Użytkownik PatLove edytował ten post 20 sierpień 2023 - 20:23
Nasze łodzie
#3221 OFFLINE
Napisano 20 sierpień 2023 - 20:09
- bugi lubi to
#3222 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2023 - 05:18
Próby na wodzie dopiero będę miał od 10 września. Jeżeli łódka nie wejdzie w ślizg, to nie będzie dla mnie dramatu. Ale ustawić chcę najlepiej, jak się da. Kupiłem podkład 25 mm na pawęż https://allegro.pl/o...zepa-8496206989 . W środku metalowa wkładka. Ciekawe, czy się sprawdzi.
#3223 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2023 - 07:23
Ja bym takiego gumowego podkładu nie kupił, a przynajmniej nie za tyle. Nie wiem jak wykonanie pawęży w semperze, ale ja bym na początem zastosował element z twardego drewna, które zawsze łatwiej obrobić i uzyskać równą powierzchnię.
Użytkownik Matteoo edytował ten post 21 sierpień 2023 - 07:28
- tryt lubi to
#3224 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2023 - 08:05
Tryt, Qh_, może i dobrze doradza, ale niech tak robi na swoich silnikach. Ty po prostu załóż silnik na łódkę dobrze wypoziomowaną, ustaw go w osi łodzi, ustaw wg załączonego wcześniej zdjęcia jego wysokość i go na trwale przymocuj do pawęży. Dodatkową regulację wykonasz już samym silnikiem. Nie raz widziałem, u mnie na przystani, jak się takie testy kończyły. Tym bardziej, gdy klient przesadzał i chciał wszystko z silnika co możliwe wycisnąć, a zmieniając kllejny raz trym coś delikatnie poluzował i było plum. Uwierz, że przy Twoim silniku jak ustawisz w opisanych granicach płytę kawitacyjną, to czy ona będzie 5 czy 10mm w innym miejscu, ale nadal w tym przedziale nic to nie zmieni. Zamocuj silnik, ustaw go wg rysunku i ciesz się pływaniem. Jeżeli ktoś ma problem z 1km/h to jego problem. No chyba że to Marszałek i szykuje się do wyścigów. Ty pływaj, i łów ryby, w dupie mniej czy łódka popłynie 30 czy 29.
Ja bym takiego gumowego podkładu nie kupił, a przynajmniej nie za tyle. Nie wiem jak wykonanie pawęży w semperze, ale ja bym na początem zastosował element z twardego drewna, które zawsze łatwiej obrobić i uzyskać równą powierzchnię.
Podłożyć muszę również z powodu tego, że śruby mocujące wyszły by z pawęży dokładnie w dno półeczki z wgłębienia do mocowania silnika. Nawet po podłożeniu może okazać się, że śruba wyjdzie nie na płaskiej powierzchni, tylko na zaokrągleniu przy dnie półeczki i już będzie kolejny problem z przykręceniem. A Mercury ma tylko jeden otwór na śruby.
Co do prędkości - mnie na pewno nie zależy na każdym 1 km, bardziej na tym, aby toto prawidłowo działało. Nie tyle chcę zyskać 1 km/h co nie stracić 10-15 km/h
Dziękuję Ci za cenne dla mnie uwagi
#3225 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2023 - 08:17
Zamontuj silnik na pawęże stabilnie i nie przejmuj się kilkoma mm.
Przy tych mocach nie odczujesz znaczącej różnicy.
#3226 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2023 - 08:34
Myślę, że jak dobrze go zamocujesz to prędkości z okolic 30kmh spokojnie uzyskasz, a to już całkiem przyjemny ślizg.
Użytkownik Matteoo edytował ten post 21 sierpień 2023 - 08:37
#3227 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2023 - 09:21
Napisałem jeden otwór - oczywiście po każdej stronie kolumny. Chodziło mi o to, że nie można śruby mocującej założyć wyżej lub niżej (tak ma chyba Yamaha).
30 km/h to byłaby dla mnie prędkość naddźwiękowa . 20 - 25 też wystarczy
#3228 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2023 - 09:23
Szkoda zachodu, oraz ryzyka.
Zamontuj silnik na pawęże stabilnie i nie przejmuj się kilkoma mm.
Przy tych mocach nie odczujesz znaczącej różnicy.
O jakim ryzyku myślisz? Moim priorytetem jest właśnie stabilny montaż
#3229 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2023 - 10:09
Co do prędkości to 10 letnie suzuki 15km napędza Romanę z wysoką burtą, dwoma wędkarzami, silnikiem dziobowym i akumulatorem agm, romana ma 430x180 i lata 30kmh. Cały ten zestaw, łódka+silnik+osoby+szpej to ponad 400kg i lata:)
#3230 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2023 - 10:25
Tak właśnie chcę. Aby na przestrzał, to trzeba podnieść nawet nie o 25 mm a o jakieś 40 mm, aby śruby wyszły od wewnątrz lódki na prostej ściance. A podniesienie o 40 mm to już motylki powyżej pawęży będą, więc dodatkowa konstrukcja. Czy pływanie na samych motylkach i zablokowanie ich np kłódką to według Was całkowicie odpada? Na mniejszych silnikach tak praktykowałem...
#3231 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2023 - 12:24
#3232 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2023 - 12:35
Użytkownik PatLove edytował ten post 21 sierpień 2023 - 12:50
#3233 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2023 - 21:47
Każdy robi jak chce. Ale ja uważam, że żeby się cieszyć i nie zastanawiać potem co by było gdyby, warto potestować. Nawet mój manual Yamahy zaleca testy poziomowania silnika.
Miedzy 15 i 9,9KM jest duża różnica, a brak wejścia w ślizg oznacza nie tylko mniejszą prędkość, ale też większe obciążenie silnika, większe zużycie paliwa i … większą falę. Ja mam dolotu z miejsca na miejsce 15km to jakbym nie szedł ślizgiem za którymś przelotem rzucali by we mnie kamieniami .
Co do wiercenia pawęży. Dobrze dokręcone motylki w zupełności wystarczają ( szczególnie przy mocy 9,9km) nawet maja zaletę minimalnej amortyzacji. Pawęż wierci się przez złodziei i to co się może stać w transporcie a nie podczas pływania (Oczywiście jeśli ktoś ogarnia trudne zadanie dokręcenia dwóch śrub).
Tryt wygoogluj sobie manual do swojego silnika (choć powinieneś dostać od sprzedawcy) i tam będziesz miał wszystko napisane łącznie z tym, że każda lódź z każdym silnikiem wymaga specyficznego ustawienia.
#3234 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2023 - 22:19
Pewnie, że można pływać na samych motylkach, ale jak wpłyniesz na pełnym ciągu, płynąc wcześniej po wzburzonej wodzie, na konar i uderzysz w niego spodziną, to silnik na 90% odleci. Skąd to wiem? Otóż u mnie na marinie jest wypożyczalnia łodzi z silnikami 9.9 suzuki, i tylko dzięki przykręconym śrubom silniki są nadal na miejscu, choć kilka z nich wróciło bez śrub lub nawet spodzin.
Użytkownik Matteoo edytował ten post 21 sierpień 2023 - 22:24
#3235 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2023 - 23:23
Co do wiercenia pawęży. Dobrze dokręcone motylki w zupełności wystarczają ( szczególnie przy mocy 9,9km) nawet maja zaletę minimalnej amortyzacji. Pawęż wierci się przez złodziei i to co się może stać w transporcie a nie podczas pływania (Oczywiście jeśli ktoś ogarnia trudne zadanie dokręcenia dwóch śrub).
Jak montaż na stałe, łódka na przyczepie to lepiej przewiercić. Albo przynajmniej przywiązać linką. Na pewno wszyscy bohaterowie filmików z cyklu "Outboard falls off" też myśleli, że wystarczy dobrze dokręcić. Tam nie ma kontry, śruba może się poluzować od drgań. No chyba że pawęz ma felc do środka, który zapobiegnie zsunięciu się talerzyków. Nawet u nas się zdarza:
Użytkownik psulek edytował ten post 21 sierpień 2023 - 23:26
- Pietruk lubi to
#3236 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2023 - 18:21
Ale ja nie namawiam, żeby nie wiercić. Sam tak mam ze względu na transport na przyczepie, tam są już duże przeciążenia i to pionowe. Ale popływanie dla ustawień na dobrze dokręconych motylkach niczym nie grozi.
Co do ustawień wszystko już padło wybór należy do ustawiającego.
Tak nawiasem utopienie silnika niewielki problem jak się umie nurkować. Utopiliśmy kiedyś Suzuki (razem z motocyklem) zlanie wody z wydechu i wyciągnięcie filtra pozwoliło nawet wrócić do domu, tam zmiana oleju, suszenie i można znowu topić
Natomiast poprzedni właściciel mojej Łodzi miał pierwszy silnik na motylkach i lince. Miał pecha ciagnąć łódkę busem wiec jej nie widział. Jak wysiadł to silnik nadawał się do szkoły mechanicznej bo miał już zrobiony przekrój.
I to jest poważny powód wiercenia pawęży.
Śmieszny ten filmik. Ale mi toto na 25KM nie wyglada.
#3237 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2023 - 22:07
OK, opacznie zrozumiałem. Na testy może i OK. Z utopieniem silnika to jest różnie. Jak zdąży zassać wodę, to może pokrzywić korbę. To samo z odpalanie po topieniu bez wykręcenia świec i sprawdzenia co w cylindrach i misce. Jednak chyba najgorsze g to jak wiązki nasiąknął. To 25 2t, one nie były duże.
Użytkownik psulek edytował ten post 22 sierpień 2023 - 22:08
#3238 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2023 - 07:53
- Janusszr lubi to
#3239 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2023 - 08:33
Ja 20km i dwie śruby na wylot, nie wyobrażam sobie pływania na samych motylkach na wzburzonej wodzie. Tak masz święty spokój i jedno zmartwienie mniej.
Ja równiez tak robię. Z silnikiem dostałem dwie śruby z nierdzewki wraz z nakrętkami samoblokującymi się, plus krawat.
Druga sprawa to to, że zawsze silnik jest idealnie ustawiony, pod warunkiem, że zrobiliśmy to przed wierceniem otworów.
#3240 OFFLINE
Napisano 30 sierpień 2023 - 19:40
Panowie takie pytanie połączone z wątkiem ....
Od wczoraj stałem się bardzo szczęśliwym posiadaczem Ortisa 400
ot1.jpg 95,59 KB 24 Ilość pobrań
ot3.jpg 90,45 KB 24 Ilość pobrań
ot4.jpg 94,23 KB 24 Ilość pobrań
Ma ktoś jakoś sprytnie rozmieszczone 3 ekrany do echosond tak aby podczas płynięcia było je widać a w czasie poruszania się na dziobówce mógł je jeszcze zobaczyć kumpel ?
Podzielcie się Panowie rozwiązaniami ....
Oczywiście najchętniej bez wiercenia
Jak jest to w jakim innym wątku to proszę o naprowadzenie .
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie podpowiedzi i sugestie ....
Użytkownik sero1975 edytował ten post 30 sierpień 2023 - 20:10
- malinabar lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych