[piotr zamiara]

Znam okolice Olecka, podobno Sedranki są lepsze od innych jezior, tak mówią w Olecku.... ale sam nie łowiłem.

Jezioro objechałem z południowej strony, wygląda bardzo interesująco, ale nie ma noclegu. Był tam ośrodek wypoczynkowy, ale nieczynny... poprzedni dzierżawca zrezygnował, bo dochody miał tylko dwa-trzy miesiące, co nie daje zysku przy całorocznych kosztach. Szkoda, bo byłaby to świetna baza wypadowa.


A jakie sa tem małe jeziorka prywatne?

Znasz Litygajno i Szwałk?

[dante]

Z jezior małych w mojej okolicy polecam jezioro Krzywionka, Sumowo oraz Kolki. Są to jeziora prywatne i jakiekolwiek wędkowanie wchodzi w rachubę tylko i wyłącznie po osobistym uzgodnieniu tego z właścicielami (jedynie na Sumowo można wykupić pozwolenie w sklepie wędkarskim w Gołdapi). Te trzy jeziorka wystarczą mi do wędkarskiego szczęścia.
Pozdrawiam.

[Kuba]

Ciężka sprawa - Warmińsko - Mazurskie ma bardzo duże bezrobocie i każdy kto może dorabia na kłusownictwie

Powiedzialbym raczej ze to klusownictwo nawykowe - dziadek klusowal, ojciec tez to i ja bede, i dzieci moje takze zarówno.
Chyba ze ten krag sie przerwie przez wyslanie tatusia na wikt panstwowy na pare lat...

[TERMOS]

Kuba -to napisal -@pirania74 Ciężka sprawa - Warmińsko - Mazurskie ma bardzo duże bezrobocie i każdy kto może dorabia na kłusownictwie - nie jest i nie będzie łatwo żal jednak jezior, które w okamgnieniu pustoszeją :/

Moje bylo-

Oj ciezka,ciezka a slowem dozo zwojowac sie nie da .

[Salmo_Salar]

A ja powiem coś na podniesienie ciśnienia. Mój ojciec był pod koniec października na j. Tałty i jednego dnia wyjął szczupaka 80+ a drugiego o wiele, wiele większego (ojciec oceniał go na 10 kg, widział go) spiął po 10 min. holu. Odwiedził też mniejsze i płytsze jeziora i też połowił, i sytuacja znowu się powtórzyła - duża ryba rozgieła agrafkę. Poza tym wyjął wiele okołowymiarowych i jednego 3 kg.

Pozdr.

Salmo

[Dano.]

Taka sytuacja....

Niekoniecznie Mazury, ale powiedzmy że w naszym regionie. 

 

http://lidzbarkwarmi...l#axzz3Kw9dYFE1

[Fishhunter]

Banda trolli z okolicy uzurpuje sobie prawo do prywaty.  Znam to, miałem okazję doświadczyć na jednym z jezior w okolicy Olsztyna. Aczkolwiek mniej drastyczna opcja.

Mimo, że woda PZW, i miałem zezwolenie , to lokalesi/gumofilce mieli swoje racje i chcieli mnie przegonić.

Ostatnim argumentem było to, że mam we wsi wuja i przecież pływam na jego łódce, którą powinni znać. Wówczas trochę odpuścili, ale dalej obserwowali i byli mało przyjaźni.

 

Niestety , ale takie rzeczy mają miejsce. Do tego grodzenie działki do samej wody lub nawet kilka metrów w lustro jeziora.

A co bardziej przekonani do swojej prywaty, jeszcze grożą i wyzywają jak człowiek powoła się na literę prawa. Ku...a , jak ja tego nie znoszę. Taka mentalność pazernego narodu....Może generalizuje , ale niestety takie wnioski....

Moim zdaniem wszystko przez to ,że Państwo nie kontroluje tematu , a pazerny naród to wykorzystuje...

 

Bez kontroli i nieuchronnej kary, nie będzie lepiej...

 

FH

Edited by Fishhunter, 04 December 2014 - 16:59.

[Dano.]

Bukwałdzkie - potwierdzam sytuację. Oni zarybiają sandaczem, robią zrzutkę i wydaje im się, że to ich woda.

samochód koledze porysowali gumofilce. Mam plan na nich i powoli dojrzewam do tego, żeby tam jechać na ryby.

[Fishhunter]

@Dano-G

 

Dokładnie ta woda. Fajne kameralne jezioro, ale trudne bez rozpoznania. Chociaż na pierwszy rzut oka wydaje się banalne.

Płytkie i płaskie jak miska, z najgłębszym miejscem do 8-9 m, mocno zamulone

 

Zarybiają, coś tam zarybiają...i uważają to za powód do traktowania tego w kategoriach ich prywatnej własności.

 

Pozdrawiam

 

FH

[Profil_Nieaktywny]

Witam, nie chcę zakładać nowego tematu także skorzystam z tego. Panowie czy jest ktoś z okolic Szczytna kto udzieli mi kilku informacji, dokładniej chodzi o jeziora Babiety Wielkie , Małe i okoliczne bajora.

pozdrawiam

[sacha]

Witam, nie chcę zakładać nowego tematu także skorzystam z tego. Panowie czy jest ktoś z okolic Szczytna kto udzieli mi kilku informacji, dokładniej chodzi o jeziora Babiety Wielkie , Małe i okoliczne bajora.

Dowiedz się kto jest dzierżawcą. Nie wiem czy o to chodzi ale jest też coś dwojga nazw : Babięty i Babant.

Kolega tam z łódki łowi okonie, niektóre ładne i czasami sporo ale wiem ze bywają dni gdzie zupełnie nic się nie przyczepi.

A gdzie Łukasz jedziesz? Bo jak koło Piecek i masz pływadło to warto na innym jeziorze spróbować

[Profil_Nieaktywny]

W okolice Jeleniowa / Ranska , i interesuje mnie czy jest lód na jeziorach, resztę ogarnę sobie.

[sacha]

Chyba najlepsze wyjście zadzwonić do jakiegoś agro i niech wyjrzą przez okno.

[RedJin]

Los tak chciał że w kwietniu będę prawie miesiąc w Olecku. Biorę ze sobą lekki spin z zamiarem szukania okoni. Ja wiem że opinia o mazurskich jeziorach jest nieciekawa, ale może ktoś bliżej mieszkający by kilka porad udzielił gdzie maszerować żeby w kompletną studnię nie rzucać.Tylko łowienie z brzegu. Google maps pokazuję trzy jeziora w zasięgu spaceru. Każda porada na wagę złota. Dzięki.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[radmac5]

i jak bylo w olecku ? 

[RedJin]

i jak bylo w olecku ?

Napiszę tak: beznadziejnie. Fakt kwiecień, woda jeszcze zimna. Na oleckim wielkim nawet jednego brania. Ale tam tylko bialoryb miejscowi łapią. Bo szczupaki leżały w Lewiatanie już jako świeże na sprzedaż. Tarliska poprzegradzane siatą wszystkie. Chodziłem ok 4km na piechotę na serdanki/sedranki?. Tam trochę okonia, jakieś nie wymiarowe szczupaki, ale bardzo ciężko dostępne z brzegu.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Edited by RedJin, 14 July 2018 - 10:35.

[Mateusz95s]

Witam wszystkich. 

Planuje wypad we wrześniu na parę dni - padło na Mazury. 

Celuje w nieduże jezioro linowo - szczupakowo, gdzie mógłbym wynająć domek, łódkę z silnikiem elektrycznym, no i nazbierać prawdziwków. 

Raczej z dala od większych miejscowości - spokój i cisza, ktoś może coś polecić? Spinning, głównie szczupak. 
Pozdrawiam 

Edited by mario, 06 July 2023 - 08:50.

[jacenty75]

Sychowo, Ośrodek wypoczynkowy Na Cyplu

 

" Tu znajdziesz wszystko: ciszę, spokój, ryby, grzyby i domki bez łazienek"  - to jest cała prawda o tym ośrodku, ja bywam tam dwa do trzech razy w roku.

[croock]

Wersminia 🙂

[SzefBTM]

Inulec, okoń szczupak masa białorybu.