Dla mnie osobiście obydwa kanciaki jakie posiadam tzn 2500 i 3000 to idealne kołowrotki na późną jesień, zimę i wczesną wiosnę.
Dlaczego? Bo nie są demonami ilości nawijanej linki za jednym obrotem co idealnie pasuje do zwolnionego w tym okresie rytmu rzeki i jej mieszkańców a do tego po gwałtownym braniu nie ma opcji, że korba przywali po zgrabiałych paluchach co zdarza się niestety w innych konstrukcjach nawet z najwyższej półki zarówno "D" jak i "S" nie posiadających tego mechanicznie banalnie prostego patentu...
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 20 listopad 2015 - 21:13