Ojej, chyba się wypróżniły.
IMG_5880.JPG 63,56 KB 8 Ilość pobrań
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 23 listopad 2014 - 23:26
Niedługo już nie będziesz miał co poprawiać to najwyżej zabierzesz się za modele puszczające za sobą kupki
Napisano 24 listopad 2014 - 16:40
Dawno kóz nie malowałem. Testowa wersja malowania. Następne będą miały więcej przebijającego złota na brzuchu i grzbiecie i drobniejsze plamki na skrzelach.
IMG_5884.JPG 62,25 KB 9 Ilość pobrań IMG_5885.JPG 65,74 KB 11 Ilość pobrań
Napisano 24 listopad 2014 - 22:09
Napisano 24 listopad 2014 - 23:32
Okoń będzie miał pojedyncze łączenie segmentów? jeśli tak to co daje umieszczenie łącznia na górze, a nie na środku? jak robiłem łamańce to tak "wysokie" egzemplarze wymagały podwójnego łączenia bo inaczej traciły na stabilności i ciężko było zapanować na ogonkiem. Oczywiście nie uważam, że coś takiego będzie miało miejsce w Twoim woblerze, pytam z czystej ciekawości i chęci pogłębienia wiedzy
Napisano 24 listopad 2014 - 23:58
Tak, będzie miał pojedyncze łączenie. Takie wysokie położenie łącznika po prostu oddala od siebie kotwice. W sumie w tak dużym woblerze jest to niepotrzebne, ale machnąłem z przyzwyczajenia.
W jakim sensie traciły na stabilności? Wywalało je, bo ogonek za ostro zamiatał? Czy po prostu ogonek pracował sobie a korpus sobie?
Napisano 25 listopad 2014 - 00:54
Trafiłeś z tą pierwszą opcją, woblera od czasu do czasu wywalało na bok bo ogonek "zabujał się" za bardzo. Możliwe, że problem leżał w braku obciążenia w drugiej sekcji. Lekka lipa zbyt łatwo poddawała się wodzie jak i pierwszej części woblera.
Jak skończysz swojego połamańca i przetestujesz nad wodą to napisz proszę coś o jego pracy w wątku jestem niemal codziennie to na pewno zauważę
Napisano 25 listopad 2014 - 10:57
Kurczę, jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby przez ogonek woblera przewracało. Nigdy też nie obciążam ogonka. Może rozwiązaniem tego problemu jest głębsze osadzenie oczek łączenia, a tym samym ograniczenie ruchomości przegubu. Ja zawsze staram się, by oczka nie były zbyt wysunięte. W okoniu szpara jest dość wąska, a jeszcze dojdzie kilka warstw farby i lakieru.
Po testach zdam relację.
Napisano 25 listopad 2014 - 12:02
Bardzo prawdopodobne, bo z tego co pamiętam to oczka miały dość poważnie wysunięte W takim razie czekam cierpliwie
ps. szukałem zdjęcia jednego z moich łamańców, ale nie znalazłem, nie łatwo się odnaleźć w 30 folderach ze zdjęciami, z czego każdy ma w sobie jeszcze kilka folderów... itd
Napisano 26 listopad 2014 - 10:23
Dawno kóz nie malowałem. Testowa wersja malowania. Następne będą miały więcej przebijającego złota na brzuchu i grzbiecie i drobniejsze plamki na skrzelach.
Jak zwykle miód
Napisano 26 listopad 2014 - 22:52
Napisano 26 listopad 2014 - 23:21
666? Będzie piekielnie dobra?
Może lepiej 777, niech będzie anielsko piękna
Napisano 26 listopad 2014 - 23:25
Janusz, myślałeś, że te woblerki takie ładne same z siebie?
Musiała być pomoc z zaświatów.
666 - mała strzebla, ale bestia.
Napisano 26 listopad 2014 - 23:29
Teraz się szykuję do zrobienia piekielnicy. Będzie mierzyła 6,66 cm.
Napisano 26 listopad 2014 - 23:35
Szykuje się seria "Omen - special edition" - na Czarny Dunajec.
Napisano 27 listopad 2014 - 00:10
Teraz się szykuję do zrobienia piekielnicy. Będzie mierzyła 6,66 cm.
Napisano 28 listopad 2014 - 09:39
Wszedłem w wątek i to co zobaczyłem w ostatnim poście to szok
Napiszę krótko: jest świetny!
Zazdroszczę talentu.
Napisano 28 listopad 2014 - 09:54
Płetwy to jednak dodają uroku good job.
Napisano 28 listopad 2014 - 12:58
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych