Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Lososiowate Michigenu - nowe odkrycie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1327 odpowiedzi w tym temacie

#501 OFFLINE   lesiewicz

lesiewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1765 postów
  • LokalizacjaKalisz
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Lesiewicz

Napisano 05 listopad 2009 - 18:17

Czekamy z niecierpliwością.

#502 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 06 listopad 2009 - 06:04


Salmon Chinook samiec i samiczka Jacury ...obie ryby na Cwikowki ....

Załączone pliki



#503 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 06 listopad 2009 - 06:09


Jeszcze raz samiczka Chinooka Jacka
Tadek choluje samiczke Browna na Executorka Diabelka...

Załączone pliki



#504 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 06 listopad 2009 - 06:14


Samiczka Browna o gory
Samiec z kufa na dole...tez na Executorka Diabelka ...

Załączone pliki



#505 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 06 listopad 2009 - 06:20


Duzy Brown Trout z wtorku
Lukasz z srebrnym steelheadem juz z srody

Załączone pliki



#506 OFFLINE   ...not here

...not here

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 906 postów

Napisano 06 listopad 2009 - 07:33

Fotka na ktorej Tadek holuje browna-moja ulubiona miejscowka jesli chodzi o wiosenne teczaki...juz niedlugo, za jedyne 4 miechy :mellow:

#507 OFFLINE   biosteron

biosteron

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1945 postów
  • LokalizacjaNadbużańskie tereny.
  • Imię:Marcin

Napisano 06 listopad 2009 - 08:41

Ten pan w okularkach, to może prowadzi audycje Zew Natury ??,w Radio Chicago.Fajne klimaty,a ryb macie tam pod dostatkiem :D.Zycie na emigracji jednak nie jest takie złe...spinning spinning i praca :D...hej hej Ameryko wołam cie... :D

#508 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 06 listopad 2009 - 08:56

Tak, to Pan Tadeusz Ćwik - słynny, doskonały polski wędkarz. Wiele się o nim dowiedziałem od pana Macieja Dębniaka. Niestety, obecnie na obczyźnie. A może stety? Jak widać po prostu łowi.

Piękna przygoda i piękne ryby. O urodzie wędkarzy nie będę się wypowiadał. <_<

#509 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 06 listopad 2009 - 23:18


I jeszcze piekna wypasiona Troc naszego Zbynia z lipca :mellow:

Załączone pliki



#510 OFFLINE   ...not here

...not here

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 906 postów

Napisano 07 listopad 2009 - 07:12

Piekne te browny, ja dzisiaj musialem zadowolic sie tylko lososiami. Nad Milwaukee River zjawilem sie po dziesiatej rano, woda czysta chociaz poziom wiekszy niz kilka tygodni temu kiedy bylem tu poraz ostatni. Lososie nie ciagna juz tak w gore rzeki,w wiekszosci omijaja glowny prad wody i sa na spokojej plytkiej wodzie na pograniczu z nurtem. Wykonczone tarlem, powoli dogorewaja, poobijane z blednacymi plamami na calym ciele :( Ale widze tez kilka swiezych ryb. Wprawdzie mozna je policzyc na palcach jednej dloni, ale sa! Prawde powiedziawszy chcialem polapac browny lub steelheady i wlasciwie do nich stosowalem muszki na hakach nie wiekszych jak #12. lecz zadnych z powyzszych ryb w rzece nie widzialem chociaz na kilka sposobow i miejscach lowilem. Za to lososi zlowilem cztery.

http://img687.imageshack.us/img687/2150/dsc00064r.jpg

http://img410.imageshack.us/img410/8030/dsc00066li.jpg

http://img41.imageshack.us/img41/5580/dsc00070uh.jpg

Pierwsze 3 juz byly w rzece dluzej bo oprocz odbarwien na skorze nie wlacza tak zaciekle, za to ostatni a wlasciwie ostatnia samica ktora weszla do rzeki niedawno po ostatnich deszczach z przed kilku dni dala mi popalic lepiej niz te wczesniejsze razem wziete-murowala do dna bez przerwy i chodzila po calej rzece meczac moje ramie.

http://img41.imageshack.us/img41/6130/dsc00071yp.jpg

Okolo godziny 2 po poludniu powoli koncze lowienie i brodzac zmierzam w strone parkingu bo jeszcze chce pojechac na Root River zobaczyc co tam sie dzieje. Przystaje jeszcze na moment i posylam muche w nurt i spogladam na zegarek. Czuje jak mucha dociazona olowiem skacze po kamiennym dnie i nagle mam zaczep ktory chce oswobodzic lecz zaczep rusza pod prad i jak sie okazuje jest to samiec lososia ktory zaczepil sie za pletwe grzbietowa.

http://img410.imageshack.us/img410/6606/dsc00086d.jpg

W pierwszych sekundach ryba wyskakuje okolo 5 razy ponad wode i wykorzystujac rwaca wode splywa w dol rzeki a ja nie mam ochoty i czasu gonic za nia tym bardziej wiedzac jak jest zahaczona. Ciagne silowo i mucha uwalnia sie z pletwy. Pol godziny pozniej jestem na Root gdzie woda jeszcze jest metna i ryb jakby mniej niz na Milwaukee. Mam jedno branie na steamerka lecz spozniam sie z zacieciem i ryba zchodzi. Zmieniam przynety i miejsca lecz do konca nic sie nie dzieje. Przed godz. 5 koncze lowienie i koncze sezon lososiowaty na ten rok. Aby do marca...

#511 OFFLINE   kuba-s

kuba-s

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 25 postów
  • LokalizacjaPruszków

Napisano 09 listopad 2009 - 14:53

wiem ze to troche nie na temat Michigenu ale to tez lososiowate :huh: polecam filmik http://www.youtube.com/results?search_query=Siberian+Salmon+ %28Hugo+taymen%29.+About+50+kg&search_type=&aq=f#
pozdrawiam

#512 OFFLINE   Ziom

Ziom

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 171 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 listopad 2009 - 16:29

musialem zadowolic sie tylko lososiami...
Chciałbym móc w Polsce zadowalać się takimi pięknymi łososiami Embarassed
Gratki :mellow:

#513 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 10 listopad 2009 - 06:46


Jeszcze dwa zalegle Browny z zeszlego tygodnia :
Pierwszy Brown z 3 listopada na Teno Salmo i drugo Brown z 5 listopada .

Załączone pliki



#514 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 11 listopad 2009 - 06:32

Nadszedl w koncu weekend i mozna bylo cos zaplanowac . W sobote sam pojechalem do Racine na Czerwony Carpet chcac sprawdzic co sie tam dzieje . Po drodze obejrzalem Pike River w Kenoshy ale bez kontaktu jakiegokolwiek z rybami . Tadek w tym czasie z Darkiem zwodowal lodz i lowili w porcie w Kenoshy . Ja po trzech godzinach dalem spokoj molom na Czerwonym Carpecie i zakonczylem , widzialem tylko dwa wyskoki Brownow . Po drodze do Chicago Tadek mi zadzwonil ze rowniez sa bez wynikow , tylko maly szczupaczek uwiesil sie jako jedyna zdobycz w tym dniu . Na sondzie naliczyli trzy ryby w porcie co bylo spora niespodzianka in minus .
Na niedziele Jacek juz nas zaklepal na wspolna wyprawe do miasta Milwaukee na Milwaukee River , tam gdzie lowil Darecki i Archie . Chcielismy jechac tam bo na Ruciance spodziewalismy sie tlumow wedkarzy . Pogoda jest bardzo ciepla u nas jak na listopad i to tez zacheca wielu do wyjazdu , tym bardziej ze poszla fama ze ryba weszla . Po drodze do Milwaukee oczywiscie diabel nas skusil zeby jednak na Rucianke pojechac i zobaczyc czy nalot ma miejsce . To sie potwierdzilo , na kazdym parkingu parkowym sznury samochodow . Skoro juz tam zawitalismy to zal nam bylo zeby nie rzucic i zrobilismy to ale na Czerwonym Carpecie gdzie nikogo nie bylo . Po godzinie bez ryby jednak postanowilismy pojechac nad Milwaukee River . Milwaukee River to szeroko rozlana rzeka , z wartkim nurtem , plytka do metra w miejscu w ktorym my lowilismy . Nurt jest na tyle silny ze trzeba bardzo uwazac przy brnieciu przez wode zeby sie nie wywrocic na sliskich otoczakach . Juz nad woda obserwujemy po kilka Chinookow w roznych miejscach ktore powoli zamieniaja sie w paskudne zombie , wiele lezy po brzegach . Gdy Jacek i Tadek lowia ja robie zdiecia i obserwuje wedkarzy . Wiekszosc to muszkarze i to z dwurecznymi muchowkami . Rzuty przez nich wykonywane sa bajeczne ...nie tak jak nad Rucianka gdzie to wyglada jak przeplywanka z bata . W pewnym momencie widze Chinooka ktory plynie w moim kierunku i wplywa pod same nogi . Opuszczam reke ktora delikatnie zjezdrza wzdluz grzbietu i lapie go za nasade ogona ...dre sie do nich ze mam lososia podnoszac go do gory . Ryba jest wielkosci okolo 85 cm i jest na tyle silna ze wylamuje mi reke i uwalnie sie do wody ...ciesze sie bo dotknolem przyrode :mellow: . Tadkowi co rusz cos puka ale nie moze zaciac w koncu wedka sie wygina pykam dwa zdiecia i luz... Jacek tez probuje przesuwajac sie pod most ...interesuja ich glownie Steelheady bo Chinooki to juz strzepy ryb . Tadek nawet zartuje ze kiedys cholowal po braniu i okazalo sie ze tylko leb zagryzl a ryby juz nie bylo . Zbliza sie popoludnie i dochodzimy do wniosku ze moze nad Rucianka sie troche wyludnilo i jeszcze raz tam wrocimy i juz do zmierzchu poprobujemy cos zlowic . Rzeczywiscie czesc wedkarzy juz porozjedrzala sie i mozna znalezc miejsca wolne do spiningowania . Zostalo nam poltorej godziny . I tu Tadek trafia na wirowke samczyka Browna wielkosci pstraga ...ryba jest piekna . Za chwile ja mam przygiecie i to mocne ..ale po kilku wynurzeniach widac ze to sparchacialy Chinnok i to za pletwe grzbietowa . Tadek go podbiera i pyta czy chce zdiecie :lol: ale on go do reki nie wezmie ...wywijamy podbierak... dzielna i poobijana ryba odplywa . W miejscu w ktorym stoje lezy drzewo metr nad woda i opiera sie az po drugi brzeg . Caly czas cos krazy pod tym pniem . Rzucam przed niego a wobler wplywa pod i tam mam branie . Tym razem zalozylem Casterka 5 od naszego Slawka . Na niego siada mi samczyk Coho w barwach godowych fioletowo czerwonych , ma wobler w pysku . Podcholowuje go pod same nogi ale brzeg jest wysoki na pol metra i gdy sie schylam aby go podebrac uwalnia sie bestyjka ..chwile lezy na zwirku pod korzeniem i odbija w nurt . Niestety nie mialem podbieraka . Tadek mial ale odszedl troche dalej . Ja rzucam dalej bo ryby nadal tam kraza . Gdy Tadek wraca opowiadam mu o tym i mam kolejne dwa brania i znowu ryby sie uwalniaja z Casterka , widac nadal fioletowo czerwone boki Coho . Tadek mowi ze byc moze jest tam samica i kilka samczykow ktore atakuja wobler . Powoli robi sie ciemno i musimy konczyc ...przepisy zabraniaja wedkowac po zachodzie slonca . Wracamy razem do samochodu , przebieramy sie , jemy kabanosy z buleczkami , pijemy plyny i palimy marlboro . Ryb dzis za wiele nie zlowilismy ale razem spedzilismy mily dzien na calkowitym luzie i wielu rozmowach . Wracamy do domu gdzie u Jacka czeka pieczona szynka w brokulach zrobiona przez Dane i Storm Gawlinski ktory na razie pije mleko ale nadejdzie pora na fisching , beer i cigarety .

#515 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 11 listopad 2009 - 06:55


Przelewik na Pike River
Nasz sprzet w wozie Jacka

Załączone pliki



#516 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 11 listopad 2009 - 06:57


Moje przynety na lososiowate
Jacek cosik majstruje na Czerwonym Carpecie

Załączone pliki



#517 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 11 listopad 2009 - 06:59


Milwaukee River ...strzepy lososiowatych
Milwaukee River ...Jacek na srodecku pzy kamycku

Załączone pliki



#518 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 11 listopad 2009 - 07:00


Root River ...Tadkowy piekny samczyk Browna
Root River ...choluje Chinooka...niestety za pletwe grzbietowa

Załączone pliki



#519 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 11 listopad 2009 - 07:17


Testujemy kiszone ogorki od Jacka
Tadek z swoim Brownem na wirowecke

Załączone pliki



#520 OFFLINE   adis

adis

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 274 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa

Napisano 11 listopad 2009 - 12:22

Dzięki Jurku.
Naprawdę Twoje relacje, w moim odczuciu,urastają do rangi tych najbardziej oczewkiwanych. Świetne opisy, zdjęcia, ryby, czego można chcieć więcej :D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych