Bardzo ładnie opisałeś. Takie opowieści są warte przeczytania, kolejny raz okazuje się, że trzeba wierzyć w to co się robi, że są one łowne tylko brakuje jednego impulsu, aby się do nich przekonać, zwłaszcza, że koledzy łowią. Czasami tak mam z kupionymi przynętami, od pogardy do zachwytu, miłości na długie lata .
Lajka nie wstawiam, bo nie chcesz .