powinno byc tak jak mowisz , wkladasz kluczyk i manetka trzyma. u mnie wlozysz kluczyk ,manetka chwile trzyma i puszcza. raz jest to 2 min raz 5 a czasem 10 sekund. musze tyrknac do sprzedawcy niech sie wypowie na ten temat , ewentualnie odesle zaraz po sezonie. ja tez w tym sezonie sie bawie w motylki i skrecanie aku i silnika. jednak przerobie to po sezonie ,na wtyke-gniazdo silnopradowe.
Jaki silnik elektryczny kupić?
#781 ONLINE
Napisano 03 październik 2016 - 14:55
#782 OFFLINE
Napisano 03 październik 2016 - 15:05
Mi też 3-4 razy kluczyk/zrywka się wysunęła - jest tandetna i pewnie dlatego.
#783 OFFLINE
Napisano 03 październik 2016 - 15:24
Dużo pływałem MK endurą 36, tylko przy łodzi 3,2m to tylko takie doświadczenie miałem. Z tej tabeli można poczytać i wnioski wyciągnąć, jak kupowałem silnik dla siebie to założyłem,że nie będzie większej łodzi jak 4m(takie mają na Solinie w wypożyczalniach), moja łódka ma 3,2m więc stwierdziłem, że 45/50lbs mi wystarczy. Z tabeli tak mi wychodziło i jest to wiarygodne, przynajmniej w moim przypadku, podpytałem jeszcze Wodza w MCom. Pewnie 60lbs też by nie zaszkodziło w sytuacjach awaryjnych.
Patrząc w tabelki, to moja stara MK 36lbs, miała lepsze parametry niż obecna MK 80lbs. Mam jeszcze Mikado 86 lbs (tak na wszelki....) i ten wg tabelki, łódkę ok.2,7m z jedną osobą-75kg na pokładzie powinien wprowadzić w ślizg. Wg tabelki to była prędkość ok.22km/h. Jednym słowem wielka ściema.
Najlepsza "tabelka" jest tutaj na forum.
#784 ONLINE
Napisano 03 październik 2016 - 16:02
#785 OFFLINE
Napisano 03 październik 2016 - 16:40
Patrząc w tabelki, to moja stara MK 36lbs, miała lepsze parametry niż obecna MK 80lbs. Mam jeszcze Mikado 86 lbs (tak na wszelki....) i ten wg tabelki, łódkę ok.2,7m z jedną osobą-75kg na pokładzie powinien wprowadzić w ślizg. Wg tabelki to była prędkość ok.22km/h. Jednym słowem wielka ściema.
Najlepsza "tabelka" jest tutaj na forum.
Pewnie gdzieś pod tamtą tabelką mikro- czcionką dodają, że mierzyli w idealnych warunkach, podczas spływu Dunajcem
#786 OFFLINE
Napisano 03 październik 2016 - 18:22
Nie wiem jak jest z równoległym ładowaniem akumulatorów a nie lepiej nabyć ładowarkę 24 V 10 A koszt z 350 pln . Mam zamiar zrobić pantograf do elektryka z regulowaną pawężą tz kąt mocowania silnika będzie zmienny . Silnik z tego co wiem powinien być ustawiony prostopadle do lustra wody i zanurzony tak jak spalinowy 2-3 cm pod linią dna łódki .
Niepokoi mnie głośna praca myślałem ze będę pływał w spokoju i ciszy , pewnie przekładnia planetarna tak huczy .
Czy w innych modelach tak głośno pracuje silnik .
Mam zamiar akumulatory mieć na stałe w łódce i ładować je bez wyjmowania .chyba że na zimę bo chcę ich używać przy piecu CO do zasilania elektroniki i pomp .
#787 OFFLINE
Napisano 03 październik 2016 - 18:49
Nie wiem jak jest z równoległym ładowaniem akumulatorów a nie lepiej nabyć ładowarkę 24 V 10 A koszt z 350 pln .
Łącząc swoje dwaTrojany 130Ah w szereg podczas ładowania załatwiłem je bardzo szybko. Nie stosowałem podzielnika napięcia ( battery balancer) Ładowanie akumulatorów połączonych równolegle jest bezpieczniejsze dla ich żywotności.
Użytkownik Janusszr edytował ten post 03 październik 2016 - 18:54
#788 ONLINE
Napisano 03 październik 2016 - 19:28
dobrze kolega @Janusszr prawi , ostatnio dwa razy ladowalem na 24V i po dotarciu na wode okazal sie ze aku nie sa na full doladowane. laczac rownolegle dobija na maxa
#789 OFFLINE
Napisano 03 październik 2016 - 19:36
dobrze kolega @Janusszr prawi , ostatnio dwa razy ladowalem na 24V i po dotarciu na wode okazal sie ze aku nie sa na full doladowane. laczac rownolegle dobija na maxa
Adamie,
jeden chyba był na full naładowany, a nawet przeładowany, a drugi odwrotnie- niedoładowany. I to właśnie "załatwia" ładowanie szeregowe.
Kiedyś zastanawiałem się o co chodzi starym szoferom, jak mi radzili abym w moim Starze zamieniał co pewien czas akumulatory miejscami, aby dłużej "pochodziły".
Teraz już wiem
Użytkownik Janusszr edytował ten post 03 październik 2016 - 19:38
#790 OFFLINE
Napisano 03 październik 2016 - 20:01
#791 OFFLINE
Napisano 03 październik 2016 - 20:43
http://allegro.pl/pr...6235458932.html
a takie coś może dało by rady
Oczywiście, że nie da. Łącząc równolegle dwa akumulatory 12V po 110Ah masz 12v i 220Ah do naładowania. Próg tej ładowarki to TYLKo (a nie aż jak się podnieca sprzedający) 12,5A.
Ta ładowarka :http://allegro.pl/ct...5685125763.html jest odpowiednia - może podać 20A więc ładowanie wyjechanego kwasa 12V 220Ah zajmie mu 10-12h. Ctek ma super funkcję odsiarczania akumulatora.
Koledzy się już wypowiedzieli - nie należy ładować szeregowo połączonych ogniw (nawet akumulatorki AA ładuje się równolegle).
#792 OFFLINE
Napisano 03 październik 2016 - 21:07
Co do pakietów akumulatorów R6 to mam taka praktykę . W mojej łódce zanętowej mam 2 pakiety z akumulatorów Technoline 12 V 10 Ah i jeden pakiet akumulatorów R6 Sanyo Enelop 6 V 10 Ah . Akumulatory sa połączone szeregowo i równolegle ładowane ładowarka modelarską automatyczną nic przez 3 lata z nimi się nie dzieje akumulatory nie były wybierane ani selekcjonowane . Co do dużych akumulatorów może trzeba się douczyć o ich eksploatacji ..
#793 ONLINE
Napisano 03 październik 2016 - 21:07
Adamie,
jeden chyba był na full naładowany, a nawet przeładowany, a drugi odwrotnie- niedoładowany. I to właśnie "załatwia" ładowanie szeregowe.
Kiedyś zastanawiałem się o co chodzi starym szoferom, jak mi radzili abym w moim Starze zamieniał co pewien czas akumulatory miejscami, aby dłużej "pochodziły".
Teraz już wiem
tylko jak stwierdziles , to byla droga lekcja... , ale czlowiek na bledach sie uczy . mnie czasami drazni badz bawi podejscie ludzi do ladowarek. kupuja akumulatory po ponad 1000zl za szt i ladowarki chinskie za 200zl. a to od niej w bardzo duzej mierze zalezy zywot baterii. jesli sie kupuje osprzet lajby czy detki za nascie tysiecy zl lacznie , to zlitujcie sie i kupcie pozadna ladowarke . ktora przerobi nascie akumulatorow...
#794 ONLINE
Napisano 03 październik 2016 - 21:08
tylko ze w swojej bateryjce masz NI-MH , badz litjon a nie PB .
#795 OFFLINE
Napisano 04 październik 2016 - 05:42
tylko ze w swojej bateryjce masz NI-MH , badz litjon a nie PB .
A to raczej zasadnicza różnica.
#796 OFFLINE
Napisano 04 październik 2016 - 07:37
Ja, jak każdy Polak mądry po szkodzie, zanim kupiłem swoje SSB, to zaopatrzyłem się w porządną ładowarkę firmy Semielektronik. Kupiłem nową ładowarkę pomimo tego, że dysponuję "profesjonalnym" prostownikiem Bester 6-12-18-24V/15A oraz mam ładowarkę-prostownik bezpieczny, jak twierdzi Stef Pol 12/15A. Nauka była zbyt kosztowna, aby ugotować nowe akumulatory, albo "rozkaraczyć" się na środku jeziora podczas np. burzy.
#797 OFFLINE
Napisano 04 październik 2016 - 09:16
Nie wiem jak jest z równoległym ładowaniem akumulatorów a nie lepiej nabyć ładowarkę 24 V 10 A koszt z 350 pln .
Nie lepiej. Wystarczy że akumulatory lekko rozjadą się z rezystancją wewnętrzną i na jednym będziesz miał napięcie ładowania za niskie, a na drugim za wysokie. Skutek - jeden się zasiarczy od niedoładowania, a z drugiego wypadnie masa. Przy ładowaniu równoległym taka sytuacja się nie wydarzy.
#798 OFFLINE
Napisano 04 październik 2016 - 09:30
Witam !
Mam pytanie odnośnie wskażnika rozładowania akumulatora w silnikach Osapian 55 z maxymizerem. Zamawiając akumulator kwasowy do tego silnika w mc-sklep, sprzedawca odradził mi zakup kwasówki. Stwierdziłem, że przecież w opisie tego silnika jest ,że wskażnik dostosowany jest właśnie do kwasówek. Na to sprzedawca, że to nie do końca jest rzeczywiste wskazanie i nie można się tym sugerować. Pytam się, to co taki tylko bajer ? No tak ! Jak jest z waszymi spostrzeżeniami w praktyce, sugerować się, czy nie ?
Pozdr.mk.
#799 OFFLINE
Napisano 04 październik 2016 - 09:40
Nie lepiej się nie sugerować do końca tylko miec podłączony za parę złoty miernik który pokazuje nam aktualny stan aku pod obciążeniem czyli gdy płyniemy....Osapian ma taką funkcję że gdy napięcie na aku nam spadnie poniżej okreslonej watosci /nie chce mi się szukać w papierach silnika jakiej / - to silnik przerywa działanie ale...do konca bym w to nie ufał bo stara zasada służb specjalnych mówi-ufać i....kontrolować ja na ten wskaznik w czasie gdy płynę nie patrzę...
Użytkownik delux64 edytował ten post 04 październik 2016 - 09:47
#800 OFFLINE
Napisano 04 październik 2016 - 09:59
Ten "bajer" jest przydatny. Np. naciskasz przycisk i palą się dwie diody. Cofasz delikatnie manetkę "gazu" i zapala się trzecia dioda, a więc płyniesz oszczędniej. Można sobie zapamiętać, posługując się miernikiem, przy jakim napięciu zapala się ile diod.
Ja wiem, że jeżeli pod obciążeniem świeci się tylko jedna dioda, to jeszcze nie jest tragicznie. Na pewno jest powyżej 10,5V. Jak zgaśnie, to należy już uważać, aby napięcie nie spadło poniżej 10,5V, albo też tak ustawić manetkę, aby ta ostatnia dioda świeciła.
PS.
Pisałem o swoim silniku, czyli o MK.
Użytkownik Janusszr edytował ten post 04 październik 2016 - 10:01
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych