[Hubertus]

Panowie

Wpadł mi do głowy pomysł porannego desantu nad Wartę powyżej Jeziorska, nie byłem tam 100 lat 

Start planuje z Łodzi, pewnie cosik po 3 co by na świt być nad wodą, deadline czasowy to 11 tak co by przed południem być w chacie. Chętnie kogoś zgarnę bo przez tyle lat nie mam pojęcia gdzie sie podziać, chodzi przede wszystkim o postawienie auta w miare blisko wody. 

No i towarzystwo wskazane, zawsze raźniej, autko na gaz to i koszty żadne. 

W razie czego czekam na priv, podam telefon i sie zgadamy.

Pozdrawiam

[saw70]

Wczoraj płynęła zupa może 10 cm widoczności ale próbuj .

[Hubertus]

I po imprezie

Łowienie powyżej mostu w Warcie, niemożliwe, łąki podlane.

Zmiana miejsca na rzekę poniżej zbiornika, na miejscówke nie liczyłem, z racji na popularność miejsca wśród mięsiarstwa....

To co zobaczyłem położyło mnie na kolana, nad wodą 2 auta   znaczy się nie biorą, ale to tylko jedna strona medalu, łąka którą towarzystwo dojeżdżało nad wode została pogrodzona i przejazdu nie ma   jak dla mnie zajebiście.

Co do ryb.......równie dobrze mogłem pojechać na basen, kontaktu zero, oznak żerowania zero, ryb w wodzie oporowo, grube bolenie i jazie pływały dosłownie pod nogami, zero zainteresowania przynęta.

Byłem za to świadkiem niesamowitego zdarzenia, jak na miejscowe warunki, otóż byłem świadkiem skutecznego holu brzany 70+...co w tym niespotykanego, brzana po mierzeniu i fotce odzyskała wolność.

Poniżej fotka, tak dla klimatu 

 warta.jpg   41,32 KB   9 Ilość pobrań

[romeo7]

Woda za tama nadal jak krysztal?

[Maciek Rożniata]

I po imprezie

Łowienie powyżej mostu w Warcie, niemożliwe, łąki podlane.

Zmiana miejsca na rzekę poniżej zbiornika, na miejscówke nie liczyłem, z racji na popularność miejsca wśród mięsiarstwa....

To co zobaczyłem położyło mnie na kolana, nad wodą 2 auta   znaczy się nie biorą, ale to tylko jedna strona medalu, łąka którą towarzystwo dojeżdżało nad wode została pogrodzona i przejazdu nie ma   jak dla mnie zajebiście.

Co do ryb.......równie dobrze mogłem pojechać na basen, kontaktu zero, oznak żerowania zero, ryb w wodzie oporowo, grube bolenie i jazie pływały dosłownie pod nogami, zero zainteresowania przynęta.

Byłem za to świadkiem niesamowitego zdarzenia, jak na miejscowe warunki, otóż byłem świadkiem skutecznego holu brzany 70+...co w tym niespotykanego, brzana po mierzeniu i fotce odzyskała wolność.

Poniżej fotka, tak dla klimatu 

warta.jpg

hehe a rano miałem jechać do Uniejowa i bądż tu mądry 

[Hubertus]

Woda za tama nadal jak krysztal?

DOKLADNIE

[Szymon82]

Czyli za mostem wodery też na nic ?

[Hubertus]

hehe a rano miałem jechać do Uniejowa i bądż tu mądry

Tez sie zastanawialem nad Uniejowem

[Hubertus]

Czyli za mostem wodery też na nic ?

Na moje oko to najbezpieczniej spodniobuty

[joza67]

Faktycznie poniżej tamy na Warcie Jazi mnóstwo, kąpią się całe ławice. Woda kryształowo czysta jedyne co można zrobić to sobie na nie popatrzeć. Jakimś dziwnym trafem udało mi się skusić tylko jednego.

Załączone pliki

•  DSC_01041.JPG   26,55 KB   3 Ilość pobrań
•  DSC_01061.JPG   117,21 KB   3 Ilość pobrań

[Hubertus]

Faktycznie poniżej tamy na Warcie Jazi mnóstwo, kąpią się całe ławice. Woda kryształowo czysta jedyne co można zrobić to sobie na nie popatrzeć. Jakimś dziwnym trafem udało mi się skusić tylko jednego.

No ale widze że kolega Jaziorka złowił, pogratulowac. 

Daleko od tamy przed "nerkami" czy za, w sumie to bez różnicy bo widziałem zarówno bliżej tamy jak i niżej.

[Maciek Rożniata]

Warta w Uniejowie. 5 rano nad wodą , woda jak krysztal ale nie dajaca oznak zycia nawet uklei w wodzie nie bylo widac nie wspomne o bywajacych tam lawicach jazi i buszujacych niewielkich bolenich, totalna padaczka , no to jedziemy dalej w kierunku Włynia tu woda bardzo wysoka nie adekwatna do wykresow z mapy hydrologicznej - mętna i wysoka a nie niska jak podało hydro. Calkowite bezrybie. A moze jeszcze zachacze o Ner, tu powtorka z rozrywki .

[joza67]

i powyżej i poniżej są wszędzie i nigdzie nie chcą brać coś sobie z wody wyłapują, jakieś drobinki a woblerki i obrotówki mają w d...e.

Użytkownik joza67 edytował ten post 01 czerwiec 2014 - 14:13

[Maciek Rożniata]

nawet jak wyłapują te drobinki w  toni wody to choć odprowadzają wabiki  , specyficzna jest ta Warta na tych  "naszych" odcinkach 

[romeo7]

Mucha by im pewnie bardziej odpowiadala. A jakie wyniki macie w tym sezonie z boleniami? bo u mnie to cienko wyglada.

[Maciek Rożniata]

Mucha by im pewnie bardziej odpowiadala. A jakie wyniki macie w tym sezonie z boleniami? bo u mnie to cienko wyglada.

ani sucha ani mokra , tylko ukleje mi się wieszały i malutkie bolki 

[Hubertus]

Panowie

Mam propozycję wspólnego wyjazdu na Warciane połowy.

Widzę że kilka osób z Łodzi i okolic jest i fajnie by było spotkać sie w realu i wymienić doświadczenia. Miejsce i godzina do ustalenia, proponuję niedziela 8.06 godzina 4.00 tama zbiornika Jeziorsko.  W razie czego chętnie kogoś zbiorę z Łodzi, ewentualnie po trasie.

Pozdrowienia dla miłośników Warty  

[Maciej G.]

Cześć.

Byłem wczoraj w Uniejowie i poniżej zapory w J.. Woda kryształ! Ryb  zatrzęsienie!

Największą jaką widziałem z mostku przy Termach była brzana - dobre 70 cm !

Kije wyciągnąłem dopiero na odcinku poniżej zapory. Próbowałem na suchą, ale zero reakcji. To samo z nimfami.

Wszystko pięknie , ale widok "szarpakowców" psuje te miłe wrażenia. Policja była dwukrotnie, ale "mięsiarze" za każdym razem zdążyli uciec i zlikwidować swoje"zestawy". Taki dwuosobowy patrol jest bez szans! Czy ktoś to w końcu opanuje !?  Nic się nie zmienia od lat! Mam wrażenie , ze nikomu na zmianach nie zależy!?Masakra.

 

Pozdrawiam.

 

Maciej G.

[Hubertus]

w sobotę szarpakowców nie stwierdziłem

chociaż ja od świtu do 11 byłem, a buractwo pewnie na popołudniową sesję przyjechało

jak dla mnie to poniżej tamy powinien być ustanowiony stały obręb ochronny, do granicy obwodu rybackiego Jeziorsko

[kotwitz]

Pzw sieradz ma głęboko w dooopie swoje wody. Zależy im tylko na kasie czego przykładem jest wy...ane do spodu jeziorsko. Kilka pism z prośbami o zwiększenie obrębu ochronnego w okresie zimowym odrzucili tłumacząc, że "biedni wędkarze" nie będą mieli gdzie łowić. 
Ostatnio będąc za zaporą widziałem próbujących złowić bolenia w sterfie jakieś 50-100m od tablicy. Ktoś zadzwonił, przyjechała policja i nie pierdzielili się z "wędkarzami". Od razu sprzęcik zabrany, mandaty etc. Także jak tylko widzicie, że ktoś kombinuje od razu dzwońcie, trzeba jakoś biedną rzekę bronić. Poza tym największym problemem są "elektrycy". Za progiem w Księżych młynach notorycznie pływają nocami i trzepią, to samo ma miejsce w okolicach ujścia neru, kolega znajduje często zdechłe ryby przy brzegu każdego gatunku. Przez nich nie ma szans by wylęg przeżył. 
Pomijam już wypuszczanie ryb, nie miałem szczęścia zauważyć by ktoś się "ośmielił", bo przecie: "panie, każda ryba jest dobra, zależy jak ją zrobisz"