Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Co jemy nad wodą?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
192 odpowiedzi w tym temacie

#161 OFFLINE   drChlubicz

drChlubicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 665 postów
  • LokalizacjaGA
  • Imię:Michał

Napisano 18 maj 2024 - 16:31

Dla leniwych (czyli dla mnie :P) lub na ostatnią chwilę polecam Pudliszki, fasolka, klopsiki, flaki - co kto lubi, ostatnio też w żabce są zupy gotowe, jeszcze nie próbowałem ale podobno smaczne i dobre jakościowo. Oczywiście jak wyjazd planowany wcześniej, to słoik żurku z białą kiełbasą, ziemniakami itp. Na śniadanie gorące sokoliki i jajko gotowane, a jak są możliwości to fasolka Heinza, po takim śniadaniu do 14 nie jestem głodny. Kiedy brak możliwości kulinarnych, lub jako przekąska, niezastąpione są kabanosy, do tego suchary beskidzkie, lub pieczywo Wasa. Do kawki baton musli lub ciastko owsiane.

Smacznego :rolleyes:


  • Rodu lubi to

#162 OFFLINE   Mundurowy

Mundurowy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 51 postów
  • LokalizacjaWolna Polska

Napisano 18 maj 2024 - 19:20

po takim śniadaniu lepiej przebywać w okolicach przybrzeżnych krzaczków, :D



#163 OFFLINE   drChlubicz

drChlubicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 665 postów
  • LokalizacjaGA
  • Imię:Michał

Napisano 18 maj 2024 - 19:25

po takim śniadaniu lepiej przebywać w okolicach przybrzeżnych krzaczków, :D

 

Masz na myśli szybką ewakuację ze spodniobutów? :(

Historia zna takie przypadki :P


  • Fatso lubi to

#164 OFFLINE   Umbra

Umbra

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 217 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wielkopolska
  • Imię:Daniel
  • Nazwisko:Mikołajczak

Napisano 18 maj 2024 - 19:35

Dla leniwych (czyli dla mnie :P) lub na ostatnią chwilę polecam Pudliszki, fasolka, klopsiki, flaki - co kto lubi, ostatnio też w żabce są zupy gotowe, jeszcze nie próbowałem ale podobno smaczne i dobre jakościowo. Oczywiście jak wyjazd planowany wcześniej, to słoik żurku z białą kiełbasą, ziemniakami itp. Na śniadanie gorące sokoliki i jajko gotowane, a jak są możliwości to fasolka Heinza, po takim śniadaniu do 14 nie jestem głodny. Kiedy brak możliwości kulinarnych, lub jako przekąska, niezastąpione są kabanosy, do tego suchary beskidzkie, lub pieczywo Wasa. Do kawki baton musli lub ciastko owsiane.
Smacznego :rolleyes:

Wielbiciel fasoli
Mi coś te rośliny nie służą na jelita
Zamieniają mnie w generator gazów trujących

Sent from my ASUS_I006D using Tapatalk

#165 OFFLINE   dario69

dario69

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 118 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:M.

Napisano 19 maj 2024 - 08:50

Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z żywnością liofilizowaną? Pomysł genialny, szczególnie na długie i dalekie wyprawy. Niewielka waga i objętość w połączeniu z prostotą przygotowania w każdych warunkach.
Wydawałoby się, rozwiązanie idealne, może z pominięciem ceny...
Dlatego też postanowiłem wypróbować. Kupiłem kilka dań od różnych producentów i... kupa.. Niestety zdecydowana większość paskudna, a ttych które można było zjeść, nie dało się zaliczyć do smacznych.
Może ktoś ma jakieś sprawdzone produkty tego typu, bo ja na razie nie mam dobrych doświadczeń.

Użytkownik dario69 edytował ten post 19 maj 2024 - 08:55


#166 OFFLINE   drChlubicz

drChlubicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 665 postów
  • LokalizacjaGA
  • Imię:Michał

Napisano 19 maj 2024 - 08:54

(...)
Dlatego też postanowiłem

Zostanę królem sedesów !!!



#167 OFFLINE   Fatso

Fatso

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2685 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Choszczówka
  • Imię:Michał

Napisano 19 maj 2024 - 08:58

Wielbiciel fasoli
Mi coś te rośliny nie służą na jelita
Zamieniają mnie w generator gazów trujących

Sent from my ASUS_I006D using Tapatalk

Zwiększają pływalność  ;)


  • coma i Umbra lubią to

#168 OFFLINE   Łukasz90

Łukasz90

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 190 postów

Napisano 19 maj 2024 - 15:01

Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z żywnością liofilizowaną? Pomysł genialny, szczególnie na długie i dalekie wyprawy. Niewielka waga i objętość w połączeniu z prostotą przygotowania w każdych warunkach.
Wydawałoby się, rozwiązanie idealne, może z pominięciem ceny...
Dlatego też postanowiłem wypróbować. Kupiłem kilka dań od różnych producentów i... kupa.. Niestety zdecydowana większość paskudna, a ttych które można było zjeść, nie dało się zaliczyć do smacznych.
Może ktoś ma jakieś sprawdzone produkty tego typu, bo ja na razie nie mam dobrych doświadczeń.

Też nakupiłem tego - nic się z tego dało zjeść. I to nie jest tylko moje zdanie , ale również współtowarzyszy. 

 

 

Swoją drogą jak patrzę jakie Wy bufety zabieracie na ryby to aż mnie głupio. Ja przedtem robiłem prosta kanapkę - choć chodziła za mną kiełbaska z ogniska i świeża ciepła herbata to zawsze mnie było szkoda czasu. A u Was i czas i chęci i efekty na rybach :D  Obecnie na ryby zabieram zwykle sam suchy chleb -nauczyłem się tak jeść w poprzedniej pracy , gdzie ,,,koleżanka z pracy " -stara sfiksowana wariatka -emerytka nie pozwalała jeść niczego co miało jakikolwiek zapach. No to jadło się sam suchy chleb i tak się przyzwyczaiłem. 


  • Aries i Umbra lubią to

#169 OFFLINE   Novis

Novis

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1758 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Nowicki

Napisano 19 maj 2024 - 17:20

Nie ma to jak dobra suszona kiełbasa i dobre pieczywo. Obok tego pomidorek i czasami jajka gotowane na twardo. Picie jak kto lubi.



#170 OFFLINE   drChlubicz

drChlubicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 665 postów
  • LokalizacjaGA
  • Imię:Michał

Napisano 25 maj 2024 - 12:10

Właśnie zjadlem zupę z żabki, tajska z kurczakiem, bardzo smaczna, mocno imbirowa więc na pewno dobrze rozgrzeje na jesienno-zimowych wyprawach. Polecam.


Użytkownik drChlubicz edytował ten post 25 maj 2024 - 12:11


#171 OFFLINE   M a r a s

M a r a s

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1177 postów
  • LokalizacjaZS
  • Imię:Marek

Napisano 25 maj 2024 - 16:19

Wiecie co ,czasami jest tak , że weźmiemy ze sobą na cały dzień jakieś kanapki ,owoce i coś do picia. Raz nam to wystarczy a innym razem mamy takie ssanie ,że coś jednak jeszcze by się zjadło. Pytanie mam takie jaki macie pomysł aby  np. do łódki czy tez do bagażnika w samochodzie coś wrzucić  na tzw. czarną godzinę . Dodam ,że ma to mieć długi termin bo może zjemy albo nie zjemy i zostanie nam na następny raz . 

Mam jakieś kabanosy i pieczywko Wasa  plus jakieś nie za bardzo słodkie ciastka/wafelki.    



#172 OFFLINE   Matteoo

Matteoo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 688 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Robert

Napisano 25 maj 2024 - 16:52

Małą kuchenkę w bakiście, do tego porcje instant. Najlepiej porcje wojskowe. Do instant potrzebna woda, a tej nie powinno się trzymać w gorących bakistach bo grozi zatruciem.

#173 OFFLINE   Łukasz90

Łukasz90

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 190 postów

Napisano 25 maj 2024 - 18:03

Właśnie zjadlem zupę z żabki, tajska z kurczakiem, bardzo smaczna, mocno imbirowa więc na pewno dobrze rozgrzeje na jesienno-zimowych wyprawach. Polecam.

Czym zalewasz zupę - w termosie nosisz wrzątek czy gotujesz nad wodą  a może gotową zalewaną w domu już trzymasz w termosie ? 


  • mmgg lubi to

#174 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9559 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 25 maj 2024 - 18:06

Zwykle, duża bułka+gulasz angielski Krakusa.

Użytkownik popper edytował ten post 25 maj 2024 - 18:07

  • Voiteh lubi to

#175 OFFLINE   Łukasz90

Łukasz90

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 190 postów

Napisano 25 maj 2024 - 20:36

Wiecie co ,czasami jest tak , że weźmiemy ze sobą na cały dzień jakieś kanapki ,owoce i coś do picia. Raz nam to wystarczy a innym razem mamy takie ssanie ,że coś jednak jeszcze by się zjadło. Pytanie mam takie jaki macie pomysł aby  np. do łódki czy tez do bagażnika w samochodzie coś wrzucić  na tzw. czarną godzinę . Dodam ,że ma to mieć długi termin bo może zjemy albo nie zjemy i zostanie nam na następny raz . 

Mam jakieś kabanosy i pieczywko Wasa  plus jakieś nie za bardzo słodkie ciastka/wafelki.    

Szczerze -dobrze wyglądam więc się ograniczam. Ma starczyć i koniec. W tamtym roku z racji ,że sporo łowiłem i mocno ograniczałem jedzenie + chodzenie po wodzie sporo schudłem ( potem przez zimę oddałem z nawiązką :D) . Nie mniej sam stoję przed takim dylematem bo chce spróbować nocek i dłuższych zasiadek nad wodą. W tamtym roku rezygnowałem bo nie planowałem ich, a dopiero nad woda nadarzała się okazja np. spotykałem znajomych i można było trochę dłużej posiedzieć. I właśnie brak prowiantu decydował o zaniechaniu tego przedsięwzięcia -niby można było skoczyć do spożywczaka i wrócić ale jak już miałem do niego dojechać to nie chciało mnie się tłuc z powrotem . Więc też szukałem jakiegoś rozwiązania i jedyne sensowne rozwiązanie to suchy prowiant w postaci racji żywnościowych lub jakiś sucharów /batonów bez czekolady bo co ciekawe , pomimo, że wypijam dziennie bardzo dużo  nigdy nie  brakuje mnie płynów .



#176 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4967 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 26 maj 2024 - 09:12

Najprostsze i najlżejsze menu wytrwałego wędrowca to zwykłe płatki owsiane z rodzynkami na pół, plus wino. Bardziej złożone to razowiec ze smalcem hand made, plus wino. Zaś najsmaczniejsze i najwytworniejsze to sałatka z ziemniaków ugotowanych z łupinami, cebuli, octu winnego, oleju i przypraw, plus plastry boczku do upieczenia, plus oczywiście czerwone wino  :) I blaszany kubek do parzenia darjeelinga..

 

Ale dziwi mnie pośród wymienionych tudzież ulubionych, brak sushi, pizzy, burgerów i całej reszty śmieciowego jedzenia  :)  



#177 OFFLINE   drChlubicz

drChlubicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 665 postów
  • LokalizacjaGA
  • Imię:Michał

Napisano 26 maj 2024 - 12:16

Czym zalewasz zupę - w termosie nosisz wrzątek czy gotujesz nad wodą  a może gotową zalewaną w domu już trzymasz w termosie ? 

To są gotowe zupy w plastikowej miseczce. Trzeba tylko podgrzać, potrzebna menażka i mała kuchenka.



#178 OFFLINE   Byniek

Byniek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 241 postów
  • LokalizacjaWyszków
  • Imię:Zbigniew
  • Nazwisko:Kołczyk

Napisano 27 maj 2024 - 09:24

Sławek od wina to flaki gniją.

pozdrawiam byniek


  • Sławek Oppeln Bronikowski lubi to

#179 OFFLINE   GroPerch

GroPerch

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 357 postów
  • LokalizacjaPółnocny Wschód i Wwa
  • Imię:Filip

Napisano 27 maj 2024 - 12:00

Najprostsze i najlżejsze menu wytrwałego wędrowca to zwykłe płatki owsiane z rodzynkami na pół, plus wino. Bardziej złożone to razowiec ze smalcem hand made, plus wino. Zaś najsmaczniejsze i najwytworniejsze to sałatka z ziemniaków ugotowanych z łupinami, cebuli, octu winnego, oleju i przypraw, plus plastry boczku do upieczenia, plus oczywiście czerwone wino :) I blaszany kubek do parzenia darjeelinga..

Ale dziwi mnie pośród wymienionych tudzież ulubionych, brak sushi, pizzy, burgerów i całej reszty śmieciowego jedzenia :)


O tak,
Sushi ze świeżym, surowym tuńczykiem, ogórkiem, awokado, nori i ryżem zdecydowanie nazwałbym śmieciowym żarciem.
Tak samo jak pizzę neapolitańską na cienkim cieśnie, na znikomej ilości drożdży ze świeżą oliwą, pomidorami san marzano, świeżą mozarelllą i bazylią, jak i burgera ze świeżo mielonej wołowiny, pełnego warzyw z samorobionym sosem na maślanej bułce.

Płatki owsiane czy smalec na pewno są zdrowsze i bardziej odżywcze.
  • elpojo i pietro lubią to

#180 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4967 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 27 maj 2024 - 15:40

Fast food to śmieciowe i tandetne jedzenie.. Bardziej wyobrażenie lub swobodne skojarzenie z archetypem   :)

 

Byniek - lichemu to i chleb zaszkodzi  :) Spróbuj kiedy popić czerwonym winem razowca ze smalcem z boczku - polecam!






Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych