[Kamil G]

Uff. Udało się odkopać wątek Dzięki Panowie za pochlebne opinie, płoteczka przetestowana w terenie, w rzecznym nurcie ładnie migocze. Śmiem twierdzić, że będzie łowić. Udało się też ustawić pstrągi w rzeczce, jednak warunki były niezbyt sprzyjające by nagrać jakiś filmik. Nagram coś później. Przy okazji udało się nawet skusić mazowieckiego pstrucha na ciernika spod mojej ręki, chodź wszyscy koledzy po kiju twierdzili, że pustynia totalna tego dnia Niestety rozmiar nieforumowy.

 SI_20160306_200517.jpg   93,4 KB   10 Ilość pobrań  SI_20160306_195949.jpg   76,69 KB   10 Ilość pobrań  SI_20160222_133444.jpg   63,62 KB   10 Ilość pobrań

Dodatkowo dostałem robotę od pewnego szalonego łowcy przerośniętych szczupaków... BIG TROUT 30cm !!!

Hmm... od której strony by tu zacząć....?

 20160305_211328.jpg   28,4 KB   14 Ilość pobrań

[peekol]

Szalenie mi się to Twoje malowanie podoba, dalej kredki?

 

PS. Spotkaliśmy się przy barze na SFP Wrocław - szkoda że nie wiedziałem że to Ty, bo bym Cię chętnie podpytał

[Kamil G]

Szalenie mi się to Twoje malowanie podoba, dalej kredki?
 
PS. Spotkaliśmy się przy barze na SFP Wrocław - szkoda że nie wiedziałem że to Ty, bo bym Cię chętnie podpytał

Cieszę się, że wpadły w oko Technika malowania niezmienna, gąbka i kredki. Jeżeli nic nie stanie mi na przeszkodzie, to mam zamiar obskoczyć wszystkie SF w tym roku, więc może będzie jeszcze okazja się spotkać

[woblery z Bielska]

Jeśli mógłbym Ci coś podpowiedzieć, to płetwy (grzbietowa i odbytowa), moim zdaniem, powinny być troszkę mniejsze. Wtedy będą mniej narażone na ryzyko uszkodzeń, mniej też będą wpływały na pracę woblera. Tylne oczko, a właściwie sam drut - warto podkleić do ogona. 

 

Ale ślicznotki!

[Melanzyk]

Dodatkowo dostałem robotę od pewnego szalonego łowcy przerośniętych szczupaków... BIG TROUT 30cm !!!
Hmm... od której strony by tu zacząć....?
20160305_211328.jpg

O jaaaa. Który to taki szalony?
Malowanie maluszków, pierwszy od góry kozak

Pozdr
M

Użytkownik Melanzyk edytował ten post 07 marzec 2016 - 12:02

[peekol]

Kiedyś podchodziłem do dekorowania kredkami, ale z marnymi efektami - Twoje prace udowodniły mi że się da, więc spróbowałem ponownie - tu rezulatat

[Kamil G]

Jeśli mógłbym Ci coś podpowiedzieć, to płetwy (grzbietowa i odbytowa), moim zdaniem, powinny być troszkę mniejsze. Wtedy będą mniej narażone na ryzyko uszkodzeń, mniej też będą wpływały na pracę woblera. Tylne oczko, a właściwie sam drut - warto podkleić do ogona. 

 

Ale ślicznotki!

Ale Janusz! One maja mieć wpływ na pracę   Jeśli chodzi o narażenie na uszkodzenia to na pewno masz rację. Chciałem, żeby wobki proporcjami były jak najbardziej zbliżone do oryginału a wielkość płetw dobierałem ze zdjęć żywego narybku. Póki co, to trochę płetwiastych konstrukcji już przeorałem po rozmaitych kamieniach itp i jeszcze nie zaliczyłem żadnej awarii. Zastanawiałem się również na podklejeniem tego drutu by wkomponować go w ogon ale miałem zawsze obawy, że przy holu czy zaczepie, klej może puścić. Chociaż w sumie może distal by wytrzymał... Chyba muszę zasięgnąć rady od @Woblery TG jak to Tomek w swoich mocuje ślicznotkach. DZIĘKI!

 

Kiedyś podchodziłem do dekorowania kredkami, ale z marnymi efektami - Twoje prace udowodniły mi że się da, więc spróbowałem ponownie - tu rezulatat

Cholernie miło, że to co robię może być dla kogoś inspiracją! Kredki dają dużo możliwości i rządzą

Jakieś kozy się też robią powoli...

 tempPic.jpg   57,25 KB   6 Ilość pobrań

[Banjo]

Oj Kamilu kusisz na kupno, oj kusisz  . Jak zwykle piękności, tylko pozazdrościć zdolności  . U Tomka, stelaż jest przyklejony do jednego z boków ogonka. Wystający stelaż jest na tyle krótki, że powstaje mała dźwignia z kotwicą, która nie powinna wyrwać ogonka. 

[Kamil G]

Oj Kamilu kusisz na kupno, oj kusisz  . Jak zwykle piękności, tylko pozazdrościć zdolności  . U Tomka, stelaż jest przyklejony do jednego z boków ogonka. Wystający stelaż jest na tyle krótki, że powstaje mała dźwignia z kotwicą, która nie powinna wyrwać ogonka. 

Póki co ilości tylko do moich pudełek, ale niebawem powinno się coś tam jeszcze dostrugać, mogącego polecieć w świat to na pewno sie dogadamy Wiesz Sławku, podobają Ci się moje woblery, a mi Twoja książka...   Co do ogonków, to fakt, dobry klej powinien załatwić sprawę.

[Santiago]

Fajne malowanie jakich kredek używasz?

[Kamil G]

Żadnej konkretnej marki. Różne rozmaite ale najlepiej koloruje się akrylowymi.

[menduza]

Wiatm. HAND MADE w mistrzowskim wydaniu. Takie woblery mają coś takiego że ręka aż świerzbi żeby spróbować takiej techniki. Może dasz radę wrzucić jakieś filmiki z pracą tych pstrążków?

[Kamil G]

Na pewno będzie filmik, jak tylko będę nad plynącą wodą aktualnie z braku czasu męczę tylko okazjonalnie kanałowe okonie. Woda raczej mętna i stojącą, kiepska do prezentacji pracy woblera

[Melanzyk]

Taka tam sytuacja.

 

 

 

 

Piękne, szalone woblerki 

Mam jeszcze jedną rybę, ale zgubiłem zdjęcie. Podrzucę jak kumpel mi je podeśle raz jeszcze 

 

Pozdr

M

[Kamil G]

Taka tam sytuacja.






Piękne, szalone woblerki
Mam jeszcze jedną rybę, ale zgubiłem zdjęcie. Podrzucę jak kumpel mi je podeśle raz jeszcze

Pozdr
M

Brawo Ty! Piękna i grubiutka gadzina Dzięki Melek za foto, motywacja +600 Pakiet dla Ciebie się robi, chodź z obróbką Biga jest katorga w moich skromnych warunkach, ale po takich wieściach nie będę żałował pęcherzy na dłoniach
Jak będziesz miał jeszcze fotki, to podrzucaj śmiało i się nie krępuj

Użytkownik wepster edytował ten post 21 marzec 2016 - 10:22

[Melanzyk]

Miejsce, w którym łowiłem wygląda tak jak na tym zdjęciu więc stres był rzucać. Dodatkowo wiszą gałęzie nad jamką i trzeba rzucać z boku a nie ma gdzie wziąść rozmachu. Woblerek 2 razy wisiał na krzakach i przestałem na niego łowić co by go przypadkiem nie stracić. Najcenniejszy on w moim arsenale



Pozdr
M

[Kamil G]

Piękne kropasy, tlusciutkie Krzoki też konkret, widać że równie woblerożerne co pstrągi! Mam nadzieję, że te które do Ciebie polecą będą rownie łowne, może nieco mniej szalone? Tylko z czasem żebym się wyrobiłem zanim szczupaki Cię na dobre pochłoną.

[Pride]

Melek się nie upomina to ja się upomnę co z tym Big Troutem? jakieś postępy?

[Melanzyk]

Melek się nie upominal bo chciał to grzecznie załatwić. Ale cierpliwość to jest na wykończeniu

Pozdr
M

[Kamil G]

Chopaki, już się tak nie unośta   Robi się Big ale powolutku. Co ja się nawalczyłem, żeby ręcznie to wystrugać w tym klocu to tylko ja wiem... Obiecałem Melkowi to mam nadzieję, że fajnie wyjdzie ale jakby mnie ktoś poprosił o jeszcze jednego takiego ... NO WAAAAAY!  Nigdy więcej Na nie na moje domowe warunki takie takie pieńki dłubać

 20160402_201734.jpg   24,87 KB   8 Ilość pobrań

Poza tym "troszkę" innych koleżków też się tworzy

 20160402_002231.jpg   54,05 KB   8 Ilość pobrań