Dokładnie.Taka 50 cm. rybka czy to sandacz czy szczupak praktycznie nie zostawia śladu na 5 warstwach żywicy bo tak właśnie utwardzam nocne sandaczówki.Jednak rybki 60 plus czyli siedemdziesiątki czy osiemdziesiątki mają już mocny zgryz.Najbardziej charatają woblera tłukąc się z nim na płytkiej wodzie pod brzegiem z dzwignią na kamienie lub w podbieraku w łodzi.To i tak jest pikuś.Bywa że jedna głowatka tak rozpiepszy woblera z siedmioma warstwami żywicy że nie ma co po jednym braniu naprawiać .
Woblery i gumy Janusza Widła
#301 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2014 - 22:23
- Jacek_Dgl, grochol i Okoń 1977 lubią to
#302 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2014 - 22:56
Jak Janusz wspomnial najwieksze zagrozenie dla wobka to dzwignia i plycizna. Ale jak mozna potem wkrecac kolegow na takie pocharatane
#303 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2014 - 23:11
Takich ryba Wam życzę co by woblery pękały...
#304 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2014 - 13:08
Dzięki i nawzajem .
#305 OFFLINE
Napisano 02 luty 2014 - 17:28
Dzisiaj na Dunajcu wymiatała zawodnicza piąteczka.Niestety rybki takie do 40 cm.Osobiście trzy takie między 35-40 cm., koledzy podobnie .O dziwo brania w nurcie na woblera trzymanego w miejscu .Może jutro trafi się coś godnego fotki .
#306 OFFLINE
Napisano 21 luty 2014 - 16:39
20.02.2014 mój pierwszy tego roczny wypad na rybki. Mała rzeczka. Woda spokojna i ciężko znaleźć wode głębszą niż metr. Namierzyłem klenie... zauważyłem jak co jakiś czas zbierają z powierzchni. Puszczam robala... jednego....drugiego...trzeciego....zaczynam woblerami malutkimi i wiekszymi i nic... Wyciągam nowe pudełeczko a w nim moje pierwsze Widełki wybór padł na Bączka (pływający naturalny kolor czarny grzbiet). Schowany w suchej trawie siedze na jeszcze zimnej i mokrej ziemi bez wiary na rybe i przemarzniety... delikatnie wyrzucam woblerka i wypuszczam go bardzo daleko. Ledwie zacząłem zwijać a tu ŁUUUP !!!! myśle co jest ?!?!? a tu pierwszy tego roczny kleń jedyne 25cm ale za to jak cieszy fotka i do wody powtarzam manewr a tu znowu łup nastepny 28cm tego dnia złowiłem 8 kleni największy miał 35cm nie były to oczywiście giganty ale cieszyły bardzo dla pewności próbowałem założyć jeszcze inne wobki ale nic z tego one lubiały tylko Widełki Jak przyjechalem do domu oczywiście nie wytrzymałem i zamówiłem następną partię jest początek sezonu a ja już uwielbiam Widełki aż strach pomyśleć co będzie się działo w kwietniu i maju Panie Januszu dziękuję za super wobki i za to że jeszcze nie ma mnie Pan dość hehe chyba ma Pan kolejnego stałego klijenta z moich stron nie wierzyłem ale teraz już wierze ,,kto raz założy Widła po nic innego nie sięgnie"
- cristovo lubi to
#307 OFFLINE
Napisano 21 luty 2014 - 17:01
Zapomniałbym jeszcze powiedzięc coś o samym bączku Napewno łowi ryby ! a co do zalet to baaaardzo lotny ! nie plącze się w czasie rzutu ! na małe rzeki idealny. Można go prowadzić przy samej powierzchni i troszkę głębiej. Pracuję nawet w miejscu przy minimalnym uciągu wody. Przy podszarpywaniu pięknie naśladuję mała rybkę która nie radzi sobie z nurtem
#308 OFFLINE
Napisano 21 luty 2014 - 18:41
#309 OFFLINE
Napisano 21 luty 2014 - 18:50
To ja poproszę fotke takiego baczka i jego masę bo akurat jestem w trakcie uzupełniania braków pudelkowych :ph34r:
Też poproszę...
#310 OFFLINE
Napisano 21 luty 2014 - 19:40
oczywiście jeśli chcecie podeślę fotkę ale czy nie lepiej zamówić u stwórcy ? na samym początku tego tematu powinny być też fotki wstawione przez Pana Janusza
#311 OFFLINE
Napisano 21 luty 2014 - 19:43
Stwórca może nie słuchać
- joker, Piotrek Milupa, Przemek i 3 innych osób lubią to
#312 OFFLINE
Napisano 21 luty 2014 - 20:18
#313 OFFLINE
Napisano 21 luty 2014 - 20:41
No to super bencur że dałeś klenikom pomamlać bączka .Gratki nie za wielkość ale za ilość .Jak sie niema co się lubi ,to się lubi co się ma Bączek pomimo 4 cm.faktycznie fajnie fruwa nawet w wersji pływającej.Na małe,płytkie rzeczki jest idealny zarówno na klenio-jazie jak i na pstrągi.W zeszłym roku na nizówce rewelacyjnie działał na popradzkie klenie.Zdjęcie "Bączków " jest na pierwszej stronie w tym temacie.
#314 OFFLINE
Napisano 21 luty 2014 - 22:03
do Popper. Ja do stwórcy napisałem i żadnych problemów nie robił wręcz przeciwnie Pan Janusz nie wydaję się żeby był typem wędkarza cwaniaka. Jest bardzo miły i wyrozumiały. Bardzo rzetelnie podchodzi do tematu ! chcesz to zamówisz nie chcesz to nie. Ani on ani nikt inny namawiał nie bedzie. Mnie też nikt nie namawiał. Słyszałem o tych wobkach już dawno ale widziałem je tylko w necie i nigdy na nie nie łowiłem. W końcu postanowiłem zamówić a to za sprawa pochlebnych opini. Nie załuje ani jednej wydanej złotówki bo warto. Do tego cena tych wobków jest naprawde niska jak na recznie robione.
- popper i Przemek lubią to
#315 OFFLINE
Napisano 21 luty 2014 - 22:26
(...) Pan Janusz nie wydaję się żeby był typem wędkarza cwaniaka. (...)
Janusz ma w sobie tyle z cwaniaka, co ja z anorektyka.
Czyli nic
Za to wędkarzem jest znamienitym. Wszechstronnym. A że jest miły i wyrozumiały - sorry, taki ma charakter
Kończę kadzić, bo jeszcze ktoś coś głupiego o moich płciowych preferencjach pomyśli
- kubaS 1 lubi to
#316 OFFLINE
Napisano 22 luty 2014 - 11:34
Janusz my to chyba już tak z tą uprzejmościę to mamy z domu .Każdego traktuję z powagą i wyrozumiałością i nie ważne czy ma 5 czy 105 lat.Chętnie dzielę się wiedzą i dla wszystkich tak jak I TY staram się być miły. .
- Tomala, krystiano1981r, woblery z Bielska i 1 inna osoba lubią to
#317 OFFLINE
Napisano 22 luty 2014 - 20:20
I dlatego też każdy chce mieć Widła w pudełku Wobler robiony z pasją i doświadczeniem a do tego sprzedany z uprzejmością jest najłowniejszy na świecie
#318 OFFLINE
Napisano 22 luty 2014 - 20:31
Pan Janusz nie wydaję się żeby był typem wędkarza cwaniaka. Jest bardzo miły i wyrozumiały. Bardzo rzetelnie podchodzi do tematu ! chcesz to zamówisz nie chcesz to nie. .... Słyszałem o tych wobkach już dawno ale widziałem je tylko w necie i nigdy na nie nie łowiłem. W końcu postanowiłem zamówić a to za sprawa pochlebnych opini. Nie żałuje ani jednej wydanej złotówki bo warto. ..
Witam!
Podpisuję się pod tym rękami i nogami
Serdecznie Pozdrawiam!
Ps. Panie Januszu BARDZO DZIĘKUJĘ!!!
#319 OFFLINE
Napisano 22 luty 2014 - 22:17
Januszu, opędziłem dzisiaj kilka twoich woblerów na targach, wiesz u kogo. Głównie brzanóweczki i ślajzurki.
Herbatka z łyżeczką się należy jak będę kiedyś w pobliżu Nowego Sącza
Użytkownik joker edytował ten post 22 luty 2014 - 23:23
#320 OFFLINE
Napisano 23 luty 2014 - 18:15
Joker na cherbatkę z prądzikiem czy jak wolisz prądzik z cherbatką zawsze serdecznie zapraszam. .
- joker i woblery z Bielska lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych