mapy roslagen
#21 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2007 - 10:03
#22 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2007 - 10:06
wysyłam Ci na priv mapkę, którą dysponuję. Podobną zastaniesz (prawdopodobnie) w domku u Annicy; tylko ostrożnie przy niej z komentarzami po polsku, bo ma zięcia z Polski i może coś zrozumieć . Gdybyś chciał o coś spytać - wysłałem również swój numer telefonu.
Zazdroszczę i życzę połamania.
Pozdrawiam,
#23 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2007 - 10:07
#24 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2007 - 10:16
Nie ma sprawy, tylko, że jakoś nie mogę podpiąć pliku do wiadomości. Albo mi powiecie gdzie mam kliknąć, albo podacie prywatne adresy mail'owe, albo kurde nic z tego .A JA TEŻ MOGĘ POPROSI TAK NA PRZYSZŁOŚC
#25 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2007 - 10:19
Wielkie dzięki Grego. Niech Twoje wielbłady mają zawsze garby pełne wody.@klon,
wysyłam Ci na priv mapkę, którą dysponuję. Podobną zastaniesz (prawdopodobnie) w domku u Annicy; tylko ostrożnie przy niej z komentarzami po polsku, bo ma zięcia z Polski i może coś zrozumieć . Gdybyś chciał o coś spytać - wysłałem również swój numer telefonu.
Zazdroszczę i życzę połamania.
Pozdrawiam,
Mółbyś coś napisać o warunkach w tym domku?
Dzięki
Adres to: miroslaw.szafranski@betts-group.com
#26 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2007 - 10:43
Pozdrawiam,
#27 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2007 - 10:46
O moc ma zadbać zaznajomiona pani ze sklepiku na Etiudzie.Poszło. Niech moc i metrówki będą z Wami.
Pozdrawiam,
Mapa i info doszło - Dzięki
#28 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2007 - 11:47
#29 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2007 - 15:59
#30 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2007 - 13:04
W sobotę około 23 powrót z Roslagen choc do godziny 16 byłem jeszcze na wodzie. Świat jest coraz mniejszy Ze wszystkich miejsc w jakich byłem w Szwecji to wydaje się mi najładniejsze. Wędkarsko mam mieszane uczucia. Nałowiliśmy się sporo szczupaków. We czterech ponad 200 sztuk ale nie padła żadna metrówka. Zresztą kilkunastu sąsiadom również. Mój największy 91 cm. Były też spore okonie i jakieś przypadkowe bolenie oraz duże leszcze za kapotę. Ponoć byliśmy za wcześnie. Woda za ciepła 12-13C i duży szczupak wyszedł w morze za śledziem. Nie można było złowić go z wody. Trolling i obławianie górek i spadów dawało zerowy rezultat. Wszystkie brania z granicy trzcin i wody (wiosna?). cm. Wrócę tam za rok ale w pażdzierniku
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych