[DarekM]

Witam wszystkich ,proszę o pomoc w wyborze lustrzanki na początek przygody z fotografią .Budrzet ok 1500zł.

[platynowłosy]

Cześć Darek

 

1) pytanie: nowy aparat czy używany? Kwestia modelu no i ceny..

2) pytanie: będziesz się dopiero uczył, czy już mniej więcej wiesz jak poruszać się po obsłudze? Najprostszy model, np N 3000.

3) pytanie: co chcesz fotografować?  portret, makro, nocne fotki, krajobraz? Czy wszystko?

4) Masz wielką rękę, czy bardziej delikatną i mniejszą. Niektóre aparaty są dla faceta z wielką dłonią nieporęczne. Uchwyt jest za mały...

Z kolei, niektóre aparaty są ciężkie i wymagają raczej mocniejszej ręki.

 

Po co te pytania?

No bo tak:

Nikon 5100, nowy 2399 zł. Znakomita maszyna. Obsłuży i początkującego i zaawansowanego. Polecam.

Nikon 3000, nowy 1199 zł. Fajny na absolutny początek.

Ja osobiście poleciłbym Ci przyoszczędzić i kupić Nikona D90. Mam takiego już kolejny rok, i nie ma sytuacji której by nie sprostał.

Canon 1100D, nowy 1377 zł. Wejściówka do cyfry, na początek.

Używane:

Nikon D70, świetny aparat

 

Pozdrawiam

Alek

[DarekM]

A więc tak ,jestem zupełnie początkujący w lustrzankach mam tylko cyfrówke Olympus VR-310 .A parat miał by mi służyc głuwnie jak pojade na wczasy z rodziną i chciałbym  porobić troche fajnych zdjęć i ogulnie raczej fotki przyrody,zwierząt i ryb.
Ręke mam raczej normalną jak facet  180cm wzrostu.
Aparat wolał bym raczej nowy chyba żeby się trafiła naprawde okazja z jakąś używką.Szczeże powiem ze myślałem o tym Nikonie D3000 lub D3100

[platynowłosy]

No to wstępnie sprawa załatwiona.

Poczekaj jeszcze na opinie innych Kolegów.

Życzę Ci fajnej przygody, bo warto.

 

Pozdrawiam

Alek

[Jano]

Przy założeniach jakie podałeś, jako aktywny użytkownik lustra do celów amatorskich zaproponowałbym Ci... nie kupować lustra! Niestety wejście w jakikolwiek system lustrzankowy to kolejne, dodatkowe koszty (body, 2-4 obiektywy, lampa, itd.) - bez tego słaby to pomysł, a pozostanie przy "kitowym" obiektywie typu 18-55mm jest bez sensu - efekty da podobne jak dobry kompakt, natomiast co się nanosisz, to ho ho... wierz mi, bez sensu. Jedyne czego może brakować to zoom...

Na początek najlepiej jakiś kompakt z trybami manualnymi, spójrz w stronę Samsunga (EX), Olympusa (XZ), Nikona (Collpix 7100), czy Fuji (X10), itd... Spokojnie super zdjęcia porobisz, nauczysz się pracy nie_automatycznej, zmieścisz w (dużej) kieszeni i  będzie OK. Pośrednim rozwiązaniem jest system mikro4/3 (lub system z wymiennymi obiektywami Samsung NX - fajny sprzęt w dobrej cenie - szczególnie obiektywy) małe, lekkie, dobra jakość zdjęć, wymienne obiektywy, itd. np. starsze modele Olympus Pen i zmieścisz się w budżecie.

Sam, kiedy foto jest głównym celem wycieczki/spaceru np. do przyrody i sportu zabieram Canon 1DmarkIII, ale na wakacje czy chociażby ryby zabieram wyłącznie ukochane Fuji X100, małe, lekkie, super zdjęcia, jedna ogniskowa i zawsze jest miło, nawet jeżeli nie ma zoom'a... :-)

Wiem, że to co piszę jest trochę niepopularne i nie po twojej myśli, ale jakbym mógł jakoś pomóc... pisz na priv

Użytkownik Jano edytował ten post 14 lipiec 2013 - 21:17

[alex62]

Mam d 5100 niezły jak dla mnie,ale jeśli nie masz ochoty na kupowanie dodatkowych obiektywów to zgadzam się z Jano - lustro to bezsensowny wydatek,lepiej kupić jakiś w miarę przyzwoity kompakt,lekkiie to to i tanie w użytkowaniu. Wybrałbym coś z fizycznie dużą matrycą,nie mówię o dużej ilości pixeli oraz z zasilaniem z AA lub AAA,taniej w eksploatacji i jakby co można byle gdzie doładować lub baterie kupić.

[DarekM]

Dzięki za rady ,szczerze powiem ze mi troche namieszaliście w głowie .Musze to dobrze przemyśleć bo może faktycznie wydać pieniądze na lustrzanke może się mijać z celem ,a kwota jest niemała jak dlamnie.
Jeszcze raz wielkie dzięki za dobre rady.
Pozdrawiam Darek

[alex62]

Weź sobie do łapki lustro a potem kompakt i potem sobie pomyśl ż na ryby grzyby rower góry itp będziesz się tarabanił z tym ciężarkiem w plecaku lub torbie  ,pozdrawiam i dobrego światła życzę.

[godski]

Ja wziąłem lustro tylko dla tego, że zdjęcia przy słabym oświetleniu z cyfrówki do bani były. A przy D3100 jest jak dla mnie bardzo dobrze. I gdybym miał kupować drugi raz to bym kupił. Różnica w jakości jest. Tylko porównuję z cyfrówkami ze średniej/niskiej półki cenowej do 7-8 stówek.

[piotro82]

Kolego Nikon 3100 to totalna małpka, jednym z jej minusów jest brak silnika w puszcze przez co trzeba kupować obiektywy z silnikiem z reguły droższe o kilka stówek od normalnych jeśli już koniecznie chcesz lustro to poszukaj używanego D70/ 70s lub D80, bije na głowe tego 3100 mimo iż matryca jeszcze starszego typu. Tak jak koledzy wyżej piszą, zakup sobie dobry kompakt i oblecisz wszystko co chciałbyś lustrem fotografować, extra makro, super zoom, zdjęcia po zmroku z ręki, świetna stabilizacja i masa trybów tematycznych. Ja zakupiłem Sony HX100V i jestem mega zadowolony, teraz na półkach jest 200V. Naprawdę dobra maszyna. Polecam

Kilka przykładowych losowych zdjęć

 2 (2).jpg   74,98 KB   157 Ilość pobrań  10.JPG   457,04 KB   184 Ilość pobrań  a4.jpg   124,51 KB   182 Ilość pobrań  bazant.jpg   78,28 KB   144 Ilość pobrań

[DarekM]

Dzięki panowie za sprowadzenie na ziemie  ,jednak z lustrzanki zostane wyleczony .
Tak już mam jak się na coś napale i myśle sobie że to bedzie idealny wybór ,ale niestety niezawsze jest tak kolorowo jak by się chciało.
Pozdrawiam Darek

[Robson1981]

Kolego Nikon 3100 to totalna małpka, jednym z jej minusów jest brak silnika w puszcze przez co trzeba kupować obiektywy z silnikiem z reguły droższe o kilka stówek....

 Co to znaczy totalna małpka? Fakt body nie ma silnika i bracketingu ale poza tym daje radę. Ma fajną matrycę, która mniej szumi od tych starszych aparatów. Moim zdaniem propozycja godna rozważenia .

Użytkownik Robson1981 edytował ten post 19 lipiec 2013 - 18:56

[alex62]

Ostatnio byłem w MM i widziałem np. Fuji wodoszczelne i wstrząsoodporne a oprócz tego masę innych fajnych aparacików. Kup w miarę coś szybko bo fotki uciekają a z własnego doświadczenia wiem że człowiek powoli staje się sprzętowym ,,onanistą"jak to kiedyś ktoś nazwał i tylko ogląda i się zastanawia co by było lepsze. Kup foć i chwal się na forum rybkami 

[piotro82]

 Co to znaczy totalna małpka? Fakt body nie ma silnika i bracketingu ale poza tym daje radę. Ma fajną matrycę, która mniej szumi od tych starszych aparatów. Moim zdaniem propozycja godna rozważenia .

