Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Ostatni Mohikanin


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
57 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 sierpień 2007 - 12:58

Nie sadzilem, ze ten element wyposazenia wedkarskiego wzbudzi zainteresowanie :D

Gumo

#22 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 16 sierpień 2007 - 13:58

Dobrze ze mi zdjec nie zrobiles... :mellow:

#23 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 16 sierpień 2007 - 14:17

Witaj Gumo.
Gdybyś do swojego wędkowania zastosował treści Twojego motto,
to być może kotwice nie były by tak zmaltretowane. Chodzi mi o to, że plecionka jakkolwiek rewelacyjna i dająca dużo różnych możliwości, w sytuacjach ekstremalnych (kiedy dopasowanie mocy plecionki do mocy wędziska i zaciętej ryby, nie zawsze jest optymalne) nie zawsze pomaga, a nawet często przeszkadza, gdyby
ta ryba siadła na zestaw porównywalnej mocy, ale z żyłką nie byłoby problemu z wyprostowanymi kotwicami, Wierz lub nie Twoja
sprawa. Gratulacje i tak.
Pozdrowienia Jachu

#24 OFFLINE   ginel

ginel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 716 postów
  • Imię:Jacek

Napisano 16 sierpień 2007 - 15:40

Skoro nie z trolla - to gratuluje i zazdroszcze podwójnie.

:D

#25 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 sierpień 2007 - 17:54

Widzisz Jachu, juz zrobilem to o czym piszesz.
I finalnie wyszlo mi, ze tak jak jest, jest najlepiej. Zylke zaloze na pstragi albo zmuszony jakas szzcegolna sytuacja.
Poza tym nie mam gdzie kupowac porzadnej zylki :D ...ale uwagi ciekawe....chyba jako jeden z ostatnich przeszedlem zupelnie na plecionke, wlasnie m.in. dlatego, ze hol na niej mi sie nie podobal...
Jest jedno wyjscie...tak siegajac glebiej do tego motto....trzeba wszystkie woblery (i in.) poprzezbrajac na Ownery. Jak widac na wszystkie modele mi ich nie wystarczylo.

Gumo

#26 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 16 sierpień 2007 - 18:01

Gumofilc-Kiedy zlowiles tego szczupaka ?


#27 OFFLINE   Trout

Trout

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 643 postów
  • LokalizacjaTrzcianka,tymczasowo Manchester,UK
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Kolatorski

Napisano 16 sierpień 2007 - 18:49

Piękny scupacek :D Gratuluje polowu.
A te kotwice to z gumy? :mellow:

#28 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9493 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 17 sierpień 2007 - 12:49

Gratuluję. I już.

#29 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 17 sierpień 2007 - 13:14

Witaj Gumo.
Fakt, że ostatnio w dobie powszechnego uwielbienia dla plecinek
trudno kupić dobrą żyłkę. Ja używam Gamakatsu zielonej, przy średnicy 0.18 już można wiele zwojować, ma prawie 5kg wytrzymałości mimo, że @mifek nie chce mi uwierzyć, ale tak jest. Dobre żyłki to np. stroft choć nieco przegrubiony, bardzo dobrą żyłką jest również ABU-Berkley nie pamiętam nazwy handlowej, również Sufix szczególnie w rozmiarach od 0.20 w zwyż. To tyle. Pozdrowienia Jachu

#30 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 17 sierpień 2007 - 13:20

A ja poraz kolejny widzę, ze złowienie okazowego esoxa wcale nie wymaga ciężkich i wielkich klocków miotanych z pancernego sprzętu. Jak widać mozna wycholować nawet w rzece sporą rybe na lekki zestaw z cieniutka plecionką i po sesji zdjęciowej zwrócić rybie wolnośc bez ryzyka , że ta ostatnia nie odpłynie w dobrej kondycji.
Gratuluję Gumo !!
JW :D

#31 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9493 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 17 sierpień 2007 - 13:32

