[Tomy]

Na Bolenia 0,22 to jest pajęczyna i mulenie holu.Przy większej rybie w ostrym nurcie wystarczy dobry strzał i zawinięcie z nurtem.Plecionka 15lb i Fluorocarbon 0,38mm to jest bezpieczny zestaw DLA Bolenia.Wiadomo że jak siądzie przypadkowo przy Jaśkach to tam się jakoś wyciągnie na lżejszy zestaw.Ja przezornie nawet przy jaziach gdy jest prawdopodobieństwo brania konkretnego Bolka używam 15lb i FC 0,35mm i nie zauważyłem żeby to wpłynęło na ilość brań.Trzeba to jedynie w swojej głowie zresetować.Piszę tu o łowieniu w Wiśle itp.gdzie woda nie jest 1klasy czystości.  

Użytkownik Tomy edytował ten post 19 czerwiec 2013 - 18:19

[Mariano Mariano]

Janek,jeszcze nie jeden raz bedzie taki "oświecający" wpis po nieudanym holu na łamach Jerka.

@Tomy ma rację,ale koniec off.Trzeba fotki pstrykać

[ziom7]

Na Bolenia 0,22 to jest pajęczyna i mulenie holu.

Tomek możesz to sprecyzować?

na świeżą żyłkę 0.22 można w dość silnym nurcie spokojnie 8 kilową rybę wyholować

nigdy mi prawidłowo zapięty boleń z żyłki nie zszedł

podstawa to nowa żyłka, ja zmieniam co miesiąc

[Wobi]

Druga sprawa to łowisko na górnej Narwi (gdzie doszło do tego smutnego incydentu) z czysta wodą , to plecionką 15lb. z FC 0.30 to można sobie ewentualnie pomachać....

 

Choć oczywiście zdarzają się wyjątki.

[Forecast]

Nie ma kompromisów. 20 lb oryginalnej power pro nie robi tygryskom różnicy a i wąsa bezpieczniej się tarabani no chyba że trafia się rosyjska łódź podwodna .

[Tomy]

Tomek możesz to sprecyzować?

na świeżą żyłkę 0.22 można w dość silnym nurcie spokojnie 8 kilową rybę wyholować

nigdy mi prawidłowo zapięty boleń z żyłki nie zszedł

podstawa to nowa żyłka, ja zmieniam co miesiąc

Zależy w jakim miejscu się łowi.Mam takie miejscówki gdzie nurt ścina z nóg.Bolki siedzą przy dnie za kamieniami.Wyjście jest do powierzchni i branie w bardzo mocnym uciągu-strzał,zawija i zawraca.Nurt potęguje tą siłę i 0,22 nie ma tam szans i przy samym braniu może strzelić.Boleniowi gruby FC nie przeszkadza.Jaziom też nie.Może jedynie zakłócać pracę przynęty.Nie mam tego problemu bo łowię na takie które mają akcję raczej mocną.Na średnim uciągu czy wolniaku na pewno da się szybko i sprawnie wyholować 70-80tkę ale jak to będzie akurat ten dzień i strzeli metrówka????Zdarzyć się może   i co wtedy.Mi jak by taka ryba poszła z woblerem w pysku to chyba bym się tam na miejscu utopił.   

 

Druga sprawa to łowisko na górnej Narwi (gdzie doszło do tego smutnego incydentu) z czysta wodą , to plecionką 15lb. z FC 0.30 to można sobie ewentualnie pomachać....

 

Choć oczywiście zdarzają się wyjątki.

Odcinek FC trzeba dać ok.60-80cm jest mniej widoczny w wodzie niż żyłka 0,22mm zwłaszcza w słoneczne dni.Łowiłem Bolenie na muchę i jak im nie przeszkadza gruba głowica to plecionka tym bardziej.Zależy jak żerują.Jak słabo to może wszystko przeszkadzać.Jak dobrze to każdy chyba miał przypadki strzału pod nogami.Ja łowię grubo i wtedy kiedy żerują.   

Użytkownik Tomy edytował ten post 19 czerwiec 2013 - 22:38

[Rafał.N]

Zgadzam się z Tomkiem - ja łowiłem klenie na 0,25 i nic im to nie przeszkadzalo ale jak mialy zły dzien to i na 16 dupa   a i czasem sie przyłowił bolek któremu 25 tez ni ch... nie przeszkadzała  

Użytkownik RafałWrocław edytował ten post 19 czerwiec 2013 - 22:44

[Wobi]

Wszystko zależy od łowiska na małej nizinnej rzeczce (10-25m szerokości) z leniwym uciągiem ryby płoszy nie średnica linki,tylko odkos jaki linka zostawia na wodzie przy boleniowym spidzie.Czasem da się ten odkos schować pod wodę i jest ok.,czasem nie da się utopić całej linki  i wtedy średnica ma znaczenie.W dużych rzekach szczegulnie na pofalowanej szybkiej wodzie można sobie pozwolić na o wiele więcej .Ja często łowie bolki z wolframem 5kg., i jest ok (gdy szukam ich głębiej i nie chcę zostawiać szczupaków ze złomem w pysku nawet za cenę kilku brań mniej...),.

[ziom7]

Tomi, ja tez łowię w bardzo silnym nurcie, woda rwie jak w górskim potoku miejscami i nie wyobrażam sobie , żeby po strzale boleniowym pękła mi żyłka 0,22, podstawa to świeża żyłka, co kilka zaczepów przewiązanie na nowo węzła i dobrze wyregulowany hamulec. W takich miejscach czesto plecionka jest gorszym wyborem, czesto bolki się odbijają od sztywnej liny, nawet przy odkreconym hamulcu.

Racja, zalezy gdzie łowisz, ale ważne jest też na jaką przynetę łowisz. Mi się pewniej holuje bolenie na żyłce, ryba się ładnie zapina, walka jest delikatneijsza moim zdaniem, boleń nie wali łbem na sztywnym zestawie, nawet przy luźnym hamulcu. Tak na serio nie ma reguły, jedni łowia na pletke inni na żyłkę. Długo łowiłem plecionkami bolenie, ale od 5 lat tylko żyłka 0,22, sposób łowienia i holowania inny, efekty jakby lepsze, ilosc spadów mniejsza. Podstawa to dobra i żwieża żyłka.

[hasior]

ziom7 ja ostatnio miałem tarpona na kiju w szybkim nurcie jak się ustawił bokiem to 0,22 by poszło szybko,mój /nie mój  bolec na 0,26 robił co chciał,ale to inna sprawa że był nie podatny na sugestie mojego kija i stał w nurcie.,022 na spokojnej wodzie może zda egzamin,ale jak siądzie kaban,a to jest możliwe,to wtedy już jest ryzyko większe.

[ziom7]

Wiesz, jeśli chodzi o przeciąganie przez nurt, to na powodziowej fali, cięzko pletką 0.23 pp przeciągnąc nawet gałąź, a co dopiero bolenia ponad 65 cm. Nigdy ryb nie ciągnę na chama pod prąd, patrze jak rzeka płynie, gdzie woda kręci, szukam miejsca spokojniejszego, schodzę w dół rzeki parę metrów i podbieram. Unikam ciągnięcia ryby pod prąd. Jak już pisaliśmy każdy  łowi w innym miejscu i jak mu jest wygodniej, jego brocha, ale na żyłkę 0,22 można wyjmować bezpiecznie spore ryby, hol spokojny, bez podniety i kozakowania. 0,22 to nie jest ryzyko na dużą nizinną rzekę i czychający tam białoryb. Przy 0,16 wyjęcie suma wymaga już sporego doświadczenia i spokoju i oczywiście innych warunków, które musza się zgrać. Nie łowię tak cienko na Odrze, 0,20 jazie kwiecień, 0,22 bolki i klenie od maja, Sndały, zazwyczaj przy wysokiej wodzie plecionka 0,23 lub 0,30. Od 6 lat nie poszła mi ryba z woblerem, a nie jestem niedzielnym wędkarzem, nad woda jestem od maja 3-5 razy w tygodniu.

[czocho]

Na górną Narew myślę,że 0.22 max żeby mieć jeszcze komfort łowienia

Jeśli chodzi o plecionke...to kumpel kilka dni temu na moich oczach w.....ł takiego 70taka na PP 25lb bez fluoru także nasze bolki kompleksów raczej nie mają

Tomy u nas  z nóg ścinają tylko komary i bobry

[Parf]

Można to jeszcze rozgraniczyć w ten sposób, że głębsze bolki plecionka, na przypowierzchniowe np. letnie łowienie żyłka 0,20-0.22. I tak było by najlepiej.

[erixon]

Tomy dobrze gada , tez lowie w Wisle i rowniez na plecionke (lowilem kiedys na 0.22 ale dalem sobie spokoj) co prawda nieco ciensza bo 0.20mm lub 0.18mm i nie zamierzam nigdy przejsc na zylke.

[Tomus]

Ja łowię na żyłeczkę 0.22 i jak na razie na rzece żaden bolas mi nie porwał (ale zdarzyło się to dwa razy na stojącej )
Oto dwa bolasy z ośmiu z tej wyprawy.....
Oczywiście na moje wobki.

Użytkownik Tomus edytował ten post 20 czerwiec 2013 - 13:06

[ziom7]

Tomus, ładne ryby, widzę, że mocno eksploatujesz swoją miejscówkę  hehehe

[Mariano Mariano]

Dobre gruubaski,gratuluję

[spinnerman]

ładne, ładne  z tego co widzę to na bezsterka ?

[Tomy]

....a u mnie same sportowe na minimum forumowe ale dobre i to po długim poście.Teraz już będzie więcej czasu i ruszam za płetwalami

 P1110089.JPG   106,54 KB   284 Ilość pobrań  P1110090.JPG   43,29 KB   246 Ilość pobrań

 

 

 

 

[Rafał.N]

....a u mnie same sportowe na minimum forumowe ale dobre i to po długim poście.Teraz już będzie więcej czasu i ruszam za płetwalami

P1110089.JPGP1110090.JPG

 

Ładne i nie przeszkadza im FC 0,35