[Dienekes]

Wszystko zależy od tego, co miałeś na myśli pisząc "swobodnie". Myślę, że będzie tu podobnie, jak z STXem (którego posiadam), czyli kopyto 7 cm na główce 5 gramów, plecionka PP 30 lb, kijach: Xzoga Taka-G 66 7 kg (cw. do 140 gr). Rewela. Im ciężej, tym lepiej, ma się rozumieć, bo i kij ma swoje wymagania. Co ciekawe, Mepps Long 2ka, na dopałce 7 gramów od Lusoxa też śmiga na zadowalającą (czytaj rybodajną) odległość. A nielot to straszny 

 

Dodam, że to mój pierwszy sezon z castem, więc trzeba brać poprawkę na raczkujące umiejętności Set up multika to włączone 2 bloczki z 6ciu i magnetyk od połowy mocy do zera. Hamulec szpuli na minimum - tak by szpula nie latała na boki.

Użytkownik Dienekes edytował ten post 18 czerwiec 2013 - 07:19

[shorty]

Jest w sx'e jedna taka mała rzecz, która mnie trochę denerwuje a mianowicie podczas zwijania linki haczę palcem wskazującym o ta małą śrubkę na korbce. Ma ostre krawędzie i sciera palca. Musze zwracać uwagę za który knob trzymam. Myślałem , że może się odkręciła i wystaje ale niestety nie Innych wad nie zauważyłem.

[Dienekes]

Ha! Mam to samo w STXie Przy pierwszym wypadzie polała się krew

 

Staram się kręcić zawsze w rękawiczce - wtedy wybór knoba nie ma znaczenia, ale bez niej, faktycznie, może być problem, o ile złapie się zbyt blisko kołowrotka. O to z kolei nie trudno, zwłaszcza jak po drugie stronie zestawu zamelduje się ryba.

[pional2000]

Mh ja w połączeniu z MarsCastem rzucam 15g. Myślę, ze to troszkę słabo. Dlatego pytam. Kwestia umiejętności no i kija.

[Dienekes]

A jak ustawiasz hamulce? Te 15 gramów to masa czego? Główki? Wirówki? Woblera-nielota?

[pional2000]

Masa przynety w calosci. Glownie wahadlowki, pilkerki czyli bardzo lotne przynety. Doscisk szpulki aby nie miala luzu. Magnetyk gdzies na polowe skali. Mam za mocno zakorzenione nawyki ze spina i jak sie zapomne rzucam silowo. Duzo lepsze efekty daja miekkie, spokojne, plynne rzuty.

[Pumba]

Ha! Mam to samo w STXie Przy pierwszym wypadzie polała się krew

 

Staram się kręcić zawsze w rękawiczce - wtedy wybór knoba nie ma znaczenia, ale bez niej, faktycznie, może być problem, o ile złapie się zbyt blisko kołowrotka. O to z kolei nie trudno, zwłaszcza jak po drugie stronie zestawu zamelduje się ryba.

Łowisz w rękawiczce, żeby nie skaleczyć się multiplikatorem?

Użytkownik WhiteWillow edytował ten post 19 czerwiec 2013 - 14:16

[Dienekes]

Często mam ją na lewej (a tą kręcę) do podbierania. Dodatkowy plus jest taki, że śruba tnie skórę za każdym razem, a tak szarpie materiał. Upierdliwa opcja.

 

Jak łowie bez, leje się krew, bo to krwawy sport jest ...

[pitt]

Często mam ją na lewej (a tą kręcę) do podbierania. Dodatkowy plus jest taki, że śruba tnie skórę za każdym razem, a tak szarpie materiał. Upierdliwa opcja.

 

ktora sruba???

[Dienekes]

Mała, czarna z lewej strony, do mocowania tej srebrnej trytytki, zabezpieczającej dużą czarną :

 

 

Nie chcę jej szlifować, ani babrać silikonem lub innym świństwem, przez wzgląd na estetykę. A że młynek maleńki a łapy mam niemałe, na naparzam kostkami o ten ostry kant.

Użytkownik Dienekes edytował ten post 19 czerwiec 2013 - 14:29

[shorty]

Odkrecilem ją i przykrecilem żeby była inaczej ustawiona. Na sucho problem zniknął. W weekend sprawdzę nad wodą czy pomogło bo szlifować też nie chce.

[Dienekes]

Myślałem nad tym, ale... i to wyda się niektórym śmieszne... nie chcę zerwać lakieru z tej śruby Zostawiłem to tak, jak jest.

[godski]

To lepiej palce pokaleczyć niż lakier na śrubce ????? Wybaczcie, ale ja bym wziął piłę i to wyciął w cholerę albo sprzedał młynek.

[Dienekes]

Młynek jest świetny. Taki niuans w moim przypadku nie decyduje o sprzedaży. Zwłaszcza, że z tego co czytam wszem i wobec, kupując kolejne Revo, mógłbym zamienić siekierkę na kijek

Użytkownik Dienekes edytował ten post 19 czerwiec 2013 - 15:30

[shorty]

Godski nie jest to aż takie upierdliwe żeby sprzedawać młynek. Myślę, że jak dalej będę zawadzać o nią palcem to ją wymianie na jakąś inna, a jak się nie uda dopasować to wtedy będą bardziej radykalne rozwiązania.

[Przemek]

Dziwne ja o nic nie zaczepiam...

[Dienekes]

Nie żeby miało to większe znaczenie, ale nie zaczepiasz, czy śruba jest elegancko wykończona?
Motyla noga, zaraz dojadę do domu i wezmę revo w obroty ;D

[shorty]

Dziwne ja o nic nie zaczepiam...

Przemek bo bardzo możliwe, że jest to kwestia ustawienia tej śrubki do korbki ale mówię to sprawdzę już nad wodą albo inaczej chwytasz knob ze nie dotykasz o nią palcem.

[Dienekes]

Z fabryczną śrubą nic nie poradzę - jest przykręcona optymalnie, jeśli chodzi o zabezpieczenie śruby głównej. Jak się ją delikatnie poluzuje, można odłożyć śrubokręt i kręcić palcem Niezależnie też od tego, w którą stronę zwrócona będzie szczelina w jej łbie (tak to się chyba zwie), ostre elementy wejdą w kolizję ze zgięciem palca wskazującego. Jedyna rada, bez ingerencji w multik, to rękawica lub pilnowanie się, aby chwytać za przeciwległego knoba. Oba sposoby działają

 

Aha, zerwałem nieco farby przy delikatnym dokręceniu, względem ustawienia "prosto z pudła"

[pitt]

se daj pan krople zywicy na te srubkie i bendzie po problemie, a jak se bendziesz musial serwisa robic, to se te zywice odtegujesz srubkowkrentem