Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Ekolodzy mają na celowniku wędkarstwo


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
77 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 20 lipiec 2013 - 19:54

Witam. Czekałem kiedy tzw. "elity intelektualne" czepią się wędkarstwa. To klasyczny wyraz hipokryzji tych środowisk. Żreć mięsko - tak ale pod warunkiem, że to mięsko traci życie gdzieś w zakamarkach wielkoprzemysłowych ubojni albo z rąk japońskich rybaków (ciekawe ilu z nich z lubością zajada się sushi). Nie zdziwi mnie jeśli kolejna dekada upłynie pod znakiem propagowania wegetarianizmu, a finalnie zakazu spożycia mięsa, a następna weganizmu czyli zakazu zrywania jabłuszka bo też cierpi, więc będą nas namawiać do zjadania wyłącznie zgniłków, co same z drzewa zlecą. Jak tak dalej pójdzie to homo sapiens nie dotrwa to XXII wieku bo wybiją nas jakieś choróbska, będące efektem uporczywego tłamszenia naturalnych, drapieżnych, ludzkich instynktów.

Wędkarstwo to forma polowania - trzeba sobie o jasno uświadomić. Ryba zapięta na hak cierpi, a wydobywana ze swego naturalnego środowiska  jeszcze bardziej. Musimy sobie to powiedzieć jasno i wyraźnie bo inaczej będziemy takimi samymi hipokrytami jak te pseudo mądrołki. Oczywiście dzisiejsze wędkarstwo to głównie hobby, którego celem nie jest zdobycie pożywienia (na ogół mam nadzieję). Wędkarze mają regulamin, który obowiązani są przestrzegać, a dzięki naszym składkom w większości rodzimych akwenów w ogóle  jest jeszcze cokolwiek poza żabami. Tego oczywiście owe mądrołki zdają się nie dostrzegać.  

Nasze środowisko trochę strzeliło sobie samobója w tych naukowo - etycznych sporach poprzez uporczywe, niekiedy bardzo nachalne, a bywa, że agresywne, propagowanie wędkarstwa w konwencji "złów i wypuść". Nie trudno sobie wyobrazić, że przeciwko takiej formie naszego hobby tym pseudoelitom najłatwiej wytoczyć ciężkie działa - padnie proste pytanie - jeśli nie polujesz to po cholerę męczysz to stworzenie, wbijając w nie hak ? To paradoks, niemniej jednak nasi oponenci zapewne nie będą słuchać argumentów, że takie postępowanie "nokillowców" jest humanitarne, że oni polują ale ze względów czysto ekologicznych rezygnują z zabicia i pożarcia ryby. Może więc warto sięgnąć do korzeni wędkarstwa jako polowania i powiedzieć tym ......... (już nie chcę się nieelegancko wyrażać), że my wędkujemy by pozyskać w niezbędnym zakresie, tak istotne dla naszych organizmów, rybie mięsko, a gdy z tego rezygnujemy to nasza dobra wola lub dowód na przestrzeganie obowiązujących nas norm, co dowodzi, że jesteśmy bardziej cywilizowani niż  są w stanie to sobie uświadomić.   

Wiem, że to co napisałem u wielu Kolegów zbudzi kontrowersje ale w końcu to temat zachęcający do dyskusji więc i lekka prowokacja jest dopuszczalna.

A na marginesie do "nokillowców" nie należę choć szanuję Ich (Wasze) podejście do tematu. Rybę czasem pożeram, choć na miano mięsiarza raczej nie zasługuję. W ciągu ostatniego roku z wód PZW zabrałem jednego, wymiarowego szczupaka.

Już całkiem na koniec - Panowie - forum, jak to bywa na ogół, jest otwarte i każdy może je czytać. Sądzę, że wypowiedzi o tym jak byśmy oponenta tu czy tam kopnęli albo walnęli ze łba może ułatwiać utrwalanie stereotypu wędkarza, skłonnego do agresji, znęcającego się nad rybami, buraka. Znam z forum Autorów  tych postów i wiem, że jesteście normalnymi, sympatycznymi facetami więc proszę o wrzucenie troszkę na luzik bo agentura  pseudoekologów i mądrołków  może być czujna :ph34r: .

 

Serdeczności. Robert.


  • krzysiek, fish28 i skippi66 lubią to

#22 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 20 lipiec 2013 - 20:02

Prawdziwi ekolodzy z powołania i z misją nie będą się tym zajmować, wiedzą, że są sprawy pilniejsze i ważniejsze od terroryzowania wędkarzy.

Przyczepi się do nas najprędzej radosna grupa ekologów otwartych na konkretne argumenty, wyposażonych w aparat, dyktafon i potrafiących z pamięci podać numer konta fundacji własnego imienia.



#23 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 20 lipiec 2013 - 21:01

Jeśli ktoś zadaje sobie pytanie, poco ten artykuł powstał, odpowiedź wprost znajduje się na drugiej stronie, gdy jest mowa o zapewnieniu przez rolnika humanitarnych (SIC!) warunków dla świń. 

"Nie wystarczą przepisy europejskie i krajowe, bo muszą być również dotacje, szkolenia, ośrodki referencyjne."

I ktoś musi przecież tym zarządzać. I brać odpowiednią pensję. A kto lepiej zna zagadnienie niż pomysłodawca?



#24 OFFLINE   Zwierzu

Zwierzu

    Nie wiem, nie znam się zarobiony jestem !

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1138 postów

Napisano 20 lipiec 2013 - 21:08

Przez najbliższe 30-lat nie ma się czym przejmować. Wędkarze to potężny elektorat, z którym żadna partia nie będzie chciała zadzierać.

 

Potężnym elektoratem są kierowcy - czy ktoś sie z nimi liczy ?
Drugim wielkościowo elektoratem są rodzice, przeciwni posyłaniu 6 latków do szkół - czy ktoś liczył się z ich głosem ?

 

...Ugly. Nie obrażaj uczciwych lewaków.

 

Rozumiem że to w formie żartu ?
No tak lewak i uczciwość :lol:.

 

...Czekałem kiedy tzw. "elity intelektualne" czepią się wędkarstwa.

 

Panie kolego, elity intelektualne tego kraju zostały częściowo przetrzebione podczas II W.Ś, reszty rzezi dokonała powojenna sowietyzacja tego kraju.
A obecne elyty mają z dawnymi elitami tyle wspólnego co psia buda z pałacem.

f3lz.jpg

Co do ekologów, dzielą się na ludzi świadomych problemów środowiska oraz bojówki oszołomów próbujących wymusić haracze przy byle inwestycji.
Jeśli zwąchają kasę to spokojnie, z wędkarzy też zrobi się dojną krowę.


Użytkownik Zwierzu edytował ten post 20 lipiec 2013 - 21:58


#25 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 20 lipiec 2013 - 21:23

Panie kolego, elity intelektualne tego kraju zostały częściowo przetrzebione podczas II W.Ś, reszty rzezi dokonała powojenna sowietyzacja tego kraju.
A obecne elyty mają z dawnymi elitami tyle wspólnego co psia buda z pałacem.


 

 

Dlatego też było w cudzysłowiu.



#26 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 20 lipiec 2013 - 21:52

Może jeszcze nie teraz ale być może za kilka lat przyjdzie nam zmierzyć się z ekologami.

 

ekolog to nie ta sama osoba, co idiota z PETA :)

 

Ryba zapięta na hak cierpi

 

polecam poczytac prace prof. gr. james d. rose :)


  • krystiano1981r lubi to

#27 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 20 lipiec 2013 - 23:31

Może więc warto sięgnąć do korzeni wędkarstwa jako polowania i powiedzieć tym ......... (już nie chcę się nieelegancko wyrażać), że my wędkujemy by pozyskać w niezbędnym zakresie, tak istotne dla naszych organizmów, rybie mięsko, a gdy z tego rezygnujemy to nasza dobra wola lub dowód na przestrzeganie obowiązujących nas norm, co dowodzi, że jesteśmy bardziej cywilizowani niż  są w stanie to sobie uświadomić.   

Wiem, że to co napisałem u wielu Kolegów zbudzi kontrowersje ale w końcu to temat zachęcający do dyskusji więc i lekka prowokacja jest dopuszczalna.

A na marginesie do "nokillowców" nie należę choć szanuję Ich (Wasze) podejście do tematu. Rybę czasem pożeram, choć na miano mięsiarza raczej nie zasługuję. W ciągu ostatniego roku z wód PZW zabrałem jednego, wymiarowego szczupaka.

Już całkiem na koniec - Panowie - forum, jak to bywa na ogół, jest otwarte i każdy może je czytać. Sądzę, że wypowiedzi o tym jak byśmy oponenta tu czy tam kopnęli albo walnęli ze łba może ułatwiać utrwalanie stereotypu wędkarza, skłonnego do agresji, znęcającego się nad rybami, buraka. Znam z forum Autorów  tych postów i wiem, że jesteście normalnymi, sympatycznymi facetami więc proszę o wrzucenie troszkę na luzik bo agentura  pseudoekologów i mądrołków  może być czujna :ph34r: .

 

Serdeczności. Robert.

Nie wiem jak inni, ale ja poluję z wędką wyłącznie z powodu pierwotnego atawizmu drapieżnika, który tkwi we mnie głęboko za białym kołnierzem mojej koszuli od Versace. Poluję by poczuć ten cudowny dreszcz, kiedy na haku wisi ofiara i w rozpaczliwych szarpnięciach próbuje z tegoż haka uwolnić się i ocalić życie. Dopiero po wyholowaniu ryby na brzeg, włącza się moje XXI wieczne człowieczeństwo, mój humanitaryzm i mój żal z powodu zadanego cierpienia. To powoduje że rybę wypuszczam. Każdą. Poza tym za rybami nie przepadam. Gdybym lubił, pewnie czasami bym zeżarł. 

Sądzę również że sklepanie jakiemuś ekonaziście vulgo zakłamanemu sukinsynowi ryja, dobrze robi w wymiarze społecznym i można o tym głośno mówić. Tym bardziej pisać. I nie spowoduje to absolutnie żadnych negatywnych skutków, bowiem chodzi o kontekst wypowiedzi. A jak ktoś kontekstu nie łapie i między wierszami nie czyta, tym bardziej jest niegroźny jako posiadacz w miejsce mózgu, jedynie cienkiej czerwonej żyłki łączącej uszy, by te nie odpadły.

Czuwaj!


Użytkownik skippi66 edytował ten post 21 lipiec 2013 - 00:15


#28 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 21 lipiec 2013 - 00:48

Sądzę również że sklepanie jakiemuś ekonaziście vulgo zakłamanemu sukinsynowi ryja, dobrze robi w wymiarze społecznym i można o tym głośno mówić. Tym bardziej pisać. I nie spowoduje to absolutnie żadnych negatywnych skutków, bowiem chodzi o kontekst wypowiedzi. A jak ktoś kontekstu nie łapie i między wierszami nie czyta, tym bardziej jest niegroźny jako posiadacz w miejsce mózgu, jedynie cienkiej czerwonej żyłki łączącej uszy, by te nie odpadły.
Czuwaj!

Czuwaj ! Michał - ja zostaję przy swoim. Do siebie mam brać uwagę o "żyłce łączącej uszy" ? Mam nadzieję, że nie bo nadajemy na zbliżonych falach z wyjątkiem elementów przemocowych ?

Robert.

#29 OFFLINE   kocmyrz

kocmyrz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 539 postów
  • Lokalizacjastrumyki, szklaki i susz
  • Imię:Jaś
  • Nazwisko:Zaborowski

Napisano 21 lipiec 2013 - 07:43

Zwierzu ale mimo że rząd jest opresyjny, jeszcze nie zakazał kierowania pojazdami mechanicznymi i posiadania dzieci :).

#30 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 21 lipiec 2013 - 09:55

Bo strzeliłby sobie wówczas w obie stopy. Każdy kierowca to pewne źródło funduszy, podobnie jak każdy kolejny obywatel. Im wcześniej pójdzie taki do szkoły, tym wcześniej zacznie płacić podatki.

Ale przecież wiesz o tym doskonale.

#31 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6227 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 21 lipiec 2013 - 10:50

"Można siedzieć nad wodą z książką zamiast wędki. Ale na to trzeba być istotą rozumną, a nie rekinem." - najlepiej z Talmudem... w wersji travel ;p



#32 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 21 lipiec 2013 - 18:37

Do siebie mam brać uwagę o "żyłce łączącej uszy" ? 

Robert.

Ależ broń Boże! Pisałem ot tak, pro publico.



#33 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 21 lipiec 2013 - 18:46

Ależ broń Boże! Pisałem ot tak, pro publico.

Uffff - odetchnąłem.

Pozdrowionka Michał. Robert.

#34 OFFLINE   Domator

Domator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 222 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary

Napisano 21 lipiec 2013 - 19:06

kolejne bicie piany.

Takie tematy są dobre na okres srogiej zimy, a nie w szczycie sezonu wędkarskiego. :)



#35 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 21 lipiec 2013 - 19:23

kolejne bicie piany.

Takie tematy są dobre na okres srogiej zimy, a nie w szczycie sezonu wędkarskiego. :)

To po kiego tutaj włazisz i komentujesz? Wypad do swojej piaskownicy. Miałeś kiedyś żelazny szpadelek w .... ?

 

 

Proszę o zapoznanie się z regulaminem forum, a zwłaszcza z poniższym punktem.
-Chcemy aby jerkbait.pl był miejscem kulturalnej wymiany poglądów – szanuj swoich rozmówców i traktuj ich tak, jakbyś chciał żeby Ciebie traktowano.


Użytkownik milupa edytował ten post 22 lipiec 2013 - 17:43

  • krystiano1981r lubi to

#36 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 21 lipiec 2013 - 19:34

kolejne bicie piany.
Takie tematy są dobre na okres srogiej zimy, a nie w szczycie sezonu wędkarskiego. :)

Nie wierzę - Kolego, a Ty znowu w poprzek, tak już chyba bardziej dla zasady niż z przekonania. Jeśli o mnie chodzi to i na rybach byłem, bo jak słusznie zauważyłeś, sezon w pełni, a i na forum zdołałem zajrzeć. Moim zdaniem poruszony tu temat jest bardzo istotny i sądzę, że może dotrwać do srogiej zimy. Rzeczywiście nie dostrzegasz zagrożenia dla wędkarstwa czy łowiectwa, głoszonego pod sztandarami pesudoekologii i pseudohumanitaryzmu przez tych, którzy sami sobie wyznaczyli rolę elit intelektualnych i z pogardą, wyższością i drwiącym uśmiechem zerkają na takich prostaków i barbarzyńców jak ja .... i na Ciebie także, bo przecież wędkujesz ? Nie chcę krakać ale jak tak dalej pójdzie to i na grzybiarzy przyjdzie czas, a potem na sadowników..... ,a za kilka kolejnych pokoleń może wstydliwie stanie się posiadanie przez człowieka zębów, bo przecież to atrybut prymitywnego drapieżnika. Elity coś tam w wymyślą do żarcia, w formie papki w tubce.

Oczywiście trochę żartuję ale powiem Ci szczerze "Dziwny jest ten Świat" - coraz bardziej.

Robert.

#37 OFFLINE   Endzik22

Endzik22

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 164 postów
  • LokalizacjaPolska

Napisano 21 lipiec 2013 - 19:38

Quote

Ryba zapięta na hak cierpi



polecam poczytac prace prof. gr. james d. rose

 

Powiem ze sam moge zostac tez profesorem jesli rzuce jakas hipoteze. heh. A wiec czy ryba cierpi??

Dla mnie jako osoby pozytywnie i logicznie myslacej potrafie stwierdzic ze BÓL ODCZUWAJĄ OSOBNIKI KTÓRE POSIADAJĄ ROZWINIĘTY UKŁAD NERWOWY.

Nasuwa sie pytanie czy jako ryba taka posiada?? Temat jest wałokowany juz od paru lat ale ktos chyba widzi w tym interes... :o  :o



#38 OFFLINE   Endzik22

Endzik22

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 164 postów
  • LokalizacjaPolska

Napisano 21 lipiec 2013 - 19:43

A jeszcze druga bardzo istotna sprawa. Jak ktos z przedmowcow wspomnial. "Jakiego wyznania jest TEN prof.??"  Przecież Pan Bóg nakazał jeść ryby. czy wszyscy ekolodzy czy pseudoekolodzy sa takiego samego wyznania?? Trza im historie i Biblie przeczytac..



#39 OFFLINE   robert.bednarczyk

robert.bednarczyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2064 postów
  • Lokalizacjalubelskie
  • Imię:Robert

Napisano 21 lipiec 2013 - 19:58

Powiem ze sam moge zostac tez profesorem jesli rzuce jakas hipoteze. heh. A wiec czy ryba cierpi??
Dla mnie jako osoby pozytywnie i logicznie myslacej potrafie stwierdzic ze BÓL ODCZUWAJĄ OSOBNIKI KTÓRE POSIADAJĄ ROZWINIĘTY UKŁAD NERWOWY.
Nasuwa sie pytanie czy jako ryba taka posiada?? Temat jest wałokowany juz od paru lat ale ktos chyba widzi w tym interes... :o  :o

Zoologiem, a tym bardziej ichtiologiem nie jestem, przywołanej przez Kolege Pitta pracy nie znam wiec raczej za cienki jestem na polemikę w tej kwestii. Podstawowe elementy układu nerwowego ryba jednak ma - mózg i rdzeń kręgowy oraz nerwy obwodowe. Każdy wędkarz wie jak reaguje ryba w chwili wbicia haka, a następnie wydobycia z wody - oddycha skrzelami, tlenem, czerpanym z wody, bo płuc nie ma. Więc nie oszukujmy się - cierpi, jak miliony innych stworzeń stanowiących pokarm człowieka odkąd nasz gatunek istnieje.


Robert.

#40 OFFLINE   Endzik22

Endzik22

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 164 postów
  • LokalizacjaPolska

Napisano 21 lipiec 2013 - 20:02

Zoologiem, a tym bardziej ichtiologiem nie jestem, przywołanej przez Kolege Pitta pracy nie znam wiec raczej za cienki jestem na polemikę w tej kwestii. Podstawowe elementy układu nerwowego ryba jednak ma - mózg i rdzeń kręgowy oraz nerwy obwodowe. Każdy wędkarz wie jak reaguje ryba w chwili wbicia haka, a następnie wydobycia z wody - oddycha skrzelami, tlenem, czerpanym z wody, bo płuc nie ma. Więc nie oszukujmy się - cierpi, jak miliony innych stworzeń stanowiących pokarm człowieka odkąd nasz gatunek istnieje.


Robert.

Mowię tutaj o ukladzie nerwowym a Ty kolego mowisz o tlenie ze jak go nie ma to cierpi. To jest chyba tylko twoje zdanie.