Wobki fajne , ale widzę ze masz problemy ze spaniem
Woblery Harjera
#61 OFFLINE
Napisano 11 maj 2013 - 10:40
#62 OFFLINE
Napisano 13 maj 2013 - 07:02
No, niestety wiek robi swoje Nie potrzebuję już dużo snu do wypoczynku.
#63 OFFLINE
Napisano 13 maj 2013 - 09:29
przynajmniej masz dużo czasu
#64 OFFLINE
Napisano 13 maj 2013 - 20:06
Tak, to prawda. Czasu mam, aż nadto i gdyby nie to, że mam swoją pasję, robienie woblerów - nie wiedziałbym co z sobą zrobić.
#65 OFFLINE
Napisano 13 maj 2013 - 20:55
Witam
W końcu zrobiłem nagrania filmików z akcji pracy, ale tylko kilku wykonanych przeze mnie przynęt - woblerków.
Pierwszym jest: strzebla potokowa.
Test woblerka odbył się wcześniej, tego miesiąca,(maj) na Nysie Kłodzkiej. Sprawdził się świetnie pod względem akcji pracy oraz łowności.
Film przedstawiający pracę wobka nagrany został na rz. Ślęży, po kilkugodzinnym poszukiwaniu klenia - bez skutku!
Nurt rzeki był bardzo silny po ulewach burzowych poprzedniego dnia, a klarowność bardzo słaba.
Nie było brania, ale pozostały nagrania
Pozdrawiam
Harjer
Użytkownik Harjer edytował ten post 13 maj 2013 - 21:00
#66 OFFLINE
Napisano 14 maj 2013 - 23:06
Prawdziwa strzelba z tej strzelby , z resztą wszystko wygląda bardzo realistycznie. W sobotę wybiorę się wypróbować Pana robactwo także zobaczymy co w trawie/wodzie piszczy/pływa
#67 OFFLINE
Napisano 15 maj 2013 - 03:11
Prawdziwa strzelba z tej strzelby , z resztą wszystko wygląda bardzo realistycznie. W sobotę wybiorę się wypróbować Pana robactwo także zobaczymy co w trawie/wodzie piszczy/pływa
No tak. Można się poplątać z językiem, z tą różnicą, że strzelb jest wiele rodzaji, a strzebli potokowej jeden gatunek.
No to połamania kija!
Pozdrawiam
Harjer
#68 OFFLINE
Napisano 15 maj 2013 - 08:11
Hehe prawdą jest co Pan rzecze
#69 OFFLINE
Napisano 15 maj 2013 - 08:38
Witam
Prezentuję filmik z nagrania pracy "fruwającej torpedy" w ostrym, rwącym nurcie. ( Teraz tak mogę go nazwać )
Szkoda, że klarownośc wody była wówczas słaba.
Szerszeń - "Owady jak w naturze"
Pozdrawiam
Harjer
#70 OFFLINE
Napisano 15 maj 2013 - 18:04
Sandacz
Zakończyłem pracę przy woblerze trollingowym - sandacza.
Po utwardzeniu się lakieru wstępnie sprawdziłem w warunkach domowych jak ustawia się na powierzchni wody i jak startuje do zanurzenia.
Jak będzie podczas testu na akwenie wodnym, niebawem się przekonam.
Pozdrawiam
Harjer
Załączone pliki
Użytkownik Harjer edytował ten post 12 maj 2015 - 16:16
#71 OFFLINE
Napisano 17 maj 2013 - 22:56
Witam
Po zrobieniu porządków w swoich kolekcjach, zmianie ekspozycji i skończeniu pracy przy sandaczu, w końcu pomyślałem, że zabiorę się do zrobienia sobie woblera, który w oryginale sprawił mi wiele satysfakcji, wytworzył trochę adrenaliny i w końcu doprowadził do złości.
Mowa o znanym nam woblerze renomowanej, znanej firmy. Model przynęty - super.
Jednakże z małym zastrzeżeniem! - Łamanie się steru !!!?
Około dwóch lat temu dostałem w prezencie dwa modele tych woblerów. Piękne, cud, miód. Akcja pracy doskonała, łowność - doskonała.
Pierwszego "potwora" - suma, torpedę,wraz z woblerem straciłem po złamaniu się steru.
Uszko mocujące producent postanowił wtopić do steru, bez ciągłości ze stelarzem. Wynik- przeciążenie steru i złamanie się pomiędzy uszkiem a noskiem woblera.
Wyholowałem końcówkę steru woblera!.
Drugiego woblera straciłem po tym jak szczupak uderzył w bortę łodzi. Złamane uszko, szczupły poszedł okaleczony z woblerem w szczęce, a ja ponownie wyjąłem końcówkę przednią steru - oczywiście z uszkiem!
Teraz postanowiłem, że zrobię to po "swojemu" - oczywiście wzorując się na b.dobrym modelu woblera.
Już napewno nie wyholuję "dzioba" steru!!!.
Zmieniłem troszkę rozkład obciążenia woblera i sposób wykonania podwójnej grzechotki.
Jest już po kolorystyce, robiony w/g mojego gustu i doświadczenia z łowności, stosując min. taką kolorystykę i wzór. Pozostały prace końcowe: oczka, lakierowanie, wklejenie steru i oczywiście testy
Poniżej prezentuję oryginał woblera, fot. nr 1
i fot. nr 2. - wobler wykonany przeze mnie dla mnie, do połowu: suma, szczupaka i sandacza.
Pozdrawiam
Harjer
Załączone pliki
#72 OFFLINE
Napisano 18 maj 2013 - 22:09
Witam
przynajmniej masz dużo czasu
Tak napisał mi nasz Kolega. Duża ilość wolnego czasu pozwala mi na przegląd moich kolekcji, robienie porządków, zmianę moich ekspozycji i oczywiście zajmowanie się pasją - robieniem woblerów.
Tym razem postanowiłem, że dołączę "partnera" do woblerka "Kamikadze"-tonącego, prezentowanego w pierwszym moim poście.
Zrobiłem "kamikadze" pływającego o dł. 4 cm i wadze 1,60g.
Malowanie starałem się wykonać tak, by woblerek był nęcący zarówno dla klenia jak i pstrąga.
Uszka mocujące do kotwiczek rozmieszczone są tak, że nie spinają się ze sobą.
Oczywiście stelarz przez całą długość woblera.
Dzisiaj "staruszek" kamikadze obstukał kamyczki, jednak bez skutku. Wróciłem o kiju
Pozdrawiam
Harjer
"Kamikadze" - staruszek tak nazwany. Właśnie dzisiaj go straciłem na zaczepie na rzece Był tak nazwany, gdyż będąc tonącym i schodzącym do samego dna, nigdy nie było pewności czy powróci na brzeg
Załączone pliki
Użytkownik Harjer edytował ten post 23 maj 2013 - 20:21
- kolo807 lubi to
#73 OFFLINE
Napisano 18 maj 2013 - 22:13
Sandacz
Zakończyłem pracę przy woblerze trollingowym - sandacza.
Po utwardzeniu się lakieru wstępnie sprawdziłem w warunkach domowych jak ustawia się na powierzchni wody i jak startuje do zanurzenia.
Jak będzie podczas testu na akwenie wodnym, niebawem się przekonam.
Pozdrawiam
Harjer
Sandacz na pierwszym zdjęciu wyszedł jak Marlin
#74 OFFLINE
Napisano 18 maj 2013 - 22:18
Fatalnie padało światło przy robieniu tego zdjęcia. Też odnosiłem takie wrażenie.
Pozdrawiam
#75 OFFLINE
Napisano 21 maj 2013 - 22:12
Witam
Robiąc dzisiaj porządki w swojej skromnej małej poracowni wyjąłem spod stolika zkurzony karton.
Wewnątrz zapomniane moje prace z przed lat. Przejrzałęm i jeden model woblera zasługuje na uwagę.
Postanowiłem go zaprezentować, a to dlatego, że cechuje go wyjątkowość! Chyba trzy lata temu mój kolega na stałe zamieszkujący w USA poprosił mnie, bym zrobił mu woblera, który oglądał u mnie. Tamten był wykonany w wersji jednoczęściowego łamańca.
Zrobiłem dwa egzemplarze, jeden dla kolegi, drugi - do kolekcji.
Ten dla kumpla posiadał trzy kotwice, (prawo w USA zezwala na takie uzbrajanie sztucznych przynęt)
Egzemplarz węża porezentowany przeze mnie posiada dwie kotwice, zgodnie z naszymi przepisami. (robiąc 2 egz. zapomniałem o tym, że nie mogę zamontować trzeciej kotwicy, stąd niewłaściwe ułożenie kotwicy przedniej-brzusznej, względem symetrii przynęty i tego w jaki sposób następuje atak szczupaka.) Pozostał wzornik
Pozdrawiam
Harjer
Załączone pliki
#76 OFFLINE
Napisano 22 maj 2013 - 11:03
Pozdrawiam
Harjer
Użytkownik Harjer edytował ten post 12 maj 2015 - 16:17
#77 OFFLINE
Napisano 22 maj 2013 - 20:32
Całkiem całkiem zamiata,ładny iks, myślałem że będzie gorzej rybki napewno będą, gratuluję pomysłu i wykonania.
#78 OFFLINE
Napisano 22 maj 2013 - 20:36
Ryby w Polsce nie będą na to reagowały....
Wyślij do Australii tam mają dziobaki to i ryby nauczone je zjadać
#79 OFFLINE
Napisano 22 maj 2013 - 21:04
Ryby w Polsce nie będą na to reagowały....
Wyślij do Australii tam mają dziobaki to i ryby nauczone je zjadać
Oj, Kolego jesteś w błędzie i to dużym! Myślę, że nie znasz poprostu tych przynęt, dlatego tak piszesz. Nadana nazwa p o l s k a (prosta i odpowiednia myślę do kształu steru, temu modelowi woblera jest poprostu moim wymysłem) A co nie wolno
Zdziwiłbyś się gdybym dzisiaj wyjął klonka kluchę właśnie na tego woblerka, lecz zabrakło odrobinę szczęścia, gdyż spiął się.
Jeszcze tam nie wysyłałem, może kiedyś
Pozdrawiam
Harjer
#80 OFFLINE
Napisano 23 maj 2013 - 12:27
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych