

Wysłane z mojego Hammer_Energy_2 przy użyciu Tapatalka
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 22 luty 2023 - 20:15
Napisano 22 luty 2023 - 20:32
Jarek M, on 22 Feb 2023 - 17:11, said:
______Duży wpływ na zachowanie tj. podatność na wpływ rodzaju zbrojenia ma konstrukcja i materiał woblera. Ja używam najczęściej mniej więcej tego co widać na zdjęciach i może dlatego nie zauważyłem większych problemów 😉
Napisano 22 luty 2023 - 20:49
Napisano 22 luty 2023 - 21:48
trout master, on 22 Feb 2023 - 12:21, said:
Uwierz mi że wpływa. Każde przesunięcie w dowolnym kierunku obciążenia od środka ciężkości woblera ze sterem czy korpusu (bezsterowego) wpływa na jego prace. Gdyby tak nie było każdy pakowałby obciążenie do ogona bo to daje korzyści (lotne).
W bardzo szybkim nurcie przód woblera jest jednak niestabilny i "lata" gdyż coś co go "trzyma" trzyma go za dooopę. Przy szybkim zwijaniu czy bardzo szybkim nurcie, kształtach typu Minnow i sterach jak w woblerkach twitchowych, wobler wyskoczy na powierzchnie. Nie da się nim łowić bo nie ma go co trzymać w nurcie.
Kotwiczka gdy jest umieszczona na brzuszku ma najmniejszy wpływ na pracę.
______
Nie twierdzę, że nie wpływa, ale nie zauważyłem, żeby wpływało w jakiś bardzo istotny sposób. Używam głównie kleniowych woblerów w rozmiarach raczej średnich (małe zazwyczaj i tak są z założenia zbrojone jedną kotwiczką) np. Chorwatka TAPS (głównie małe i średnie) i większych problemów ze stabilnością nie stwierdziłem. W dużym nurcie, możliwe że będą, ale wtedy pewnie kombinowałbym z jakimś drucikiem ołowianym na dolnym oczku.
Napisano 01 luty 2024 - 22:39
Użytkownik gajosik edytował ten post 02 luty 2024 - 01:01
Napisano 02 luty 2024 - 07:44
Napisano 02 luty 2024 - 08:11
Napisano 02 luty 2024 - 08:18
Napisano 02 luty 2024 - 11:01
Nawet najgorsza imitacja potokowca to kolor petarda przez cały sezon no jeszcze tylko może z nim konkurować czarny w żółte kropki, black furry.
Napisano 02 luty 2024 - 18:40
Napisano 03 luty 2024 - 08:56
Napisano 03 luty 2024 - 09:12
Napisano 03 luty 2024 - 11:13
Napisano 03 luty 2024 - 21:15
Użytkownik trout master edytował ten post 03 luty 2024 - 21:23
Napisano 04 luty 2024 - 01:07
Arku przyznam że nawet nie rozpatrywałem tego na tym poziomie, nigdy nie miałem żadnych podobnych problemów o których piszesz, haki maja 3 duże wady dla mnie uciążliwe ale to niżej.
ad 1
Bedę się upierał jednak że oszukam lametą robię to od lata na różnych woblerach pierwotnie zbrojonych w kotwiczki, są sytuacje ale bardzo sporadyczne że zamiast lamety lepiej sprawdza się jeżynka, niewielki chwościk.
Przy pojedynczym haku również nie występuje efekt śmigła, nie w momencie w którym wobler pracuje. Stosuje już bardzo długo to rozwiązanie,zaczynałem gdy u nas temat nie istniał. Nigdy nie zaobserwowałem tego o czym piszesz.
Zjawisko o którym wspominasz ma szansę zajść jedynie statycznie. W momencie w którym wobler pracuje, haczyk skierowany ostrzem do góry pracuje trochę jak wahadło zegara, odchyla się w prawo / lewo ale nie ma tendencji żeby na stałe zejść w którąkolwiek ze stron, wpada w rytm. Sam hak jest wyprofilowany tak że łuk kolankowy schodzi,opada poniżej osi woblera, obniża się jego środek ciężkości zyskuje stabilność, dzięki temu zyskuje stabilność. Z lameta hak jest cięższy, środek ciężkości niżej i będzie jeszcze bardziej stabilny. Sama rytmiczna praca również stabilizuje hak, to jak z jazdą na rowerze, jak postawisz go w miejscu i puścisz przewróci się, siądziesz i zaczniesz pedałować zyska stabilność, im większa prędkość tym będzie bardziej stabilny i na odwrót. W pracującym woblerze hak nie ma tendencji ani możliwości przekrzywić się na jedną ze stron lub do tego dążyć, nie pokona tych sił które go wprawiają w ruch. Jedyna sytuacja w której może dojść do tego że hak się przekrzywi to brak pracy woblera, w momencie w którym wystartuje znów będzie chodził jak wahadło zegara. Połączenie haka, specjalnie jest tak duże oczko żeby nic się nie klinowało.
Jeżeli cokolwiek mogło by pójść nie tak z tzw "śmigłem" to przy zastosowaniu haka nie zaprojektowanego do woblerów o nieodpowiednim kształcie i/lub zbyt ciężkiego względem woblera. Wtedy być może będzie tracił stabilność. Piszę być może bo dla mnie to tylko teoretyczne rozważanie, nigdy wcześniej nie miałem tego problemu, nie obserwowałem go w przypadku haków które używałem i były to produkty przeznaczone do zbrojenia woblerów.
To czy kotwiczka się kręci czy nie nie ma większego znaczenia, większy wpływ na stabilność pracy ma to jaki ona opór daje w wodzie wygaszając ogon woblera.
Dla mnie pojedyncze haki mają swoje trzy grzechy główne (choć po części nie ich wina bo nikt nie projektował ich po to by taki Paweł zastępował nimi kotwiczki jeden do jednego w woblerze który był robiony właśnie pod kotwice):
- Zmiana pracy po przezbrojeniu, hak jest lżejszy, jak pisałem mozna sobie z tym poradzić lametą, chwościkiem lub odgięciem oczka do góry (odpada w przypadku SDR)
- Plątanie w mniejszych woblerach
- Zwyczajnie część konstrukcji nie nadaje się do przezbrojenia, mam na myśli woblery pękate/baryłkowate, mocno spada skuteczność zacięcia.
ad 2
Tu to można by doktorat zrobić. Jest tego bardzo dużo i nie wszystko da się do jednego wora wrzucić. Czym innym jest twitch pstrągowy a innym na na bassy, pajki, inne warunki inna budowa, inne prowadzenie, choć dalej skakanie do diametralnie różne przynęty do polskiego klasyka pod każdym względem. Jedno maja wspólne, maja łowić ryby Niech będzie tylko o pstrągowych żeby nie mieszać, bo się z tego nigdy nie wykopię...
W skrócie twitch jest zrobiony do skakania, nikt tego nie prowadzi jednostajnie po łuku czy z pauzami w których wobler dalej pracuje napędzany siłą nutru, nikt tego nie wypuszcza itp Siłą napędową jest szczytówka, jej ruch. Ster ma wpływ na pracę ale to nie on za nią głównie odpowiada.
"Polski klasyczny wobler pstrągowy" taki reprezentant nurtu, uśrednienie całości, jest napędzany sterem, szczytówką jedynie urozmaicamy pracę, ale to ster odpowiada za 95% prezentacji i tego jak wobler się zachowuje pod wodą, jak pracuje.
Żeby to zrozumieć trzeba porzucić sposób w jaki u nas przywykło się myśleć o woblerach.
Pisząc skakanie mam na myśli to że pracę uzyskuje się jako praca wędziska, podszarpywanie woblera, to że on się jakoś tam kolebie z boku na bok nie oznacza że tak się nim łowi. Cześć woblerów ma tak znikomą pracę własną że nie ma możliwości prowadzić ich bez podbijania.
Polecam obejrzeć sobie w jakich warunkach łowią japończycy, jak prowadzą, jak rzucają będzie trochę łatwiej zrozumieć różnic.
Ile jest na naszym rynku polskiej produkcji seryjnej czy rękodzielników, a może lepiej ile było 20 lat temu woblerów pstrągowych szybko tonących 5cm i 4-5g wagi, gdzie prace nadawano wędką?
Twitch jest zbudowany całkiem inaczej, do innego sposobu łowienia. Wyważenie jest również inne, środek ciężkości. Dla mnie to są tak skrajnie różne przynęty do zupełnie innych zastosowań, prezentacji, wręcz stylu łowienia, łączy je jedynie wspólna nazwa. To jak twister i jaskółka, niby gumy a łowię nimi w skrajnie odmienny sposób.
Możemy zrobić eksperyment i sprawdzicie na ile wiem o czym piszę, jeżeli ktoś ma ochotę zapraszam na PW, podam swoje dane do wysyłki i proszę mi wysłać dwa woblery pstrągowe polski producent takie klasyki na nasze wody, najlepiej seryjne (lub na tyle udane rękodzieło żeby dwa modele pracowały identycznie na kotwiczkach). Jeden przezbroję w pojedyncze haki i ustawię że będzie pracował identycznie jak na kotwicach. No chyba że ktoś pracuje w NASA lub pije herbatkę z Muskiem to w tych laboratoriach wyłapiemy rzeczywiste 2-3% różnicy faktycznej. To jest jedynie eksperyment i nie zamierzam robić tego zawodowo skończy się na 1-3 osobach.
Użytkownik gajosik edytował ten post 04 luty 2024 - 01:11
Napisano 04 luty 2024 - 09:45
Użytkownik bob74 edytował ten post 04 luty 2024 - 09:59
Napisano 04 luty 2024 - 12:11
Masz bardzo małą przynętę względem haka, o spłaszczonej budowie, dlatego się zapinają.
W moim przypadku gdy zbroiłem tak woblery skuteczność zacięcia była prawie zerowa.
Użytkownik gajosik edytował ten post 04 luty 2024 - 12:11
Napisano 04 luty 2024 - 13:41
Napisano 15 marzec 2024 - 19:31
Napisano 16 marzec 2024 - 11:23
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych