Stary, do odważnych świat należy, masz plus 10 do sukcesu za to:) tylko się nie poddawaj za szybko!
Szanowny Kolego, wielokrotnie przekonywałem się o tym na własnej skórze... Najistotniejsze jednak to to, by nie zadowolić się żadnym sukcesem, a tylko traktować go jako kolejny drogowskaz do celu, którego tak naprawdę nie ma.
Varivas 1,2 przy łośkach i trotkach??? Jak jeszcze dno kamieniste to dupa blada będzie.
Moja rzeka, Stour, jest ciekiem nie od parady, odcinek, na którym będę odstawiać swoje wariackie harce, dzielą jakieś 4 kilometry od ujścia do Atlantyku. Zamieszkują ją bodaj wszystkie słodkowodne ryby prócz sandaczy, cast będzie godził uganianie się za łosiowatymi w trakcie tzw. martwego sezonu (15 marzec - 15 czerwiec) oraz szczupakami i brzanami (po cichy liczę na przyłów potężnego okonia, bo przynętami 3-4" to sobie raczej mogę pomarzyć). Nie, nie ma kamieni, jeśli linka zawiedzie, nic nie stanie na przeszkodzie, by pójść z nią oczko wyżej.
Użytkownik Dawido edytował ten post 10 marzec 2016 - 23:12