Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Przyducha


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
50 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Salmo_Salar

Salmo_Salar

    FlyFisher

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1227 postów
  • LokalizacjaBp

Napisano 19 luty 2013 - 21:37

Tak... tylko, że nie wszyscy odsądzają Was od czci i wiary za głoszenie tez sprzecznych z obiegowymi poglądami. Generalizowałeś na podstawie mojego post, w pewnym sensie zarzucając nam imbecylizm... bo nie wiemy, a gadamy. A wszystko jest oczywiste i można poszukać w źródłach innych niż internet. Nawet gdybym miał takich źródeł szukać, to w zamieszkiwanym przeze mnie "Zapizdowie"  bym nie znalazł, do Olsztyna do Biblioteki Akademickiej nie pojadę, więc tak po prawdzie, to zgodnie z przeciętną  logiką przyducha jednak jawi się jako zło, bo co widać... kupę śniętych ryb.

Poza tym każdy ma jakieś zainteresowania kierunkowe, które drąży z przyjemności i inne, które analizuje po łepkach nie szukając fachowych publikacji. Ty też z pewnością tak robisz. Dziwi Cie więc zachowanie innych? Wątpię.

 

Też tak robię? Chyba się nie znamy więc skąd takie przypuszczenie? Nie znam się na mechanice więc nawet nie wchodzę z nikim w dyskusję, tak samo jakbym miał czelność rozmawiać z prawnikiem przeczytawszy tylko parę ustaw na krzyż.

 

Czy Wieluń to zapizdowo, nie wypowiadam się, dla mnie nie ma znaczenia gdzie mieszkasz. Nawet będąc na swoim zapizdowie mogłem otrzymywać na świeżo książki z IRŚ, nawet te darmowo rozdawane. Chcieć znaczy móc ;)

 

Akurat na ichtiologów pluje największa rzesza - wędkarze. Wiem, że co by człowiek nie mówił i tak zostanie wyzwany nawet od urzędasów opłacanych przez PZW. Wędkarze będą tkwić w swoich przekonaniach, tak było, jest i będzie. Wieloletnie pitolenie na forach jak grochem o ścianę...

 

Pozdrawiam

Salmo



#42 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 luty 2013 - 21:55

Tak myślałem, że zrobi się małe piekiełko. Ja tam z fachowcami-ichtiologami - a jest ich na forum kilku - nie wchodze w dyskusję bo się po prostu na tym nie znam. Jak mnie cos nurtuje to zadam pytanie i przyjme opinię do wiadomości.



#43 ONLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2190 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 19 luty 2013 - 22:01

Też tak robię? Chyba się nie znamy więc skąd takie przypuszczenie? Nie znam się na mechanice więc nawet nie wchodzę z nikim w dyskusję, tak samo jakbym miał czelność rozmawiać z prawnikiem przeczytawszy tylko parę ustaw na krzyż.

 

Czy Wieluń to zapizdowo, nie wypowiadam się, dla mnie nie ma znaczenia gdzie mieszkasz. Nawet będąc na swoim zapizdowie mogłem otrzymywać na świeżo książki z IRŚ, nawet te darmowo rozdawane. Chcieć znaczy móc ;)

 

Akurat na ichtiologów pluje największa rzesza - wędkarze. Wiem, że co by człowiek nie mówił i tak zostanie wyzwany nawet od urzędasów opłacanych przez PZW. Wędkarze będą tkwić w swoich przekonaniach, tak było, jest i będzie. Wieloletnie pitolenie na forach jak grochem o ścianę...

 

Pozdrawiam

Salmo

Siłą rzeczy cześć tematów traktowanych przez ciebie po łebkach komentujesz. To jest nieuniknione, ponieważ w przeciwnym razie mógłbyś rozmawiać wyłącznie o swoim fachu, co może być monotonne.

 

Przypuszczam, że mógłbym dotrzeć do publikacji, ale kluczowe pytanie brzmi po co? To nie jest temat który mnie "kręci" i podobnie jak Ty, w których ekspertem nie jesteś, się w nim nie wypowiedziałem ("trachnąłem" coś w wątku pobocznym o zatruciu, gdzie zostałem zjechany przez dr ichtiologi za tematyczny laicyzm), a jedynie skwitowałem zadowoleniem zdobytą od Was informację.

 

Nie mam nic do ichtiologów, ale korzystając z okazji mam pytanie. Co jest (może być) powodem wypierania kleni przez jazi w ciągu ostaniach lat na Warcie w moich okolicach.? Jaź, z ryby występującej licznie jedynie w okresie tarła, stał się chyba najliczniejszym z karpiowatych - z tych trochę większych. A kleń... występujący od zawsze jest w zdecydowanym odwrocie. Ta się pokręciło od ostatnich powodzi (tych po tej z 97r.)?



#44 OFFLINE   shorty

shorty

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 348 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Jacek

Napisano 19 luty 2013 - 22:20

No to muszę przyznać , że mnie kolego @guciolucky zaskoczyłeś. W życiu bym się nie spodziewał , że przyducha może mieć jakiś pozytywny wpływ na zbiornik. Jak to mówią człowiek uczy się całe życie.



#45 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5008 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 19 luty 2013 - 22:40

W skrócie:

 

jaź / kleń

 

żyzność / czystość

 

Czyli, krótko mówiąc jaź zdobywa rzeki lub ich odcinki o więszej zawartości (NO3 i PO4) a kleń odwrotnie jednak z czasem i on potrafi się dostosować ale potrzebuje więcej czasu niż jaź, który radzi sobie w takiej "zupce" znacznie lepiej od zawsze.



#46 ONLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2190 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 19 luty 2013 - 22:58

W skrócie:

 

jaź / kleń

 

żyzność / czystość

 

Czyli, krótko mówiąc jaź zdobywa rzeki lub ich odcinki o więszej zawartości (NO3 i PO4) a kleń odwrotnie jednak z czasem i on potrafi się dostosować ale potrzebuje więcej czasu niż jaź, który radzi sobie w takiej "zupce" znacznie lepiej od zawsze.

Czy wzrost żyzności ze względu na zwiększenie azotanowi fosforanów jest spowodowany powodziami (tak naprawdę dwoma), czy też "rolnikami"? Czy takie dwie powodzie mogą każdorazowo tyle tego wypłukać z łąk, pól (?), ażeby miało to skutki w rzece na przestrzeni kilku lat?



#47 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 19 luty 2013 - 23:09

(...)

Akurat na ichtiologów pluje największa rzesza - wędkarze. Wiem, że co by człowiek nie mówił i tak zostanie wyzwany nawet od urzędasów opłacanych przez PZW. Wędkarze będą tkwić w swoich przekonaniach, tak było, jest i będzie. Wieloletnie pitolenie na forach jak grochem o ścianę...

 

Pozdrawiam

Salmo

Jestem wędkarzem. Przyjaźnię się z Bolkiem Babiczem. Do głowy by mi nie przyszło na niego pluć :D

Bo ichtiolodzy to fajne chłopaki i tej wersji będę się trzymał! :D  :D  :D

Pozdrawiam i obiecuję nigdy nie pluć



#48 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5008 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 19 luty 2013 - 23:14

Wzrost stężenia soli mineralnych może być spowodowany spływem ze zlewni jak i powodziami. Wszelkie skutki zachwiania homeostazy odczuwalne są na przestrzeni lat gdyż ryby żyją właśnie taki a nie inny okres czasu. Powstawanie silnych i słabych pokoleń jest badane od wielu lat, nie wszystkie czynniki jakie im towarzyszą są przez nas znane gdyż jest ich niezliczenie dużo. Według mnie i moich badań duży udział mają tu warunki wpływające na sukces tarłowy poszczególnych gatunków ryb a ten podyktowany jest wieloma czynnikami zewnętrznymi co miałeś przyjemność obserwować osobiście.



#49 ONLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2190 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 19 luty 2013 - 23:45

Ze względu na pasję i dodatkowo bezgraniczną więc "miłość" do brzan była to bardzo wątpliwa przyjemność.



#50 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5008 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 20 luty 2013 - 00:16

Chodziło mi o zmiany w dominacji gatunków a nie o zatrute brzany, warto prześledzić czy nie powstała też jakaś przegroda na rzece to często jest czynnikiem eliminującym brzanę z małych lub średnich rzek.



#51 ONLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2190 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 20 luty 2013 - 10:16

Krótko przed "upadkiem" brzan była "mania" budowania progów wodnych. Co 8-10km stawili jeden. Żadnych dużych spiętrzeń nie robiono.

No nic, pozostaje liczyć, że się odbudują i nie podzielą losów warciańskiej świnki i certy w latach 80 tych.