Nie musisz kupować linki do nimfy żeby uczyć sie rzucać.
Po kolei:
- skoro "strzelasz z bata" znaczy to że linka bardzo dobrze ładuje kij. Jeżeli robisz to tylko na sucho na łące to przy założeniu muchy na wodzie na pewno bedziesz w stanie to kontrolować. Wielu ludzi którym wydaje sie że potrafią rzucać, nie potrafi wykorzystać tak mocy kija i linki żeby "strzelić z bata". A wielu zawodowców (np. mistrzowie Polski czy świata) susząc muchę robią to w jednym miedzywymachu (poderwanie muchy z wody, odrzucenie linki i muchy do tylu, mocny wymach z tzw "strzałem z bata" do przodu, bardzo skutecznie osuszające muchę, przypon i linkę, drugi odrzut do tyłu i kontrolowane położenie muchy przed łowiącym). Sam też tak łowię. Po co męczyć rękę kilkugodzinnymi wymachami skoro chodzi o wysuszenie muchy do jednorazowego jej przepłynięcia przez łowisko.
- skręcanie przyponu robi sie przez to, że nie zakładałeś muchy lecz coś do rzutów na łące (chyba że sie mylę). Podobnie ma sie sprawa ze "strzelaniem z bata". Gdy na końcu przyponu nie masz muchy lub choćby kawałka przywiązanej grubej włóczki (np. wiskozy), to tak wlasnie bedzie sie działo. Normalne zjawisko.
- strzępienia przyponu jest pewnie wynikiem braku muchy jak pisałem wyżej.
Co tzn "przypon nie nadąża za linka i opada na ziemie"? Z tylu przy miedzywymachu? Z przodu przy wyrzucie końcowym?
Jeżeli chcesz łowić nimfami czy większymi suchymi (ewent. mokrymi) to cięższa głowica ci na pewno pomoże. Do nauki wystarczy ci linka DT bo na takiej zdecydowanie łatwiej nauczysz sie rzucać a zwłaszcza delikatnie kłaść muchę na wodzie.
Przy WF wszystko bedzie ci "wpadać w wodę" i nie bedzie to miało nic wspólnego z położeniem zestawu. Gdy łowisz na nimfę czy streama nie ma to najmniejszego znaczenia ale do suchej już nie pasuje. Przy połowie na suchą i zbierających rybach musisz zestaw max kontrolować i "kłaść go dokładnie tak jak chcesz" inaczej prądy wody i cienie nurtowe zniweczą Twoje starania i mucha zanim zostanie zebrana przez rybę zacznie smurzyć lub utonie.
Na razie tyle. Czekam teraz co Ty odpiszesz.
Gdybys był na wodzie na pewno szybko skorygowałbym Twoje wrażenia z nauki rzutów.
Hej.