Witam. Nie wiem jak wg Was sytuacja wygląda ale moim zdaniem nie jest za dobrze ze "Słupem". Pozwoliłem sobie ostatnio na parę spacerów wzdłuż brzegów i smutny był widok wysuszonych boleni 70+ na brzegu i to z rożnych stron zbiornika...
Cofając się 5 lat do tylu boleń o wschodzie słońca szalał aż miło a od 2 lat ucichł,zanikł... To samo wieczorami...
1 czerwca odbywało się szaleństwo na slipach i na wodzie, teraz to chyba tylko stali bywalcy wierzą w możliwości tej wody...
Nawet jeden z bohaterów "Domowej wody" przerzucił się na inny zbiornik...
Nie jestem weteranem tej wody ale uważam że coś się popsuło...
Mam nadzieję że to tylko moje mylne odczucia.
Do zobaczenia nad wodą