Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Tołpygi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Sylwek1981

Sylwek1981

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 776 postów
  • LokalizacjaRawicz

Napisano 28 maj 2013 - 18:48

Po prostu trzeba spróbować. U mnie tołpygi jest dużo, bo jakieś oszołomy wpuściły w zeszłym roku coś około 2 ton kilkukilogramowych egzemplarzy. Są mniejsze, więc może będą łatwiejsze do złowienia.



#22 OFFLINE   duzers

duzers

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 338 postów
  • Imię:Tomasz

Napisano 28 maj 2013 - 19:17

Jak dla mnie ten artukuł jest dziwny.. Łowić ryby żerujące pod powierzchnią zdala od brzegu 14-gramowa główką. Rozumiem, że tołpygi mają ciut mniejsze przyśpieszenie od esoxów.  Nieznam sposobu aby spowolnić opad  takiej przynęty, do tego tak aby ogonek twistera mozliwe leniwie pracował.

 

Kiedyś wpadł mi w ręce taki artykuł.

http://www.wedkarz.p...pp/article/1308



#23 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 28 maj 2013 - 19:29

Panowie. 20-40 kg ryba? Toż to sprzęt sumowy trzeba zabierać. Zwłaszcza zapiętej gdzieś z boku. 



#24 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 28 maj 2013 - 20:56

Z moich obserwacji jedynie agresja ze strony tołpygi może spowodować ugryzienie przynęty. Osobiście próbowałem z nudów podejść tołpygi (stado około 50-60 sztuk filtrujące wodę) i jedyne co mi wyszło to coś w rodzaju zagrania golfowego małym paproszkiem lub puchowcem. Po prostu trafiałem im do pyska i one to  zasysały. Prędzej na muchę by je złowił :)


Użytkownik spy edytował ten post 28 maj 2013 - 20:57


#25 OFFLINE   miras1983

miras1983

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1193 postów

Napisano 28 maj 2013 - 21:11

kiedyś słyszałem o takim patencie.... kawałek gąbki i mleko w proszku, aplikowane przez otwór do środka. W kontakcie z wodą tworzyć miała się wabiąca smuga, a całość prowadzona bardzo wolno przy powierzchni . Ja nie próbowałem.



#26 OFFLINE   Wilk_

Wilk_

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 451 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Wilk

Napisano 28 maj 2013 - 21:22

To raczej off, ale niech mi kto mądry wyjaśni, po co ktoś tym zarybia? To wymaga jakiegoś planu, wysiłku, trzeba to przywieźć, wypuścić, są jakieś koszty - więc chyba istnieje uzasadnienie....



#27 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 28 maj 2013 - 21:28

To raczej off, ale niech mi kto mądry wyjaśni, po co ktoś tym zarybia? To wymaga jakiegoś planu, wysiłku, trzeba to przywieźć, wypuścić, są jakieś koszty - więc chyba istnieje uzasadnienie....

Nie ma żadnego uzasadnienia. Kiedyś tym zarybiali, bo rybsko u bratnich towarzyszy na wschodzie występowało a wiadomo że u nich wszystko było lepsze. To i u nas musiało być. Taki nakaz.Teraz towarzyszy szlag trafił ( no, może nie do końca ), ale zryty łeb pod beretem pozostał u różnych dziadów leśnych czyli działaczy. To i zarybiają, bo dawniej też zarybiali.

Podobna bassem też kiedyś próbowali, tylko zimy nie przetrwał. W sumie szkoda :)


  • Wilk_ lubi to

#28 OFFLINE   kwasik

kwasik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 746 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 29 maj 2013 - 08:42

Wyholowałem na spinning kilka tołpyg, około i ponad metrowych. Wszystkie podchaczone. Tołpyga żeruje filtrując wodę w której występuje obficie plankton. Gdzie tu miejsce na atak na gumę?






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych