Witam
Kilka innych ostatnich moich prac
Pozdrawiam
Załączone pliki
Użytkownik Harjer edytował ten post 21 marzec 2017 - 17:29
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 18 maj 2014 - 20:10
Witam
Kilka innych ostatnich moich prac
Pozdrawiam
Użytkownik Harjer edytował ten post 21 marzec 2017 - 17:29
Napisano 21 maj 2014 - 18:15
Wobler. "Krokodyl" - Millenium
Troszkę czasu zajęło ostateczne opracowanie nowej pracy woblerka "Krokodyla", ale otrzymałem to co zakładałem w jego akcji - lusterkowanie i max. zanurzenie wersji pływającej do 50 cm.
Tak o to do modeli "kołysek" doszedł drugi wobler - "krokodyl". Oba z przeznaczeniem do połowów nocnego sandacza i szczupaka w dzień na płyciznach w porach wiosenno letnich.
W wersji bardziej dociążonej, do 11 g i zmienionym, dostosowanym do połowów bolenienia - desingiem, otrzymałem, tak myślę świetne boleniówki.
Użytkownik Harjer edytował ten post 21 marzec 2017 - 17:30
Napisano 21 maj 2014 - 19:00
Bardzo podoba mi się praca tych "krokodyli", brania na nie będą zapewne widowiskowe. Gratuluje pomysłu.
Napisano 21 maj 2014 - 20:18
Fajne. Lubię tak chodzące woblery.
Napisano 21 maj 2014 - 20:23
Bardzo podoba mi się praca tych "krokodyli", brania na nie będą zapewne widowiskowe. Gratuluje pomysłu.
Dzięki, cieszę się
Także cieszę się, że odnalałem ten jedyny egzemplarz, który odtworzyłem
Wiem, że będą łowne !, gdyż przy testach, ( na jeszcze nie pomalowanym wobku, tylko w samym białym podkładzie) miałem bicie szczupłego, który spiął mi się w trakcie holu.
Pozdrawiam
Napisano 22 maj 2014 - 08:21
Kiedyś, jeden z kolegów napisał, że tworzę woblery giganty. Jednak jak nam wiadomo, wędkarzy są tysiące. Każdy ma inny pogląd na dobór przynęt do własnego upodobania, techniki wędkowania - (spinningowania) i gatunku poławianych ryb. Korzystamy z różnych łowisk nam dostępnych. Ci, którzy mają szersze możliwości wypływają na otwarte wody, duże zapory, zbiorniki, zalewy czy też morza.
Łowiąc duże drapieżniki stosujemy min. woblery różnej wielkości, ale potrzebujemy także przynęt tych większych - woblerów "gigantów", jak np. takich jak "Hard" prezentowany na zdjęciu.
U nas nie ma na nie dużego zapotrzebowania. Robię je jednostkowo, (w bardzo małych seriach).
Poniżej przykład. Jeden gatunek rybki - krasnopiórka, a ile jest możliwości twórczej w robieniu woblerów
Napisano 22 maj 2014 - 11:51
Dzięki, cieszę się
Także cieszę się, że odnalałem ten jedyny egzemplarz, który odtworzyłem
Wiem, że będą łowne !, gdyż przy testach, ( na jeszcze nie pomalowanym wobku, tylko w samym białym podkładzie) miałem bicie szczupłego, który spiął mi się w trakcie holu.
Pozdrawiam
To masz pomysł na nowy kolor którego niemasz w ofercie - duszek.
Napisano 22 maj 2014 - 16:12
To masz pomysł na nowy kolor którego niemasz w ofercie - duszek.
Ha ! Wiesz, że faktycznie ! Troszkę brokaciku na grzbiecik, tzw. pierzynka i przydymienie i może być fajny "duszek" Będę próbował
Napisano 22 maj 2014 - 18:30
Tylko pokaż efekt finalny.
Napisano 22 maj 2014 - 19:53
Spoko. Jak trochę wydobrzeję, wezmę się za to. Podrzuciłeś bardzo ciekawy pomysł
Napisano 24 maj 2014 - 20:10
Dzisiaj sprawdzałem woblerki, w tym min. korkodyle - boleniowe. W wodzie kakao, bolek nie chodził, ale zapiął się równiutki wymiar
Napisano 24 maj 2014 - 20:46
Tym razem z mojego warsztaciku. Trochę kurzu Robimy woblerki białorybu
Napisano 30 maj 2014 - 18:25
To masz pomysł na nowy kolor którego niemasz w ofercie - duszek.
To miał być krokodyl - duszek. Jest, lecz ciemny
Zrobiłem większego ducha, co by się bardziej bać! I co może być
Napisano 30 maj 2014 - 19:31
To miał być krokodyl - duszek. Jest, lecz ciemny
Zrobiłem większego ducha, co by się bardziej bać! I co może być
Niezły ten Twój duszek lecz ja bym zrobił jeszcze bielszego, jasniejszego, tylko ciemne cieniowanie pod oko.
Ja tak sobie zrobie może dodam troche brokatu na grzbiecik ...
A tak serio to bardzo fajne malowanie.
Użytkownik atb69 edytował ten post 30 maj 2014 - 19:37
Napisano 30 maj 2014 - 20:01
Niezły ten Twój duszek lecz ja bym zrobił jeszcze bielszego, jasniejszego, tylko ciemne cieniowanie pod oko.
Ja tak sobie zrobie może dodam troche brokatu na grzbiecik ...
A tak serio to bardzo fajne malowanie.
Ha ! Brokacik jest ! tylko tego nie widać na zdjęciu. Całość, pyłek brokatowy srebrny ! Boczki i spód duszka jest w malowaniu perłą. Efekt niesamowity a szczególnie na grzbiecie i w okól oczu
Postaram się zrobić zdjęcia tak, by było to widoczne
A jutro wyruszamy na sportowe połowy, ( szczupak, okoń ) Duch przejdzie pierwsze sprawdzenia
Trochę się natrudziłem,ażeby chociaż taki efekt wyciągnąć! - w kwestii uwidocznienia efektu nałożonego brokatu. No cóż fotografem nie jestem, ale coś niecoś widać
ps. Byliśmy na łowisku specjalnym. Duch sprawdzony w pracy z krótkim sterem. Jest OK. Nurkuje do około 2,5 m, świetna akcja.
Niestety młodzi byli lepsi ode mnie pod względem połowów
Użytkownik Harjer edytował ten post 01 czerwiec 2014 - 03:37
Napisano 08 czerwiec 2014 - 16:21
No i jest ! Długo nosiłem się z zamiarem zrobienia go w wersji łamańca trzycięściowego.
Wiedząc jak ciężko jest dociążyć tego woblera, tak, by miał on prawidłową akcję, (pomijając kwestrię steru - o tym później), z wzornika wykonanego z drewna lipowego, wykonałem formę w silikonie do odlewów z pianki PU.
Jest to pierwszy prototypowy model woblera, już z pianki PU.
Najwięcej problemu było z umieszczeniem i dobraniem odpowiedniej wagi obciążenia. Wielokrotnie zmieniane były punkty jego umieszczania, (nawiercanie zewnętrzne). Miejsca po nawiertach musiały być wypełniane wstawkami pianki, tzw. korki, by nie zmienić wagi woblera. Pianka PU ma tę zaletę, że przy testach swobodnie możemy robić wielokrotne próby w wodzie poszukując prawidłowej pracy wobka i dokonując jego wyważania.
To wszystko wiązało się jednocześnie ze sterem. Próby, próby i jeszcze raz próby, powodowały wielokrotne wycinanie coróż to innego kształtu i wielkości steru, aż do porządanego skutku. Okazał się nim ster "łyżkowy" - prosty. To wszystko dało akcję woblera spokojną z pracą ogonową.
Napisano 13 lipiec 2014 - 10:01
Kiedyś w maju pisałem, że zabrałem się za robienie woblerów białorybu. Zrobiłem wzornik,(uniwersalny) taki kształt ażeby można go było robić w designu płoci, czy np. krąpia, karasia. Później moja niedyspozycja zdrowotna nie pozwoliła mi na "struganie". W miarę możliwości cieszę się, że, gdy pogoda pozwala mogę wypłynąć na rzekę i z pontonu obrzucać miejscówki lub potrollingować.
Jak mówią, "szewc w dziurawych butach chodzi" Siedzisz i myślisz, że to co masz, to mało, że przydałoby się jeszcze coś !
Pomału, bez pośpiechu zrobiłem na trola - płoć, wobka łamanego. Pięknie "zasuwa" za pływadełkiem, tylko szczęście nie dopisuje, na tego i inne nic nie mogę zapiąć ! jakby ryby nie było No cóż, Odra niejednokrotnie jest kapryśna, a przy tym wszystkim - strasznie zmącona na odcinkach, gdzie trwa przebudowa wałów przeciwpowodziowych
Płoć, dł. 14 cm, waga 28 g, pływająca, zanurzenie 3,5 m, (drewno lipy)
Napisano 13 lipiec 2014 - 11:25
Wygląda zacnie łuska wyszła bombowa.
Napisano 14 lipiec 2014 - 17:11
Wygląda zacnie łuska wyszła bombowa.
To fakt. Dzięki Łuseczka wygląda ładnie.
Pozdrawiam
Napisano 14 lipiec 2014 - 22:17
Ładne łamańce, ponętnie się prezentują.
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych