Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Love-Bait


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4486 odpowiedzi w tym temacie

#4141 OFFLINE   roobek

roobek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 293 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:robert
  • Nazwisko:bobak

Napisano 12 sierpień 2023 - 15:50

No pięknie to ja już ostrze ząbki na te cacka 🤪🤪
  • Hesher lubi to

#4142 OFFLINE   roobek

roobek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 293 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:robert
  • Nazwisko:bobak

Napisano 12 sierpień 2023 - 15:51

A tego wojtka jak zdecydujesz się sprzedać to też wciągam do kolekcji 😈

#4143 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 12 sierpień 2023 - 20:14

Ok, na razie Wojcio spokojnie leżakuje i czeka na lakier. Chcę mieć przygotowane trochę więcej woblerów do polakierowania na raz, żeby nie marnować klaru na 1 sztukę.

#4144 OFFLINE   roobek

roobek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 293 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:robert
  • Nazwisko:bobak

Napisano 13 sierpień 2023 - 12:31

Pewnie to nie piekarnia 😊

Użytkownik roobek edytował ten post 13 sierpień 2023 - 12:31

  • Hesher lubi to

#4145 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 13 sierpień 2023 - 13:06

Słuchajcie, testy "zwykłych" modeli idą również pełną parą. Z pięciu woblerów do przerzucenia zrobiło się na dziś 19 teściaków. To tak dla uspokojenia kolegów, którzy się o mnie martwią. To, że robię np. Tygrysa, Terminatora i tego typu odbajerzone przynęty to tylko dlatego, że umiem wyrzeźbić i wymalować więcej niż rybkę i lepiej. Niż Wy :D Ba i to bez wykorzystania 3D albo podpierdolenia cudzego wzoru i wypłakiwania się potem na forum "że to mój bo inaczej obciążony i na skrzelach nie ma takiej jednej kreski jak ten firmowy". To tak pół żartem ;)

Ale ja nie o tym w zasadzie. Poniekąd przypadkowo wpadły mi w ręce stare kotwice, tzw. druciaki, black nikle, etc. Korzystałem z nich koło 10 lat temu i patrząc z perspektywy czasu i wielu modeli kotwic, z których korzystałem stwierdzam, że to były jedne z najlepszych jakie używałem. Ostre, lekkie i pewne przy zacięciu i holu, mimo takiej sobie estetyki. Ale i tu od #6 do #1/0 ta ostatnia była całkiem akceptowalna, kiepsko chińczykom wychodziły #,8 i mniejsze. Na foto czwórki druciaki.

 

post-50550-0-11659500-1691927566.jpg

Załączony plik  IMG_20230813_134805.jpg   51,25 KB   6 Ilość pobrań


Użytkownik Hesher edytował ten post 13 sierpień 2023 - 13:07

  • roobek lubi to

#4146 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 14 sierpień 2023 - 10:19

Testowe woblery, o których wspominałem wczoraj. Wersje odchudzone przez pogrubienie ;) Enigma nr 3 i Enigma Whiplash. Ta druga pływająca :)
 

Załączony plik  IMG_20230813_225603.jpg   73,59 KB   4 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20230813_225615.jpg   62,9 KB   4 Ilość pobrań
Załączony plik  IMG_20230813_225706.jpg   64,27 KB   4 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20230813_225641.jpg   62,02 KB   4 Ilość pobrań


Użytkownik Hesher edytował ten post 20 sierpień 2023 - 22:09

  • roobek i bob74 lubią to

#4147 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 15 sierpień 2023 - 21:26

Kolejne niusy z pracowni. Dzisiaj podczas poszukiwań znalazłem bardzo już starą formę na wobler robiony przeze mnie lata temu. Perch jig&jerk, na początku robiłem na tym korpusie woblery ze sterem i cykady. Finalnie skończył jako pływająca... cykada :) Kozacki wobler, któremu przy twichowaniu nie mogły oprzeć się pasiaki. Dawał z ich łowienia mnóstwo frajdy bo no. po podszarpnięciu, przytrzymaniu i kolejnym szaprnięciu pojawiały się z nikąd i żarły jak wściekłe. Wyszło zaledwie kilka sztuk, potem poszedł w odstawkę i finalnie o nim zapomniałem. Do dzisiaj. Nie pamiętam już dokładne czy był to suspender czy pływak, to wyjdzie niebawem w praniu bo odlałem dwa egzemplarze. Kolejny to Enigma nr 2 też świetny i lekko zapomniany wobler. Odkopuję temat i pracuję nad nowym schematem obciążenia. Ostatni maluszek na zdjęciu to mikro jerk 3+cm. Zostały mi jakieś odpadki żywicy to wystrugałem.

 

post-50550-0-18092600-1692131039.jpg


Załączony plik  Picsart_23-08-15_22-13-23-153.jpg   116,52 KB   7 Ilość pobrań


Użytkownik Hesher edytował ten post 15 sierpień 2023 - 21:28

  • roobek, Epidares i bob74 lubią to

#4148 OFFLINE   Epidares

Epidares

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 197 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 sierpień 2023 - 05:48

Hehe, wygląda znajomo pierwszy korpus ;) Mam kilka cykad na nim nadal.

#4149 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 16 sierpień 2023 - 06:30

Drugi powinien wyglądać Ci jeszcze bardziej znajomo ;)

#4150 OFFLINE   Epidares

Epidares

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 197 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 sierpień 2023 - 14:05

Dwójki w odslonie rzeźbionej nie widzialem jeszcze. A moze zrobisz lamańca? Sprawdzał się ;)

#4151 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 19 sierpień 2023 - 21:23

Dwa woblerowe bieguny, mikrus i jesienny szczupakowy pług. Oba to projekty odkładane "na jutro", które wracają na pracowniany stół. Szczupaczyna walała się kilka lat z kąta w kąt, aż wczoraj po robocie odświeżyłem korpus i zacząłem pracować nad detalami. Nie mogę już doczekać się późnej jesieni i mam nadzieję że cieplej zimy 2023r. To chyba moja ulubiona pora na wędkowanie. Stąd i powrót jerka na stół.
Mały jerk z kolei wrócił do łask po mojej ostatniej wizycie w wędkarskim, gdzie wymacałem świetne kije Dragona, które spodobały mi się szczególnie w niższych gramaturach. Piszę o serii Excite, patyki w śmiesznych cenach i moim zdaniem świetnej akcji. ALE tylko jeśli chodzi o modele MF (Moderate Fast) i F (Fast). Ekstra fasty (XF) to standardowe dragonowskie kołki bez życia, czy jak kto woli, sandaczowe kosy :D Nie lubię za specjalnie patyków Dragona, byłem kiedyś na ich pokazie i przemacałem kilkanaście modeli, wszystkie wydawały mi się zrobione na jedną modłę- super hiper ekstra szybka sandaczowa koso-szpada, specjalnie stworzona dla naku.wiaczy przeciążonymi gumami. Zero życia i finezji. A tu takie pozytywne zaskoczenie, w tym i cenowe. Przemacałem pierdyliony patyków w sklepach z racji tego, że bardzo często nowemu modelowi woblera, nad którym pracowałem, towarzyszył nowy kij dobierany pod przynętę. Przy tym staram się nie patrzeć na markę kiedy szukam i tutaj to zdziwienie, że to Dragon było naprawdę duże. Dodam może tylko, że seria, o której piszę jest produkowana z użyciem mat Toray'a, a to od kilku sezonów dla mnie informacja, która robi przysłowiową różnicę, chociaż w tym przypadku to podstawowy moduł. W każdym razie polecam macnąć.
Wracając do malizny, na początku 2023r. wykluł się nieśmiały pomysł, żeby stworzyć sobie zestaw małych przynęt, jakieś żółtobrzeżki, larwy ważki itp. Bo czasem i święty Boże nie pomoże jak wszystko żeruje na drobnicy czy robactwie i mogę sto razy pudło przerzucać, a i tak nic to nie zmieni jeśli nie będę miał maluszków w odwodzie. Plan jest taki, żeby zrobić z 10 modeli do zabawy w miejsce gdzie kiedyś używałem paproszków, czy malutkich obrotówek. Mam kilka pomysłów, w tym i nieswoich :P, bo jeden w zasadzie przypomniał mi w tym roku Kuba, ten "żreją, ale tylko do końca maja" :D

PS. Detale na małym jerku zrobiłem na roboczo, będzie bardziej wylizany :)

 

post-50550-0-14245600-1692476328.jpg

 

post-50550-0-05467700-1692476337.jpg

 

post-50550-0-96708400-1692476348.jpg

Załączony plik  IMG_20230819_161109.jpg   72,84 KB   7 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20230819_161318.jpg   67,78 KB   7 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20230819_161227.jpg   68,05 KB   7 Ilość pobrań


Użytkownik Hesher edytował ten post 19 sierpień 2023 - 22:20

  • radeks, roobek i bob74 lubią to

#4152 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 20 sierpień 2023 - 01:31

Dzieńdobrywieczór :) szczupak wyrzeźbiony, nie chciałem żeby leżał następne kilka lat. W pełnej krasie niebawem. Nie mogę się już doczekać :D

 

post-50550-0-87136600-1692491451.jpg

 

post-50550-0-42505000-1692491462.jpg

Załączony plik  IMG_20230820_021053.jpg   102,73 KB   4 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20230820_021021.jpg   103,16 KB   4 Ilość pobrań


Użytkownik Hesher edytował ten post 20 sierpień 2023 - 01:32


#4153 OFFLINE   roobek

roobek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 293 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:robert
  • Nazwisko:bobak

Napisano 20 sierpień 2023 - 14:07

Bardzo fajnie się zapowiada 😁 a jak z pracą ??
  • Hesher lubi to

#4154 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 20 sierpień 2023 - 14:29

Heja. Mam jeszcze pracę, dziękuję za troskę ;) Tak na serio, dopiero będzie ustawiany, mam dwie koncepcje, albo ustawię go na dłuższe odjazdy, albo tak, żeby odwracał się bokiem "w miejscu". Nasz dawny forumowy kolega, Robert Ciarka vel Joker, zrobił kiedyś świetnego jerka, który idealnie pasował do zachowania małego szczupaka, czyli miał takie odbicia w miejscu, na pewno kojarzycie, jak szczupaczki takimi super szybkimi odbiciami zmieniają pozycję. Lata temu oglądałem film z jego pracą, to chyba najlepsza imitacja pajka pod względem akcji przynęty, jaką widziałem. Zrobię jeden i drugi typ i to już ryby będą decydować najpewniej. Albo i nie, bo chcę jeszcze kilka jerków na jesień wysmarować, więc też sporo zależy od tego co jeszcze zaprojektuję, żeby mi się nie dublowały rodzaje pracy przynęt. Na chwilę obecną bardziej byłbym za szerszymi odjazdami bo Tygrys to jerk, który pracuje "w miejscu". Woblery nad ranem poleciały w silikon. Może już pod wieczór albo jutro będą do odlewania. Dzisiaj wrzucę fotkę z ciekawostką dla Twórców, taki mały tip odlewniczy.

#4155 OFFLINE   roobek

roobek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 293 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:robert
  • Nazwisko:bobak

Napisano 20 sierpień 2023 - 19:50

Super pomysł z tymi długimi odjazdami 👌👌
Nie ma zbyt wielu jerkow pracujących w taki sposób , chodzi mi o szerokie leniwe odjazdy bez żadnego kołysania lusterkowania itd.
W moim arsenale zawsze mam sweepera który jak ja to mówię pracuje jak ołówek ( czyli nie ma żadnej akcji ) poprostu odpowiednio poprowadzony odchodzi szeroko na boki i to tyle, już nie raz ratował mi tyłek w sytuacji kiedy nic nie działało 🤷‍♂️

#4156 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 20 sierpień 2023 - 22:05

Przy tym kształcie powinno się udać. Też myślę, że raczej taki z większymi odjazdami. Tymczasem praca wre, szykuję sobie szpej pod jednego czy ze dwa Dragony, o których pisałem wyżej :)

 

post-50550-0-79811900-1692565527.jpg

Załączony plik  IMG_20230820_224509.jpg   49,47 KB   4 Ilość pobrań


Użytkownik Hesher edytował ten post 20 sierpień 2023 - 22:08

  • roobek lubi to

#4157 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 22 sierpień 2023 - 17:57

Napisałem, że wrzucę tipa, to wrzucam. Co prawda innego niż planowałem ale też ciekawa i ważna sprawa. Dużo osób, które albo zaczynają robić od razu z żywicy, albo przerzucają się na ten materiał, robią na start jeden błąd. Widywałem to często, ba, jak zacząłem lać jerki to sam na początku dokładnie tak samo knociłem temat. Mianowicie, wszyscy obciążają jerki z żywicy tak, jak obciąża się piankowe lub drewniane jerki, tj .pchają śrut do oporu i wobler tonie jak cegłówka. Jak wrażliwa jest żywica na różnice obciążenia, nawet na materiał, z którego to obciążenie jest wykonane. Choćby stal i ołów dają bardzo różne różne efekty, ja od pewniego czasu preferuję stal, ALE to nie jest tak, że jedno jest lepsze albo gorsze. Często woblerowi potrzeba bardziej skupionej masy żeby dostał taką odrobinę życia. Niby różnica jest na pierwszy rzut oka niewielka, ale po parunastu minutach poświęconych na kilka różnie obciążonych wabików wychodzi, że czasem przy lżejszym obciążeniu brakuje przyslowiowej kropki nad "i", żeby wobler dostał trochę wigoru, lepiej startował itp. Zwykle kropka jest z ołowiu :). Wracając do jerków i wideo. Różnica między obciążeniem to 0.5g. Jerk to ten sam egzemplarz, z podklejonym punktem obciążenia. Spójrzcie na czas opadu między oboma, to prawie dwukrotna różnica. ALE nr 2 cięższy jerk wcale nie oznacza, gorszy. Na przykładzie filmiku mogę np. napisać, że cięższy byłby dobry na standardowe łowiska, czy jako wersja standardowa, a ten lżejszy na łowienie ryb ospałych, jerkowanie zimowe (my love) lub na łowiska mocno zarośnięte pod taflą wody, gdzie do dyspozycji jest przestrzeń ok. pół metra wody, a niżej trawnik. Trzecia opcja, czyli jerk przeciążony, ma też swoje 5 minut i na niektórych, specyficznych łowiskach zaora dwie poprzednie wersje łownością. To już temat na koedy indziej, bo wracam machać wędą (jak znam mazowsze to "ryby nie będą", coś cicho dzisiaj).

PS. Zapomniałem dodać, całość obciążenia w korpusie 15cm jerka to 7 i 7.5g. Sami widzicie jak delikatnie trzeba obciążać żywicę.


Użytkownik Hesher edytował ten post 22 sierpień 2023 - 17:59

  • roobek lubi to

#4158 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 22 sierpień 2023 - 21:18

... post under construction. Będzie znowu przydługo ale może dla kogoś ciekawie :)

Użytkownik Hesher edytował ten post 22 sierpień 2023 - 21:21


#4159 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 22 sierpień 2023 - 22:27

Pora na wtorkowe Love-Bait story na dobranoc. Ale żeby było po bożemu, muszę zacząć opowieść od wczoraj. Otóż wczoraj wybrałem się nad wodę testować dużego i małego jerka. Kto czyta, wie które.
Mam taką swoją wodę, gdzie nie mam towarzystwa, co bardzo mi pasuje i staram się żeby tak zostało ;). Tak więc podczas testów mikro jerka, z pięć metrów ode mnie, ze 2 od przynęty widzę aspiusa, takiego patrolowca krawężnika. Osiem z przodu to nie, ale ponad siedem na bank. Ja z zestawem light i to jeszcze wędką teleskopową na blanku z suszonego makaronu z chińskich zupek, z oplotem spiralnym z makaronu ryżowego, klejona na ślinę Chińczyka :), a wobler dodatkowo na mikro dwunastkach.

post-50550-0-33909100-1692739403.jpg

Szanse są :D

Animuję woblerka pod powierzchnią, a bolek zawraca z drogi i idzie spokojnie na przynętę. Podjarany (nie wiem w sumie czym, biorąc pod uwagę sprzęt) lekko podbijam woblera niemal w miejscu i NAGLE JEB!!! Jerk napływa na liść, wykłada się, rapa rezygnuje. Niby lipa ale fajna przygoda. Lecimy zatem dalej.

Przechodzę na metę, na którą dostać się wczesniej nie ośmieliłem. Z kilku powodów. Nie rozwijając tematu- żaden z nich nie jest przyjemny. Za to jest tam dziko i pusto.
Pochlapuję sobie malizną i tak z dziesięć metrów ode mnie nad powierzchnię wychodzi wielki wiślany król wód.


