[saalar]

http://www.lgdodra.pl/

 

cel szczytny ale skoro tacy ludzie się pod tym podpisują to jaka wartość ma cała reszta?

[woblery z Bielska]

Karolu, ale ja znam Twoje zdanie.

Ba, w pełni je popieram.

Chcę tylko zwrócić uwagę na wielce powszechny i coraz bardziej akceptowalny fakt, że wydaje się sądy bez poznania stanowiska drugiej strony. A to rodzi zezwolenie na takie działania sprzeczne z podstawami prawa. I krzyk jest podnoszony dopiero wtedy, gdy jawna niesprawiedliwość dotyczy NAS. A to, że akceptującym milczeniem lub nawet czynnie doprowadzamy do wynaturzenia prawa, ginie w zakamarkach niepamięci.

Dlatego proszę osoby bardziej niż ja "miejscowe" o zwrócenie się do właściwego okręgu z zapytaniem.

Może i petycją w sprawie odwołania zapowiedzianej rzezi. Pod czymś takim chętnie się podpiszę. Mam wrażenie, że nie tylko ja.

Jeśli osoby "decyzyjne" natrafiają na opór przeciw swym decyzjom, zapewne będą skłonne do jakiejś modyfikacji stanowiska. Nie tylko z powodu zbliżających się wyborów.

Każde konstruktywne podejście jest lepsze od samosądu.

A do tego zmierza słuchanie racji tylko jednej strony.

Z pełnym szacunkiem.

J.

Użytkownik woblery z Bielska edytował ten post 16 maj 2013 - 22:13

[Karol Krause]

Janusz spokojnie

Jutro z rana bede monitował sprawe i obiecuje sobie że nie odpuszcze ani na krok

Jak to przeczytałem to normalnie zagotowało się we mnie 

[woblery z Bielska]

(...)

Jak to przeczytałem to normalnie zagotowało się we mnie 

Odruch normalny i w pełni zrozumiały. Ale emocje to zły doradca i możesz być pewien, że w emocjach łatwiej popełnić błąd. Który adwersarze wykorzystają. Bo nie są głupi. Zarozumiali? - może. Zadufani? zapewne. Ale nie głupi. Dlatego warto na spokojnie zważyć każde słowo, zostawić pisanie na parę minut, posłuchać muzyki czy przegryźć coś, a później wrócić do pisma, spokojnie je przeczytać i poprawić to, co niedopracowane. Na chłodno. Bo sprawa jest zbyt ważka, by podlegać emocjom. I koniecznie daj znać, co napisałeś, oraz najważniejsze - jaka jest reakcja.

Trzymam kciuki, że uda się zmodyfikować nakaz zabicia "wszystkich" złowionych sumów. Na np. 3 sztuk "do celów badawczych". Bo w całkowite wycofanie się władz okręgu z podjętej decyzji nie wierzę...

[Karol Krause]

Już opanowałem emocje -spoko.

Rano wspolnie z kolegą pokusimy się o rozmowe z prezesem i członkiem komisji ochrony wód w naszym okręgu.

 

Trzeba przygotować twarde argumenty bo coś czuje że jak nie wiadomo o co chodzi to pewnie biega o kasiorke.

Pewnie stowarzyszenie dostało jakiś grant z Uni i nie wiedzą jak wydać kase i wpadli na debilny pomysł żeby wspólnie z ZO przewalić kase a i przy okazji napchać lodówki.

Czemu takie stowarzyszenia nie wydają kasy na ochrone rzek,na ich rekultywacje,sprzątanie zarybianie wspolnie z związkie etc.

Użytkownik Karol Krause edytował ten post 16 maj 2013 - 23:02

[niedzwiecki]

Okręg PZW Wrocław, burmistrz Ścinawy i inni "wielcy" zapraszają na zawody w łowieniu suma. Zgodnie z regulaminem utworzonym przez PZW Wrocław każda ryba ma zostać zabita i przetrzymana do momentu ważenia. Co to za kraj się pytam  ?? Jak łowić  ??

 

http://www.pzw.org.p...gow_odrzanskich

Fajnie,że są ludzie co walczą o swoje

[skippi66]

Ja bym panów z wrocławskiego PZW przetrzymał w odosobnieniu ze trzy miechy, o chlebie i wodzie " do momentu ważenia "

[Karol Krause]

Niestety zgodnie z tym co można było wywnioskować   z ogłoszenia o zawodach dzisiaj ukazał się regulamin tej barbarzyńskiej imprezy

Zgodnie z nim KAŻDY złowiony sum w zgodzie z RAPR dostanie w łeb

Poniżej jest regulamin.

http://www.pzw.org.p...gow_odrzanskich

 

 

Regulamin

Metoda spinningowa. Tylko przynęty sztuczne. Zabrania się używania przynęty sztucznej z jakąkolwiek przynętą naturalną.
Zabrania się używania, jako przynęty żywej lub martwej rybki. Zakazane jest używanie przynęt, w których użyto materiałów do ich produkcji ze skóry, pióra, sierści naturalnych i syntetycznych.
Zabrania się nęcenia łowiska, stosowania dwóch lub więcej uzbrojonych przynęt, oraz dodatkowych pływających obciążeń przynęty i sygnalizatorów brań.
Zawody rozgrywane na martwej rybie.
Do punktacji liczy się tylko sum.
Limity ilościowy i wymiar ochronny wg R.A.P.R.
Obowiązuje zasada zaokrąglania wymiaru ryb w górę do najbliższego pełnego centymetra.
Zaokrąglanie w górę nie dotyczy ustalonych wymiarów ochronnych.
Zakaz brodzenia. Zakaz używania osęki.
Można używać podbieraka.
Łowisko podzielone na 2 sektory.
Zespoły 2 osobowe.
Dopuszczona wszelka pomoc pomiędzy zawodnikami włącznie z podbieraniem ryb.
Ryby zahaczone poza obrębem głowy nie są zaliczane do punktacji , obręb ten wyznaczają pokrywy skrzelowe.
Za każdy gram wagi ryby zawodnik otrzymuje 1 pkt. Za każdą minutę od momentu zgłoszenia sędziemu kompletu do końca zawodów zawodnik otrzymuje 20 pkt.
Wygrywa ten zespół, który zdobędzie największa liczbę punktów.

 

Ciekawe tylko dlaczego zabronili używania oseki skoro i tak biedne ryby skończą pokrojone w dzwonki.

Już brakuje sił żeby z tym betonem walczyć

Materiały zostały wysłane do WWF,WŚ itp.

Kolega M Szymański opisze temat w WŚ 07.

Użytkownik Karol Krause edytował ten post 29 maj 2013 - 16:13

[woblery z Bielska]

Już opanowałem emocje -spoko.

Rano wspolnie z kolegą pokusimy się o rozmowe z prezesem i członkiem komisji ochrony wód w naszym okręgu.

(...)

Czy rozmowa miała miejsce?

Jak przebiegała?

Zrobiłeś z niej notatkę?

Czy wystosowałeś jakieś pismo  - jak zarząd okręgu się do niego odniósł?

[Karol Krause]

Janusz rozmawiałem z wice-ZO PZW Legnica i rozmowa była nader lakoniczna i pozbawiona merytrycznego komentarza  charakter,

Nie chcieli się do tego ustosunkować w żaden sposób.

Na pismo z protestem i sprzeciwem wedkarzy z naszych Głogowskich kół wedkarskich ani organizator ani nasz macierzysty okręg nie raczył odpowiedzieć ani nie zajął żadnego oficialnego stanowiska.

Poprostu nas olano i tyle.

[Karol Krause]

Z tego co wiem problem postawiony był też na zarządzie i komisji ochrony wód ale tam również nikt nie ustosunkował się oficialnie do sprawy  

Ogolnie to panowie w ZO Wrocław i Legnica nie widzą problemu i nie wiedzą co jest nie halo 

[woblery z Bielska]

Pismo składa się na Dziennik Podawczy z kopią dla siebie. Wtedy - zwykle - jest odpowiedź. Choć pierwsza (norma) jest ogólnikowa, to stanowi zarzewie do bardziej merytorycznej w dalszej korespondencji. 

Jeśli wskazują na cel badawczy, to powinni określić, ile "materiału" do badań jest niezbędne. W domyśle - większa ilość niezbędna nie jest, czyli można zaryzykować - jest zbędna. I tylko do niezbędnej powinni się ograniczyć.

W tym roku są wybory. Jeśli u Ciebie w okręgu ich jeszcze nie było, należy przekonać jak największą ilość delegatów do swojej opinii. Wtedy jest możliwość wypracowania na przyszłość innego niż takie zawody pozyskiwania materiałów do koniecznych badań. Ale trzeba wyraźnie pokazać, że podobne pomysły są wbrew temu, czego oczekuje znacząca część wędkarzy. To jedyna rozsądna, dająca w przewidywalnej przyszłości efekty droga.

