[pafek]

Może i tak
Staje się 50 m od, rzuca się w stronę, tak ze 30-40 poleci jak nic, no i mamy środek buszu ?

Tylko trzeba się będzie wybrać w święto pracy, gdy straż ma wolne

Dla zobrazowania

[Robert]

pafek, pamiętaj, że to Twój przepis na jazy. Według mnie te najcenniejsze ryby stoją daleko od jazów po za zasięgiem przeciętnego „łowcy boleni”. Ale daruję sobie instrukcje okraszoną komiksowym rysunkiem

[Butch69]

To co narysował @Pafek to raczej nie jest zgodne z przepisami Chyba że źle pojmuję pojęcie łowienia 50m od jazu.

[Robert]

Pafek zapewne adresował tą instrukcję do elyty boleniowej łowiącej na zgromadzeniach potarłowych pod jazami w NRD

[pafek]

Oj Robercie żebyś wiedział, że takie procedery bywają na Narwii, kolega słyszał, że jest taki jeden boleniarz a zarazem śluzowy, opiekuje się jazem a przy okazji ze środka jazu ciąga bolki po kilka 4kg (podaję wagę bo oni tam ich nie mierzą ... )

A picture made by pafek only for fun Zapomniałem dopisać : to nie jest instrukcja połowu przy śluzie

[Yeah]

co jak co.. ale rysunek jest SUPER

[Porter]

Maćku to zdjęcie powaliło mnie na kolana,pomimo że to Sylwester i do północy daleko-Serdecznie gratuluję.Ta ryba to napewno specjalnie pozowała :lol:bo tak fajnie naprężyła płetwy

Pozdrawiam Porter

[strzalka]

Maciejowaty fota rewelacja i to robiona pewnie z kamienia.

[szpiegu]

wątek BOLENIE 2007 uważam oficjalnie za zamknięty

[dulgimic]

http://pl.youtube.co...h?v=tyuQX73OLMI

[Redzi]

Fajny filmek

[Włóczykij]

Filmik fajny ale mam wątpliwości czy te szczypce nie robią bolkom krzywdy podczas podbierania.

[Robert]

Nie wiem jak szczęka bolenia to znosi ale szczupakowi robi wielką dziurę.

[remek]

Dokładnie to samo chciałem powiedzieć - grip to grip więc dziurawi na wylot - niestety.

Pozdrawiam
Remek

[Robert]

Najciekawsze jest to, że taki chwyt w przypadku bolka łatwiej, szybciej i bezpieczniej wykonuje się ręką Niestety „rewelację” za oceanu trzeba była wypróbować aby ją odrzucić w C&R.

[kuzyn]

Chciałbym Was zapytać jak najlepiej podebrać, dużego, silnego bolka (za pierwszym razem!!!) bez męczenia go aż do wywrotki na bok!!!
Określę okoliczności: przynęta z dwoma kotwicami w pysku (już parę razy ciachnąłem dyndającymi kotwicami po palcach... i wciąż za tym nie przepadam), kark bolenia za szeroki na chwyt ręką (no może ręka za mała), nie podoba mi się też odrywanie pokryw skrzeli jak to często obserwowałem.
Proszę o jakąś receptę bo los bolków szczególnie mnie obchodzi!!!

[Robert]

Lewą ręką z zamkniętymi oczami na gliniastej skarpie w czasie deszczu?

[kuzyn]

Masz do tego jakiś film
Mógłbyś pokusić się o rozmaite nagrody w wielu kategoriach

[kuzyn]

... a i jeszcze jedno pytanie... Robert jesteś praworęczny

[Robert]

Jestem praworęczny ale posiadłem „niezwykłą” umiejętność przekładania wędki z ręki do ręki, jeśli sytuacja tego wymaga A tak serio to polecam podbierak. Pomimo, że nie straciłem dużej ryby przy podbieraniu planuje sobie kupić bo na łodzi bardzo skraca hol.