[pjuro]

Czyli szkla w lewantach nie beda lepszej jakosci jak w arctikach za okolo 100/150 zl ?

Generalnie nie choć zdarzają się wyjątki. Tu głównie się płaci za design, lepsze ramki. Soczewki jakościowo są podobne.

[pjuro]

Upuscik zacny (50%) wiec postanowilem, ze dokupie Rudy Project z przeznaczeniem tylko do wedkowania. Bedzie Ryden na korekcyjnych soczewkach z brazowymi szklami. Dzieki za pomoc.

Nie wiedziałem, że okulary będą z korekcją. To najważniejsze wskazanie do zrobienia okularów w tej firmie. Jakby udało się jeszcze zrobić optymalizację rozkładu mocy to już byłby Hi-end . I ten rabacik

[qmichalq]

Generalnie nie choć zdarzają się wyjątki. Tu głównie się płaci za design, lepsze ramki. Soczewki jakościowo są podobne.

A może kolega polecić jakieś wyjątki ?

[pjuro]

A moglbys mi wyjasnic co znaczy "optymizacja rozkladu mocy"?

Obraz najlepiej jest odwzorowany na siatkówce, kiedy  promień świetlny przechodzi prostopadle przez soczewkę zwłaszcza korekcyjną. Jeżeli soczewki są zaokrąglone skroniowo, co występuje zawsze w okularach sportowych, patrząc bokami kąt padania jest rożny od 90 stopni i wtedy powstają aberracje chromatyczne, działania pryzmatyczne, które prowadzą do pogorszenia ostrości obrazu. Im dalej od środka soczewki, a środek wyznacza odległość źrenicy od nosa tym większe zniekształcenia. Również im większa wada wzroku,  tym spotęgowane niekorzystne efekty.

Aby ograniczyć te przypadłości, i zwiększyć efektywności widzenia na całej powierzchni soczewki, w nowoczesnej optyce stosuje się optymalizację soczewek korekcyjnych, indywidualnie pod danego pacjenta, coś jak szycie garnituru na miarę. Wykorzystując skomplikowane programy komputerowe przelicza się peryferyjne wartości mocy soczewek,  a potem w fazie produkcji zmienia się na ich podstawie krzywiznę soczewek, aby w tych miejscach zminimalizować negatywne w/w efekty.

Ta technologia nazywa się FreeForm, a różne firmy wprowadzają jej modyfikacje zastrzegając je prawem patentowym.

[pjuro]

A może kolega polecić jakieś wyjątki ?

Nie jestem zorientowany w nowej kolekcji Liw Lewant. Jak w każdej firmie zdarzają się lepsze i gorsze modele. Najlepiej po przeczytaniu wcześniejszych wątków ocenić je organoleptycznie, albo kupić u dobrego optyka.

[pjuro]

Najprościej będzie, jak zapytasz się optyka czy może Ci zamówić soczewki w technologii FreeForm. Jeżeli nie będzie wiedzial o co chodzi niech zadzwoni do Rudiego. U nas, u każdego dobrego optyka
takie soczewki można zamówić. To właściwie optyk powinien Ci je zaproponować jako ekskluzywną opcję.
Cały świat przeszedł na soczewki organiczne potocznie zwane plastikowymi ze względu na bezpieczeństwo. Soczewka szklana w wyniku np. uderzenia może się rozprysnąć i uszkodzić oko, plastikowa co najwyżej pęknie. Oczywiście możliwości profilowania plastiku są o niebo większe.,co ma zastosowanie zwłaszcza w okularach sportowych. Natomiast,aby ograniczyć podatność soczewki organicznej na zarysowania, bo tym głównie różni się od szklanej stosuje się powłoki utwardzające , co warto zrobić. A najlepiej zastosować powłokę wielowarstwową, która oprócz w/w posiada powłokę hydrofobową, oleofobową i antyrefleksyjną.

[seiken]

Może też zamówić soczewki Hoya lub sporo tańsze ale b.dobre krajowego producenta JZO 

[pjuro]

Firma JZO nie jest już polska. Wykupiła ją francuska firma Essilor, aż szkoda. Niestety nie wszystkie firmy są w stanie zrobić soczewki korekcyjne o bardzo dużych krzywiznach.

[seiken]

Wiem ,że jest w rekach Essilora ale jak by nie było produkują w kraju a jakie robią krzywizny to już optyk będzie wiedział

ja mam kilka par z ich szkłami i jestem zadowolony

[pjuro]

Produkują,  ale na materiałach Essilora. Mieli na własne potrzeby jako jedyni w Polsce własną hutę szkła, która została zlikwidowana. Wiele firm typu Bosh, Fiat, teraz JZO/Essilor produkują w naszym kraju bo jest wysoko wykwalifikowana, tania siła robocza, ale zysk i tak idzie do kieszeni obcego kapitału. JZO to była kiedyś bardzo dobra polska firma, ale nie wytrzymała zagranicznej konkurencji. I jeszcze jej nie nie zniszczyli bo dobrze się kojarzy i ma swoich wiernych odbiorców.

Zresztą powstał nieoficjalny podział Essilor sprzedaje towar premium, a JZO średnią półkę.

Hoya chociaż japońska, też produkuje w naszym kraju i ma super nowoczesną szlifiernie, którą miałem okazje zwiedzić.

Kolega Kwinto i tak nie będzie mógł zamówić soczewek JZO w USA ,bo nie ma tam ich przedstawicielstwa, a tam robi okulary.

Nie wiem czy  kolega zna produkty Rudy Projecta, bo występują tam okulary sportowe, gdzie krzywizny soczewek przy skroniach wynoszą w okolicach 45 stopni i fima JZO ani Hoya takich nie zrobi. Oczywiście piszę o soczewkach korekcyjnych, bo w wartościach zerowych nie ma problemu. Rudy project też ich nie robi, tylko zamawia w firmie, która ma przedstawicielstwo i produkuje również w Polsce, ale nazwy jej nie zdradzę, bo zaczynamy poruszać tematy nadające się na jakieś forum optyczne, a nie wędkarskie

[pjuro]

Cieszę się, że mogłem pomóc. Czekam na relację z użytkowania okularów w warunkach terenowych.
Pozdrawiam

[anowi]

Jako ,ze fachowe porady w tym wątku padły proszę o poradę
Mam astygmatyzm i obecnie nosze zwykle okulary. Czy dobrym rozwiazaniem byłoby przejście na soczewki np. mczne i dokupienie dobrych okularów z polaryzacja ?
Ewentualnie wariant drugi : zamówienie okularów korekcyjnych z filtrem UV i polaryzacja . Jaka firmę byscie polecili tak abym w jakichś 700pln się zmieścił .

[pjuro]

A, czy kolega nosił już kiedyś soczewki kontaktowe?

[anowi]

Jeszcze nie

[pjuro]

Oczywiście nie ma rozwiązań idealnych. Na wstępie proponowałbym, jeżeli wybór padnie na soczewki kontaktowe (s.k.) aplikacje wykonać u specjalisty. Bardzo często moce s.k. nie są takie same jak okularowych.

Trzeba je odpowiednio dopasować: wielkość, ruchliwość, rotacja. Ustalić czy nie ma przeciwwskazań do noszenia s.k. ze względu na zdrowie, ocenę przedniego odcinka oka i wiele, wiele innych aspektów.

Także s.k. są b. fajnym rozwiązaniem, ale noszone zgodnie z zaleceniami i pod opieką specjalisty bo inaczej można narobić sobie wiele problemów. Specjalistę też warto sprawdzić bo wielu nie potrafi aplikować s.k. torycznych czyli korygujących astygmatyzm.

Wracając do meritum sprawy na pewno nosząc s.k. nie ma ograniczeń co do kształtu oprawy. Jeżeli zdejmiemy okulary bo zrobi się ciemno nadal będziemy widzieć. Dobrze mieć  jednak jedną parę s.k. w zapasie w razie niespodziewanych sytuacji.

Jeżeli noszenie soczewek miałoby być okazjonalne to warto zastosować s.k. jednodniowe, bo m-cze tracą ważność po miesiącu od momentu ich otwarcia (czy je nosimy czy nie). Problemem może być jednak sytuacja, kiedy nastąpi zaprószenie oka, uraz,odczyn alergiczny. Wtedy powinniśmy s.k. zdjąć i dopiero je założyć po ustąpieniu objawów, a to może być dłuższy okres czasu dni, tygodni, m-cy.

Wybierając opcje okularów p.  z korekcją, może wyjść ona drożej. bo upatrzona sportowa oprawa okularowa będzie wymagała zastosowania bardziej skomplikowanych konstrukcji soczewek okularowych. Ale z drugiej strony takie soczewki  można zaopatrzyć w lepsze powłoki uszlachetniające, których zwykłe okulary polaryzacyjne mogą nie mieć wcale.

Temat bardzo lekko "liźnięty". Aby profesjonalnie i optymalnie dobrać najlepszą opcję  w tym przypadku korekcji w polaryzacji trzeba dokładnie poznać potrzeby i stan zdrowia użytkownika, najlepiej przy współpracy dobrych specjalistów,  optyk, okulista/optometrysta, a wszystkich razem możemy spotkać w zakładzie optycznym.

Użytkownik pjuro edytował ten post 10 maj 2015 - 21:20

[anowi]

Dzieki za odp. Dobor soczewek torycznych to faktycznie temat rzeka. Ze wzgledu na plywanie i nurkowanie wolalbym soczewki ale zobacze jaki bedzie odzew po spotkaniu z fachowcem.