Mial byc klen a byl :/ K-leszcz,po kilku minutach szalenstwa wkoncu udalo odpalic sie aparat, i nakrecilo sie wielkie rozczarowanie nie jest to przylow poniewaz zaczepil sie za pletwe, ale jak ktos chce posmiac to zapraszam do ogladniecia.
w tamtym roku złapałem za ogon bolka 73 cm, przynętą był spiryt huntera prowadzony ekspresem.. wydaje mi się ze chciał ogonem ogłuszyć wobka i dlatego się zaczepił, tylko ta teoria wydaje się być logiczna...
ryba złapana za ogon walczy z podwójna siła, cale szczęście że go złapałem, gdyby zszedł strach pomyśleć.. hehe