Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

rekord Polski szczupaka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
96 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Pepe

Pepe

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 120 postów

Napisano 17 lipiec 2007 - 21:37

Uprzejmie donoszę.
Jak w tytule - dokładnie 146 cm, 25,5 kg - zginął na jednym z małych, podolsztyńskich jezior, w ub roku z rąk podobno świetnego płetwonurka - myśliwego. Oczywiście nie na wędkę. :(
Smutno ale to prawda. Wiadomość z absolutnie pewnego źródła.
Może uda mi się dostać do zdjęć...

Z wyrazami głębokiego ubolewania,
Pepe

#2 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 17 lipiec 2007 - 21:42

kawal ryby.. Dzięki PePe za wieści...

faktycznie szkoda ze juz nigdy nie przystapi do tarla... :(

#3 OFFLINE   Tomek.M

Tomek.M

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3689 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Tomek

Napisano 17 lipiec 2007 - 21:42

To frajer, tylko dorwać takiego i jemu strzałę z kuszy w tyłek wsadzić. Jacy ludzie mogą być beznadziejni :(

#4 OFFLINE   bassy

bassy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1942 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 17 lipiec 2007 - 21:45

Ale potwór. Z płetwonurka niestety większy

#5 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 17 lipiec 2007 - 21:46

niech go nastepny taki esox w dupsko dziabnie :unsure:

#6 OFFLINE   zamki

zamki

    klepacz blaszek

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 748 postów
  • Lokalizacjablisko fabryki slidera
  • Imię:Zbyszek
  • Nazwisko:Orzoł

Napisano 17 lipiec 2007 - 21:49

Uprzejmie donoszę.
Jak w tytule - dokładnie 146 cm, 25,5 kg - zginął na jednym z małych, podolsztyńskich jezior, w ub roku z rąk podobno świetnego płetwonurka - myśliwego. Oczywiście nie na wędkę. :(
Smutno ale to prawda. Wiadomość z absolutnie pewnego źródła.
Może uda mi się dostać do zdjęć...

Z wyrazami głębokiego ubolewania,
Pepe


Niestety ale ten rodzaj pozysku rybiego mięsa rozwija się w zastraszającym tempie. Bardzo przykra wiadomość. :wacko: :wacko: Bardzo przykra...

#7 OFFLINE   mirat

mirat

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 684 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Mirek

Napisano 17 lipiec 2007 - 21:55

To musiła być piękna ryba. Żal ....

#8 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14833 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 17 lipiec 2007 - 21:56

ALEZ RYBA!

Szkoda ze nie mozna go oskarczyc o zniszczenie pomnika przyrody, mysle ze to rzadzszy okaz byl niz jakas 100 letnia topola czy inny kasztanowiec... :(

Guzu

p.s. ciekawe ile mial lat ?

#9 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 17 lipiec 2007 - 22:00

łoooooooooo prawie 150cm :huh:
mniejmy nadzieję ze materiał genetyczny został przekazany w czasie tarła i dzieci po tym szczupaku beda równie okazałe.
a nurek zamiast kuszy powinien miec aparat pod wodą:x




#10 OFFLINE   pablo

pablo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 239 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 lipiec 2007 - 22:26

Spokojnie, już się naprzystępowała do tarła nie raz. Ja tylko się zastanawiam gdzie jest prawo, dlaczego nie są zabronione tego rodzaju procedery. Jakby kłusowników, rybaków odprowadzających towar na lewo i wędkarzy mięsiarzy było mało; to jeszcze kolejna zaraza.

PS. Wierzycie że jakby tę rybę złapał przeciętny statystyczny wędkarz, to by jej odpuścił?

#11 OFFLINE   clicktime

clicktime

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 18 postów

Napisano 17 lipiec 2007 - 22:29

A jednak są jeszcze prawdziwe okazy w warmińskich jeziorach. W tamtym roku trafiłem 103 w samym Olsztynie (oczywiście nie z kuszy).
Swoją drogą ciekawe co to za jezioro? Ciekawi mnie również brak jakichkolwiek informacji w lokalnej prasie. W Gazecie Olsztyńskiej często są krótkie wzmianki o okazach w formie ciekawostek.
Czekam na zdjęcia, bo naprawdę trudno uwierzyć.

Jeśli to prawda, to szkoda że taka ryba skończyła w taki sposób...smutne.

Pozdrawiam




#12 OFFLINE   burzum666

burzum666

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów

Napisano 17 lipiec 2007 - 22:34

Czysta kanalia z tego nurka :(

#13 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 17 lipiec 2007 - 23:20

Ukulo mnie w serce....

#14 OFFLINE   Pike_

Pike_

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 115 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 17 lipiec 2007 - 23:52

Hmmm... Powiedzieć czy nie? Powiem - liczę, że się nie zawiodę. Jest wiek, gdy kradnie się jabłka z sadu, albo jeździ na gapę autobusem i akurat ja z kimś, kto by żądał za to kary śmierci dla takich smarkaczy nie miałbym o czym gadać. Nie twierdzę, że nie ma o czym z nimi rozmawiać, lecz że ja nie miałbym na to ochoty - ważne rozróżnienie. Trenowałem kiedyś m.in. pływanie; od 13 roku życia jestem ratownikiem - pracowało się w wakacje z rówieśnikami, popisywało. W Gdańsku Osowej pływaliśmy nocą nawet nie z kuszą lecz własnoręcznie wykonanymi ościeniami, na bezdechu i polowali na ryby - dziewczyny były zachwycone. Ludzie mają różne motywacje, różne hobby - my mieliśmy jakieś, starsi, niekłusujący, mają inne. Nie bądźcie tacy kategoryczni, przekonujcie do niezabijania, ale nie dyskredytujcie wszystkich, którzy to robią, bo średniointeligentnego człowieka, obdarzonego minimum dumy,to zrazi i zostaną Wam... Pozdrawiam

#15 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 18 lipiec 2007 - 04:54

Widzisz Pike ...ten gosciu zabil Krola Polskich Szczupakow i to jest wlasnie niewybaczalny brak szacunku i grzech . Inaczej bym to ocenial gdyby to byly jakies pistolety na grilla . A tak z ciekawosci ...czy tego typu polowania sa w Polsce dopuszczalne ?

#16 OFFLINE   Pike_

Pike_

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 115 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 18 lipiec 2007 - 05:45

Oczywiście, że nie, Jerry. Dlatego pisałem, że byłem wówczas smarkiem - to było w latach osiemdziesiątych. Wszyscy - kilku ratowników i ze dwie ratowniczki - byliśmy wówczas albo studentami, albo ktoś właśnie miał zostać studentem i nie takie rzeczy mieliśmy na sumieniu: łapanie węgorzy na sznur, które potem były sprzedawane za piwo itp. Ja nie mówię, że za to powinno się nagradzać; ja nie mówię, że ci, którzy takie rzeczy robią legalnie są do klepania po plecach i chwalenia, ja w ogóle nie mówię o tym szczupaku i tym zdarzeniu. Ja mówię o mentalności inkwizytora - do nikogo konkretnie. Pozdrawiam
PS
Oczywiście niedozwolone jest to, co my robiliśmy; łowienie z kuszą w ogóle jest dozwolone, tylko obwarowane przepisami tak, jak i wędkarstwo.

#17 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 18 lipiec 2007 - 05:55

Tak ja rozumiem co masz na mysli . Robimy rozne male bledy ale nadchodzi tak dzien , moment ...bardzo wazny i wtedy trzeba pokazac prawdziwe swoje JA . Byc moze ten nurek zaluje po fakcie , nie wiem ...moze nadal jest dumny . On nie zdal tego egzaminu ...okazal sie zwyklym malym czlowiekiem , klusownikiem i krolobojca . Jedyne co moze zrobic to zarybiac do konca zycia szczupakiem i przepraszac Matke Przyrode ....inkwizytor jerry .

#18 OFFLINE   Pike_

Pike_

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 115 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 18 lipiec 2007 - 06:02

Nie, Jerry, na pewno nie Ciebie miałem na myśli mówiąć o inkwizycji :D . Poza tym: myślisz, że mnie nie żal tego szczupaka? Fajnie, że rozumiesz. Pozdrawiam

O! Ukażę to jeszcze z innej perspektywy. Noszę rozwieracz, wyhaczacz, dbam, by złowiona ryba nie była za bardzo okaleczona, wypuszczam - no miód malina i bąbelki. Zdarzało mi się jednak słyszeć, że jestem barbarzyńcą, bo mam prymitywne hobby, bo kaleczę ryby, bo powinienem zająć się np. filatelistyką. Czy ci ludzie na pewno rozumieją czym jest wędkarstwo? Czy my na pewno rozumiemy czym jest polowanie z kuszą, zabijanie? :D

#19 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 18 lipiec 2007 - 06:28

Takie zdarzenia na naszym forum zawsze wywoluja krytyke . Wsrod nas sa rozni ludzie i prezentuja oni rozne stadia catch and relase . Najnizszy szczebel to przepisy wedkarskie . Wiekszosc z czasem przechodzi na wyzsze szczeble az do calkowitego wypuszczania . Sa jednak sytuacje ze trzeba dopasowac te drabine do jakiejs przygody . Nigdy jednak nie wolno zejsc z tego pierwszego szczebla , tego wymaga zwykla ludzka uczciwosc . Tyle lat zastanawiamy sie kto , kiedy i wogole pobije stary rekord Polski w Szczupaku . A tu taka wiadomosc i z takim finalem . Jest to tym bardziej smutne ze nastaly czasy gdzie duzo sie mowi o wypuszczaniu szczegolnie tych wyjatkowych rybich nestorow . Te wiadomosc dzis przeczyta cale nasze forum i zapadnie wielki smutek . Mam nadzieje ze gdzies tam inne szczupaki krolewskie plywaja i beda panowac w otchlani .

#20 OFFLINE   Pike_

Pike_

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 115 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 18 lipiec 2007 - 06:46

Najniższy szczebel, to przepisy. Człowiek prawdopodobnie zabił go w zgodzie z przepisami, bo łowienie z kuszą jest dozwolone. Jest to zupełnie inny rodzaj sportu - czy jak to tam nazwać - tak jak zupełnie innym rodzajem sportu jest myśliwstwo i mówienie, będąc wędkarzem, że najlepiej strzelić w tyłek temu, co zabił sarenkę, bo ja łowiąc szczupaka chciałbym na nią popatrzeć, nie ma żadnego sensu. To inny porządek. Wolno było mu zabić i zabił. Ja ryby akurat wypuszczam, bo znudziło mi się zabieranie, bo są mi niepotrzebne, bo mam i inne powody, ale gdybym kiedyś został myśliwym, albo łowił z kuszą pod wodą, to bym zabijał, bo nie da się wówczas głaskać sarenek i rybek. Nie twierdzę, że nie dałoby mi się wówczas wyperswadować, że to kiepski pomysł, marne hobby (małoprawdopodobne, ale możliwe) pod warunkiem, że na drodze - np. - dyskusji, za pomocą - np. - perswazji, z uwzględnieniem mojego punktu widzenia. Pozdrawiam




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych