Czy nie stracimy na mocy sygnału?
No cóż fizyki się raczej nie oszuka. Technologia obrazowania za pomocą sonaru owszem rozwija się i z roku na rok jest coraz dokładniejsza ale dno będzie w takim przypadku zawsze zbędną przeszkodą. Czy z takiej wiazki co przechodzi przez grube dno będzie widać tyle samo co z przetwornika założonego bezpośrednio w wodzie?Wątpię i jestem baaaardzo sceptyczny.
Gdyby było inaczej to usg/rtg złamanej na nartach kończyny robilibyśmy w kombinezonie narciarskim.... ale póki co trzeba się rozebrać