Pozdrawiam Cię Karolu i trzymam kciuki.

J.

[zagi]

Witam

Ja bym zorganizował nastepujace zawody dla Panów co to wymyslili .Moze pozwole sobie wypunktowac

 

1.kazdy zawodnik łapie najwiekszego szczura jakiego uda mu sie złapac

2.wrzuca swojego oznaczonego szczura do blaszanego wiadra

3.wiardo wraz ze szczurami zostaje umieszczone na brzuchu pomysłodawcy zawodów,,zabic suma ,,dnem do góry

4.na dnie wiadra mozna rozalic grila

5.wygrywa ten zawodnik którego szczur wydostanie sie szybciej na zewnatrz

6.koniec zawodów

7.pomysłodawcy zawodów ewentulanie wykrecic nr na izbe przyjec

 

A tak na powaznie mam nadzieje ze ktos wkoncu nie wytrzyma i sie wezmie za niekompetentne osoby na takich stanowiskch

Jak długo jescze tak bedzie bo to zenada i wstyd dla reszty cywilizowanego grona wedkarzy

A ja bym osobiscie zrobił zdjecia tego sie dzieje  i wysyłal gdzie sie da

Jestem zdania ze obrazy okrucienstwa bardziej przemawiaja do ludzi jak tekst

[woblery z Bielska]

(...)

A tak na powaznie mam nadzieje ze ktos wkoncu nie wytrzyma i sie wezmie za niekompetentne osoby na takich stanowiskch

 

Ktoś?

Za nas?

Nikt.

Jeśli nie my sami, to nikt tego nie zrobi.

Jak długo jescze tak bedzie bo to zenada i wstyd dla reszty cywilizowanego grona wedkarzy

(...)

Tak długo, jak im na to pozwolimy. 

Przez bierność, zaniechanie, oczekiwanie na mitycznego "Onego" który przyjdzie i posprząta.

 

Moim skromnym zdaniem, jeśli coś mi w życiu wadzi, to staram się to zmienić, by wadziło mniej. Bywam na zebraniach osób, które podejmują decyzję i wyrażam swoje opinie. Czasem przekonuję do swoich racji, czasem nie. Bo na rację monopolu nie mam. Ale rankiem przy goleniu mogę śmiało spojrzeć sobie w twarz, twarz człowieka który się stara. Bo mi nie wszystko lata i jeśli w coś wierzę, to o to walczę.

Jak długo trzeba.

[zagi]

Panie Januszu

W pełni sie z Panem zgadzam

Trzeba działac moze wystosujmy jakas liste na tym forum przeciw takim poczynaniom

Mysle ze moderatorzy by pomogli

Wiem ze jest ciezko z takimi tematami kiedys obdzwonilłem wszystkie instytucje zeby zgarneli psy które ktos wyrzucił obok stawu Maciek w Goczałkowicach

Przez 2 dni tam jezdzilem i karmiłem gadziny a zimno było .W koncu sie udało wymeczyłem ich telefonem i przyjechali  

Jak mozna pomóc moze jakas składka po 20zł na konkretnego prawnika zeby wysadził z siodła takie osoby

Mysle ze goscie by sie sie zagotowali na takim spotkaniu z panem prawnikiem

Jest tu troche ludzi na tym forum zamiast kupic woblera dac 20 zł na słuszną sprawe

Nie mieszkam w Głogowie ale mysle ze miedzy innymi na tym forum sa ludzie którzy chca walczyc i sa na miejscu i pospinać tematy od stony papierowej

[woblery z Bielska]

Szanowny kolego @zagi. 

I w PZW są prawnicy. Którzy stosowne pismo "pro bono" gotowi są napisać. Ale ja bym to widział inaczej. Najpierw bym szukał poparcia przeciw pomysłom, które uważam za złe i szkodzące PZW (ale dopuszczam możliwość, że się mylę). Chciałbym zwrócić uwagę na właściwym forum okręgowym. Może zorganizował w dniu zawodów milczącą pikietę z transparentami, coby towarzystwo nie pomyślało, że sprawę przemilczeć i pod dywan zamieść się uda. No i szukał bym poparcia wśród delegatów. To oni są władni rozliczyć ustępujący zarząd i np. nie udzielić mu absolutorium. Albo przynajmniej głosować osobno i tajnie nad każdą kandydaturą. I niech nowy zarząd już na wstępie swej kadencji wie, że są kroki, na które wędkarze się nie godzą. I póki nie będzie przedstawiona rzetelna analiza, że postępowanie jest racjonalne oraz słuszne - nie zgadzać się na takie zawody. 

 

Rzeki to bardzo złożone ekosystemy. Być może ilość sumów, które tam żyją jest zbyt duża i naruszyła równowagę biologiczną. To może rodzić konieczność dokonania odłowów selekcyjnych - bardzo nie lubię tego stwierdzenia. Ale dopuszczam jego prawdziwość. Jednak w dzisiejszych czasach, gdy propagowana jest zasada wypuszczania złowionych ryb, a zawody wędkarskie coraz szerzej stosują tą zasadę, organizowanie (huczne) zawodów kto szybciej zabije suma, jest bardzo mało etyczne. I na ten aspekt należy kierunkować uwagę. By w końcu "panowie, którzy nie widzą problemu i nie wiedzą, co jest nie halo" problem w końcu dostrzegli. A ślepych - wymienić na takich, których wzrok jeszcze nie stępiał.

 

I samemu brać udział w wyborach. Być wybieranym na delegatów. Kandydować do władz. Nawet nie będąc wybranym, można przychodzić na posiedzenia zarządu koła czy też komisji działających w okręgu. Wtedy nie bierze się udziału w głosowaniu, ale można wyrażając swoją opinię realnie wpływać na działania w/w gremiów. Wiem, bo sam tak robiłem. Z niezłym skutkiem

[zagi]

_{Witam Panie Januszu i Panie Karolu}

_{Bede trzymał kciuki zeby sie udało cos wywalczyc}

_{Kazda droga jest słuszną drogą przez która mozna cos zmienic na pozytywy}

_{Pozytywy przez osoby które organizuja takie zawody nie miescza mi sie osobiscie w głogie i sa dla mnie jak i wiekszosc osób ABSURDALNE}

_{Całe sczescie ze sa jeszcze ludzie którzy chcą walczyc o słuszna spawe jak mi sie wydaje}

 

_{A ślepych - wymienić na takich, których wzrok jeszcze nie stępiał.}

 

_{Dobre przesłanie dodam cos od siebie}

 

_{To nie miliony ludzi rządza jednostką}

_{To jednostka rzadzi milionami}

 

_Pozdrawiam

[saalar]

Z tego co wiem problem postawiony był też na zarządzie i komisji ochrony wód ale tam również nikt nie ustosunkował się oficialnie do sprawy

Ogolnie to panowie w ZO Wrocław i Legnica nie widzą problemu i nie wiedzą co jest nie halo 

Widziałem, że koledzy z innego forum olali Cię Karolu ciepłym moczem. Szlag mnie trafia jak czytam rzeczy które oni tam piszą. Pokazuje to jednoznacznie, że większość polskich sumów dostaje regularnie w łeb i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Bo co w tym dziwnego, że trzeba zatłuc duża rybę? Już samo napychanie własnych zamrażarek nie brzmi tak źle w porównaniu do tego co serwuje nam organizator tejże imprezy. Jak ją potną i "zbadają" to może trafi do jakiegoś domu dziecka choć z tego co wiem to akurat zabronione. Pomijam fakt, że wleczenie takiego trupa przez odrzańskie chaszcze to już czysta extrema.

Jeszcze chwila została  więc cos może z tego wyjdzie więc daj znać na bieżąco jak będziesz miał jakieś newsy.

[Karol Krause]

Michał odnośnie tego forum o którym myślisz nie bede tego komentował bo to poniżej poziomu do ,ktorego nie mam zamiaru się zniżać.

Zostało podjętych kilka decyzji i poinformowano kilka organizacji w tym WWF fundacje GAJA oraz gazet wędkarskich w tym WŚ.

Jednocześnie nasze stanowisko zostało przedstawione Marszałkowi Województwa Dolnośląskiego jako organ nadrzędny i kontrolny nad Lokalnymi Grupami Działania w tym Kraina Łęgów Odrzańskich.

Najgorsze jest to że organizator czyli PZW nie widzi nic niestosownego w tej imprezie i milczy.

Pozdrawiam Karol.