Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Nie ma jak rodzinny interes – wywiad z Billem Batsonem, CEO Batson Enterprises - nowy artykuł


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
40 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   predator

predator

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów

Napisano 01 styczeń 2008 - 23:54

Mifku, dzięki za info :D

#22 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 styczeń 2008 - 08:07

@all
jeszcze raz bardzo dziękuję, naprawdę. Bardzo się cieszę że wywiad Wam się podoba. Tak jak pisałem będę pracował nad następnymi a czy efekty przyjdą i kiedy - czas pokaże. Od ręki takich rzeczy się przecież nie załatwia.

@predator
odpowiadając w skrócie i w uproszczeniu - tak, grubość ścianki blanku ma wpływ na jego wytrzymałość, zwłaszcza wytrzymałośc na zewnętrzne uszkodzenia mechaniczne. Dzieje się tak do pewnego momentu tylko jednakowoż, potem grubiejąca ścianka nic już nie wnosi, poza zwrostem wagi. M.in. dlatego rzadkością są obecnie blanki pełne, tzn. w postaci walca a nie rurki (pomijajac ultradelikatne blanki wystepujace w Japonii o mardzo małeś średnicy zewnetrznej gdzie cieżko byłoby zrobić rurke; czasami pełna jest tylko szczytóka jak przy wklejance).

Trzeba być świadomym jednak kilku rzeczy. Przede wszystkim, praktycznie mamy dosyć małą możliwość stwierdzenia grubości scianki blanku - zwłaszcza na szczytówce gdzie to co widzimy to jest praktycznie tylko wzmocnienia gniazda łączenia. Jak wyglądają przekroje poprzeczne, można raczej zgadywać po wadze szczytówki/wyważeniu (chyba że się widziało dany model blanku połamany <_< ).
Po drugie, wraz ze wzrostem grubości ścianek, rośnie waga blanku, a to z kolei powoduje spadek czułości blanku.

Zatem, dobry blank jest zawsze wynikiem kompromisu, pomiędzy czyłością, wagą, wyważeniem, odpornościa na urazy etc. Jedną z metod uzyskiwania dobregokompromisu pomiędzy wagą blanku a odpornością na urazy - jest zastosowanie w warstwie Scrim lżejszego włókna węglowego zamiast cięższego włókna szklanego. O tym mówi Bill Batson w wywiadzie opisując konstrukcję blanków RX8+. Oczywiście takie rozwiązanie jest bardziej kosztowne, zatem blanki tak konstruowane nie należą do tanich.

Nie potrafie odpowiedzieć na pytanie jakie firmy O.E.M. stosują blanki Batsona - podejrzewam głównie rynek USA - ale, jak wspomniał Bill, to jest tajemnica handlowa.

Jeżeli chodzi o porównanie blanków w wędkach które możemy dostać w polskich sklepach, to trudno jest generalizować. Zazwyczaj są to rzeczy słabej jakości, albo przesadnie cięzkie, żle wyważone, oparte o dużą ilość szkła, albo bardzo lekkie, o cieniykiej sciance, mające dac złudzenie blanku wysokiej jakośi (zludzenie szybko pryska nad wodą). Są też balnki dosyć ciekawe, tylko niestety zepsute poprzez złe uzbrojenie kija - nie jest opłacalne zazwyczaj kupowanie takiej wędki żeby ją przezbroić, bo ceny blanków w pracowniach rodbuilderskich w Polsce zaczynaja sie od 100-200zł, czyli lepiej od razu zainwestować w blank z pracowni, na który dodatkowo jest gwarancja.

W zasadzie, z czystym sumieniem, z wędek fabrycznych dostępnych u nas warto polecić chyba tylko St.Croix. A optymalnie jest oczywiscie zamówić kij u rodbuildera w pracowni - będzie on najlepiej dopasowany do indywidualnych warunków.

pozdrawiam


#23 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 02 styczeń 2008 - 08:35

Widzę, że wędkarstwo to jedna z dziedzin w której kompromisy biorą górę -> od razu na myśl przychodzi mi konstrukcja szpulki do multiplikatora czyli kompromis między jej wymiarami a masą. Niby trywialne a wielu głowi się jak tu optymalnie dobrać parametry do poszczególnych wymagań.

pozdrawiam
Remek

#24 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 styczeń 2008 - 10:01

Oczywiście, o kolejnych kompromisach można mowic np. przy zbrojeniu, tu tez z jednej strony ogranicza masa zbrojenia, z drugiej chec dobrego rozkładu obciążenia na blanku etc...

Dlatego własnie rodbuilding ma tak dużą wartość dodaaną - po pozwala zawrzeć wędkarzowi/zamawiającego kompromis optymalny dla siebie, dla przewidywanego zastosowania kija, zamówić narzędzie najlepiej dobrane do warunków i potrzeb - a nie polegać na zdaniu producenta który wymyslił sobie pewien kompromis którego rezultatem jest wędka fabryczna.

Gdzieś w połowie drogi w tym wszystkim lokują się producenci tacy jak Megabass - ta ogromna ilość modeli, na pozór nie różniących albo niewiele różniących się od siebie, to po prostu próba odwzorowania możliwie wielu założen - kompromisów - tak aby w tej ilości każdy znalazł rozwiazanie możliwie najlepiej odpowiadające jego potrzebom. Podobna filozofia stoi za produkcją wielu modeli blanków, o których wspomniał Bill w wywiadzie - pełne katalogi możely znaleźć zresztą nie tylko w Batsonie, ale równiez innych firmach: Lamiglasie, Loomisie, St.Croix, Talonie.... chociaż rzeczywiście w Batsonie chyba najwiecej.
Gdzieś na końcu leżą rozwiązania 100% custom - custom w custom można powiedzieć - gdzie na indywidualne zamówienie montowany jest nie tylko kij, ale również wytwarzany sam blank. O możliwości takiej wspominał mi ostatnio Łukasz Masiak - podobno w firmie ATC jest mozliwość zamówienia indywidualnego blanku przy zamówieniu zaczynającym sie już od 2 sztuk (!). W takich przyadkach jednak, trzeba wiedzieć czego się chce - a z tym bywa najtrudniej :unsure:

#25 OFFLINE   predator

predator

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów

Napisano 02 styczeń 2008 - 13:12

Trzeba być świadomym jednak kilku rzeczy. Przede wszystkim, praktycznie mamy dosyć małą możliwość stwierdzenia grubości scianki blanku - zwłaszcza na szczytówce gdzie to co widzimy to jest praktycznie tylko wzmocnienia gniazda łączenia. Jak wyglądają przekroje poprzeczne, można raczej zgadywać po wadze szczytówki/wyważeniu (chyba że się widziało dany model blanku połamany <_< ).

Szczerze mówiąc nie wiem o co Ci chodzi. Wchodzę do sklepu, biorę do reki Daiwe Powermesh, rozkładam i oceniam przekrój blanku w miejscu łączenia, w dolniku i w górnym segmencie - mięsisty blank, a wędka jest stosunkowo lekka. To samo robię np. Dragonem Mystery, blank trochę cieńszy, ale wędka ciężka jak cegła, w Team Dragon blank jest cieniutki, a wędka ciężarem zbliżona do Daiwy. Mogę się mylić, ale na chłopski rozum grubość ścianek na całej długości jest mniej wiecej ta sama, tzn. wiadomo ze przy rękojeści grubość jest inna niż np. na szczytówce, ale na pewno wiesz o co mi chodzi.

Tak czy siak Friko, dziękuje Ci za odpowiedź, bo jako jeden z nielicznych odpowiedziałeś mi na pytanie, mimo iż chyba w żadnym innym portalu wędkarskim nie spotka się takiej liczby wędkarzy łowiących wędkami robionymi na zamówienie. Widać moje pytanie jest z rodzaju tych głupich, albo zbyt trudnych. Nieważne...

Nie musisz mnie też przekonywać, ze to co jest w sklepie to szajs. Mi też za każdym razem spośród dziesiątek modeli dostępnych w sklepie trudno jest wybrać kijek, który spełni moje oczekiwania. W prawie każdym coś mi sie nie podoba. A jednak uważam, ze wśród masówki można wybrać coś w miarę dobrego. Niektóre modele Kongera, Dragona, Mikado, Daiwy, Shimano, Browninga, Mitchella, Rona Thompsona, Cormorana, to wg mnie całkiem udane wędziska, a i rozmieszczenie przelotek jest coraz lepsze, zresztą ponoć do niektórych modeli Kongera rozmieszczenie przelotek projektował sam Zbyszek Kawalec. Kiedyś każdy z Was łowił ryby wędkami z masówki i wszystko było OK, głowę daję, ze łowiliście z taką samą skutecznością jak teraz i nikt mi nie wmówi, że taka wędka pęka co dwa tygodnie. Nie wiem kiedy w końcu i czy w ogóle załatwie sobie kij made in USA, na razie nie widzę takiej potrzeby, choć na pewno taki kijaszek plasowałby sie w ścisłej czołówce przedmiotów najukochańszych.


#26 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 02 styczeń 2008 - 13:38

Mi też za każdym razem spośród dziesiątek modeli dostępnych w sklepie trudno jest wybrać kijek, który spełni moje oczekiwania. W prawie każdym coś mi sie nie podoba. A jednak uważam, ze wśród masówki można wybrać coś w miarę dobrego. Niektóre modele Kongera, Dragona, Mikado, Daiwy, Shimano, Browninga, Mitchella, Rona Thompsona, Cormorana, to wg mnie całkiem udane wędziska, a i rozmieszczenie przelotek jest coraz lepsze, zresztą ponoć do niektórych modeli Kongera rozmieszczenie przelotek projektował sam Zbyszek Kawalec. Kiedyś każdy z Was łowił ryby wędkami z masówki i wszystko było OK, głowę daję, ze łowiliście z taką samą skutecznością jak teraz i nikt mi nie wmówi, że taka wędka pęka co dwa tygodnie. Nie wiem kiedy w końcu i czy w ogóle załatwie sobie kij made in USA, na razie nie widzę takiej potrzeby, choć na pewno taki kijaszek plasowałby sie w ścisłej czołówce przedmiotów najukochańszych.


Predator, nikt nikomu nie chce udawadniać, że w sklepach to tylko szajs. Nie. Rzeczywiście, choć mało tego (bo u nas lubią po prostu podtrzymywać tradycję i robić ludzi w konia), to można znaleźć bardzo udane wędki, którymi można łowić ryby. Tutaj chodzi o coś innego - o promocję rodbuildingu, o pokazanie produkcji z innej strony tak by wędkarz był bardziej świadomy jak to coś co trzyma w rękach zostało zrobione.

Pozdrawiam
Remek


#27 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 02 styczeń 2008 - 13:45

[quote title=predator napisał(a) dnia Wed, 02 January 2008 01:12][quote]

Trzeba być świadomym jednak kilku rzeczy. Przede wszystkim, praktycznie mamy dosyć małą możliwość stwierdzenia grubości scianki blanku - zwłaszcza na szczytówce gdzie to co widzimy to jest praktycznie tylko wzmocnienia gniazda łączenia. Jak wyglądają przekroje poprzeczne, można raczej zgadywać po wadze szczytówki/wyważeniu (chyba że się widziało dany model blanku połamany <_< ).

[/quote]
Szczerze mówiąc nie wiem o co Ci chodzi. Wchodzę do sklepu, biorę do reki Daiwe Powermesh, rozkładam i oceniam przekrój blanku w miejscu łączenia, w dolniku i w górnym segmencie - mięsisty blank, a wędka jest stosunkowo lekka. To samo robię np. Dragonem Mystery, blank trochę cieńszy, ale wędka ciężka jak cegła, w Team Dragon blank jest cieniutki, a wędka ciężarem zbliżona do Daiwy. Mogę się mylić, ale na chłopski rozum grubość ścianek na całej długości jest mniej wiecej ta sama, tzn. wiadomo ze przy rękojeści grubość jest inna niż np. na szczytówce, ale na pewno wiesz o co mi chodzi.

Chodzi o to że początek części żeńskiej, na samym rancie jest wzmocniony. Więc patrząc na niego mamy wrażenie grubości ścianki.Rzeczywista grubość jest ciut dalej, możemy to dopiero ocenić po np.złamaniu blanku poza wzmocnieniem.

ps.Co do twojego pytania, odpowiedzieć na nie jest trudno. Sam od jakiegoś czasu używam klasowych wędzisk. Różnice jakie mam przy używaniu tego sprzętu czuje. Ale odpowiedz - jaką? nie jest taka prosta. Powiem tak - w tym roku zdarzyło mi się pojechać na ryby, bez sprzętu :huh: tzn. byłem u kumpla, szybka decyzja - jedziemy na ryby. Nie byłem na to przygotowany - ale kumpel ma małą kolekcje zestawów, więc wziąłem to co mi odpowiadało z jego zapasów. Jako że łowiliśmy zawsze podobnie, miałem nad wodą zestaw niemal identyczny do tego którego używałem, nim się przesiadłem na wyższą półkę. Wrażenia - łowiło się przyjemnie (mam na myśli sprzęt, nie towarzystwo czy współprace ryb itp.)ale... , no właśnie - czegoś mi brakowało, mocy, finezji.. cholera wie, ale wiem że coś było nie tak. To tak jak z dziewczyną, widzisz naprawdę fajną, wszyscy się za nią oglądają, jest inteligętna, urocza ale czegoś jej brak, tylko czego? na to pytanie każdy musi sobie sam odpowiedzieć.

ps2- sam mam w szafie seryjną wklejkę okoniową, trzymam ją sam nie wiem dlaczego. A jest to wg. mnie zaj..sta, niestety nowsza wersja jest do niczego(ten sam blank- inne zbrojenie)

#28 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 styczeń 2008 - 14:36

Kawal dobrej roboty odwaliles Friko. Ten artykol z pewnoscia bedzie kolejnym etapem na drodze popularyzacji idei rodbuildingu.

Jestem pod wrazeniem, ze w dzisiejszych czasach ktos potrafil polaczyc to czym sie pasjonuje/zajmuje z zamilowania z zajeciem zapewniajacym utrzymanie.
Nawet wiecej, mozna tu mowic o budowie czegos na ksztalt imperium (kolejne pokolenia wlaczaja sie na biezaco)

Z kolei z komentarzy najbardziej przypadl mi do gustu autorstwa....predatora. Jest ciekawszy niz wypowiedzi potakujace...

...na chłopski rozum grubość ścianek na całej długości jest mniej wiecej ta sama, tzn. wiadomo ze przy rękojeści grubość jest inna niż np. na szczytówce, ale na pewno wiesz o co mi chodzi.

Nigdy nie projektowalem blanku ale wiem, ze to wykonuje sie komputerowo a zmiana grubosci scianki na dlugosci stanowi o walorach wedki.Z pewnoscia taki projekt jest jednym z najpilniej strzezonych tajemnic f-my.
Rzecz w tym, zeby komputer odpowiednio wyliczyl te mniej wiecej

Ktos chcacy naprawde ocenic wedke nigdy nie zacznie od gotowego wyrobu. Tylko na blanku widac to, jaka ona jest oraz wiekszosc ewentualnych niedociagniec produkcyjnych. Przez zbrojenie ulegaja one zakamuflowaniu.
Moze tu lezy powod, ze sprzet tzw. masowy jest dostepny jedynie w formie gotowej a sprzedaza blankow paraja sie nie wszyscy?

....Nie wiem kiedy w końcu i czy w ogóle załatwie sobie kij made in USA, na razie nie widzę takiej potrzeby

Do potrzeby chyba dojrzewasz, jak w koncu to zrobisz bedziesz bardziej wyczuwal o co chodzi.
A pole poznawcze stale rozwija sie...niektorym nie wystarcza wedka made in USA, a nawet z Nowej Zelandii. Teraz szuka sie po Japonii.

Gumo

#29 OFFLINE   predator

predator

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów

Napisano 02 styczeń 2008 - 14:37

Chodzi o to że początek części żeńskiej, na samym rancie jest wzmocniony. Więc patrząc na niego mamy wrażenie grubości ścianki.Rzeczywista grubość jest ciut dalej, możemy to dopiero ocenić po np.złamaniu blanku poza wzmocnieniem.

Rzeczywiscie jest tak jak piszesz, to samo jest czasem w częsci męskiej, 10 cm na które wchodzi część żeńska (hehe, podoba mi się ta nomenklatura) ma mniejsza średnicę i jest pogrubione, dalej w dół jest już normalna ścianka, i oczywiście o takich przypadkach nie mówię :D Myślałem o zdecydowanej większości wędek gdzie koniec dolnego segmentu ma pi razy oko taka samą średnica (w przypadku blanków o małej zbieżności) i grubość ścianki jak reszta dolnika, a do dziury wsadzony jest korek czy inna pianka. Tak w ogóle, dowiedziałem się już od kogoś innego, ze Batson i Talon to blanki grubościenne, możecie to potwierdzić??? ;)


#30 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 styczeń 2008 - 14:40

grubość ścianek na całej długości jest mniej wiecej ta sama


Własnie chodzi o to, że niekoniecznie. Poza tym, tak jak napisał @pablom, wędki łączone mają wzmacniane łacze szczytówki tzw. gniazdo. To jest czynione z reguły poprzez dodatkowe oploty maty, co skutkuje większą grubością blanku w tym miejscu. Zresztą powoduje to, że często najwrażliwszym miejscem kija jest ten odcinek szczytówki, gdzie ten dodatkowy oplot (tzw. overlap) kończy się. Niektórzy rodbuilderzy, żeby wzmocnic ten odcinek, lokują w tym miejscu oplot stopki przelotki - ale czy taka troska powinna akurat wyznaczac spacing, nad tym można dyskutowac.

Tak jak pisałem waga kija zależy nie tylko od grubości scianki ale rodzaju uzytego budulca. Zatem moze byc kij o grubej sciance, a mimo to lekki. Jak do balnku napakowane jest szkła, moze miec on ciensze scianki a byc przy tym cięższy. Poza tym, duzo zalezy wlasnie od przekrojów grubosci scianki w poszczególnych miejscach blanku. No bo, jezeki blank ma solidną gruboscienna szczytówkę - bedzie gorzej wywazony. A to własnie wywazenie blanku / wedki w znacznym stopniu wpływa na odczuwaną - subiektywnie - wagę blanku / kija

Oczywiscie że każdy kiedyś łowił na masówkę. Zresztą koncepcje wędkarskie rozwijają się i nawet wędki zbrojone kiedyś w pracowniach wyglądają z reguły inaczej niż wędki robione współczenie. Pojawiają się nowe rodzaje przelotek, nowe koncepcje - zauważalny jest stały trend do redukowania masy zbrojenia, poprawiania wyważenie etc. To jest również zasługa coraz bardziej wymagajacych klientów - wędkarzy.

Czy wśród masówki można wybrać coś w miarę dobrego? Pewnie tak. Ale kto raz spróbował łowienia kijem robionym na indywidualne zamówienie, raczej rzadko wraca do gotowych wędek :D

ps. grubość ścianek w blankach Talona i Batsona zalezy od konkretnego modelu blanku. Trudno generalizowac. Myślę że najlepsze informacje odnośnie blanków tych dwóch firm najlepiej uzyskać u źródła - czyli albo u ich polskiego dystrybutora Pana Ireneusza Matuszewskiego (Fishing Center) albo kontaktujac sie przez internet bezposrednio z firmami.


#31 OFFLINE   predator

predator

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów

Napisano 02 styczeń 2008 - 14:51

Nigdy nie projektowalem blanku ale wiem, ze to wykonuje sie komputerowo a zmiana grubosci scianki na dlugosci stanowi o walorach wedki.Z pewnoscia taki projekt jest jednym z najpilniej strzezonych tajemnic f-my.
Rzecz w tym, zeby komputer odpowiednio wyliczył te mniej wiecej
Gumo

No trudno sie z tym nie zgodzić, ja sobie to zawsze wyobrażałem w ten sposób, że na rdzeń kładzie się powiedzmy ze 2-3 maty węglowe odpowiednio sklejone żywicą, to tak w dużym skrócie więc blank tuż przy korku będzie się tylko nieznacznie różnił od blanku przy złączu. Tą kwestie chyba już wyczerpaliśmy :D


#32 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 styczeń 2008 - 15:06

Tą kwestie chyba już wyczerpaliśmy

Mam wrazenie, ze TA kwestia jest ciagle otwarta, nie tylko dla Ciebie czy dla mnie ale rowniez dla Batsona i innych... :D

Gumo

#33 OFFLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 824 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 02 styczeń 2008 - 15:13

No trudno sie z tym nie zgodzić, ja sobie to zawsze wyobrażałem w ten sposób, że na rdzeń kładzie się powiedzmy ze 2-3 maty węglowe odpowiednio sklejone żywicą, to tak w dużym skrócie więc blank tuż przy korku będzie się tylko nieznacznie różnił od blanku przy złączu. Tą kwestie chyba już wyczerpaliśmy :D

Proponuje bardzo naukowy eksperyment: na stożek nawiń papier, który jest prostokątem, a następnie trójkąty o różnej szerokości podstawy. O nieregularnych kształtach nie wspomnę.

Pozdrawiam


#34 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 02 styczeń 2008 - 15:25

A ja trochę z innej beczki. Po przeczytaniu tego wywiadu postanowiłem zajrzeć na stronę Batsona (Dawno tam nie byłem). No i proszę, jest kilka nowych i bardzo ciekawych rzeczy. Z niecierpliwością czekam na zapowiadane (przez Billa )nowości na rok 2008.

#35 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 02 styczeń 2008 - 17:50

A ja mam do Billa pytanie podobne do tego, które zadaliśmy Mattowi Davisowi - co uważa na temat blanków boronowych? Jakie wartości użytkowe mają te blanki w porównaniu z tradycyjnym węglem?

Pozdrawiam
Remek

#36 OFFLINE   Ireneusz Matuszewski

Ireneusz Matuszewski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 315 postów

Napisano 02 styczeń 2008 - 18:34

@Friko, dzięki za wywiad-włożyłeś w to kawał roboty. Nie znam nikogo w kraju, kto jest tak zaangażowany w rozwój rodbuildingu.
Pozdrawiam,
Irek

#37 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4919 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 02 styczeń 2008 - 20:16

Podczas procesu projektowania wytrzymałość każdego blanku jest sprawdzana aż do złamania. Odbywa się to przy wykorzystaniu supernowoczesnej maszyny pomiarowej i liny o wytrzymałości 130 funtów która przymocowywana jest do szczytówki blanku a następnie naprężana aż do załamania blanku. Dzięki temu jesteśmy w stanie określić wytrzymałość blanku, klasę linki i ciężaru ..

Phi ..
Mnie od dość dawna nie wpuszczają do sklepów wedkarskich . Moim ciężkim spojrzeniem , i niemniej ciężkim słowem , łamałem bezdotykowo większość oferty . I popadłem w rodbuilding .
Jestem ciężko chory ..

#38 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 02 styczeń 2008 - 21:16

Podczas procesu projektowania wytrzymałość każdego blanku jest sprawdzana aż do złamania. Odbywa się to przy wykorzystaniu supernowoczesnej maszyny pomiarowej i liny o wytrzymałości 130 funtów która przymocowywana jest do szczytówki blanku a następnie naprężana aż do załamania blanku. Dzięki temu jesteśmy w stanie określić wytrzymałość blanku, klasę linki i ciężaru ..

Phi ..
Mnie od dość dawna nie wpuszczają do sklepów wedkarskich . Moim ciężkim spojrzeniem , i niemniej ciężkim słowem , łamałem bezdotykowo większość oferty . I popadłem w rodbuilding .
Jestem ciężko chory ..


Tak taki test mniej więcej wygląda
http://pl.youtube.com/watch?v=GqWeyHfs0jk&feature=relate d

#39 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 04 styczeń 2008 - 13:48

Jakoś przeoczyłem podziękowania dla Cebie Friko za ten artykuł. Myślę że dzięki takim artykułom portal nabiera wagi cieżkiej. Jak by nie było wielkie gratulacje!! Świetnie się czytało!!choć nie wszystko rozumiało.

#40 OFFLINE   Ireneusz Matuszewski

Ireneusz Matuszewski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 315 postów

Napisano 04 styczeń 2008 - 18:56

Witam,
Temat powoli spada, więc na koniec chciałbym dodać małe podsumowanie. W wywiadzie Bill Batson dziękuje FC za sukces odniesiony na polskim rynku. To nie tylko zasługa FC. Nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie znakomici krajowi monterzy wędzisk, którzy składają wędki castingowe, spinningi i muchówki na blankach BE. Są to: Roman Pietrzak-„Specjalista”, Paweł Olszewski-„Atlantis”, Daniel Tanona-„XRods”, Tomek Mańczak-„ArtRod”, Krzysztof Zieliński-„Fishing Art”, Waldemar Saks, Artur Bałda, Zdzisław Czekała i Zbigniew Kawalec. Dziękuję Wam w imieniu Batson Enterprises i swoim za ten sukces, oraz za promowanie i propagowanie rodbuildingu w Polsce. Friko już dziękowałem. Dziękuję również Tobie Remku, bo bez Ciebie i twojego znakomitego portalu, opublikowanie takiego wywiadu nie byłoby możliwe.
Pozdrawiam,
Ireneusz





Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych