Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Love-Bait


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4486 odpowiedzi w tym temacie

#3281 OFFLINE   Bułka

Bułka

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 786 postów
  • LokalizacjaTOSiek
  • Imię:Wojtek

Napisano 21 kwiecień 2019 - 08:19

Człowiek tylko o wódce dwa słowa wspomni i się od razu wszystkim języki rozwiązują.

 

Cóż zrobić, taki naród  :)



#3282 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6352 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 05 maj 2019 - 14:40

Krótkie podsumowanie majówki. Czas najwyższy 1f642.png :)

Po ciężkich miesiącach partyzantki po krzakach w celu ustawiania woblerów powyżej 5 cm przyszedł czas na trochę bezstresowego relaksu. Majówka pogodowo jaka była zdzirowata to chyba wszscy wiecie. Pierwszy wypad na znane boleniowe mety pokazał mi, że nic z tego nie będzie w tym dniu. Ryby pochowane i nieskore do tortur więc szybko postanowiłem przemieścić się na nieznany dotychczas zbiornik, żeby go wybadać. Wcześniej zahaczyłem o chatę i zrobiłem sobie na szybko jerka, który w zeszłym roku przeszedł pierwsze testy na wodzie płynącej ale nie doczekał się jeszcze wodowania na stojaku.

 

59384281_2608262299184091_74909839041327

 

59305773_2608262482517406_23454348896265

 

Grad (12 cm, 20g) spisał się na nowej wodzie fenomenalnie, pierwsza mama, która wyjechała była porządnym grubasem i szarpnęła prezentowanego jerka już w drugim rzucie. Inna kwestia, że wiedziałem gdzie jest bo się wcześniej chlapnęła, ale nie spodziewałem się, że tak szybko ją drapnę. Potem na przestrzeni może 50-60 m łowiska trafiłem jeszcze trzy mniejsze sztuki i zainteresowałem kilka sznurówek stojących pod powierzchnią. Dodam. że ryby były trafiane na jerka, prowadzonego energicznymi podbiciami niemal pod samą powierzchnią i ta technika powodowała błyskawiczne brania w miejscach gdzie swoje kryjówki. 

 

59602897_2608262672517387_26319951505653

 

59936112_2608262862517368_18637006933034

 

 

 

Bardzo pouczający wypad, zarówno jeśli chodzi o rybostan nowej wody jak i technikę jerkowania. Następnego dnia już calkowicie odpusciłem sobie ElDorado OM PZW i skupiłem się tylko na nowej mecie. Tym razem wybrałem zupełnie inną część zbiornika. Oczywiście upatrzoną zatokę przecięli Panowie Karpiarze, co mnie deko wkurwiło ale w sumie przyszedłem nad wodę jeszcze bardziej rekreacyjnie niż dzień wcześniej, więc nie było się bardzo o co napisać. Zająłem miejsce ok 30 m od zestawów, klapnąłem na dupie i zacząłem jerkować, tym razem Terrorem Januszem bo chciałem trochę ponapieprzać jak boleniówką, żeby przeorać więcej zbiornika.

 

59244006_2608262189184102_53642615353361

 

Po jakichś 15 minutach wolniejszego i głębszego niż dzień wcześniej jerkowania siada jeszcze większy niż wczorajszy szczupak , do tego pięknie wybarwiony. Ryba, mimo, że gabarytowo już pełnoprawny drapieżnik, została zaatakowana przez suma (zdarta łuska przy ogonie). Tego samego dnia słyszałem, że na tym łowisku są ogromne wąsacze, widocznie są.

 

59737337_2608263392517315_76383078365056

 

59399713_2608262969184024_38162242738155

 

Na tym wypadzie miałem jeszcze stuknięcie sandacza z kilkudziesięciu metrów i to na tyle. Trzeci maja to kulminacja niestabilnej pogody i małe szanse na trafienie czegokolwiek. Podjechaliśmy z kolegą na narwiańskie główki nieopodal Pułtuska i tam, w okienku żerowania trafił się jeden boleń na prototyp (ryba poniżej kryteriów publikacji na jb.pl, jakieś 50-55cm). Nad którym ostatnio pracuję. Potem jeszcze spięty kleń na Enigmę Whiplash i można wracać bo zaczyna dziać się nic, a w pogodzie na przemian jesień-lato. Brakowało mi tylko garbuska, żeby uznać te kilka dni za w miarę udane. I siadł dosłownie kiedy siedziałem już niemal na walizkach i wyskoczyłem na 30 minut sprawdzić kilka wersji nowych przynęt. Boleniówka z ubiegłego dnia wymaga jeszcze poprawienia, mimo że złowiła już pierwszego rapiszonka. Za to drugi model od początku testów (marzec bieżącego roku) wydawał mi się gotowy do łowienia i trafiony okoń utwierdził mnie w tym przekonaniu. Niebawem powstaną pierwsze malowane wersje i forma na kilka gniazd bo mam co do niego dobre przeczucia.

 

59334962_2608264002517254_40137871344344


Tytułem podsumowania majówki a.d. 2019:

1. Obwąchałem nową wodę, nieobjętą złym dotykiem OM PZW. Wodę, która narobiła mi apetytu na dużo więcej i która pokazała czym różni się zbiornik dobrze gospodarowany od wody OM PZW. Tym, że są w nim ryby, gdzieś dalej niż Wierzbica i Nieporęt gdzie zbierają się członki naszego szacownego związku i gdzie jednocześnie kończą się zarybienia.

2. Poza Terrorem Januszem łowiłem tylko na przynęty całkowicie nowe i na zupełnie przerobionego jerka i okazały się one dobrym wyborem, który mnie jednocześnie sporo nauczył.

3. Jutro zaczynam tygodniowy urlop nad wodą, a pogoda ma się podobno wyklarować także będzie rwane.

 

PS. Uprzedzam pytania o nowe łowisko, jest tajne  :lol:  Jeśli ktoś z kolegów będzie miał wolny weekend i chęć jego odwiedzenia to możemy umówić się wcześniej i je pokażę. Reklamować go nie będę. 



#3283 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2601 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 05 maj 2019 - 22:09

Nooo... Gratulacje:)

 

I jaki wniosek się nasuwa? Jak ryba jest to bierze - nawet na testową przynętę:)



#3284 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6352 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 06 maj 2019 - 04:09

Testowe akurat połowiły w Narwi, także nie tyle wniosek, co wyraźna różnica. Jaka? Na szczupaki, które złowiłem bez napinki dzień po dniu musiałbym poczekać sporo dłużej w wodach OM PZW. Nie jest też tak, że jak ryba jest to żreje wszystko, pierwszego dnia na nowej wodzie spotkałem kolegę po kiju, który na gumę złowił jednego szczupaka wędkując ok 5 godzin. Na swojego jerka miałem w niecałe dwie cztery sztuki. Przynęta, z różnych powodów, zwykle ma znaczenie.
  • eRKa lubi to

#3285 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6352 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 29 maj 2019 - 19:15

Dobry Pan, badzio mikro, badzio drogo.
Załączony plik  IMG_20190529_200929_441.jpg   81,61 KB   13 Ilość pobrań

#3286 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2601 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 29 maj 2019 - 20:37

A lupę dołożysz do agrafek?


  • Hesher lubi to

#3287 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6352 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 29 maj 2019 - 20:45

Lupę i łączników kupę ;)
  • woblery z Bielska i Pride lubią to

#3288 OFFLINE   Pride

Pride

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 3261 postów

Napisano 29 maj 2019 - 22:27

Panie @Hesher to zaszło już za daleko.


