# godski - Wiertłem w gumie???
Żaden problem. Ostre wiertło do drewna stosuję. Oczywiście o mniejszej średnicy niż magnes.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 30 styczeń 2017 - 19:03
# godski - Wiertłem w gumie???
Żaden problem. Ostre wiertło do drewna stosuję. Oczywiście o mniejszej średnicy niż magnes.
Napisano 30 styczeń 2017 - 21:25
Ja od lat zbroję tak jak Mr Gunki i zero problemów. Można, tak jak on, schować linkę od razu przy łbie, mniejsza szansa na wyrwanie i zniszczenie gumy.
Napisano 31 styczeń 2017 - 12:20
# BB Custom Rods - tak założona dozbrojka w przypadku większej i cięższej ryby, prawdopodobnie przetnie gumę na pół.
Dlatego w moim zbrojeniu, guma po zacięciu ryby, przeważnie jest poza paszczą walczącej ryby.
Dotyczy to każdego zbrojenia: duże ciężkie główki, haki jigowe i dozbrojka czy wkrętki z czeburaszkami morskimi.
Wszystkie gumy mają wklejone magnesy.
Podczas spinningowania czy jigowania magnesy neodymowe mocno trzymają kotwicę na dozbrojce przy body gumy.
Atak ryby powoduje ześlizgnięcie się kotwicy z magnesów, która utkwi w paszczy ryby zaś guma "odsunie się" od zębów ryby na dystans linki dozbrojki.
dorsz Edyty2.JPG 43,45 KB 41 Ilość pobrań stasiak_sej1.JPG 56,75 KB 34 Ilość pobrań stasiak_sej2.JPG 52,26 KB 38 Ilość pobrań
wegorz1.JPG 35,59 KB 35 Ilość pobrań wegorz2.JPG 44,56 KB 88 Ilość pobrań wegorz3.JPG 40,51 KB 33 Ilość pobrań
Napisano 31 styczeń 2017 - 13:39
Można i z magnesem, ale nie negując kreatywności, dla mnie osobiście zbyt skomplikowane .
Mi sprawdza się proste zbrojenie na szpilkę z drutu wbijaną w gumę.
Odszedłem od przeprowadzania dozbrojki przez korpus gumy - bo jak wcześniej pisano, to z czasem niszczy gumę oraz ryba niepotrzebnie wtedy kaleczy gumę, miotając się na kotwiczce dozbrojki blosko gumy. A rolą dozbrojki po braniu jest również mim zdaniem jak najszybsze wyjście z gumy, z jak najmniejszą szkodą dla gumy. Wtedy ryba walczy na dozbrojce, nie niszcząc gumy i bez ryzyka niepotrzebnych "dźwigni", jakie teoretycznie mogą powstać, gdy guma będzie w jakiś sposób "przeszkadzać" w przełożeniu sił wprost pomiędzy linką główną z przyponem a dozbrojką.
Odszedłem również od wbijania kotwicy grotem w gumę zamiast wbijania szpilki, bo również niszczy gumę, poza tym jeden grot wtedy schowany jest w gumie, więc mniejsza "czepliwość".
Szpilka powinna być gładka, aby - ZNOWU - nie niszczyć gumy od środka podczas wychodzenia z gumy. Nie rozumiem więc ani nie stosuję żadnych zadziorów ani szpilek w postaci skręconego drutu. Prosty drut dobrze trzyma się w gumie, nawet tej mocno zniszczonej.
Tej jesieni dłubiąc szczupaczki na ZZ z kolegą @adasio, dozbrajaliśmy nawet gumy 4" i miało to sens - znacząco zmniejszyło liczbę "nerwowych" brań.
Napisano 01 luty 2017 - 09:54
Gumy powyżej 15cm długości zbroję w 2 kotwiczki ze szpilkami.
Gumy ok. 15cm, to główka jigowa + dozbrojka składająca się z jednej kotwiczki i szpilki lub bez dozbrojki jak przeszkody w wodzie to uniemożliwiają.
Dozbrojka zawsze puszczona na zewnątrz korpusu gumy.
Szpilki z drutu żelaznego, ocynkowanego, o grubości 1mm, pochodzenia obi. Proste, bardzo tanie rozwiązanie, a drut stosunkowo miękki, więc łatwo samemu zrobić szpilki. Szpilka prosta, więc przy ataku szczupaka, łatwo wychodzi z gumy, nie niszcząc jej i dalej szczupak walczy już na samej dozbrojce, nie uszkadzając gumy, ani ograniczając wykorzystanie jej masy do wyhaczenia się. Szpilka prosta jednocześnie bardzo dobrze się trzyma podczas rzutów.
Przy 2 kotwiczkach ze szpilkami: pierwsza kotwiczka możliwie blisko przodu przynęty. Mam wrażenie że szczupaki lubią atakować łeb dużej przynęty. Kiedyś zbroiłem trochę oddalając pierwszą kotwiczkę od przodu, ale zdarzały mi się niezacięte ataki ze śladami zębów właśnie na samej mordce przynęty.
Druga mniej więcej w 3/4 długości (zależnie od przynęty, zwykle tam gdzie się zaczyna zwężać). Nie może być zbyt blisko końca, gdyż miękki ogonek, podczas rzutu, zawijając się, zahaczałby o kotwicę, marnując rzut.
Napisano 01 luty 2017 - 16:27
Gumy powyżej 15cm długości zbroję w 2 kotwiczki ze szpilkami.
Gumy ok. 15cm, to główka jigowa + dozbrojka składająca się z jednej kotwiczki i szpilki lub bez dozbrojki jak przeszkody w wodzie to uniemożliwiają.
Dozbrojka zawsze puszczona na zewnątrz korpusu gumy.
Szpilki z drutu żelaznego, ocynkowanego, o grubości 1mm, pochodzenia obi. Proste, bardzo tanie rozwiązanie, a drut stosunkowo miękki, więc łatwo samemu zrobić szpilki. Szpilka prosta, więc przy ataku szczupaka, łatwo wychodzi z gumy, nie niszcząc jej i dalej szczupak walczy już na samej dozbrojce, nie uszkadzając gumy, ani ograniczając wykorzystanie jej masy do wyhaczenia się. Szpilka prosta jednocześnie bardzo dobrze się trzyma podczas rzutów.
Przy 2 kotwiczkach ze szpilkami: pierwsza kotwiczka możliwie blisko przodu przynęty. Mam wrażenie że szczupaki lubią atakować łeb dużej przynęty. Kiedyś zbroiłem trochę oddalając pierwszą kotwiczkę od przodu, ale zdarzały mi się niezacięte ataki ze śladami zębów właśnie na samej mordce przynęty.
Druga mniej więcej w 3/4 długości (zależnie od przynęty, zwykle tam gdzie się zaczyna zwężać). Nie może być zbyt blisko końca, gdyż miękki ogonek, podczas rzutu, zawijając się, zahaczałby o kotwicę, marnując rzut.
Mógłbyś wrzucić zdjęcie poglądowe?
Napisano 01 luty 2017 - 19:40
Zum beispiel.
Napisano 01 luty 2017 - 19:49
Zum beispiel.
# Tomek88 - poproszę o nazwę (firmę) gumy 2 od góry oraz jaskółki pod nią niżej.
Napisano 01 luty 2017 - 20:08
Zum beispiel.
# Tomek88 - poproszę o nazwę (firmę) gumy 2 od góry oraz jaskółki pod nią niżej.
Snack bait oraz lunker city.
Napisano 01 luty 2017 - 21:04
Prosze bardzoMógłbyś wrzucić zdjęcie poglądowe?
Napisano 01 luty 2017 - 21:10
Czyli zapinasz agrafkę przez krętlik i wkrętkę jednocześnie, też fajne rozwiązanie, ryba po wyrwaniu dozbrojek z gumy może dowolnie kręcić się na krętliku nie skręcając linki. Spróbuję kolejną gumę tak uzbroić na próbę, krętlik daje dodatkowe obciążenie i bulletów nie trzeba, lub trzeba mniej, ciekawe czy inaczej pracuje niż na moim, ale fajne podoba mi się
Napisano 01 luty 2017 - 21:22
Czyli zapinasz agrafkę przez krętlik i wkrętkę jednocześnie, też fajne rozwiązanie, ryba po wyrwaniu dozbrojek z gumy może dowolnie kręcić się na krętliku nie skręcając linki.
Napisano 01 luty 2017 - 21:29
Mi się też podoba - choć byłoby jeszcze lepiej widać, jakbyś zrobił fotę od dołu gumy bez lampy - aby nie było cieni .
Ale rozumiem, że dozbrojka z dwiema kotwiczkami składa się w kolejności (idąc począwszy od agrafki przyponu):
1. krętlik - górne oczko zapinamy za agrafkę,
2. do dolnego oczka krętlika zapinamy kółko łącznikowe, na którego zakładamy od strony gumy najpierw szpilkę, potem linkę dozbrojki do tylnej kotwiczki, a następnie przednią kotwiczkę,
3. do tylnej kotwiczki ze szpilką idzie dozbrojka zapięta jak opisałem powyżej w 2.
Zgadza się?
Pytania dodatkowe:
- z jakich linek robisz dozbrojki - wydają mi się dosyć cienkie...
- dlaczego wbijasz groty kotwiczek w gumę?
Użytkownik marcinesz edytował ten post 01 luty 2017 - 21:30
Napisano 01 luty 2017 - 21:34
Dokladnie tak
Ewentualne i elastyczne (tzn moge sobie szybko dowolnie zmieniać) obciazenie w przypadku tego pigshada realizowane jest przez założenie na agrafke jeszcze ciezarka oliwki z kretlikiem (swinia jest bardzo odporna na różne rodzaje i wage obciazen i ladnie pracuje).
A mcrubbera obciazam poprzez system storma r.i.p. multidepth ( prace mcrubbera latwiej zaklocic)
Ja zbroję gumę standartowo minimalistycznie do poprawnej pracy na płyciźnie i jako obciążenie dodaję odpowiedniej gramatury czeburachę żeby zejść głębiej, przez luźne połączenie czeburacha moim zdaniem nie zakłóca pracy. Twoje rozwiązanie też sprawdzę
Napisano 01 luty 2017 - 21:56
Dodatkowe zdjecie gumy oraz samej dozbrojki wyjetej z tej gumy - powinno wyjaśnić z czego sie wszystko skladaMi się też podoba - choć byłoby jeszcze lepiej widać, jakbyś zrobił fotę od dołu gumy bez lampy - aby nie było cieni .
Ale rozumiem, że dozbrojka z dwiema kotwiczkami składa się w kolejności (idąc począwszy od agrafki przyponu):
1. krętlik - górne oczko zapinamy za agrafkę,
2. do dolnego oczka krętlika zapinamy kółko łącznikowe, na którego zakładamy od strony gumy najpierw szpilkę, potem linkę dozbrojki do tylnej kotwiczki, a następnie przednią kotwiczkę,
3. do tylnej kotwiczki ze szpilką idzie dozbrojka zapięta jak opisałem powyżej w 2.
Zgadza się?
Pytania dodatkowe:
- z jakich linek robisz dozbrojki - wydają mi się dosyć cienkie...
- dlaczego wbijasz groty kotwiczek w gumę?
Użytkownik SzymusS edytował ten post 01 luty 2017 - 22:11
Napisano 01 luty 2017 - 21:59
Jakie dokladnie czeburaszki stosujesz?Ja zbroję gumę standartowo minimalistycznie do poprawnej pracy na płyciźnie i jako obciążenie dodaję odpowiedniej gramatury czeburachę żeby zejść głębiej, przez luźne połączenie czeburacha moim zdaniem nie zakłóca pracy. Twoje rozwiązanie też sprawdzę
Napisano 01 luty 2017 - 22:11
# SzymusS - "Wbijam kotwice aby mi się nie majtaly podczas rzutu. Luzne kotwice przy dużych gumach potrafia zaczepic się za bok przynety i wtedy może przyneta się wykładać i zmarnowany rzut. W kotwicach nie mam zadziorow wiec strasznie nie niszczą gum"
Dlatego ja wklejam silne magnesy neodymowe w gumę, aby nie majtały się kotwice.
Też stosuję czeburaszki ale te na rynku mają cieniutki drucik, więc robię swoje (od 30 - 300! gramów) na zdjęciu czeburaszki od 50 - 140 g
Moje czeburachy mają drut 1,2 mm.
DSCN0738.JPG 52,24 KB 34 Ilość pobrań
Napisano 01 luty 2017 - 22:23
Hmmm czyli u mnie bylaby to szpilka + magnes. Pewnie zda to egzamin tylko z prostego uzbrojenia gumy robi się już wyzsza szkola jazdy# SzymusS - "Wbijam kotwice aby mi się nie majtaly podczas rzutu. Luzne kotwice przy dużych gumach potrafia zaczepic się za bok przynety i wtedy może przyneta się wykładać i zmarnowany rzut. W kotwicach nie mam zadziorow wiec strasznie nie niszczą gum"
Dlatego ja wklejam silne magnesy neodymowe w gumę, aby nie majtały się kotwice.
Też stosuję czeburaszki ale te na rynku mają cieniutki drucik, więc robię swoje (od 30 - 300! gramów) na zdjęciu czeburaszki od 50 - 140 g
Moje czeburachy mają drut 1,2 mm.
DSCN0738.JPG
Napisano 01 luty 2017 - 22:30
Napisano 02 luty 2017 - 06:14
Jakie dokladnie czeburaszki stosujesz?
Tez o nich kiedyś myslalem ale zastanawialem się jak z ich wytrzymaloscia i w końcu nigdy nie przetestowalem
Stosuję czeburaszki składane, aby można było szybko zmieniać obciążenie. Oczko z wkrętki z gumy ma wystawać poziomo a oczko z czeburachy ustawia się najlepiej pionowo poprzez wyważenie czeburaszki w osi. Nie stosuję pomiędzy kółek łącznikowych, ponieważ do czeburaszki można założyć nawet gumę niewyważoną i czeburaszka pozwala na ruch obrotowy w osi około 45stopni w każdą ze stron co pozwala na dobrą pracę, ale nie pozwala na obracanie się gumy czy pracę bokiem a zastosowanie kółek łącznikowych już w pracę boczną gumę potrafi wprowadzić. Rozwiązania stestowane i myślę, iż możliwie zoptymalizowane tak żeby nie zakłócać pracy. Co do czeburaszek wystarczą te o grubszym drucie, który zamknięty w struktórze czeburaszki po złożeniu ma dużą wytrzymałość na siły rozrywające, kolega z Ukrainy sprzedaje takie robione na drucie 0,7 na forum i myślę, że i linka 100lb by sobie z nimi nie poradziła.