Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Lososiowate Michigenu - nowe odkrycie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1327 odpowiedzi w tym temacie

#241 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 07 marzec 2008 - 21:07

...nigdy nie kapalem sie w morzu czy oceanie :(

zapewniam cię, ze jest taksamo jak w Śniardwach, Wigrach czy Bałtyku :D

Niemasz czego żałowac :lol:


#242 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 07 marzec 2008 - 21:09

Luko ...o zesz Ty mucho siersciowa na haku bezzadziorowym z obskubanym ogonkiem :lol:

#243 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 14 marzec 2008 - 06:32

Nareszcie od kilku dni cieplo i idzie wiosenka . 5 godzin spania i rano do Wisconsin do Racine na czerwony karpet ...moze lososiowate sie ruszyly ...dam znac jak poszlo :mellow:

#244 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 14 marzec 2008 - 08:54

Jurku,
Powodzenia!

pozdrawiam
Remek

#245 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 14 marzec 2008 - 08:57

Jurku !
Łam kije, na rybie pamiętaj no i czekamy na wieści.
Pozdro Jachu

#246 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 14 marzec 2008 - 22:01

Wstalem 5,45 , tak jak zwykle do pracy . Swit slonca zastal mnie na prostej do Racine ...slonce wynuzajace sie z Michigenu prosto w oczy . Objechalem miejsca ktore Jacek mi pokazal na jesien . Tylko maly port bez pokrywy lodowej . Czerwony karpet i port z molami calkowicie zamarzniety . I tam zastaje jednego wedkarza lowiacego z pod lodu . Zawracam do malego portu i tu okolo godzinki rzucam . Nie ma nikogo . Trace tu Stinga ktory wlazl pomiedzy skaly . Postanawiam podjechac do portu w Kenoshy . Tam zastaje okolo 6-8 wedkarzy porozstawianych wzdluz kanalu wejsciowego . Czesc z nich spininguje , czesc na splawik i grunt z ikra . Rozkladam sie z sprzetem , mam duzo miejsca , rzucam w lewo i prawo . Woblery . wirowki , wahadelko ...trwa to do 13.oo . Do tego czasu wedkarze pomalu znikaja az zostaje sam . Po poludniu musze juz byc w domu wiec tez koncze ...z zerowym kontem . Dzien cieply i bardzo przyjemny . Powracaja klucze ptakow ...idzie wiosna .
Aha ..jak zwykle wstepuje do Garden Mountain po drodze , dzis wszystkie [od 0 do 4 ] wirowki BlueFoxa czyli Vibraxy po 99centow ...kupuje kilka w ranmach zemsty :lol:

#247 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 14 marzec 2008 - 23:10

Hej Jurku.
No cóż bywa, ale za to jaka zemsta, w tej cenie to i ja bym się mścił do upadłego. :huh: :huh: :lol:
Pozdro Jachu

#248 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 14 marzec 2008 - 23:26

Jak to pieknie ze po drodze jest Garden Mountain , Bass PS i Ed Shirley Sport ...mozna sie mscic i mscic :lol: ...no to sie pochwale ze jeszcze kupilem dwie wirowy na muskie J.Buchera i kurteczke oddychajaca w kolorku mysliwskim ....jak ubieram wodery to nie mialem nic na plecy lekkiego a przeciwdeszczowego....tera mam :mellow:
Tadek chce w weekend jechac nad Peer Marqeuet do Michigen a Jacek na pstragi do Wisconsin ...czekam na ich decyzje :o

#249 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 14 marzec 2008 - 23:39

No to ładnie, jak nie ryby to chociaż zakupy udane :mellow:
Rozumiem, że gdzieś się wybierzecie, tylko jeszcze nie wiadomo gdzie. No nieważne jakaś relacyjka a może i zdjątka będzie jak sądzę, to jak zwykle połamania. No i spadam czas spać jutro niestety nie mam wolnej soboty :(
Pozdro Jachu

#250 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 14 marzec 2008 - 23:45

Niezła ta zemsta :D
Czy jutro Jurku będzie audycja?

#251 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 15 marzec 2008 - 00:04

Remku ...jutro najprowdopodobnie mysliwska

#252 OFFLINE   HILO

HILO

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 27 postów
  • LokalizacjaZabrze

Napisano 23 marzec 2008 - 18:45

co to ameryka śpi

#253 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 23 marzec 2008 - 19:17

W piatek spadlo duzo sniegu i zasypalo okolice . Jacek zajechany robota nie lowi w tej chwili wogole . Tadek byl z Artkiem i Krzychem dwa razy nad Peer Marquette , polowili pstragow , narobili zdiec , nagrali filmiki ...niestety nie mam do tego materialu dostepu a oni nie wrzucaja tego materialu na forum . Ja siedze i jem jajeczko i skreca mnie zem nie nad woda ....czas przezbroic sprzeta i ruszyc w droge ...slonce topi snieg i jest piekny dzien ...my jutro oczywiscie pracujemy ...Wy lejecie sie woda :mellow:

#254 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 24 marzec 2008 - 00:29

Wrocilem z Busse Lake , na jesien wpuscili tam kilkaset sztuk muskiego . Jezioro zamarzniete ...nawet wedki nie rozwinalem . Lod ciezko sie topi i trzeba czekac . Te muskie to niespodzianka jak na akweny w poblizu Chicago gdzie bassy , crappie, walleye , bluegile , okoniki i catfishe dominuja . Sa tez jeziorka z pstragami . No i jestem juz w domciu i patrze w komputerek i slepia mi sie przewracaja :mellow: .
ten watek nie w temacie lososi ale nie ma go gdzie zapisac ....

#255 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 02 kwiecień 2008 - 00:01

W piatek rano zamiast pospac i odpoczac postanowilem ostatni raz odwiedzic Racine i Kenoshe . Ten ostatni raz to ostatnia szansa aby jeszcze zapunktowac na stare licencje . A one wlasnie nam wygasaja z koncem marca . Poniewaz pokochalem -czerwony karpet- gdzie tak pieknie zaczalem w koncu lowic ryby pojechalem prosto tam . Wieczorem jeszcze umowilem sie z Tadeuszem vel Tropiciel :mellow: ze spotkamy sie gdzies tu nad Michigenem . W Illinois bylo w miare cieplo a dojezdrzajac do Racine poczulem jeszcze podmuchy zimy . Cale wejscie zastalem wolne od lodu ale woda podniesiona i brudna niosla patyczki , trawki i liscie . Postanowilem probowac mimo ze nie wygladalo to zachecajaco . Dwa dni wczesniej przeszly burze , po za tym topil sie snieg i jakosc wody to odzwierciedlala . Raczki mi troche zmarzly jak przerzucilem kilka woblerow i wirowek . W tym czasie zadzwonil Tadek ...byl juz w Kenoshy nad Pike River ktora na polnocnych obrzezach miasta splywa do jeziora . Sam wlot jest plazowy i miejsce nieosloniete od wiatru . Zwinalem moj sprzet i udalem sie nad Pike River . Zanim dojechalem zadzwonil Tadeusz ze juz zlowil steelheada na wirowke ktora kocha czyli Martin Panther 3 z doczepionym twisterkiem . Po chwili podjechalem na parking i z wedeczka podeszlem nad wlew rzeczki gdzie na plazy Tadeusz oblawial koryto onej . Patrzac na wlot wydawac by sie moglo ze tam nie ma zadnego koryta bo widac plaska plaze i woda z jeziora jakby sie tylko sila fal wlewala w glab ladu . Tadeusz mi dokladnie objasnil i rzucajac pokazal jak gleboko prowadzi wirowke . W tym miejscu troche ponizej koczowalo juz dwoch wedkarzy i jeden lowil na grunt a drugi brodzil w spiochach i spiningowal . Ja rowniez zaczalem cwiczyc i zmieniajac przynety probowalem cos zlowic . Wiatr od jeziora byl bardzo zimny , fale wysoko grzywaczyly ..bylo pieknie ale zimno . Poniewaz nic wiecej sie nie dzialo troche zmarznieci postanowilismy podjechac do portu i tam w oslonietym miejscu jeszcze pospiningowac . W porcie naliczylem powyzej 10 wedkarzy ktorzy obsadzili brzeg i roznymi metodami wedkowali . Wzdluz portu przeplywaly tez lodzie na ktorych i trolowani i spining byl uskuteczniany . Bylo tu cieplej , sloneczko przygrzewalo a wysokie brzegi i budynki portowe oslanialy od wiatru . Woda lekko klarowna i pachnaca ryba . W tym czasie jak mysmy zajezdrzali to niektorzy juz konczyli bo byli od rana i niesli swoje zdobycze na sznurach . Mielismy jeszcze dwie godziny na wedkowanie bo sprawy inne wzywaly nas do powrotu . I tak te dwie godzinki sumiennie rzucajac , zmieniajac przynety i rozmawiajac czas nam zlecial a nad woda nic sie nie dzialo . Ani skubniecia , ani wyskoku . Trzeba bylo w koncu sie pakowac do powrotu i w tym momencie naprzeciw nas z lodzi wedkarz na spining i zielonego , malego woblerka wyciaga browna . po chwili go wypuszcza . Tym milym akcentem konczymy i wracamy do domu . Ja bez wynikow . Tadek z jednym steelheadem na koncie . Zdiecia z tego dnia i z wyprawy Tadeusza nad Peer Marqette gdzie byl z Krzysiem i Arturem podesle do Remka ...musze tylko znalezc czas .
Wspomne tu jeszcze ze otworze nowy temat o pstragach amerykanckich na ktorych bylismy w niedziele z Tadkiem i Jackiem i polowilismy kilka :mellow: B)

#256 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 02 kwiecień 2008 - 07:30

Oj Jurku, Jurku ... niezłe macie przygody. Czekam oczwiście na dalszy rozwój wydarzeń.

Pozdrawiam
Remek

#257 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 02 kwiecień 2008 - 12:59

Dodałem zdjęcia:

Załączone pliki



#258 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 10 kwiecień 2008 - 23:32

Podeslalem do Remka zdiecie Tadka z steelheadem z Peer Marquette . Z tego co widze to Tadeusz jest zafascynowany ta rzeka . To zdiecie minimalnie pokazuje jej piekno .

#259 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 11 kwiecień 2008 - 08:32

Jurku - ja też :D jestem zafascynowany.



Załączone pliki



#260 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 11 kwiecień 2008 - 19:05

Ja tam się na na muchowaniu za bardzo nie znam więc liczę, że ktoś mi odpowie na to pytanie - co Tadziu ma na kamizelce po prawej stronie (Tadka lewej). Chodzi mi o te szpulki? Co to takiego i po co?

Pozdrawiam
Remek




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych