Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Altrnatywa dla PZW - GRRP Łomża


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
47 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 listopad 2005 - 15:23

Skrót oznacza Gospodarstwo Rybacko Rolne Projekt. Wody będące aktualnie w użytkowaniu GRRP to rzeka Pisa od osi podłużnej mostu kolejowego w m-ci Pisz do jej ujścia do rzeki Narew. Rzeka Narew na odcinku od ujścia rzeki Biebrza do ujścia rzeki Szkwa oraz wody wszystkich dopływów, starorzeczy i innych zbiorników wodnych zaliczonych do obwodów rybackich RZGW.
Informacji można zasięgnąć: GRRP, 18-400 Łomża , ul.Nowogrodzka 37, tel/fax (086)216 61 18, tel. Alarmowy 0 8888 666 02, e-mail: projektryba@o2.pl

Wysokość licencji 1dniowej wynosi bodajże 10zl. Szczegółowego cennika chwilowo nie znam, będzie podany w późniejszym czasie.
Jak ktoś planuje wypad, najlepiej zakwaterować się w Zajeździe przy moście na Narwi w m-cowości Wizna. Tam tez można nabyć licencje.
Będzie podany telefon .


Gumo



Załączone pliki



#2 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 listopad 2005 - 19:40

Zainteresowanie oszalamiajace ale juz skoro wisi info to niech bedzie pelne...

Takie info dostalem w odpowiedzi na mail:
Licencja roczna kosztuje 107 zł a dopłata roczna na łososiowate 40 zł.
Licencja dobowa bez łososiowatych 10 zł z łososiowatymi 25 zł.Można nabyć w
każdym sklepie wedkarskim na terenie Łomży, Kolna, Zambrowa, Pisza.

Gumo

#3 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18600 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 listopad 2005 - 19:52

Fajna sprawa moim zdaniem,
troche daleko ale mam nadzieje ze sie wybiore kiedys - moze na otwarcie sezonu szczupakowego? Gumo, daj cynk czy sa tam ciekawe miejsca do pojerkowania, w koncu byles ostatnio.

Pozdrawiam

#4 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 listopad 2005 - 20:10

Jerkowanie mowisz? Nie wiem czy da rade jerkowac na pograniczu nurtu?
Na pewno da rade w dolach oraz dosc licznych pradach wstecznych.
Zawsze mozna liczyc, ze z 8m dolu cos Ci wyjdzie chociaz ja mam na to lepsze sposoby.

Na wodzie pstragowej..kto wie?, jest grupa wedkarzy stosujacych spore woblery zeby u pstraga sprowokowac efekt terytorializmu.....jakby tak w jakims dolku pobawic sie jerkiem?

Teraz jak bylem widac bylo(wody nizinne) w kazdym razie efekty zarybien-sporo drobnego szczupaka. Zlowilismy tez pare wiekszych (50pare cm).
Mysle, ze przyszlosciowo bedzie dobrze. :D
Oby to byl wylom powodujacy efekt domina,w betonie zwanym PZW...
Gumo

#5 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 21 listopad 2005 - 22:03

Dla mnie Gumo to miód na uszy. Takie przedsięwzięcia wcześniej czy później będą na porządku dziennych ku naszej pociesze. Bardzo się cieszę, że są jeszcze ludzie którzy mają jakąś inicjatywę i potrafią kręcić biznes jednocześnie dbając o przyrodę o stan wody.

mam kilka pytań:
- jakie gatunki można tam poławiać? tzn. czego jest najwięcej, czego mniej itd.

- opisz proszę charkater miejscówek - szerkość, dodatkowe utrudnienia typu trudno dostępny brzeg, głębokość itd. - oczami wyobraźni chcę poznać ten teren

- rozumiem, że pilnują tej wody?

Pozdrawiam
Remek



#6 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 listopad 2005 - 22:49

Pilnuja jak moga chociaz caly, wytworzony przez te kilkadziesiat lat mechanizm, jest przeciw nim. Pisalem juz bodajze, ze mial m-ce incydent, ze ktos wolal zamiast zarybic swoja wode (zostawiam w domysle co to byl za ch..) wrzucic podchowanego szczupaka do wody zarybionej pstragiem.
Po metodach raczej widac kto to mogl byc... ;)
Troche mnie przeceniasz Remek, ze przez dwa poznojesienne dni zdolalem rozszyfrowac kilkadziesiat km Narwi. :lol:
Plywalismy lodka z silnikiem od ujscia Biebrzy do Narwi do....okolic ujscia rzeki Łojewek.
Gatunki...wygladalo na to, ze woda jest typowo szczupakowa, miejscami wystepuje sandacz, wszedzie mozna sie natknac na bolenia, jest b.duzy jaz (uwiesil sie jeden kolo 2ki za kapote).
Co wiecej, trudno mi mowic...trzeba sie wybrac w innym terminie.

Jest to ladna woda, wijaca sie posrod pol i pastwisk, miejscami oslaniaja ja drzewa i krzaki, rzadziej las. Szerokosc waha sie od 25m do...nawet 10m w miejscach, gdzie sa doly. Namierzylismy ich kilka, z czego dwa najwieksze po 8m glebokosci. Wystepuja zarowno brzegi porosniete grazelem i innym zielskiem jak i dosc wartkie przeplywy polaczone z wysokim brzegiem, w ktory bije woda, wymywajac dziury.
Wystepuja licznie przykosy, w tym kamienne oraz sandaczowe kamieniska zalegajace na duzej przestrzeni. Widzielismy tez kilka starorzeczy ale z uwagi na ludzi i ich wedki nie wplywalismy.Bedzie tam ciekawie jak woda sie podniesie...:D
Najwiecej uwagi poswiecilismy na pewnien zakret, gdzie nasz gospodarz mowil, ze lowi sie b.duze sandacze i ponoc poprzedniego dnia ktos wyciagnal 100cm szczupaka (spotkalismy jakiegos goscia-potwierdzil chociaz szczupak zdazyl urosnac :lol:) . Na zakrecie jest kilka dolow poprzecinanych kamiennymi przykosami, srodkiem idzie rynna gleboka na ok. 6m, wybrukowana kamulcami.
Wszystko zostalo zachwiane przed dziwna wowczas pogode - w nocy po 7st., z powodu czego ryby zglupialy i staly ponoc na 1m wody. My mielismy na uwadze spenetrowanie wody i nastawilismy sie na najtrudniejsze o tej porze roku m-ca - srodrzeczne rynny, przykosy, doly-naplywy, zaplywy.
Myle, ze zdjecie nic by nie powiedzialo bo pogoda byla pod psem a wszelka roslinnosc byla juz zwiedla..:(

Jesli ktos byl kiedys na Biebrzy w okolicach ujscia to jest ten sam typ wody.
Nie wiadomo, co zostalo suma a byl w tej okolicy i to ladny (na biebrzy przerzucalem kiedys pol nocy za takim jednym chlupiacym sie).Stad nasz wstepny,wspolny z Kuba pomysl, zeby zrobic akcje zarybieniowa-sumowa.
Gumo

#7 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 22 listopad 2005 - 08:26

Cześć,
Jeszcze kilka pytań:
- ile, miejsce noclegowe, o którymn mówisz oddalone jest od W-wy?
- co z środkami pływającymi? łodzie, silniki itd - swoje, czy można gdzieś wypożyczyć?

Pozdrawiam
Remek


#8 OFFLINE   marek_k84

marek_k84

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 343 postów
  • LokalizacjaZielonka

Napisano 22 listopad 2005 - 08:39

30 strona grudniowego WŚ. Tam jest co prawda o końcówce Biebrzy, ale jest informacja o łodziach

#9 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 22 listopad 2005 - 08:41

Dzięki Marek - sprawdzę :mellow:.

Pozdrawiam
Remek


#10 OFFLINE   marek_k84

marek_k84

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 343 postów
  • LokalizacjaZielonka

Napisano 22 listopad 2005 - 08:46

Piszą, że w Zajeździe Łomża można wypożyczyć łódź motorową i uzyskać bezcenne informacje o rybach i łowisku, jak również wykupić licencję na odcinek Narwi należący do Gospodarstwa Projekt....

Oczywiście co to ten Zajazd Łomża nie napisali, namiarów też nie dali, a w googlach są trzy w samej Łomży i żaden tak się nie nazywa... :(

Ale Gumo, Kuba i na PW i WCWI Sacha (ten szczególnie) wiedza dość :D

#11 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 listopad 2005 - 12:11

ile, miejsce noclegowe, o którymn mówisz oddalone jest od W-wy?
- co z środkami pływającymi? łodzie, silniki itd - swoje, czy można gdzieś wypożyczyć?

Miejsce docelowe, o ktorym pisze to wlasnie ten Zajazd Łomża, ktory lokalizuje sie kilkanascie metrow od mostu drogowego na Narwi w m-ci Wizna. Mozna tam podjesc, napic sie piwa z łomżynskiego browaru i wypozyczyc lodke.
Co do silnikow to nie galopujmy, jeszcze w Polsce nie znam takiego miejsca(poza jednym) gdzie mozna wypozyczyc lodke z silnikiem spalinowym..:D
Miejsce oddalone jest troche ponad 200km od W-wy, latwo sprawdzic na mapie.
Wlasciciel zajazdu ma kilka pokoi z lazienkami, jest kominek...
Wlasciciel poza prowadzeniem Zajazdu dziala w Towarzystwie, skupiajacym milosnikow tego regionu (fotka koszulki), ktore wspomaga ochrone rybostanu.
W tej chwili nie mam tel. do Zajazdu, nie moge tez podac cen za uslugi...bylismy z racji przyjazdu z Sacha goscmi specjalnymi...

Gumo



#12 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2419 postów

Napisano 22 listopad 2005 - 14:08

Jedna uwaga - te lodzie sa bardzo kiepskie. Z modlinskim Silurusem nie ma porównania - a tamte do najlepszych nie naleza. Jednak w porównaniu z tymi zajazdowymi to weneckie gondole :mellow:
I tak uwazam ze jak na pierwszy raz w polskiej rzece :wacko:, to nie bylo zle. W Modlinie bysmy zapewne wiecej trafili, ale Modlin znamy juz bardzo dobrze.
Fajne miejsce na wedkarski weekend, nawet z brzegu Narew jest tam dobrze dostepna. I meandruje malowniczo. Mam nadzieje, ze to, czym zarybili, urosnie do przyszlego roku i bedzie sie troche szamotac na wedce B)

#13 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 listopad 2005 - 14:20

Lodz na taka rzeke musi byc specyficzna, kilkumetrowa pychowa to by sie nie zawrocilo na tej rzece.

..nawet z brzegu Narew jest tam dobrze dostepna...

Nie wiem czy nawet nie za bardzo..:D

Tego nie jestem pewnien - nieraz plywalismy jesienia po Modlinie caly dzien bez kontaktu z ryba..:(
Ciekaw jestem jak tam wyglada w sezonie...bo kolo W-wy do zzygania grunty i grunty..tam jednak klasyczny grunt ciezko postawic bo czesto plyna rosliny...
Gumo
p.s.Lodki fakt...a ta nasza byla najlepsza, jaka widzielismy w okolicy:)
Jakby dodali kratki byloby duzo lepiej...do dzisiaj jeszcze mi sie piasek tu i tam znajduje.:):D

#14 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2419 postów

Napisano 22 listopad 2005 - 16:14

...do dzisiaj jeszcze mi sie piasek tu i tam znajduje.

Rolniku myj jaja :lol: :lol:

#15 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 listopad 2005 - 16:18

@Gumo,
bardzo się cieszę, że ogarnąłeś ten cały temat GRRP.
Będziesz naszym łącznikiem...hehehe :D
W przyszłym roku chcę trochę połowić na ich terenie.

Nie byłem w tych rejonach już chyba z kilka lat ale z tego co pamiętam była tam dobra populacja bolenia, szczupaka i sandacza. Ciekawe co stało się z sumem bo też było go tam dość dużo.

Jestem dobrej myśli i trzymam kciuki za GRRP. Nawet jestem przekonany, że za kilka lat będzie to wzorcowe łowisko rzeczne w Polsce. :D

#16 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2419 postów

Napisano 22 listopad 2005 - 17:21

Trudno mi sie wypowiadac, bo trafilismy na niesprzyjajace warunki - ryba tylko czesciowo zaczela sie grupowac. Jak sie zacznie bywac tam czesciej, to sie i rozezna.
Pewnym problemem jest odleglosc. No i spora presja - starorzecza obsadzone, takze w tzw. bankówkach rzecznych zawsze pare osób bylo. Ale w Modlinie tez presja jest, nawet wieksza - a daje sie czasem cos fajnego zlowic. :mellow:

#17 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 23 listopad 2005 - 12:08

[quote title=Gumofilc napisał 12:11] ile, miejsce noclegowe, o którymn mówisz oddalone jest
Miejsce oddalone jest troche ponad 200km od W-wy, latwo sprawdzic na mapie.
Eeee,chyba przesadziłeś z tą odległością.Jest jakieś 170km jak się jedzie pzrez Ostrów Maz.
Cena,no cóż oficjalna to 50pln/osoba ale można liczyć na pewne zniżki,szczególnie gdyby jakas grupa jechała.Można też poszukać w agro w Wiźnie wtedy cena jest o połowe niższa,zresztą Roman ma dom w Wiźnie gdzie są miejsca dla 8-9 osób i tam jest taka cena.Zarybienie jesienne sumem wyniosło 1400kg kroczka za kwotę coś 8800pln,miałem fakturę w swoich łapach ale nie pamiętam ile dokładnie.Szczupak narybek 4-5cm na wiosne popłynął w ilości 2 100 000szt,może 30%przeżyje.
telefon do Romana 0-606-236-171 ale teraz to chyba tylko ze spinem po dołach trzeba by się powłóczyć.




#18 OFFLINE   marek_k84

marek_k84

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 343 postów
  • LokalizacjaZielonka

Napisano 23 listopad 2005 - 12:21

Szczupak narybek 4-5cm na wiosne popłynął w ilości 2 100 000szt,może 30%przeżyje.



30%??????????????????????????
Darek, jak 3% przeżyje to będzie sukces...
GTS szacowało, ze z 10000 wpuszczonych w Zielonce jak 100 (1%) dorośnie do kilograma to juz coś...


#19 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 listopad 2005 - 12:25

Mareczku, to wrzuccie jeszcze przygarstek do Narwi, przezyje wiecej... <_<
Gumo

#20 OFFLINE   marek_k84

marek_k84

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 343 postów
  • LokalizacjaZielonka

Napisano 23 listopad 2005 - 12:33

Pawełku,
Moim zdaniem, w rzekach zarybianie drobnicą nie ma sensu ekonomicznego. Koszt wyhodowanego w ten sposób kilograma jest horrendalny. Należy chronić tarło naturalne i tarliska i wode w ogóle. Dorybiać można rybą łowna (z hodowli stawowej) do wyłowienia w celu ochorony populacji miejscowej (dużo taniej - choc i tak nie na poziomie obecnych licencji - popatrzcie na ceny i konstrukcje opłaty u Wilka, czy Jeleńskiego)...


Oczywiście w zdrowej wodzie. Teraz być może, konieczne jest nawet takie nieracjonalne ekonomicznie działanie. Choc pewnie przydałaby się pełna rozmiarówka...
:D

GRRP daje szanse na to, że tak będzie (widzisz Kubus skończyłem z krakaniem :D)