Tak masz rację, matryca jest ok, ale.... sam wiesz że kitowym szkiełkiem za wiele nie zdziałasz. Minimum to szkiełko 18-105 a zdecydowanie lepiej 18- 200 a to juz koszta. mozna pójść w strone stałek np. 50mm F/ 1.8 świetne fotki robi bez lampy wieczokiem i o świcie pięknie malując kolorki ale to znowu koszty, a budżet 1500 zł to wcale nie dużo i moim zdaniem lepiej zainwestować tą kasę w zaawansowany kompakt. 

[popper]

18-105 to też kit. W wielu ofertach jest zestaw z tym szkłem oferowany. A szkło fajne jak na cenę

[piotro82]

Masz rację, teraz właśnie dorwałem gazetkę z marketu i widzę że niemal wszystkie Nikony z tym szkłem oferują w zestawie. może w końcu 18-55 pójdzie do lamusa bo szkiełko średniawe

[ziom7]

bierz lustro, mam d3000 i daje rade, jedno z mniejszych i nie cięzkie, idealne dla poczatkującego, proste w obsłudze, nawet z kitem pierdolnie fotki zajebiste, trzeba troszkę się pobawić, ja mam go tylko na ryby, czasem dzieciaki, ale w domu jest inny sprzęt, więc nie ma stresu, że coś sie zniszczy, piach i inne syfy...

Piotro82 lustrzanka z kitem, nawet w łapach takiego amatora jak ja, zrobi ładniejsze zdjęcia niż wrzuciłeś.

Jeśli chodzi o zdjęcia z rybą, robione z pilota to trzeba praktyki... Ale polecam... a dźwigania aż takiego nie ma, pokonuję dosć duże odległości na rybach i wiem co mówię...

[wujek]

Jak chcesz robić dobre zdjęcia to lustro, fakt zajmuje trochę miejsca, ale kwestia przyzwyczajenia. Ja mam od lat Nikona D-40 z najprostszym kitowym obiektywem 18-55mm którego kupiłem za 1000zł, więcej nie ma sensu wydawać na aparat który pracuje w trudnych warunkach. Aparat zdjęcia za nas nie zrobi, jeśli będziesz pamiętał o kilku zasadach będziesz robił fajne foty. Kupno kompaktu to strata pieniędzy, jeśli komuś zależy na dobrych zdjęciach zawsze skończy się na lustrze.

wujek 

[krzychun]

Jak chcesz robić dobre zdjęcia to lustro, fakt zajmuje trochę miejsca, ale kwestia przyzwyczajenia. Ja mam od lat Nikona D-40 z najprostszym kitowym obiektywem 18-55mm którego kupiłem za 1000zł, więcej nie ma sensu wydawać na aparat który pracuje w trudnych warunkach. Aparat zdjęcia za nas nie zrobi, jeśli będziesz pamiętał o kilku zasadach będziesz robił fajne foty. Kupno kompaktu to strata pieniędzy, jeśli komuś zależy na dobrych zdjęciach zawsze skończy się na lustrze.

wujek 

 

Pisanie, że podstawowa lustrzanka z podstawowym kitem to lepiej niż kompakty wymienione w poście 5 jest mocno kontrowersyjne. Pomijając nawet kwestię poręczności.

Jak już lustrzankę to z sensowym obiektywem, że ten przybytek w postaci korpusu wykorzystać.

 

No i zawsze pozostaje pytanie... kto te dobre zdjęcia robi? Ja miałem LX + Velvie i masakryczne szkła Pentaxa i co? No i kupa, bo dobrego zdjęcia nie zrobiłem nigdy. Nawet skanowałem na profi bębnowym coby w PS5 "powyginać" i nic : ) Później też miałem te szkła super hiper wpięte do K10 czy coś i tak samo. Bieda z talentem I myślę, że nawet Nikon kit D-40 by temu nie zaradził. Zapał nie poparty talentem padł na pysk i zostały imieniny u cioci (jak to na pl.rec.foto mawiali). I na te imieniny z nawiązką wystarcza mi Samsung EX1. Jasno, szeroko, szybko, łatwo i poręcznie. A ten S. to z tych wymienionych chyba najgorszy jest.

Użytkownik krzychun edytował ten post 23 lipiec 2013 - 21:17

[godski]

To się uspokoiłem. Bo myślałem to tylko u mnie lustro robi dużo lepsze fotki niż porządny kompakt.