A ja poraz kolejny widzę, ze złowienie okazowego esoxa wcale nie wymaga ciężkich i wielkich klocków miotanych z pancernego sprzętu. Jak widać mozna wycholować nawet w rzece sporą rybe na lekki zestaw z cieniutka plecionką i po sesji zdjęciowej zwrócić rybie wolnośc bez ryzyka , że ta ostatnia nie odpłynie w dobrej kondycji.
Gratuluję Gumo !!
JW :D


Racja Jurku. Dowód poniżej (niestety fotka z 2006)
To nawet nie jest plecionka. Wystarczyło kopytko 5 centymetrowe.
Jednak Pawła był dłuższy o jakieś 15 cm.

Załączone pliki

  • Załączony plik  1.jpg   78,42 KB   379 Ilość pobrań


#32 OFFLINE   phalacrocorax

phalacrocorax

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 794 postów
  • LokalizacjaDziekanów Leśny

Napisano 17 sierpień 2007 - 13:47

A ja poraz kolejny widzę, ze złowienie okazowego esoxa wcale nie wymaga ciężkich i wielkich klocków miotanych z pancernego sprzętu. Jak widać mozna wycholować nawet w rzece sporą rybe na lekki zestaw z cieniutka plecionką i po sesji zdjęciowej zwrócić rybie wolnośc bez ryzyka , że ta ostatnia nie odpłynie w dobrej kondycji.
Gratuluję Gumo !!
JW :D

To wszystko zależy od warunków na łowisku. Ja w tym roku przegrałem dwa razy z dużym szczupakiem. Raz na Narwi z metrówką na moim sprzęcie boleniowym nie miałem nic do powiedzenia. Szczupak płynął w zwalone drzewo a ja mogłem tylko patrzeć jak żyłka ucieka z kołowrotka.
Drugi ok 90cm ostatnio na jeziorze wlazł mi w trzciny a ja nie mogłem nic zrobić na mojej jerkówce bo łódź była ustawiona w samych trzcinach.

Jeżeli woda jest bez zaczepów i innych niespodzianek to można wyciągnąć metrówkę i na żyłeczkę 0.16, problemy pojawiają się gdy szczupak (czy jakakolwiek inna ryba) ma do dyspozycji zwalone grzewo, korzenie, trzciny itp. Wtedy dobrze jest mieć zapas mocy.
Oczywiście i to nie gwarantuje że rybę się wyciągnie ale znacznie zwiększa to nasze szanse.

#33 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 17 sierpień 2007 - 14:00

Phala generalnie racja!

Tylko, że ja widzę w naszych Polaków rozmowach skłonność do skrajności. W dyskusjach o mocy kija albo porównuje się socjalistyczne druciaki z japan style, a w dyskusjach nad idealnym zest. na wszczupaki kij 30 lbs (albo nawet więcej) z jakimiś delikatnymi spinningami i żyłką 0,16mm.

Co z całym środkiem? Ja nigdy co prawda nie złowiłem szczupaka 100+ ale zdarzyło się na spadach, bądż blisko grążeli capnąć parę 90+ i wyjęcie ich szybko na zestawie z linka 10 lbs i kijem do 40g to był moment! Centkowany nawet nie próbował uciekać w zawady. Gdybyś na bolenie chodził z kijem o mocy 17-20 lbs i żyłką 0,22-0,25, bądż plecionką 10-15 lbs to twoje szanse, biorąc po uwagę dodatkowo Twoje doświadczenie w polowach sporych szczupaków, na zatrzymanie tego narwiańskiego narwańca byłyby spoto większe. oczywiscie sa sytuacje, gdzie nic nie pomoże, ale kto powiedział, że zawsze ma być cool.
pozd JW :D



#34 OFFLINE   phalacrocorax

phalacrocorax

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 794 postów
  • LokalizacjaDziekanów Leśny

Napisano 17 sierpień 2007 - 14:48

Phala generalnie racja!

Tylko, że ja widzę w naszych Polaków rozmowach skłonność do skrajności. W dyskusjach o mocy kija albo porównuje się socjalistyczne druciaki z japan style, a w dyskusjach nad idealnym zest. na wszczupaki kij 30 lbs (albo nawet więcej) z jakimiś delikatnymi spinningami i żyłką 0,16mm.

Co z całym środkiem?


Jurek, wszystko się zgadza. Potwierdziłeś to co powiedziałem, że można na lekko ale szanse na zwycięstwo w trudnych warunkach maleją. A co z całym środkiem?... Środek jest jakąś tam średnią z tych skrajności. Coś się zyskuje jednocześnie z czegoś rezygnując. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czego potrzebuję a bez czego mogę się obejść. Ja mogę się obejść bez finezji a potrzebuje poczucia pewności. Niech każdy łowi jak lubi i będzie dobrze. Ja zostanę przy zestawach mocniejszych bo to lubię :D

#35 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 17 sierpień 2007 - 22:15

Zwracam uwage Panów, ze rzecz dotyczy polowu Z LODZI...to daje spory handicap i powstaje mozliwosc odchudzenia sprzetu. Z brzegu bylbym ostrozniejszy, choc znam takich, co nie takie ryby na UL-a wyciagali. Niemniej juz im przeszlo...

#36 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 sierpień 2007 - 12:58

Zeby bylo zupelnie calkiem jasno....nie nawoluje do stosowania sprzetu UL. Wszystko jest sprawa niuansow i warunkow zastanych na lowisku.
Jezeli jednak mozna sobie pozwolic na komfort wyboru...

Jeszzce o tych niuansach...tak organoleptycznie, wg. mnie plecionka PP 8LB, w miare nowa, kupiona u zrodla to odpowiednik dobrej zylki w okolicach 0,25. A wliczajac srednie przegrubienie 0,02mm i wspolczynnik jakosci (bardzo roznie z tym u nas bywa) pewnie jeszzce wiecej.
Nie wierze w te pobozne zyczenia wypisywane na opakowaniach...

Jadac dalej...15LB przezyna reke na wylot przy probie zerwania....30LB zrywa sie okrecajac dookola kolumny silnika spalinowego...50LB, patrz j.w., ale duzo wiecej gazu...

Niektore m-ca zas w ogole nie nadaja sie do polowu duzych ryb, zwlaszzca bez lodzi...

Mialem dawno tez taki przypadek z wilkim szzcupakiem, ktory wbil mi sie w trzciny...do tamtego czasu sadzilem ze duze ryby wala na glebine.
Nie ma na to zadnej rady, nawet plecionka 30LBS nie zdola powstrzymac ryby przed dotarciem do trzcin, jezeli lodka jest zakotwiczona od nich badzo niedaleko.
Jedno, co moze pomoc to taka przyneta, ktora bedzie max. niezaczepowa, tzn. bedzie najwieksza szansa, ze szzcupakowi po zazarciu nie bedzie wystawal zaden grot poza pysk.
Jezeli uda sie tak poprowadzic, zeby ryba nie zaplatala linki dookola trzcin to mozne sie udac.
Czy w takiej sytuacji pomoze sztywny kij czy z lepsza amortyzacja to bym sie zastanawial...?
Pewnie jak zwykle wzialbym hot shota 20LB i mialbym jedno i drugie :lol:
Jedno jest pewne, ze nie probowalbym w takim m-cu lowic tych ryb na 8LBS.

Gumo

#37 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 19 sierpień 2007 - 18:34

Witajcie Koledzy
Też nie jestem zwolennikiem łowienia szczupaków sprzętem UL, ale
czasami tak bywa mimo woli. Oto przykład jesteśmy Klubem na jeziorze Gowidlińskim i łowimy z łodzi z nastawieniem na szczupaki. Mam na łodzi dwa zestawy; I - wędzisko Anos 11-35g
+ Shimano 3000GT z żyłką 0.25 z przeznaczeniem na szczupaka.
Zestaw II - Power Grip 2-15g + Shimano 3000GTM z żyłką 0.15 na
okonia. Mam już jednego esoxa 58cm złowionego na spadzie przy
jednej z wysp (oczywiście zmierzony i wypuszczony). Ponieważ nie
ma więcej brań przemieszczam się na rozległą górkę podwodną. Wielokrotne przeczesywanie wody sprzętem szczupakowym nie przynosi efektów, więc kiedy za woblerem podpływają przyzwoite
okonie postanawiam zmienić zestaw na okoniowy. Do wody wędruje
niewielki rippero-twisterek na 4g główce oczywiście bez stalki.
Pierwszy daleki rzut odczekanie aż przynęta zejdzie tak na oko w
pól wody, dwa obroty korbką i branie. Już od pierwszej chwili, po charakterystycznych targnięciach poznaję zębatego. No ładnie myślę sobie, pozamiatane. Ale holuję póki się da, po ok. 30min
doprowadzam do łódki szczupaka tak ok. 80+ zapięty centralnie
na środku górnej szczęki hak główki przebił szczękę i minimalnie
wystaje na zewnątrz, to mnie uratowało na żyłce 0.15 udało mi
się go doprowadzić do podbieraka. Okazało się, że miał 92cm.
Powiem tylko, że na wspomnianym sprzęcie jazda była niesamowita.
Pozdrowienia Jachu

#38 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 19 sierpień 2007 - 18:46

Mialem podobna sytuacje pare lat temu na Narwi - tez Cormoran 2-15g (Black Star Pro) i pleciona 8lbs. Nie bylo klopotów, acz kotwice brzuszna pogial. 7,5kg

#39 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 19 sierpień 2007 - 19:03

Witajcie Koledzy
Też nie jestem zwolennikiem łowienia szczupaków sprzętem UL, ale
czasami tak bywa mimo woli.....


...Pozdrowienia Jachu



Czyli jednak miałem rację, że nasze Polakow rozmowy to popadanie mimo woli w skrajności.

Szczupak i UL.. proponuję kolejny wątek gdzie wypowiedzą sie eksperci podobni do niektórych szczególnie aktywnych w temacie C&R :angry:

Jachu takich sytuacji opisanych przez ciebie jest sporo, kazdy kto wędkuję od jakiegoś czasu miał niejednokrotnie sytuacje, że na końcu meldowało sie coś innego niż zakładano przed wyprawą. proponuję art. Pitta pt. Ach ten przyłów
Do zreczy. Ja to widze tak, po jakiego czorta łowić okonie żyłką 0,15? Nigdy nie rozumiałem poco ludzie używają do lowienie tych ryb tak cienkich linek? WW czesto opisujac sposoby na pasiaki proponują co prawda jeszcze bardziej skrajne zestawy na żylkach 0,12mm. :huh: Ja lowie głownie okonie. Nigdy nie zauwarzyłem sytuacji powtarzanych przez wielu wędkarzy, że okonie wąchają przynetę, oglądają kotwiczki czy oceniaja wielkość agrafki. Okonie spokojnie mozna łowić na żyłke 0,20 do 0,25 i w niczym to nie przeszkkadza, a w przypadku sporego szczupaka powiekszają się nasze szanse na udany hol. Podobnie z wędziksiem które spokojnie moze miec od 12 do 17 lbs.
zcasami stosuję plecionke PP 8 lbs i mam podobne zdanie do Gumofilca. Jej odporność na zerwania jest porównywalna z monofilem 0,25. Stosując taki zestaw łowi sie okonie tak samo, a w przypadku spotkania z szczupakiem szanse wzrastają..
to tyle.
pozd JW :D

#40 OFFLINE   sochun

sochun

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 171 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 19 sierpień 2007 - 19:22

@Jerzy na 0,25 trudno jest rzucić niektórymi przynętami na żądaną odległość. Mogą też być problemy z prowadzeniem. Ale rozumiem, że niektórzy czasami przesadzają.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych