[guciolucky]

MB to w zasadzie nie jest konstrukcja tylko obudowa, mechanizm jest analogiczny do poprzednich modeli. Sama zaś koncepcja MB była znana w Europie już bardzo dawno temu...

 s-l500.jpg   26,45 KB   34 Ilość pobrań

[rolen]

Tak, tylko w obecnym wydaniu jest to na zupełnie innym poziomie. Teraz dostajemy bardzo mocną i świetnie spasowaną przekładnie oraz bardzo płynnie pracujący mechanizm napędowy.

[guciolucky]

Masz rację, niemniej mam wrażenie, że tak samo dobre były modele M14, E15, C16 tyle, że ich waga była nieco większa. Steeza type II jeszcze nie mam ale podobno też fajny.

[rolen]

Z tych roczników jak powyżej to akurat nie miałem żadnego, więc się nie odniosę
Steeza mialem bardzo krótko, ale to kołowrotek do bardzo lekkich zastosowań i jakoś specjalnie nie wzbudził mojego zachwytu.

[rolen]

W odniesieniu do 16' Certate nowy model LT wyraźnie zyskał na mocy przy zachowaniu niższej wagi czyli współczesny wędkarz dostaje to czego oczekuje

[rolen]

MB to w zasadzie nie jest konstrukcja tylko obudowa, mechanizm jest analogiczny do poprzednich modeli. Sama zaś koncepcja MB była znana w Europie już bardzo dawno temu...
 

 

Tak dla sprostowania, cyt. w oparciu o materiały producenta (DAIWA):

 

koncepcja LIGHT & TOUGH

 

konstrukcja MONOCOQUE BODY - w 2016 pojawiła się konstrukcja o strukturze MONOCOQUE czyniąca z obudowy sztywną, nieodkształcalna ramę, która jednocześnie jest pojemna i kompaktowa. Taka konstrukcja eliminuje konieczność mocowania śrubami pokrywy bocznej, a zaoszczędzone w ten sposób miejsce może być wykorzystane do powiększenia koła napędowego.Ten typ budowy pozwala na zastosowanie koła napędowego o średnicy wynoszącej ok. 85% powierzchni korpusu.

[guciolucky]

W katuszce ten stosunek wynosi ponad 90% a do tego koło napędowe jest od razu szpulą Van staal też nie ma śrubek mocujących klapę. Poważniej, 3 lub 4 małe śrubki i ich gniazda nie zajmują znaczącej powierzchni w korpusie. Były czeskie kołowrotki z przekładnią ślimakową zdecydowanie bardziej upchaną w korpus. MB nie jest więc jakimś tam novum, niemniej bez wątpienia, warto było wrócić do starej mody, która jak boomerang pojawia się tu i tam w dziejach kołowrotków...Też jestem za.

 03724_20141215_121854-pikefinder-1000Q100.jpg   49,56 KB   29 Ilość pobrań

[rolen]

Ale żeś się uparł na to "muzeum"

[witoldn]

Konstrukcja "Monocoque Body" w topowych modelach Daiwa LT jest obecnie bezkonkurencyjna i moim zdaniem ten kierunek bedzie wiódł prym w kolejnych latach.

A ja podchodzę do tej koncepcji z dużą rezerwą, bo ta sama daiwa w kultowych Team Daiwa X, Z, czy Tournamentach wstawiała nieduże jak na dzisiejsze standardy kółeczka zębate, za to z ulepszoną powierzchnią styku i te maszynki nie chciały się zepsuć, a i dzisiaj jeszcze chodzą w okolicach tysiaka jak są dopieszczone i na pewno służyły dłużej niż dzisiejsze plastic fantastic Excelery MQ czy Caldie MQ. Myślę, że MQ to taki chwyt, próba wyróżnienia się, bo jak zrobisz przekładnie z gównolitu, to żaden rozmiar jej nie pomoże.

I nikt mnie nie przekona, że gorszą niż MQ koncepcją na radykalną poprawę trwałości przekładni było wypuszczanie wersji Custom HD z przekładniami od Saltigi, bez zmiany wielkości trybików. Maślaność pracy odrobinkę siadała, ale halibuty dawało się wyciągać :-)

Użytkownik witoldn edytował ten post 15 styczeń 2023 - 14:46

[witoldn]

Tak dla sprostowania, cyt. w oparciu o materiały producenta (DAIWA):

 

koncepcja LIGHT & TOUGH

 

....Ten typ budowy pozwala na zastosowanie koła napędowego o średnicy wynoszącej ok. 85% powierzchni korpusu.

Nie no jaja. Naprawdę komuś przeszkadzał 15% większy korpus??? Zmniejszenie o 15% korpusu mogli osiągnąć projektując mniejsze "dupki" plastikowe. Tyle, że to by się marketingowo nie dało sprzedać :-)

[kineret]

Nie no jaja. Naprawdę komuś przeszkadzał 15% większy korpus??? Zmniejszenie o 15% korpusu mogli osiągnąć projektując mniejsze "dupki" plastikowe. Tyle, że to by się marketingowo nie dało sprzedać :-)

 

Albo nie zrozumiałeś koncepcji albo mylisz pojęcia - nie chodzi o zmniejszanie korpusu tylko zwiększenie koła zębatego napędu w stosunku do niego.

 

A ja podchodzę do tej koncepcji z dużą rezerwą, bo ta sama daiwa w kultowych Team Daiwa X, Z, czy Tournamentach wstawiała nieduże jak na dzisiejsze standardy kółeczka zębate, za to z ulepszoną powierzchnią styku i te maszynki nie chciały się zepsuć,

 

Ta sama Daiwa - dwadzieścia lat temu. Świat poszedł do przodu, technologia również. Teraz "wstawiają" wielkie z jeszcze bardziej ulepszoną powierzchnią styku.

 

a i dzisiaj jeszcze chodzą w okolicach tysiaka jak są dopieszczone i na pewno służyły dłużej niż dzisiejsze plastic fantastic Excelery MQ czy Caldie MQ.

 

Na pewno dłużej służyły. Nic tylko polować na te dopieszczone staruszki

 

Myślę, że MQ to taki chwyt, próba wyróżnienia się, bo jak zrobisz przekładnie z gównolitu, to żaden rozmiar jej nie pomoże.

 

Zgadza się - mocno się wyróżnili na tle konkurencji. Z "gównolitu" też zrobili i też większe i o dziwo robią robote.

 

 

I nikt mnie nie przekona, że gorszą niż MQ koncepcją na radykalną poprawę trwałości przekładni było wypuszczanie wersji Custom HD z przekładniami od Saltigi, bez zmiany wielkości trybików. Maślaność pracy odrobinkę siadała, ale halibuty dawało się wyciągać :-)

 

 

Tutaj już niestety przestaję za Tobą nadążać - ale też nie przekonuję - tak, że spoko luz

Użytkownik kineret edytował ten post 23 styczeń 2023 - 16:31

[gulf]

D vs S. Plećka x12, podobne PE

 IMG_20230302_105328_edit_191746370481678.jpg   45,83 KB   23 Ilość pobrań

[MatB]

W ramach rozkminek zimowych mam taki temat do roztrzygnięcia:

Daiwa AIRITY PC LT 3000-XH czy EXSENCE A 3000MHG

 

Szukam lekkiego kołowrotka do wędki 10 lb z "zapasem" na użytek bleniowy z kijem 12 lb i tak się odbijam od sciany do ściany:)

 

Jakieś sugestie? 

 

Dzięi!

[guciolucky]

Vanquish 3000MHG

[MatB]

To może tak. 

 

Raczej decyzja jest pomiędzy czy jeden czy drugi. Mam EXSENCE A C3000MHG i baaardzo go długo oglądałem w kontekście Vanquisha z obu ostatnich wypustów i po prostu badziej mi się podobał od strony wizualnej.

 

Pytanie jest raczej w kontekście użytkowym bo zdaję sobie sprawe, że wszystkie wymienione to top i raczej nie wtopię z żadnym.

 

A może oblecę to wersję C3000MHG i nie ma co szukać dziury tam gdzie wiadomo że jest?

 

Użytkownik MatB edytował ten post 23 luty 2024 - 15:26

[saitt]

C3000 to ten sam rozmiar co 2500.
Uważam że do zastosowań jakie opisałeś będzie za słaby. Kierunek miałeś dobry z tą hybrydą 😉

[guciolucky]

Spokojnie, twój kołowrotek ogarnie temat. Natomiast jeśli chciałbyś uzyskać maksymalnie optymalny zestaw to właśnie V3000MHG. 

[Banjo]

Kuba, proszę nie stopniuj optymalności  .

[Kolorowy]

Gdybyście musieli pójść na kompromis i kupić jeden kołowrotek z 2-3 szpulami który byłby tym uniwersałem. Powiedzmy łowienie dużych pstrągów w górskiej rzece, boleni oraz sandaczy na Wiśle.
Co byście konkretnie wybrali w budżecie do 2000 zł?
Certate czy Twin Power oraz w jakim rozmiarze i przełożeniu?

Czy jednak były by to dwa/trzy różne, tańsze kołowrotki?

[Rampampam]

Gdybyście musieli pójść na kompromis i kupić jeden kołowrotek z 2-3 szpulami który byłby tym uniwersałem. Powiedzmy łowienie dużych pstrągów w górskiej rzece, boleni oraz sandaczy na Wiśle.
Co byście konkretnie wybrali w budżecie do 2000 zł?
Certate czy Twin Power oraz w jakim rozmiarze i przełożeniu?

Czy jednak były by to dwa/trzy różne, tańsze kołowrotki?

Shimano 3000mhg załatwiło by sprawę

Albo na ciężko twin power 4000 i stradic 2500 na pstrągi

Użytkownik Rampampam edytował ten post 17 marzec 2024 - 20:09