Nie, nie szczupak :P Zobaczyłem spław gigantycznego wąsala. Znaczy spław, mnie to przypominało wynurzenie wieloryba. Wiecie, takiego z filmów. No i tak stoję z tą chińską pokraką i podziwiam. Przy boleniu byłoby przynajmniej śmiesznie. Tutaj żarty się kończą, zgasił by mnie jak peta. Także syć oko napływowy plebsie i dobranoc.

Niemniej nakręciłem się pozytywnie tym poniedziałkiem i dzisiaj byłem z powrotem na miejscu. Wiadra kofeiny czynią cuda po pracy :) Teraz zajechałem już z prawilnymi spinningami w dwuskładzie. Niech mi tylko żaden mędrzec nie wyskakuje, że pełnoprawne kije, to tylko monoblanki (a polaryzacja jest albo jej nie ma heheh). Zestaw do 60g, niby jerkowy ale wiecie, król wód ;) i drugi uniwersalno-boleniowy. Testuję jerka, przerzucam pudło, oprócz roboty dłubacza dzieje się w sumie nic.

I tutaj znowu musimy się cofnąć w czasie. Pamiętacie bolenia, tego od zawału z jednego z ostatnich filmików? Jak nie, to ten (są efekty dźwiękowe):


https://youtu.be/qcBsErj3La4


Kuba stwierdził, pół żartem raczej, że teraz wiadomo jak prowadzić Enigmę KR z filmu. Ja wziąłem to na poważnie ;). Widzę, że naprzeciwko zaczynają się jakieś nieśmiałe spławy. Nie wiem w sumie co grasuje, więc biorę uniwersała (Beastmaster do 21g i Tatula LT 4000) i podrzucam Enigmę KR w miejsce spławu. Daję chwilę zejść pod taflę i zaczynam podbijać. Może z 5-6 podbić i nagle srogie je.nięcie.
Ja szybko dodaję, wobler+podbicia+filmik=wielki boleń :D
No nie. To o wiele za mocny zawodnik na bolenia. Porównuję do poprzedniego suma sprzed jakiegoś miesiąca, ten osobnik sporo mocniejszy. Nagle prawie przestaję czuć bydlaka na kiju, a ten zapieprza prosto na mnie ile fabryka dała. Czyli źle, nawet bardzo. Silna niezmęczona ryba pod samymi nogami. Sum jest dosłownie pode mną, zaczyna wchodzić pod pomost. Za nim szczytówka kija. Jeszcze nie zdążył hapnąć tlenu więc lipa, ora przy dnie, a na dodatek idzie w stronę zatopionych gałęzi i zielska. Rozkręcam hamulec jeszcze trochę, myślę, że może wyjedzie na pełną wodę i zacznie się przeciąganie. Nagle wąsaty dokręca śrubę w opór i zostawia mnie z kocią mordą. Zerwał jak nitkę świeży przypon 0.30mm i Enigmę KR, chyba nawet tą z filmu.
Mimo że "Bunkrów nie ma, ale też jest zajebiście"
A jutro też będę ;)

post-50550-0-65794700-1692739458.jpg

Załączony plik  IMG_20230821_110654.jpg   54,67 KB   5 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20230727_202141.jpg   45,91 KB   5 Ilość pobrań


Użytkownik Hesher edytował ten post 23 sierpień 2023 - 05:36

  • roobek lubi to

#4160 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 22 sierpień 2023 - 22:34

Zasada jest bardzo prosta i nie wymaga długiego opisu. Najlepsze jerki i ogólnie woblery, powstają kiedy do ich budowy, użyjemy materiałów o skrajnie różnych gęstościach czyli możliwie lekkiego materiału na korpus i możliwie ciężkiego na obciążenie. Jeśli ktoś z jakiegokolwiek powodu uważa inaczej to nie ma pojęcia o budowaniu przynęt. 

 

Wyjątkiem są tu woblery, które działają na zasadzie cykady, pilkera, spoona, wahadłówki, ołowianki itp...ale to tak naprawdę wabiki pokryte "skórą" woblera a nie woblery sensu stricto


  • czarny1 i Rheinangler lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych