Pokaże mój wynalazek.
Jako że nielubie mieć jak wszyscy to musiałem znaleźć coś mniej popularnego.
Ponton już mi się znudził i trzeba na niego uważać na dużej rzece. Laminat też nie lubi lodu, piasku, kamieni więc padło na LPDE materiał odporny i w pełni spawalny. Aluminium do moich jednoosobych wypraw było by przerostem treści nad formą.
Z czasem na YT będą też filmy o niej. Dziś wjedzie pierwszy.
Gratulacje!
Przesiadłeś się jednak na łódeczkę. Jedyną przewagą, choć często znaczącą, jest mobilność. Nieraz chciałoby sie popływać w jakimś miejscu, a najblizszy slip jest np. 20 km dalej.
Ale w pewnym wieku pozycja na pontonie jest nie do zniesienia, kilka godzin z kolanami prawie pod brodą, to męczarnia.
PS
Żeby jeszcze tak rybostan na Odrze, powrócił do tego sprzed katastrofy... .
Użytkownik Z.Milewski edytował ten post 28 luty 2024 - 11:31