#3221 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 00:42
-Jako klient pracowni Rafała Witkowskiego.
A było to w 2016r. Piękna jesień szczupaki dopisały, xzoga w wykonaniu "Skałek" zrobiła tzw. robotę jak należy (nie ważylem wędki).
Podczas rozmowy odpowiedziałem Rafałowi na pytania które mi zadał kiedy zamawiałem wędkę. I jak to mawia Gary Loomis, otrzymałem produkt dokładnie taki jak zamawiałem. Na komponentach jakie zaproponował właściciel pracowni. Wtedy nie miałem zielonego pojęcia z czym to się je. Poszedłem do specjalisty i dostałem to co chciałem. Więc po co szukać dziury w całym. Wędka do dzisiaj u mnie. Mam sentyment, bo to pierwszy custom i to z bardzo cenionej jak pokazało następnych kilka lat, pracowni Rafała Witkowskiego.
Polecam każdemu kto chce mieć coś jedynego w swoim rodzaju, bo drugiej takiej samej się nie znajdzie.
-Teraz wypowiem się jako budujący wędki, czyli jako druga osoba z mojej krótkiej i nudnej opowieści. A było to tak jak to zazwyczaj bywa, Coś się zepsuło i trzeba było naprawić. A że jestem Polakiem z krwi i kości. Ojciec górol, a matka z Podlasia. Tak wiem życie nas nie oszczędza 😉. Ale do brzegu. Naprawić trzeba było wędkę bo o to w tym wątku chodzi, o wędki prawda? Wybaczcie jeżeli pomyliłem fora, ale nie jestem za bardzo blogier czy jak to się tam nazywa. Zarabiam na życie inaczej, spełniam marzenia ludzi budując ich wymarzone domy. Tak jak Skałek buduje wymarzone wędki. I też czasem się zdaża że wybudowane przeze mnie chaty trafiają na giełdę, chociaż fantazje zamawiających nie znały granic. Oj za daleko poszedłem wybaczcie,. Do brzegu jak powiadają na morzu, zepsuła się przelotka w sumówce jakiś szajs sklepowy. Shimano czy inny badziew. Taki dla ludzi na dorobku Ale niestety już po gwarancji był. Więc postanowiłem sam wymienić zepsutą przelotkę. I tak też zrobiłem. Zaopatrzylem się w odpowiednie do tego narzędzia. A mianowicie, i teraz niech dokładnie czytają Ci którzy mają podobne zmartwienie więc. 6ciopak ulubionego alkoholu i dział RODBUILDING na świetnym de facto forum o nazwie JERKBAIT. Pewnie wszyscy słyszeli, kompendium wiedzy o wędkarstwie, i o wszystkim co z tym wspaniałym sportem, hobby czy pracą związane. Alko pomogło przyswoić tą wiedzę której szukałem, i jak prawie każdy prawdziwy Polak byłem wręcz przekonany o zbliżającym się sukcesie w dziedzinie o której nie miałem zielonego pojęcia. Finalnie wędka naprawiona czyli sukces, ale nie pytajcie jakim kosztem. A dlaczego nie pytajcie bo nie da się tego policzyć.
I wtedy zaczęła się moja przygoda z rodbuildingiem. A że mam możliwość oglądania YT, oraz korzystania z wyszukiwarki Google. To możecie sobie wyobrazić ile tam jest informacji potrzebnych i tych niepotrzebnych. A jak wybrać tylko te właściwe? Otóż ja do dzisiaj nie znalazłem jednej właściwej drogi. Bo nabierzaco świat customów jest aktualizowany o jakieś nowinki. Żeby tego było mało, to mialem co ja za bzdury wypisuje. Nadal mam dostęp do zasobów rynku amerykańskiego. Promocji jak i nowinek. I to akurat nie jest dobre w zbieraniu $ do świnki skarbonki. Ale za to mogę cieszyć się z pełnej oferty NFC i ich wspaniałych promocji oraz jak że zacnego magazynu z gadzetami do budowy wędek MudHole. A że nie jestem samolubem. Bo jak napisałem jestem tylko w połowie góralem. To wszyscy moi byli koledzy wędkarze mogli cieszyć się produktami HiEnd, prosto z za oceanu. A dlaczego byli koledzy? To proste ja robię wędki. A oni jeżdżą na ryby i przekazują mi swoje odczucia z użytkowania. A ja już wiem czego oni oczekują od wedki, żeby być skutecznym wędkarzem. A w zamian za to że nie mogę być nad wodą codziennie. Jak to miało miejsce kiedyś. To nie przez robienie wędek oczywiście. Rodzina, praca, i przyjemności na 3cim miejscu. Ale profity jakie płyną z robienia customow, to nie tylko finansowe. Ale informacje jakie się dostaje od użytkowników, klientów jest bezcenna i jak już mam czas pojechać na ryby. To mając informacje od użytkowników wędek które im zbudowałem. Ja nie muszę samemu testować wody, dostaje gorące miejscówki na tzw. Tacy. Wtedy i ja mam szansę sobie grubo połowić. Bo moja wędkarska brać, dba o to żebym i ja mógł korzystać z tego co sobie ukręce.
Ale z tymi wędkami, to nie jest tak kolorowo jak wyglada na finalnych obrazkach, a wie to każdy kto rozpoczął ten jak że ciekawy proceder. Czy to hobbistycznie jak ja, czy też zawodowo jak kilku kolegów na tym forum jak Skałek. Mimo tego że zamówiłem od Rafała wędkę dawno temu, to nie przypominam sobie sytuacji żebym zapytał go, o jakieś nurtujące mnie kwestie związane z tematem kręcenia. Zawsze otrzymywałem konkretne odpowiedzi i nie tylko od Skałka, bo inni forumowi koledzy związani z tematem zawsze są pomocni. A że każdy ma swój styl, swoje "JA" i jeszcze potrafi to obronić. Udowadnia tylko to, że jest właściwą osobą we właściwym miejscu. Bo to są niezliczone godziny precyzyjnej pracy, w ciągłym skupieniu z dbałością o detale i szczegóły na każdym etapie projektu. Który jest indywidualny, powstający gdzieś w głowie klienta i ma być idealny, do zastosowań jakie klient sobie wymyślił. Umówmy się to nie są tanie rzeczy, więc i klientela pracowni jest ekskluzywna. I życzę każdemu, żeby mógł skorzystać z usług pracowni świadomie. A nie napędzany psychologią tłumu, wtedy nie ma rozczarowań bo decyzja była świadoma i trafia się do tego jak że ekskluzywnego grona posiadaczy CUSTOMA. Bo wędki robione na zamówienie są jedyne w swoim rodzaju dlatego że ich początek powstał w czyimś umyśle, do konkretnych zadań i dzięki temu nawet w tych trudnych dzisiaj czasach możemy poczuć się lepsi bo mamy coś czego nie mają inni. A do tego potrzebni są fachowcy w tej dziedzinie, którzy poświęcili część swego jak że cennego dzisiaj czasu, żeby być na bieżąco z nowinkami na temat budowy wędek. I mogą oni w skrócie przez telefon, doradzić swojemu przyszłemu klientowi. W którym kierunku pójść w wyborze sprzętu po który do niego przyszli. A w rezultacie otrzymać produkt na który wydali swoje ciężko zarobione pieniądze. I również uważam że jeżeli wędka jest robiona zgodnie z założeniami inwestora, za pomocą wcześniej świadomie wybranego specjalisty to waga koncowa wędki jest dokładnie taka jaką zamówił klient.
Przy okazji tego zaśmiecania wątku Rafała, podziękuje mu za to że jest świetnym wzorem do naśladowania jeżeli chodzi o pomysły na wędki. Przyjemnie się ogląda jego projekty, są mega dopieszczone. A że nie waży wędek to trudno jego strata, sam się będzie kiedyś z tego grzechu musiał wytłumaczyć.
-I teraz wystąpie jako 3cia osoba, tak jak zapowiedziałem na początku, że bohaterów tej wypowiedzi będzie trzech. I tu wyleje swoj żal, na temat tego, że jak ktoś nie ma nic konkretnego do przekazania i jest to coraz popularniejsze zjawisko na tym forum to zaczyna za przeproszeniem się do kogoś przy...rdalać ch.j wie tak naprawdę o co. I na naprawdę fajnym koleżeńskim forum robi się jakiś kwas, jak by wokoło naszego codziennego życia było go mało. To trzeba to przenosić jeszcze w strefę naszego wspaniałego hobby jakim jest wędkarstwo i wszystko co się z tym wiąże jak przyroda, walka z silnym i nieugietym w swoich poczynaniach pzw i gangach rybackich. To jeszcze się ma siłę na szukanie zaczepki na forum. Bo to ewidętna zaczepka. Tylko zamiast to robić, to nie lepiej opisać w jakimś wybranym dziale swoje prywatne odczucia, rozmyślania doświadczenia na temat wędkarstwa czy sprzętu. Żeby jakiś świerzak mógł się czegoś nowego o wędkarstwie dowiedzieć od starszego doświadczeniem kolegi. Stare angielskie przysłowie powiada "wiedza nieprzekazana, jest BEZUŻYTECZNA"
Jeszcze raz Rafał przepraszam za ten wywód w Twoim wątku, ale jak wszedłem to myślałem że zobaczę jakiś nowy projekt A tu się okazało że ktoś kotleta schabowego do mikrofali wrzucił do podgrzania i wysłał że będzie wszystkim smakowało. Pozdro dla wszystkich którzy wytrwali do końca.
THE END
- ŁukaszK, guciolucky, talon i 4 innych osób lubią to
#3222 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 01:39
Czuć, unoszącą się w wątku woń, stołecznej, jedynej słusznej, manufaktury, która jakby od dekady co najmniej, myszką trąci...
Skutki uboczne Corona virusa
#3223 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 01:44
#3224 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 02:05
- ogolnie Merolami się super jeździ i nasze Merole tutaj, to są dla porównania super ekstra wędki seryjne znane i lubiane i każdy podstawia w tą pozycję swoją ulubioną wędkę seryjną. I jak się o nią dba, służy nam wiernie przez długie lata. A i jeszcze żona pojeździć, dzieci się nauczą. A na koniec pojedzie w drugie ręce z pocałowaniem ręki i w "Afryce" się będą cieszyć naszym mercem , może gdzieś trochę rdzy może wahacze luźne Ale jeździ i klient jest zadowolony bo ma merca i może liznąć też trochę tego sławnego luksusu.
Poprzedni właściciel poszedł do salonu i znowu wziął nowego merca bo poprzedni się sprawdził więc czemu nie.
Ale z czasem zaczyna mu coś nie pasować, może przez kryzys wieku średniego więc zaczyna szukać, jak to prawdziwy facet, w miejscu nie usiądzie do puki swego celu nie osiągnie. I na takim zlocie kolegow w swoim wieku, spotyka znajomego znają się z salonu merca. W naszym świecie (sklep wędkarski) i jak to między kolegami po fachu bywa zaczynają się przechwalać kto co złowił ostatnio, na co oczywiście i jaka wędka. No i ten kolega mówi: Łowca.b Ale miałem ostatnio branie sandała na krzakach, wiesz na których tych przy wyspie ja potwierdzam że wiem o które chodzi. Więc mówię pokaż zdjęcie tego smoka. A on taki zniesmaczony mówi: wiesz nie wycholowałem mój sprzęt zawiódł. A wiem jakiego Merola używa i nie chce mi się wierzyć. Super seryjny merol, mało pali i na autostradzie prowadzi się jak zły a i z BMW można się poganiać jak pusta droga. To go pytam czy sprzedaje? A on mówi że nie zostawi go na zapas. Ale znalazł coś super w ofercie Merola. Tylko 3razy tyle kosztuje. Ale nazywa się AMG i tam przygotują go tak że będzie zasówał ekstra po autostradzie. A i po krętych drogach też da radę. Pali trochę więcej to dlatego, i teraz UWAGA! Bo trochę więcej waży, ale odczucia z jazdy są 100 razy lepsze niż seryjiaki. Wszystko dopracowane dopieszczone, A jaką ma moc i jest dużo bardziej elastyczny na przeciążenia. A o kolorze wnętrza, podsufitki i wentylowanych siedzeniach to nie bede sie rozpisywał. I wiesz co jest najlepsze:
i do kosciola tez nie wstyd zabrac daje rade (czyt. Okonia też połowi na zawodach lokalnego Koła) Ale takiego grubego 😉 rzecz jasna.
-I jak syn pożyczy czasami to też zostaje dalej w jednym kawałku (przyłow suma), a wiesz jak jes gowniarze nie dbają o sprzęt (rozpierdol w nocy na łódce i czasem się zdaża przydusić niechcący patyka).
No i reasumując, Merole są fajne robią robotę, prawdziwe woły robocze. Ale nie oczekujemy od woła, że zrobi coś więcej niż się mu kazało.
A co innego jest z AMG custom. My wolni ludzie decydujemy o tym czym chcemy jeździć. I ch.j że więcej pali, ale jeździ jak ja chce i nie muszę zwalniać bo pada 😉
#3225 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 02:16
[quote name="Bujo" post="3092567" timestamp="1674728668"]
Bardzo duzo "nowych" wedek z pracowni laduje na gieldzie co wiele mowi.
Panie Bujo, nie wiem co Panu "wiele mówi", bo mi nic, po prostu nic.
Ja lubię zmieniać kije co roku i nie widzę w tym nic złego, więc wyciąganie pochopnych wniosków, obserwując giełdę, jest po prostu żałosne i dziecinne.[/quote]
Zalosnym jest brak zrozumienia tekstu pisanego i wyciaganie pochopnych wnioskow.
Zmienianie wedek co roku to nic zlego, taka natura wedkarstwa na top endzie. Jak to mowia wazne by gonic kroliczka a nie go zlapac... Tylko na jaki Czort nam kroliczek jak mamy pod nosem waygu beef ?Polska jerkbaitowa natura zawsze nam jednak nakaze pisac i droczyc ze wszystkich sil, ze jednak najlepszy na swiecie jest pasztet made in Poland ( i nie koniecznie pisze tylko o wedkach )
#3226 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 02:17
Ale te wszystkie info co wymienisz dostaje zamawiający. I ma tą wiedzę od Fachowca do którego się zgłasza z prośbą o wykonanie wędki. Chyba że jest to Artysta-Fachowiec i tu do samego końca nie będzie wiadomo czy pozyskane komponenty były wysezonowane wcześniej, czy raczej pełen FINISZ osiągną po 12 latach leżakwania za szafąJesli chodzi o sama wage wedek to wystarczy miec jakiekolwiek pojecie o wadze komponentow. Toc na kaktusie czy burnie bedzie wiecej wazyla niz na florze. Jak dodamy drewna czy pierscionki jakie bardzo lubie to znowu sie zwiekszy. Zaden science-fiction. Wszelkie dlugie wedki trzeba tak zbroic w erze bardzo lekkich kolowrotkow. Nie ma sie czego wstydzic. Tak chca klienci. Zero problemu
#3227 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 02:19
A po co komu Mercedes jak jest BMW?A dodam jeszcze takie porównanie, raczej każdy powinien temat troche znac. Żeby przyszłe pokolenia miały łatwiej. Każdy zna taką pozycję w świecie motoryzacji jak Mercedes, prawda? Wiemy na co stać ten koncern i czego możemy się po nim spodziewać. Co tu dużo gadać, oprócz sari A i B, ale tu nie o tym
- ogolnie Merolami się super jeździ i nasze Merole tutaj, to są dla porównania super ekstra wędki seryjne znane i lubiane i każdy podstawia w tą pozycję swoją ulubioną wędkę seryjną. I jak się o nią dba, służy nam wiernie przez długie lata. A i jeszcze żona pojeździć, dzieci się nauczą. A na koniec pojedzie w drugie ręce z pocałowaniem ręki i w "Afryce" się będą cieszyć naszym mercem , może gdzieś trochę rdzy może wahacze luźne Ale jeździ i klient jest zadowolony bo ma merca i może liznąć też trochę tego sławnego luksusu.
Poprzedni właściciel poszedł do salonu i znowu wziął nowego merca bo poprzedni się sprawdził więc czemu nie.
Ale z czasem zaczyna mu coś nie pasować, może przez kryzys wieku średniego więc zaczyna szukać, jak to prawdziwy facet, w miejscu nie usiądzie do puki swego celu nie osiągnie. I na takim zlocie kolegow w swoim wieku, spotyka znajomego znają się z salonu merca. W naszym świecie (sklep wędkarski) i jak to między kolegami po fachu bywa zaczynają się przechwalać kto co złowił ostatnio, na co oczywiście i jaka wędka. No i ten kolega mówi: Łowca.b Ale miałem ostatnio branie sandała na krzakach, wiesz na których tych przy wyspie ja potwierdzam że wiem o które chodzi. Więc mówię pokaż zdjęcie tego smoka. A on taki zniesmaczony mówi: wiesz nie wycholowałem mój sprzęt zawiódł. A wiem jakiego Merola używa i nie chce mi się wierzyć. Super seryjny merol, mało pali i na autostradzie prowadzi się jak zły a i z BMW można się poganiać jak pusta droga. To go pytam czy sprzedaje? A on mówi że nie zostawi go na zapas. Ale znalazł coś super w ofercie Merola. Tylko 3razy tyle kosztuje. Ale nazywa się AMG i tam przygotują go tak że będzie zasówał ekstra po autostradzie. A i po krętych drogach też da radę. Pali trochę więcej to dlatego, i teraz UWAGA! Bo trochę więcej waży, ale odczucia z jazdy są 100 razy lepsze niż seryjiaki. Wszystko dopracowane dopieszczone, A jaką ma moc i jest dużo bardziej elastyczny na przeciążenia. A o kolorze wnętrza, podsufitki i wentylowanych siedzeniach to nie bede sie rozpisywał. I wiesz co jest najlepsze:
i do kosciola tez nie wstyd zabrac daje rade (czyt. Okonia też połowi na zawodach lokalnego Koła) Ale takiego grubego 😉 rzecz jasna.
-I jak syn pożyczy czasami to też zostaje dalej w jednym kawałku (przyłow suma), a wiesz jak jes gowniarze nie dbają o sprzęt (rozpierdol w nocy na łódce i czasem się zdaża przydusić niechcący patyka).
No i reasumując, Merole są fajne robią robotę, prawdziwe woły robocze. Ale nie oczekujemy od woła, że zrobi coś więcej niż się mu kazało.
A co innego jest z AMG custom. My wolni ludzie decydujemy o tym czym chcemy jeździć. I ch.j że więcej pali, ale jeździ jak ja chce i nie muszę zwalniać bo pada 😉
Na przyklad- e36 z silnikiem m50b25?
Użytkownik Bujo edytował ten post 27 styczeń 2023 - 02:21
#3228 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 02:33
Wypisuje się z tej wycieczki krajobrazowej do nikąd. Zasponsorowanej przez 500+ przy wsparciu fundacji wspomagającej leczenie kurzej ślepoty.
- skalek-77 lubi to
#3229 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 09:19
#3230 ONLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 09:27
Dawno nie przeglądałem tego wątku, a tu taka burza.
No to dodam trzy grosze od siebie.
Mam dwie wędki spod ręki Rafała.
Boleniowego batsona (2,9) i brzanowego phenixa (2,7).
Obie kupiłem na giełdzie, bo taki mam model biznesowy. Wiem czego potrzebuje i czekam na okazje cenowe. W końcu jestem szkolonym spekulantem
W obu przypadkach byłem i jestem zadowolony. Wędki wyciągnęły na prawdę wiele ryb. Spełniły moje oczekiwania.
Dziś phenix leży w zapasie, bo przestawiłem się na dłuższego phenixa 2,9. Wisła duża rzeka. Batson cały czas łowi.
Kiedyś z własnej winy połamałem w phenixie szczytówkę. Szybko skontaktowałem się z twórcą i też byłem zadowolony.
Za uczciwą cenę miałem sprawnie naprawioną wędkę. Zdążyła na sezon brzanowy.
Ostatni temat, czyli rady. W czasie poszukiwania złotego graala pod moje łowienie starałem się radzić doświadczonych twórców.
Wyobraźcie sobie, że zarówno Rafał, jak i Wojtek napisali mi mniej więcej to samo. Niezależnie od siebie.
Jaki z tego morał?
Na pewno są lepsi, są gorsi. Ludzie mają rożne preferencje, chociażby. wizualne.
Dla mnie wędki Rafała kojarzą się z pewnym, wysokim poziomem.
No i ze stylem, który mi odpowiada.
Pozdrawiam
Użytkownik korol edytował ten post 27 styczeń 2023 - 09:30
- maniak i skalek-77 lubią to
#3231 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 10:35
"I teraz wystąpie jako 3cia osoba, tak jak zapowiedziałem na początku, że bohaterów tej wypowiedzi będzie trzech. I tu wyleje swój żal, na temat tego, że jak ktoś nie ma nic konkretnego do przekazania i jest to coraz popularniejsze zjawisko na tym forum to zaczyna za przeproszeniem się do kogoś przy...rdalać ch.j wie tak naprawdę o co"
Trafione w punkt.
Panie Bujo, a jaki Ty masz pan problem, otwórz pan swoją pracownię, będziesz pan robił wędki i testował, łowił ryby i przekazywał wiedzę i swoje odczucia potencjalnemu klientowi i nam użytkownikom Jerkbaita, zrobisz pan karierę! , no ale przede wszystkim, będziesz se pan mógł te wszystkie wędki zważyć
- maniak, kris73, Baars i 4 innych osób lubią to
#3232 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 13:38
A wracając do głównego tematu, użytkuje ktoś wyżej zrobiony kij to jest Vegter Boron SS8310-2N ? Czy jego parametry są dobrze opisane?
Mój ci on 😁 Leży w szafie. Nie zdążyłem z nim pójść nad wodę.
- razzorblade lubi to
#3233 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 16:46
#3234 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 17:30
Mi nie przyszło żadnego z 13 wędek od Rafała ważyć… może coś nie tak robię a przy żadnym ręka nie odpadła a wyważone i dopasowane jak trzeba możliwe ze te 3 gramy więcej w najnowszym Boronie mi nie podpasuje…
Bo tu na forum to się niektórzy zachowują jak francuskie pieski. A to za ciężko, to za grubo, to za ciasno. Trzeba mieć coś nie tak pod kopułą, żeby odchudzać wędkę lub kołowrotek o parę gramów. Jak by mogli to by oskrobali jeszcze blank, albo ze stelli usunęli farbę. Pewnie będzie pare kilo mniej i łapy nie upier...oli.
- skalek-77 lubi to
#3235 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 18:44
A pod co go zrobiłeś?
Dokładnie pod to co Rafał opisał. Wiślane łowienie, żeby posłać niewielki woblerek czy obrotóweczkę. A jak trzeba to i niezbyt ciężkiego boleniowego przecinaka. Blank wyglada na delikatny, ale na te ryby z moich planów wystarczy.
#3236 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 19:19
Mi nie przyszło żadnego z 13 wędek od Rafała ważyć… może coś nie tak robię a przy żadnym ręka nie odpadła a wyważone i dopasowane jak trzeba możliwe ze te 3 gramy więcej w najnowszym Boronie mi nie podpasuje…
Jaki model boronika robiłeś u Rafała?
#3237 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 19:27
#3238 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 19:31
To żeś ładnie zaszalał.
#3239 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 19:31
Dokładnie pod to co Rafał opisał. Wiślane łowienie, żeby posłać niewielki woblerek czy obrotóweczkę. A jak trzeba to i niezbyt ciężkiego boleniowego przecinaka. Blank wyglada na delikatny, ale na te ryby z moich planów wystarczy.
Ja zamówiłem go pod pstrągi,ale dopiero w marcu blank ma być 😬
#3240 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2023 - 19:40
To żeś ładnie zaszalał.
Jakoś do maja trzeba wytrzymać i o czymś myśleć…
- Artek lubi to
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: autorski, autorski-rb
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
WZ RodsNapisany przez Wojtek Zwolski , 13 gru 2022 |
|
|
||
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Konsultacje pierwszego projektuNapisany przez mestre16 , 26 lis 2021 |
|
|
||
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Powoli ale dokładnie - BartekNapisany przez vBartek , 25 lis 2020 |
|
|
||
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Moment zwrotny w mojej pasjiNapisany przez ksywa , 17 lis 2020 |
|
|
||
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Projekty danieloNapisany przez danielo571 , 13 wrz 2020 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
3 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
-
Fatso, 12345, MatB