  • Hesher i Banjo lubią to

#3289 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6352 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 30 maj 2019 - 03:22

Czasem aż oczy bolą patrzeć, jak się dla naszego klubu przemęcza, prezes Ochódzki Ryszard, naszego klubu „Tęcza”.
  • robert0304, woblery z Bielska, Banjo i 1 inna osoba lubią to

#3290 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6352 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 30 maj 2019 - 12:02

Skoro już jesteśmy w takich szampańskich humorach a dokazywaniom nie ma końca, to mam jeszcze jedną historię ;) Ze dwa-trzy lata temu sprezentowałem sąsiadowi jednego z moich spoonów. Bał się wrzucać do Narwi żeby nie urwać (bo taki ładny :) ) i czekał na okazję, jak z dobrym flakonem. W końcu pojechał na Mazury bezrybne z natury i trafił tam na spoona jakiegoś grubego szczupaka. Traf chciał, że branie i hol widział mieszkaniec Miasta Stołecznego Warszawy i zapałał był żądzą odkupienia spoona. Sąsiad wzbraniał się jak mógł, bo wobler i łowny i trzymany przecież na wyjazdy w gości. Po długich namowach skapitulował jednak kiedy usłyszał propozycję ceny.

500+ złowiony szczupak

post-50550-0-81501200-1446764924.jpg

Tak to, Moi Drodzy, zostałem się twórcą jednej z najdroższych przynęt w PL :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  

Skąd zaś pomysły rządu na programy w plusem w nazwie nie potrafię odpowiedzieć i nic mnie na ten temat nie wiadomo.



#3291 OFFLINE   pomelo (maciekd)

pomelo (maciekd)

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 264 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Maciek

Napisano 30 maj 2019 - 17:36

Kufa, a ja za darmo koledze Janusza oddałem, pojechał na jakieś jezioro daleko od domu, nic nie brało, to w końcu Janusza zapiął i złowił szczupaki dwa. Nic nie zapłacił, mięsa nie przywiózł, beznadzieja...
  • Hesher, woblery z Bielska, Bułka i 1 inna osoba lubią to

#3292 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6352 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 30 maj 2019 - 17:47

Bez sensu...
  • Bułka lubi to

#3293 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 30 maj 2019 - 18:52

Zostałeś chyba z gołą dupą, sąsiad z pięcioma setkami a kupujący z woblerem :) tak to widzę...

#3294 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6352 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 30 maj 2019 - 18:58

Źle to widzisz Dżejkob, sąsiad wyświadczył mi w zeszłym tygodniu przysługę, która normalnie kosztuje ponad tysiaka. Za 50zł i drugi wobler :)

#3295 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6352 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 23 czerwiec 2019 - 17:30

Cześć, Enigmy jedynki i Whipashe, które zamawialiście są już polakierowane i czekają na ustawienie. Zeszło się około dwa tygodnie dłużej niż planowałem ze względu na testy kilku nowych modeli. Efekty testów są est bardzo obiecujące, szczególnie w przypadku dwóch. modeli "Boleniówka" spodobała się miejscowym okoniom, miałem na nią też jednego sandaczyka. Korpus tej Enigmy powstał dawno temu jako trzeci model z całej serii i trafił po jakimś czasie za szafę bo bardzo ciężko się go robiło. przysiadłem kilka tygodni temu do zmian koncepcji przynęty i myślę, że powstało coś bardzo fajnego. Wobler jest bardzo lotny, szybko opada do dna ze względu na ilość obciążenia ale można go prowadzić wolnym tempem a praca to typowe dla serii Enigma drobne lusterkowanie. Nowa "stara" trójka jest już w finalnej fazie przygotowań gdzie czeka ją sprawdzian rybich gustów i crash testy korpusu. W przypadku drugiego woblera dobieram akcję spośród czterech opcji. Są jeszcze dwa modele ale to dopiero początki zabawy. Dodatkowo zrobiłem kilka wersji wagowych Enigmy Cat Toy, które mają w założeniu głębiej pracować i dalej latać. Ze względu na to, że odlewy wykonałem wczoraj i teraz się lakierują, jutro zobaczymy czy miałem czuja do zmian.

 

65248507_2699030226773964_41655116215793

 

62494252_2672286429448344_69453915757068

 

Enigma CT w testowych wersjach wagowych.

64881577_2698761160134204_53852547900181

 

Stare Enigmy nr3 z nowym obciążeniem w środku.

64932216_2698761246800862_36890192309775

 

65012406_2698761126800874_73567826215625

 

Na ostatniej "grzędzie" kolejny model, który katuję. Pracuje dosyć mocny lustrem, coś a'la karaś, płoć. Jeden zębaty koleżka z Narwi już był pożarł.

65057814_2698761196800867_52999081462595


Użytkownik Hesher edytował ten post 23 czerwiec 2019 - 17:35

  • woblery z Bielska lubi to

#3296 OFFLINE   Werem

Werem

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 639 postów
  • LokalizacjaHajnówka
  • Imię:Jerzy

Napisano 23 czerwiec 2019 - 17:33

Piotrze, mam nadzieję, że zrobiłeś ich z małym zapasem...Może się dopcham :D


  • Hesher lubi to

#3297 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6352 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 23 czerwiec 2019 - 17:36

Tak, jest zamówionych chyba po kilka sztuk a woblerów mam po ok 15-20 z modelu. Mam z resztą jeszcze dwa tygodnie urlopu także spokojnie :) Będzie klasyka, będą pewnie i nowe modele do tego czasu.


Użytkownik Hesher edytował ten post 23 czerwiec 2019 - 17:36

  • Werem i bob74 lubią to

#3298 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6352 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 27 czerwiec 2019 - 13:06

Nowe woblery przetestowane na obecność boleni. Boleniokoniówka (E2) wreszcie zaczęła kosić to, co miało być w założeniu jej głównym celem. Po około 5-6 boleniach przerzuciłem się na drugi z nowych modeli, który pracą przypomina klenia/płoć. Wobler podobnie jak Enigma nr 2 lata bardzo fajnie i nie boi się silnego wiatru, któy dzisiaj nie ułatwiał wędkowania. Praca jest bardzo ciekawa bo to energiczne lusterko z wyraźnym kolebaniem się korpusu, jak napisałem wyżej przypomina trochę mocniejszy białoryb, na niego wyjechały 3 albo cztery bolenie. w międzyczasie wróciłem do dwójki ale w kolorze fire tiger i też symbolicznie zaliczyłem bolenia. Na koniec na agrafkę poszedł model, który ostatnio znalazłem w pracowni i nawet nie pamięta lem, że coś takiego popełniłem. Wobler wyglądem trochę przypomina Vibe'a ale jego praca jest delikatniejsza i pozioma. Ryby zareagowały na niego lepiej niż mógłbym przypuszczać bo przynęta ma 10 cm długości i nie jest igiełką. Na jakieś 10 rzutów woblerem zaliczyłem cztery brania z czego jeden boleń wylądował na brzegu, a największa ryba z całej dzisiejszej stawki, naprawę kawał byka, odjechała mi z nim prosto w uwadę i tam zostawiła. Wobler odzyskany, wszystkich brań 17, ryb na brzegu 10, trzy spady.

 

Z czystym sumieniem mogę powoli zaczynać odlewanie na większą skalę, co miał murzyn ogarnąć to uczciwie ogarnął. Będziecie z tych przynęt bardzo zadowoleni.

 

65248512_2706463979363922_85163902263130

 

65287869_2706464206030566_27590526827516

 

65440545_2706464449363875_89691005282984

 

65433451_2706464652697188_27492672053580

 

65830170_2706465092697144_27693567216116

 

65301436_2706465729363747_31421997058411

 

65144221_2706466029363717_78229505335550

 

65149055_2706466406030346_66942655551693

 

62239391_2706466742696979_53891587563763

 

65135118_2706467006030286_13322465983521

 

65837064_2706467432696910_28324181888204

 

ZWYCIĘSTWOOOO!!!

 

65248498_2706467732696880_39302041245067



#3299 OFFLINE   bob74

bob74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 924 postów
  • LokalizacjaAugustów/Warszawa
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Jatkowski

Napisano 27 czerwiec 2019 - 16:44

...a gdzie wiaderko z lodem...?


  • Hesher lubi to

#3300 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6352 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 27 czerwiec 2019 - 18:16

Zastąpiły je słoje z octem.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych