem znowu nad wodą. Pomimo paskudnej pogody oraz padającego deszczu kilka kleni udało się co prawda wyjąć ale najbardziej szkoda mi tego jednego którego zdążyłem jedynie do wędziska przymierzyć (jakieś 44 cm) ponieważ śliznał mi z ręki za nim zdążyłem pstryknąć mu jakąś poczciwą fotkę  . Na szczęście kolega zdążył choć nagrać go na kamerę 

 

 

Ps:

Maniek66 jest to woblerek firmy ,,MAYBUG" model- biegacz ogrodowy niebieski 

 

Użytkownik Winko edytował ten post 13 lipiec 2013 - 19:43