Użytkowników prosimy o przestrzeganie kilku prostych zasad:
1. Chcemy aby jerkbait.pl był miejscem kulturalnej wymiany poglądów – szanuj swoich rozmówców i traktuj ich tak, jakbyś chciał żeby Ciebie traktowano.
Osobę tak biegle władającą językiem ojczystym nie stać na mniej wulgarne jego użycie?
No tak, niektórzy, jak powyżej widać, mogą mieć gdzieś, że jest regulamin.
Bo on jest wybiórczy.
Dla wskazanych.
Ręce opadają..
Tak
Masz rację, czasem jak czytam te smutne żale, to naprawdę ręce opadają. Jęczenie o nierównościach, braku sprawiedliwości. Ale, co najdziwniejsze (lub może to ja jestem naiwny i jeszcze mnie to dziwi) gdy przychodzi do własnej osoby i zastosowania regulaminu, zaczyna się "gwałtu, rety, krępują mnie, zakładają kaganiec, ograniczają wolność słowa". To samo, jeśli dotyczy to kolegów, wtedy zwykle jest głębokie poruszenie graniczące z obrazą uczuć religijnych. Zaczynają fruwać gorzkie oskarżenia, konieczne jest znalezienie jakiegokolwiek sposobu na udowodnienie czy uwiarygodnienie swoich żali.
Swoją drogą, naprawdę uwielbiam styl, niczym z dobrego donosu "niektórzy mogą" itd, brakuje jedynie podpisania "życzliwy".
Co prawda do końca nie wiadomo, w czym jest problem z regulaminem, kto i w jaki sposób został urażony czy obrażony, ale zawsze jest szansa pojęczeć czy też choćby skrytykować troszkę jako samozwańczy moralny autorytet. Na siłę nie rozumiejąc, jak choćby np tutaj, dlaczego takie sformułowanie zostało użyte.
Co pewien czas kolejne grupy nowo przybyłych, okrzepnąwszy trochę, usiłują narzucić nowy porządek rzeczy. Sposób działania moderacji, pisania przez userów. Co wolno, co nie wolno. Gdy spotyka się to z kontrą ludzi, którzy nie za bardzo lubią jak się im wyciąga krzesło spod siedzenia, zwykle podnosi się gwałt - opisane wyżej. Na końcu, niczym w wątku boleniowym niedawno i wielu, wielu innych wcześniej, grupa osób urażona w miłości własnej strzela focha, zabiera zabawki i idzie gdzieś indziej.
I, o dziwo, świat się nie kończy, forum działa dalej, ludzie nadal piszą, wklejają zdjęcia, głusi na moralnie oburzonych. Zwykle po pewnym czasie obrażeni, urażeni i całkowicie zdegustowani wracają na forum, jak gdyby nigdy nic. Czasem pod nowym nickiem, czasem po banie, czego od czasu nowego systemu jesteśmy świadkami.
Mimo straszliwej moderacji, skandalicznie nierównego traktowania userów przez administrację, ogólnie żenującego poziomu forum i kiepskiego klimatu tu panującego.
I jeszcze, gwoli wyjaśnienia "nierówności".
A gdzie się z równością spotkaliście?
W pracy?
Gdzie początkujący czy stażysta może sobie pozwolić na tyle co jego kierownik?
W klubach sportowych, np wędkarskich, gdzie świeżo przyjęty ma takie same prawa jak zarząd?
Na uczelniach, gdzie student 1wszego roku może tyle samo co doktorant?
Nie?
To czemu usiłujecie wprowadzić to tutaj?
Każdy z Was ma możliwość kliknięcia w przycisk "zgłoś" i opisania co i dlaczego nie podoba się mu - sprawa natychmiast idzie do moderatora, który jeśli uzna słuszność Waszego zgłoszenia przystępuje do działania. Wielokrotnie moje posty wywalali moderatorzy, w tym i ci z którymi jestem w bardzo przyjacielskim układzie. Nigdy nie było z tym problemu, lub privów "są oburzeni, ale ze się znamy to niech wisi". Z tego co obserwuję forum, bardzo podobnie ma wielu starych userów, których posty bez litości są usuwane czy edytowane i... nie spotkałem się jeszcze z jakimś lamentem i rozdzieraniem szat. Zwykle gwałt się podnosi przy rybach i nadepnięciu na ego, co dość trafnie post wyżej Joker opisał.