[sebek7575]

Próbował już ktoś w tym roku przechytrzyć jakiegoś jazika lub okonka ? 

Przyujściowy Ner mikro wobki zero kontaktu z ryba.

Radomka okolice Radomia dwa jaśki 25cm 27cm na dwóch.

Warta okolice księży młyn 7 bolków około 20cm na wobki pod jaśka.

Sezon kuleje na razie.

Jutro Pilica za jaśkiem kleniem okoniem ....zobaczymy

[krzychun]

Tą poprzednią w stosunku do powodzi tysiąclecia to wszyscy pamiętam, oczywiście.

[Maciek Rożniata]

dziś Warciunia w Uniejowie , totalna kicha , nie mogłem korka w dnie rzeki znaleźć żeby wodę spuścić bo bym sprawdził czy naprawdę są ryby w niej , ......

poziom wody coraz niższy 

[romeo7]

Z tego co slyszalem od znajomych z rejonow Uniejowa to tam siatkami lubia lapac okoliczni tubylcy i stad z rybami tam slabo ale sam tam nigdy nie lowilem wiec jaka jest prawda to nie wiem.

[Radek_Z]

Warta powyżej Jeziorska - zameldował się okoń i jasiek - raptem czwarta tegoroczna sztuka, gdyby robić statystyki rozmiar warciany, czyli taki czterdziestak, choć nie mierzony. Woda się podnosi, już wyłazi z koryta, już rozlewa. Czuć i widać wiosnę pełną gębą. Dużo uklei, każdy cień prądowy, jakieś małe zwolnienie nurtu na granicy zalanych nadbrzeżnych traw i krzaków kryło jakieś stadko. Jeszcze dwa tygodnie temu nie było śladu ryby, teraz trafiłem miejscówkę, ba miejscówkę, może i ze sto metrów rzeki, gdzie w najlepsze trwała boleniowa wyżerka, ukleje fruwały. Piękna sprawa. Oby im nikt nie przeszkadzał.

Mam nadzieje, że w końcu ten przybór przełoży się na odkręcenie kurka na tamie i w dole też pojawi się więcej wody.

[romeo7]

A na ktorym odcinku wedlug was jest wiecej bolkow, powyzej czy ponizej Jeziorska?

[skippi66]

A na ktorym odcinku wedlug was jest wiecej bolkow, powyzej czy ponizej Jeziorska?

Na Warcie powyżej Jeziorska nie byłem już kilkanaście lat, więc się nie wypowiadam. Natomiast w ubiegłym roku byłem ze trzy razy poniżej tamy. Generalnie ćwiczyłem okonki z małego dołka, zawsze tego samego. Bolenie biły jak głupie, niestety zawsze poza zasięgiem. Nie ganiałem za nimi, bo okonki takie fajne były, grubiutkie . Ale bolki są na pewno.

[Maciek Rożniata]

tylko wielkością nie powalają ;-)

[romeo7]

Ten sezon chcialbym w miare mozliwosci poswiecic tej rybie, wiec zobaczymy jakie beda efekty

Użytkownik romeo7 edytował ten post 24 marzec 2014 - 20:37

[Radek_Z]

Ja też mam zamiar w tym roku poszukać nad Wartą bolków, a że doświadczenie w tej materii niewielkie to pewnie  łatwo nie będzie. Ja bym sobie tylko życzył żeby się zgrał początek sezonu z wysoką wodą, tak jak choćby rok temu. Szanse na to raczej mizerne, porównując choćby minione zimy, ale może.

No i ciekawe co ten roczek przyniesie. Oby jak najczęściej móc być nad wodą - jak to się uda to i jakieś rybki będą. Jak sobie teraz tak wspomnę 2013 to w sumie było nieźle. I nie mam na myśli jakiś okazów, ilościowych rekordów tylko zróżnicowanie gatunków, które udało się skusić do brania, z takim pstrągiem na przykład włącznie choć wiem że to akurat przypadek.

[romeo7]

Ja troche zaczalem w tamtym roku ale dosc pozno bo pod koniec sezonu za bolkiem chodzic ale kilka miejsc namierzylem gdzie jest szansa na ladne rapki przynajmniej tak mi sie wydaje z tego co widzialem. Jesli ktos chce sie podzielic info o bolkach z okolic przed i za tama to na prv. obgadac to mozna z wiadomych powodow.

[krzychun]

W tej mniej cywilizowanej części Warty, wystarczy poszukać starych progów i jazów.  Są tam chlapacze do 70cm (80 już maks i bardzo rzadkie). Te większe w większych ilościach stoją za głębokimi, mało ruchomymi przykosami. Takie pojawiają się od połowy wakacji, wcześniej bardzo "niosą" piachem i mało co za nimi stoi. Łowi się je z dna (ukłony dla gum RH).

Z założeni odpuszczamy sztuki ganiające po płyciznach.

 

Raz byłem w sierpniu w "rezerwacie". Bardzo dużo było tam boleni i dużo złowiłem, ale wszystkie max 40-45cm. Było też sporo resztek na brzegu (sporych nawet ryb). Kilka razy łowiłem w okolicach Burzenina i w dół rzeki, ale tam nie potrafię tej wikliny i "prostego" brzegu ogarnąć - nudny jest.

 

Zauważałem taką różnice, np. w stosunku do łowienia na Odrze. 90% brań miałem przy prowadzeniu przynęty z prądem i nie sprawdzały się (mi oczywiście) typowe odrzańskie boleniówki (poza ołówkiem I. Gebskiego). Nie może być sprintu (dlatego ołówek jest skuteczny).

 

(dla Dżokera zdjęcie). Wobler ma 7,7cm

 

 SAM_34221.jpg   49,08 KB   4 Ilość pobrań

Użytkownik krzychun edytował ten post 24 marzec 2014 - 23:50

[romeo7]

A powyzej sa jakies stare jazy lub progi??

[Sławek77]

Witam,

 

    Łowił ktoś z was może  w okolicy Uniejowa?Ja chcę w tym roku te regiony sprawdzić dlatego będę wdzięczny za info o tym regionie.

 

Pozdrawiam

[skippi66]

Witam,

 

    Łowił ktoś z was może  w okolicy Uniejowa?Ja chcę w tym roku te regiony sprawdzić dlatego będę wdzięczny za info o tym regionie.

 

Pozdrawiam

Z tego co różni ludzie mówią oraz Koledzy na forum piszą, możesz sobie odpuścić.

[Sławek77]

     Powoli zaczynam dochodzić do wniosku że w okolicy w ogóle ciężko coś połowić.Jedyna radość to miło spędzony czas na łonie natury i oderwanie od rzeczywistości.

 

Dzięki za info

Połamania

[zdzislavo1]

Pewien Jazio chyba czytał ten temat i chciał udowodnić że coś tam jeszcze pływa w tej wodzie

 

Załączone pliki

•  jazio.jpg   397,1 KB   2 Ilość pobrań

[kotwitz]

Ładny, napisz coś więcej

[zdzislavo1]

Obrotówka nr 1 i woda bardziej stojąca  niż płynąca miałem jeszcze jednego sporo większego ale wygrał.

[romeo7]

Ladna sztuka. Powyzej czy ponizej tam? Ponizej to woda niska taka ze szkoda gadac i pelno nienajedzonych chamow. Szkoda gadac.