[mrWhite7]

Łowię identycznym kijem na dzielonej rękojeści już rok . Kij wyważony jest na 8,5 cm przy lekkim 265 g kołowrotku , cały waży 169 g i jakoś nie muszę ucinać 40 cm , nie mam wywichniętego barku ,łowi mi się przyjemnie i wygląda pięknie i o to chodzi  Przy pełnej rękojeści jeszcze do tego w burlu pewnie wniósłby na wagę grubo ponad 200 g a wyważenie nie wiele by się poprawiło więc ciesz się z pięknego kija 

Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 02 luty 2014 - 08:54

[Friko]

A właśnie, skoro o tym już mowa - mam prośbę DelToro - mógłbyś zważyć ten kij ?

Każdy boron który miałem w ręku leciał na pysk, te z FA nie sa wyjatkiem, taki jest 'koszt' uzycia tego materiału w zamian za zyskanie innych wartości użytkowych.To powoduje że blanki boronowe są szczególnie trudne do wyważenia. Żeby nie dodawać zbyt wiele do ogólnej masy kija trzeba grać przede wszystkim długością dolnika co jednak ma swoje ograniczenia ergonomiczne.

[Apioo]

 

Wszystko w tonacji brazow ze srebrnymi elementami. 

Wyszedł mega fajny murzynek Gratulacje projektu. 

[mrWhite7]

Już zrobiłem kilka krakowskich boronów i każdego trzeba było doważać , standard to 14 g kapsel + ozdobny pierścień 10 g wkomponowany w dolny reargrip , waga kii 8'6"-9' wahała się w zależności od siły kija 15lb -20 lb od 165 g do 169 g przy długościach rękojeści 36 -37 cm do środka stopki . Przy takiej budowie kijem łowi się bardzo wygodnie . Myślę że waga kija DelTor0 będzie kilka gram mniejsza (szacuję 160 g ) przy wyważeniu 9-10 cm  z kołowrotkiem 265 g . Mam rację ? 

Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 02 luty 2014 - 09:55

[Del Toro]

No z tym przerabianiem to taki zarcik, ze teraz podobaja mi sie dzielone rekojesci, a moze za rok beda podobac mi sie pelne, kto wie

Wywazony na 9cm, kapslem 11g i burntem. Kapsel jeszcze nie przyklejony na stale, to zawsze dowazyc mozna

 

Co do wagi hmmm... narazie nie wiem, padly baterie w wadze 

[Dąbek 111]

Już zrobiłem kilka krakowskich boronów i każdego trzeba było doważać , standard to 14 g kapsel + ozdobny pierścień 10 g wkomponowany w dolny reargrip , waga kii 8'6"-9' wahała się w zależności od siły kija 15lb -20 lb od 165 g do 169 g przy długościach rękojeści 36 -37 cm do środka stopki . Przy takiej budowie kijem łowi się bardzo wygodnie . Myślę że waga kija DelTor0 będzie kilka gram mniejsza (szacuję 160 g ) przy wyważeniu 9-10 cm  z kołowrotkiem 265 g . Mam rację ? 

Aha ,czyli jak dorzucimy 30g złomu to jest ok,ale dodatkowy korek,przy pełnej rękojeści,to nadmierny ciężar.  

[mrWhite7]

No z tym przerabianiem to taki zarcik, ze teraz podobaja mi sie dzielone rekojesci, a moze za rok beda podobac mi sie pelne, kto wie

Wywazony na 9cm, kapslem 11g i burntem. Kapsel jeszcze nie przyklejony na stale, to zawsze dowazyc mozna

 

Co do wagi hmmm... narazie nie wiem, padly baterie w wadze 

Zejdź do sklepu i zważ , na pewno mają jakąś wagę  . Sklepy często wspomagają rodzimych rodbuildingerów  

Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 02 luty 2014 - 10:25

[Del Toro]

Napewno zwaze, bez obaw  Sam jestem ciekawy 

[Friko]

Z ciekawości zapytam, te 9 cm to od stopki kołowrotka ?

[Del Toro]

Z ciekawości zapytam, te 9 cm to od stopki kołowrotka ?

Od srodka stopki kolowrotka.

[Friko]

E to spoko powiedziałbym dobry rezultat jak na boron.

[mrWhite7]

Aha ,czyli jak dorzucimy 30g złomu to jest ok,ale dodatkowy korek,przy pełnej rękojeści,to nadmierny ciężar.

Widzę kolego szanowny że nie orientujesz się zupełnie w prawach fizyki a szczególnie obce są tobie zagadnienia dźwigni dwuramiennej . Każdą powtarzam każda wędka to właśnie taka dźwignia i ten sam ciężar przyłożony na końcu wędki lepiej wyważy kij jak przyłożony bliżej punktu wyważenia . Pamiętam bodajże ze szkoły podstawowej że wzór to f 1 x r 1 = f 2 x r 2 gdzie f1 to siła wyważająca ( czyli nasz kapsel , gripy blank w części rękojeści pierścienie itp.)  r 1 ramię ( długość naszej rękojeści)  f 2 przeciw siła równoważąca czyli przelotki, omotki , lakier itp  oraz waga blanku w części od punktu wyważenia do topu ) r 2 to długość części od punktu wyważenia do topu . Reasumując potrzebna jest mniejsza siła przyłożona na końcu ramienia ( a więc nasz ciężarek ,kapsel czy coś co wyważa wędkę ) niż robienie pełnej rękojeści która wyważy w ten sam sposób wędkę . Możemy więc ustalić punkt wyważenia manipulując ciężarami z jednej strony ,kołowrotek , gripy , uchwyt , pierścienie itp , przelotki czy też kapsel oraz doważenie ) z drugiej strony zmianą długości ramion a więc rękojeści .

Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 02 luty 2014 - 12:13

[skalek-77]

No no  pogratulować.To chyba najładniejszy kijek jaki ostatnio oglądałem tu na forum.Wyjątkowo mi się podoba.Dobranie kolorystyczne -super, wykonanie też.No i omotka przy szczytowej dwa tipety .Mi by się chyba nie chciało.SUPER

[Dąbek 111]

Widzę kolego szanowny że nie orientujesz się zupełnie w prawach fizyki a szczególnie obce są tobie zagadnienia dźwigni dwuramiennej . Każdą powtarzam każda wędka to właśnie taka dźwignia i ten sam ciężar przyłożony na końcu wędki lepiej wyważy kij jak przyłożony bliżej punktu wyważenia . Pamiętam bodajże ze szkoły podstawowej że wzór to f 1 x r 1 = f 2 x r 2 gdzie f1 to siła wyważająca ( czyli nasz kapsel , gripy blank w części rękojeści pierścienie itp.)  r 1 ramię ( długość naszej rękojeści)  f 2 przeciw siła równoważąca czyli przelotki, omotki , lakier itp  oraz waga blanku w części od punktu wyważenia do topu ) r 2 to długość części od punktu wyważenia do topu . Reasumując potrzebna jest mniejsza siła przyłożona na końcu ramienia ( a więc nasz ciężarek ,kapsel czy coś co wyważa wędkę ) niż robienie pełnej rękojeści która wyważy w ten sam sposób wędkę . Możemy więc ustalić punkt wyważenia manipulując ciężarami z jednej strony ,kołowrotek , gripy , uchwyt , pierścienie itp , przelotki czy też kapsel oraz doważenie ) z drugiej strony zmianą długości ramion a więc rękojeści .

Panie mrWhite7,dzięki za wyjaśnienie zasady działanie dźwigni i wędziska z iście niemiecką precyzją.Do tej pory stąpałem po omacku.

Widzę ,że w dalszym ciągu spędza Ci sen z powiek sprawa ,zasranego pierścienia .Świadomość,że ktokolwiek śmiał cokolwiek wytknąć w wędce wyprzedzającej inne o "lata świetlne", zmusza Cię do do rozpętywania "gównoburzy" w kontrze do każdego z mich postów,z typowo "macierewiczowską" determinacją i ślepym amokiem W takich sytuacjach ,ukazujesz parwdziwe oblicze,zadufanego w sobie bufona,przeświadczonego o swojej narcystycznej nieomylności .

Możesz mnie dalej nazywać niechlujem i niedouczonym głupkiem , jeśli powoduje to u ciebie stany ekstatyczne tym bardziej.Samopoczucie najważniejsze.

 

W myśl swoim przekonaniom , możesz w swoje kapsle ładować i po 300g w celu doważania,tylko pamiętaj ,że te brednie czytają inni poczatkujący w RB,do których zapewne się sam nie zaliczasz w odróżnieniu ode mnie,choć ja nie wydzwaniałem do Ciebie za spasingami ,czy w kwestji doboru blanku.

W myśl zasadzie "Papier wszystko przyjmie" ,możesz rżnąć cwaniaka,podpierając się wzorami ,obliczeniami,schematami ,ale jaka jest prawda ,obaj wiemy.

 

Niestety bez odbioru.

 

DelTorO przepraszam Cię za to gówno powyżej.

[Iras1975]

Tak w wielkim skrócie napiszę, że wszystkie moje wędziska od ok 190cm w górę doważałem wałkami ołowiu wklejanymi od tyłu dolnika. W wędziskach o krótkich dolnikach nie ma innej możliwości na dobre wyważenie kija, tylko obciążenie dane na samym końcu daje oczekiwany efekt. Kołowrotkiem nie ma szans wyważyć, no chyba, że ktoś trzyma wędzisko przed kołowrotkiem(od strony przelotek), wtedy można dać cięższy młynek i będzie w miarę ok.

Mam nadzieję, że mój post jest czytelny i zrozumiały dla wszystkich.. początkujących, zaawansowanych, jarzących i lekko-tępych.  Oczywiście nie piję tutaj do nikogo.. tak ogólnie napisałem.

[Del Toro]

 

 

DelTorO przepraszam Cię za to gówno powyżej.

 

hehehe obrazliwy nie jestem  Trzeba bedzie Wam osobny watek zalozyc hehehe

A tak bardziej serio, jak ktos lubi dzielone to niech sobie robi dzielone, a jak ktos lubi cale pelne rekojesci to niech robi pelne rekojesci, co to za roznica . Rodbuilding chyba na tym polega, na budowaniu czegos pod wlasne widzimisie i wlasna koncepcje, nie? 

[Dąbek 111]

hehehe obrazliwy nie jestem  Trzeba bedzie Wam osobny watek zalozyc hehehe

A tak bardziej serio, jak ktos lubi dzielone to niech sobie robi dzielone, a jak ktos lubi cale pelne rekojesci to niech robi pelne rekojesci, co to za roznica . Rodbuilding chyba na tym polega, na budowaniu czegos pod wlasne widzimisie i wlasna koncepcje, nie? 

Masz zupełną rację.Jeśli ktoś lubi tylko dzielone to jego sprawa i jego gust.Ale ma trochę zawężone pole działania.

Ja lubię jedne i drugie,więc staram się dopasować do okoliczności ,przedkładając może kwestię funkcjonalności nad efektem wizualnym.Stąd i tylko stąd moja sugestia o opcji z pełną rękojeścią w twoim kijku,a zrobisz i tak jak będzie Ci wygodnie.

Choć sugestia Friko na temat wykorzystania masy własnej blanku, właśnie przy tego typu konstrukcjach jest chyba najbardziej trafna. Przy tej masie blanków 2cm w jedną czy drugą stronę czyni cuda.

 

Co do oddzielnego wątku Ja nie skorzystam,byłby to monolog.

Użytkownik Dąbek 111 edytował ten post 02 luty 2014 - 18:20

[Del Toro]

Zima chlopaki, zima  Najlepiej jakiegos driniaka sobie strzelic 

[marcin186]

Zacny i ładny kijek gratuluję wykonania.

[Friko]

@Iras uważaj z tym doważaniem - to nie jest takie proste ze sie odejmie pare cm z dolnika a w zamian dolozy kilkanascie czy kilkadziesiat gramów. Niektóre blanki bardzo źle to znoszą i zaczynają łapać padkudny rezonans środkiem. Moim zdaniem czym dłuższy i delikatniejszy blank tym gorzej znosi 'doważanie'. Najbezpieczniejsza metoda wywazania kija jest sterowanie dlugoscia dolnika na ile mozna.

@DelTorO no i jak, ważyłeś całość?