jestem pod wrażeniem , taka ilość różnych modeli i w takim wykonaniu musi pochłaniać mnóstwo czasu...zostaje pewnie mało czasu na rybki,
ale jeżeli inni łowią na przynęty twórcy ,to chyba tak jakby twórca też wędkował?
pozdrawiam
Trochę odprężenia się i ucieczki od drewienka ! Kiedyś trzeba odpocząć
Od 4 rano do pory obiadowej robiłem to co zaplanowane miałem na cały dzień, bo jutro wybieram się na? - grzyby Cholernie lubię zbieranie grzybków i jedzenie ich, są pyszne!. Jadę do lasów w okolicach Doliny Baryczy
Jednak powracam do tematu: woblery.
Gdy w sierpniu powróciłem z wakacji, skończyłem zaczęte prace przy woblerach, zrobiłem porządeczek w swojej "pipiduwce", gdzie pylę szlifowaną i ciętym drewnem lipy i już tak sobie pomyślałem, że w tym obecnym sezonie już pewnie nic nowego nie zrobię. Strugałem klasyki, by wywiązać się z terminów zamawiających i oczekujących i tak prawdę mówiąc jakoś po wakacjach nie szło mi to żwawo. Żyłem jeszcze pięknymi wodami Adriatyku i przysmakami mórz.
Jeden z naszych Kolegów zapytał się mnie, czy wykonam dla niego dwa woblery do połowu głowacicy. Nie miałem specjalnie czasu na przyjmowanie tego zamówienia, lecz postanowiłem to zrobić. Dlaczego? Mianowicie dlatego, że po pierwsze: nigdy w życiu nie widziałem na żywe oczy tej pięknej ryby!, Nigdy jej nie poławiałem, bo i gdzie? Zarówno na Dolnym Śląsku jak i ościennych województwach nie występuje ta ryba. Po trzecie, nie wiedziałem jak ma być charakterystyka pracy tych woblerów? Po szczegółowej konsultacji, w przerwach pomiędzy innymi pracami zrobiłem dwa woblery, trzymając się wskazówek zamawiającego i konsultanta
I w ten to sposób powstały: kleń i pstrąg potokowy.
To miał być kleń! Ale jest coś z niego Pływający, dł. 14 cm., zanurzenie do 0,8 m
W całej okazałości: pstrąg potokowy, pływający, dł. 15,5 cm., zanurzenie do 0,8 m. Jest w budowie jeden zasadniczy błąd. Sprawne oko "strugacza" na pewno to wyłapie! ale wprowadza specyficzna akcje danego woblera.
A tak prezentują się razem.
Później było kilka kołysek - wobków na nocnego sandacza, i praca przy klasykach. Kolejne zamówienie dot. wykonania kilku sztuk dużych woblerów trollingowych - 21 cm o wadze blisko 100g wzorowanych na przynętach amerykańskich.
I tym sposobem odkryłem wspaniałą przynętę - woblera trollingowego o pięknej akcji, prawdziwego nurka! Pozostanie już w moich rękach! Zmieniając nieznacznie sylwetkę przynęty i sposób mocowania stelaża prowadzącego oraz wprowadzając zupełnie inny, odmienny design wykonałem dotychczas dla siebie 2 szt., które prezentuję poniżej.
Niestety, nie ukazuję ich w całości, gdyż jest to moja zapowiedź wprowadzenia nowych modeli woblerów trolingowych w przyszłym roku, następnym sezonie o szerokiej gamie kolorystycznej.
Harjer - Exclusive, dł. 21 cm, waga 90g., zanurzenie 10m., trolling
Harjer - Gold&silver parametry jw.
Stery i stelaż prowadzący, "uszko".
Ah! Zapomniałem o najważniejszym.Ster. Użyłem poliwęglanu o grubości 5 mm. Jego wycięcie i obróbka-to nie problem. Pozostało mi jego wyprofilowanie! Zanim to uczyniłem zmuszony byłem to lektury. Zapoznałem się z charakterystyką poliwęglanu UV, a następnie musiałem opracować technologię jego wyprofilowania i opracować technikę wykonania profilu "łyżki" - tak, by zachować konieczna symetrię. Później z duszą na ramieniu był wykonywany pierwszy, a następnie już na pewniaka kolejne stery. Wobler posiada drut stalowy o grubości 2 mm., stelaże wklejane na żywicę. 30 KG wisiało jak wielka szynka pod sufitem!!! Za nic nie chciało puścić
Robi się, robi.
Kolejna faza moich prac - zmiana design'u w niektórych modelach woblerów.
Łamańce. Wprowadziłem na nich nową kolorystykę, agersywną, typową do połowów szczupaka, pasiaczki czarno-żółte. Spinn./trolling, dł. 13 cm.
Stery długie, zanurzenie do 6 m.
Nowy design okonia, dł. 13 cm, zanurzenie do 4 m., podwójna grzechotka
Ster długi.
Wykonałem również model "For Boat" w wersji klasycznej ze sterem pozwalającym schodzić mu na głębokość do 3 m., oraz wzmocniłem barwę płetw i na brzuszku "celownik" - czerwona plamka
Na pewno w niedługim czasie spod moich rąk wyjdą łamańce i okonie z nową prezentowaną kolorystyką.
Pozdrawiam
Harjer
Użytkownik Harjer edytował ten post 27 wrzesień 2013 - 19:32