Jak dobrze opisany do 18 gr.To spoko.Sam łowę nimi kijaszkiem Tem Dragon do 18 gr. i daje radę zarówno z ręki jak i z trollingu.
Woblery i gumy Janusza Widła
#501 OFFLINE
Napisano 03 lipiec 2014 - 21:36
#502 OFFLINE
Napisano 03 lipiec 2014 - 21:41
#503 OFFLINE
Napisano 03 lipiec 2014 - 21:47
Super Już wiem co bedę strugał w zimie. Odkąd napisałeś o zminiaturyzowanych nocnych sandaczówkach kilka osób zamówiło tego wobka.U nas tak samo działa zarąbiście jak u Ciebie na Renie.Tylko u nas wiekszość cicho, sza żeby się czasem kolega nie dowiedział na co połowiłem bo jak sie dowie to może żłowić wiecej odemnie. Ot taka nasza mentalność.
Tak Janusz,- to Cię w zimie nie minie Ja się nie zaliczam do tajemniczych don Pedrów, poza tym jak wiesz sprzęt nie łowi
Wydaje mi się, że wąsko i drobno pracująca Reńska 6-tka i sandaczowa 6-tka uzupełniają się tak wyśmienicie, że muszą obok siebie być w letnim pudle a jak dołączy do nich 7 cm zaczarowany ołówek to resztę poza wobkami Tomy-ego mogę śmiało zapomnieć w domu
- Janusz Wideł lubi to
#504 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2014 - 10:54
Dzisiaj testowałem na Klimkowce "zaczarowane olowki" super praca ,,,,kupiłem na giełdzie stare" nocne sandacze" z korzenia plywajaca wersje jak dojda testow ciag dalszy choć dzisiaj rybki nie chciały wspolpracowac :(na zawodnicza 5, pare okonkow 20+.......
Użytkownik marius13 edytował ten post 05 lipiec 2014 - 16:57
#505 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2014 - 12:04
Ja wczoraj miałem jednego zeda a dzień wcześniej łopata 66 cm na wobek i sporo kontaktów z przynetą + jedna spina zeda ....
#506 OFFLINE
Napisano 07 lipiec 2014 - 15:29
#507 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2014 - 19:20
Pracowały z chakami ? "Igiełki"są bardzo wrażliwe już na za gróbe kotwice.Nigdy nie robiłem takich eksperymentów.Zgniatam zadziory w kotwicach a odpinanie idzie bardzo szybko i sprawnie.
#508 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2014 - 20:46
A tego nie zauważyłem, że są bardzo wrażliwe. Miałem chyba na początku VMC, które Januszu od Ciebie były założone, ale klenie mi je w nurcie rozginały, więc zmieniłem na Ownery st-36, które są znacznie cięższe i różnicy większej nie zauważyłem. Dalej łowią. Musze spróbować założyć jakieś lżejsze ownerki i zobaczymy, może jeszcze łowniejsze będą
#509 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2014 - 22:18
#510 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2014 - 21:28
Na grubych Ownerach wiekszość moich woblerów traci łowność.Przykład z tego roku.Spotykam dobrego kolegę nad Dunajcem.Ja zaliczyłem kilkanaście pstrągów on jakieś kruciaki.Zdejmuje mu z agrafki woblera na którego w ciągu trzech dni wyjąłem kupę pstrągów.Spotykam go za dwa dni pytam co połowił a on mówi że nie miał na niego ani brania.Wyjmuje go z pudełka a na nim za miast VMC , Ownery.Chodzi ale totalnie zgaszony ,zamiast akcji ogonowej ma jakiś dziwny dygot.Zmieniam na VMC ,pracuje pięknie i po kilku minutach mam pierwszą rybę.Łowileś na VMC ?Nie - od razu zamieniłem bo wydawały mi się jakies liche.Zakładając Ownery z killera zrobił nic nie warty wypełniacz pudełka."Płytka piąteczka" straciła całkowicie łowność .Praktycznie wszystkie moje woblery do 8 cm.po założeniu Ownerów tracą łowność.Małe woblery nawet w wersji pływającej robię ciężkie.Nie znoszę lekkich delikutaśnych woblerków.Przy dużej masie małego woblera ciężki Owner sprawia że wobler pracuje jak z liściem na kotwicy.Według mnie ideałem do małych woblerów są VMC i Mustad .Lekkie ,o wiele chwytniejsze od Ownerów,pięknie trzymają rybę nawet na zgniecionych zadziorach.Stosując żyłkę oraz kij o odpowiedniej gramaturze w stosunku do gramatury stosowanych woblerów nie ma szans by nawet spora ryba przy umiejętnym holu była wstanie je rozgiąć .
#511 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2014 - 22:05
Już przymirzałem się do przezbrojenia wobków w Ownery,ale skoro tracą na pracy to poszukam czegoś innego.Może Gamaki.Są też mocne,ale trochę "delikatniejsze" .Niestety,ale te VMC u mnie wysiadają
#512 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2014 - 22:20
Jak łowisz na plecionkę to napewno nie dadzą rady.Na dobrym kijaszku z żyłką nigdy mnie nie zawiodły.Gamakatsu to połowiczne rozwiązanie.Ciut lżejsze od Ownerow ale napewno przewyższające je chwytnością.
#513 ONLINE
Napisano 10 lipiec 2014 - 22:36
Ja polecam najnowsze Mustad-y Ultra point obecnie pozostawiają wszystkie inne w tyle pod każdym względem a ich krótki trzonek nie studzi pracy woblerów no i nie ma mowy o rozgięciu bo konstrukcja podczas obciążenia zaciska się a nie rozgina.
#514 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2014 - 22:51
Jak słyszę Mustad to klasa sama w sobie .Jak będę mial okazję to przetestuje te Ultra point.
#515 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2014 - 22:59
Zbroiłem Pana wobki w rozmiarach 4-5,5cm w Ownery St21 które moim zdaniem nie są ciężki i nie zauważałem różnicy w pracy między uzbrojonymi w VMC.
#516 ONLINE
Napisano 10 lipiec 2014 - 23:05
Januszu polecam i gwarantuję, że nie miałeś lepszych
#517 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2014 - 06:18
Jak łowisz na plecionkę to napewno nie dadzą rady.Na dobrym kijaszku z żyłką nigdy mnie nie zawiodły.Gamakatsu to połowiczne rozwiązanie.Ciut lżejsze od Ownerow ale napewno przewyższające je chwytnością.
Te z ostatniego zamowienia lataja na mono, wieksze na pletce.
Wezmę pod uwagę te o których Kuba napisal.
#518 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2014 - 09:22
Zbroiłem w Ownery ST-36 wszystkie poza igiełką (tam 12 Mustad) i łowią... hmmm może by zmienić na VMC i łowić więcej:)?
#519 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2014 - 09:27
A gdzie można nabyć woblerki Pana Janusza? jakis sprawdzony sklep internetowy?
#520 OFFLINE
Napisano 11 lipiec 2014 - 09:35
Paweł a po co sklep, pisz bezpośrednio do p.Janusza
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych