Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Mequinenza 2007 - nowy artykuł


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
86 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 29 listopad 2007 - 12:07

Cześć,
Tak jakoś się ostatnio utarło, że co roku ma miejsce wyprawa nad hiszpańskie Ebro. Sumowo najciekawiej wyglądał termin jesienny, więc w 2007 wyjazd zaplanowaliśmy na przełom września i października. Podyktowane to było tym, jakoby główny bohater miał się w owym okresie bardziej interesować przynętami sztucznymi. Kolejny raz okazało się, że jedyną pewną rzeczą w Mequinenzie jest nastanie świtu po nocy.

Zapraszam wszystkich miłośników dobrej sumowej przygody.

Pozdrawiam
Remek

#2 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14833 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 29 listopad 2007 - 12:22

Ale niespodzianka w czwartkowe popoludnie :D

Fajny artykul Gumo!
W 2008 powtorka...a moze dwie :D

Guzu

#3 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 listopad 2007 - 12:34

Zabrakło mi zdjęć z naszego wieczornego grillowania :lol: fajnie było B)

#4 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14833 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 29 listopad 2007 - 12:35

Eh Friko Friko :D

Guzu

p.s. troche z opoznieniem, ale jest : :lol:

http://jerkbait.pl/art/images/00065/028.jpg

#5 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 29 listopad 2007 - 12:41

Super ten artykuł. Aż mi się zachciało :D tylko, że mnie sumy nie ciągną ale ... jak zobaczyłem uśmiechniętą gębę Guzu (sorry brachu :D) to jak najlepsza reklama Ebro! Piękna przygoda!!!

Pozdrawiam
Remek

#6 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 listopad 2007 - 12:58

...miny pozostałych nie są już tak dobrą reklama :lol:

#7 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9516 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 29 listopad 2007 - 13:40

Całkiem niezła dawka emocji jak na taki dłuuuugi dzień.
Dzięki za te chwile spędzone (oczami wyobraźni) nad Ebro, przy dobrej

Załączone pliki

  • Załączony plik  37.gif   6,4 KB   758 Ilość pobrań


#8 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2423 postów

Napisano 29 listopad 2007 - 14:11

Artykul podwaza teze ze glizdziarze maja tam lepiej, bo gdyby wyjac polowe z tego, co siadalo... :( Jaka to za ryba musi byc, która demoluje konstrukcje woblera? :huh:
My tam jeszcze wrócimy... :angry:

#9 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 listopad 2007 - 14:24

Guzu,

ale to z Bugu, a nie z Mequinenzy <_<

#10 OFFLINE   SzymusS

SzymusS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1063 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Łukasz

Napisano 29 listopad 2007 - 14:24

Fajny artykuł, ponad metrowe ryby :D oraz ciepłe klimaty na zdjęciach - czyli to czego obecnie najbardziej potrzeba polskim czytelnikom w mroźne jesienne dni :D

Czekamy na ciąg dalszy (w domyśle w przyszłym roku na zdjęcie ryby, do której podniesienia do zdjęcia potrzeba min. dwóch osób )

#11 OFFLINE   biosteron

biosteron

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1945 postów
  • LokalizacjaNadbużańskie tereny.
  • Imię:Marcin

Napisano 29 listopad 2007 - 14:35

Guzu,

ale to z Bugu, a nie z Mequinenzy <_<


Ale zamieszanie,to jest sjesta nad rzeka Bug:)


#12 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 listopad 2007 - 15:29

Mimo braku latwizny fajnie by bylo pojechac...

Tylko po 1: Jakies wedki trzeba, zeby bardziej meczyly rybe. Mam juz na oku, jedna 50LB kompozyt, a jak nie to 100LB B)
Po 2 i najwazniejsze: trzeba skolowac woblery o bardzo agresywnej pracy, ktore na lince z 65-80LB beda w stanie jechac na ok. 10-12m, a przede wszystkim nie rozleca sie (drut dental 1mm albo wiecej)
Nie widze inaczej tylko ktos bedzie mial zadanie skopiowac tego woblera....
Po 3, potrzebna wieksza doza farta. Tym razem bylo z tym tragicznie..

Gumo
p.s.A Ty bys Friko tylko futrowal i futrowal... ;)

#13 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 29 listopad 2007 - 15:31

Gicio tekścik! Grats! B)

#14 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 29 listopad 2007 - 16:50

fajna przygoda, widac też, Że miejscowi dali łupia przyjezdnym... :lol:

Gumo ciekawe z tym wobletrem, Moze poprostu terafiłe w jakis gówniany egzemplarz. W końcu M. Szymański łowi sumy na DT 16 a on w porównaniu z baryłkami Manns`a wygląda dość śmiesznie....

pozd JW :D

#15 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 29 listopad 2007 - 16:55

klasa artyk- a miejscówa , następnym razem jak chcecie połowic na maxa sumów to weżcie karpiówki <_< :lol: i jakieś pelety czy inne granulki <_<
przygoda widać była :D

#16 OFFLINE   wig20

wig20

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 68 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 listopad 2007 - 17:16

Gratuluję dobrej zabawy i miłego pobytu B)
Szkoda, że nie było więcej kontaktu z rybami, ale z tego co wiem, tam często tak bywa. Szczególnie 2007r jest kapryśny, brak normalnej zimy spowodował, że prawie nigdzie w Europie nie łowi się tak jak zwykle. Nawet Szwecja była wyjątkowo kapryśna, nikt nic konkretnego nie złowił. W 2001r byłem w miejscowości Flix i trollowaliśmy między Flix a Riba-Roja, sumy brały i to nawet spore, największy kolegi 208cm, sporo było też takich powyżej 160cm. Ale o gigantach nie było mowy. W kazdym razie nie mięlismy wrażenia porażki. A to najważniejsze.

Co do spraw sprzętowych...
Dziwię się, że te Mannsy tak okrutnie zawiodły, mam identyczne Depth Plus 30+ i jakoś nie miałem z nimi problemu przy spotkaniach z dużymi, polskimi wąsalami. Żeby oczko wyrwało z korpusu.....ja pierniczę !!!!

Co do wędzisk, to używam Batsonów, albo HS1025F, albo SU1264F.....żadnych problemów. Aż mi się wierzyć nie chce, że Ugly 50lbs nie dały sobie rady. Przecież to kawał pały !!! No, ale jeśli łowiliście nad zatopionymi drzewami, to rzeczywiście hol musi być bardzo forsowny i w miarę krótki, bo teren jest przeciwko wedkarzowi.

Piszecie, że ciężko jest kupić w Polsce woblery schodzące poniżej 10m. Tak to prawda, ale jest kilka sztuk wartych uwagi. Mówię tu o YoZuri Hydro Magnum Deep Diver 180mm, rewelacyjny wobler bez limitu głębokości !!! Dorado Invader 14cm, całkiem przyzwoity, można go dociążyć tak, aby chodził nawet na 20m, poza tym zostaje Manns z serią Stretch i dociążaniem. Są także woblery Zbyszka Wąchały, rewelacyjne, ale bardzo drogie. Mam te wszystkie w/w woblery i uważam, że znakomicie nadają się do zadań ekstremalnych, w Finlandii orałem YoZuri dno na 23m !!! Ale bez sukcesów. 2 dni przed nami Fin złowił na tego samego wobka 13kg łososia.

Nie ma co rwać włosów z głowy, lepiej otworzyć butelkę dobrego czerwonego wina i popatrzeć na fotografie !!! That's life !!!

pozd.

#17 OFFLINE   Redzi

Redzi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1866 postów
  • LokalizacjaBolenie nad Wisłą

Napisano 29 listopad 2007 - 18:50

Fajna relacja :D ale się Remek napompował na lotniksku jak pudzian :mellow: a ten samochodzik może do Polski sprowadzą po remoncie :mellow: A wracając do rybek sandacze na 15m ja łapię na 1m a to już jest dla mnie kosmos :(

#18 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 29 listopad 2007 - 19:12

nooooooo super! :D
dzieki za bardzo ciekawy artykul i potwierdzenie moich teorii o jakosci mannsowych wobkow, powiem wam, ze to nie wyjatek

@guzu
jak takie rzeczy czytam i ogladam te krajobrazy, to ... no tak, ty wiesz co :mellow:

ps. faktycznie jakas reinkarnacja ;)

#19 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 29 listopad 2007 - 21:02

Fajnie sie czyta . B)
Super artykol -gratuluje udanej wyprawy.

#20 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 listopad 2007 - 22:29

@Wig20
Jak widac nikt sobie nic nie rwie. Wina tez nikt nie wylewal za kolnierz przez caly pobyt.
Co do Mannsa - widac co jest grane, reszte pzrypadkow opisalem.
Zdarzenie mialo m-ce przy uzyciu plecionki 50LB czyli w czasie, kiedy Twoje Batsony juz dawno bylyby w co najmniej 3 kawalkach (sadzac po mocy).
To dowodzi, ze nie ma odpornych a tylko zle trafieni... B)

Co do woblerow, ktore opisales to zaden nie spelnia warunkow w miejscu, gdzie lowilismy.
Zwlaszzca oslawionego Wachaly w zyciu bym tam nie wrzucil, mialem to i wiecej mial nie bede.

Tak poza konkursem, co masz na mysli mowiac ze wspomniany wobler Yo-zuri nie ma limitu glebokosci?

To dla mnie ciekawe, mam woblera Yo-zuri Hydro Magnum 180mm, ktory wg opisu f-my ma schodzic na nieco ponad 16m z podwieszonym u steru ciezarkiem 2oz. Limit wiec jest.

Z tym, ze przy lowach sumow chodzi o inne walory, niz jak najwieksza glebokosc schodzenia...

Gumo




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych