[@Wojti]

Panowie, a jakie polecacie gumy do głębokiego trollingu, główki, jak je zbroicie?

 

dodał swoje 5 gr w ramach uzupełnienia wpisu Krzyska

- główka zbrojeniowa na haku ma generalnie za zadanie ustabilizowanie pracy gumy (aby sie przynęta nie wykładała lub nawet okręcała wokół osi) na dobra sprawę gramatura samej główki nie ma az tak istotnego wpływu (optymalne wielkości główek to 25-35g) najważniejsze aby guma była uzbrojona w taki hak (chodzi o długość) i ewentualnie kotwice (dozbrojke) aby nie zakłócały pracy, aby sprowadzić gumę w większe partie głębokości należny zastosować "dopał" (oliwka np. 40-80g) najlepiej na małym (30-40cm) troczku w odległości metra od przynęty

 

osobiście preferuje duże przynęty z wewnętrznym obciążeniem: Savagear, Mikado, Storm i inne

 

Ale przecież Ty Krzysiu nigdy nie trolujesz gumami

 

ale, ze jest łepski koleś to podpatruje co inni robią i czai bazę w temacie gum :-)

 

PS

nie możesz mu zabronić ze woli bez gumy na żywca

Użytkownik @Wojti edytował ten post 17 październik 2013 - 12:02

[krzysiek]

Ale przecież Ty Krzysiu nigdy nie trolujesz gumami

 

Poza Polską - pewnie, że nie - nie ma takiej potrzeby

[Pike1]

Wczoraj urwałem Salmo whitefish SW18SX, makrelkę. Zaczep i agrafka trach, trzeba było sprawdzić,ale ... Zastanawiam się teraz nad kupnem następujących woblerów do trola na listopad:

1) Dorado Invader I-14 Floating S

2) Salmo Perch PH14F GS

3) Rapala Clackin` Magnum 16cm - S ( ciekawie wygląda)

4) Rapala  Deep Tail Dancer 11cm - S.

Prośba, może drobna rada, sugestie, opinie, wrażenia,  spostrzeżenia odnośnie wabików na jezioro sielawowe na Mazurach, ( około 240 ha), czesane niesamowicie przez rybaków, podobno tylko dla sielawy. Pozdrawiam i dzięki za rady.

[krzysiek]

Rapala DTD to dla mnie wobler, który niczego nie łowi - w Polsce, a w SE (rozpędem) nie daję mu szansy. Ale fakt, że nie łowiłem DTD na sielawówce. Może to błąd, bo mniejsze TD są w SE łowne.

X-Rapy Magnum to świetne woby i na sielawówkę i na inne wody. Czy to Clackin' czy zwykły X-Rap - polecam.

Perch F to dobry wobler, ja lubię 12, ale wiem, że niektórzy koledzy lepsze wyniki mają na 14. Łowi na płytkim, ale miałem i wyniki na sielawówce (SE), byle szczupaki wysoko stały (około piątego metra). Jak dla mnie - klasyka ZZ.

Z dorado używam tylko Lake'ów - do zadań specjalnych.

[Pumba]

@Pike1, na Deep Tail Dancer'a 11cm miałem bardzo dobre wyniki w trolingu w suwalskich sielawówkach, oleckie pewnie znacząco się od nich nie różnią więc warto spróbować Na plecionce 20lb i dyszlu około 40m DTD schodzi na 9 metrów.

 

Zainteresuj się też Down Deep Husky Jerkami 12cm - bardzo łowne woblery w naszych sielawowych wodach. A z klasyki polecam CD MAG'a 14cm makrelę - bez niego ani rusz

[krzysiek]

 

Zainteresuj się też Down Deep Husky Jerkami 12cm - bardzo łowne woblery w naszych sielawowych wodach.

 

Mam nadzieję, że nieźle namieszają w 2014 roku. W Leclercu w Alejach są po 22-23PLN - kupiłem kilka zwykłych i jointed. Pikne Ci one

[Pike1]

@Pike1, na Deep Tail Dancer'a 11cm miałem bardzo dobre wyniki w trolingu w suwalskich sielawówkach, oleckie pewnie znacząco się od nich nie różnią więc warto spróbować Na plecionce 20lb i dyszlu około 40m DTD schodzi na 9 metrów.

 

Zainteresuj się też Down Deep Husky Jerkami 12cm - bardzo łowne woblery w naszych sielawowych wodach. A z klasyki polecam CD MAG'a 14cm makrelę - bez niego ani rusz

Powiedz jak pracuje CD Mag 14, bo whitfish 18 sx, którego wczoraj starciłem pracował dobrze, ale przy szybszym trolu. Pozdrawiam "Zioma". Czytałem twoje posty,  odnośnie łowów w listopadzie,  jak Ty dajesz radę w listopadzie, u mnie nie ma sznas sielawówki stoją aż do lodów.  Ja wtedy uciekam na małe jeziorka i łowię z rzutu na moją ulubioną Sandrę. Pozdrowienia.

[Pumba]

Bardzo dobra cena, ja za swojego pierwszego którego kupiłem około 10 lat temu płaciłem w okolicach 30zł

W SE na nie nie próbowałem, przeważnie za płytko pływaliśmy, ale w przyszłym sezonie obiecuję poprawę Muszę kupić tylko ze dwie sztuki jointed bo nie mam, a wyglądają atrakcyjnie.

[Pumba]

 

@Pike1, na Deep Tail Dancer'a 11cm miałem bardzo dobre wyniki w trolingu w suwalskich sielawówkach, oleckie pewnie znacząco się od nich nie różnią więc warto spróbować Na plecionce 20lb i dyszlu około 40m DTD schodzi na 9 metrów.

 

Zainteresuj się też Down Deep Husky Jerkami 12cm - bardzo łowne woblery w naszych sielawowych wodach. A z klasyki polecam CD MAG'a 14cm makrelę - bez niego ani rusz

Powiedz jak pracuje CD Mag 14, bo whitfish 18 sx, którego wczoraj starciłem pracował dobrze, ale przy szybszym trolu. Pozdrawiam "Zioma". Czytałem twoje posty,  odnośnie łowów w listopadzie,  jak Ty dajesz radę w listopadzie, u mnie nie ma sznas sielawówki stoją aż do lodów.  Ja wtedy uciekam na małe jeziorka i łowię z rzutu na moją ulubioną Sandrę. Pozdrowienia.

 

Charakterystyka akcji obu woblerów jest bardzo zbliżona, natomiast CD MAG ma w moim odczuciu pracę jakby bardziej subtelną niż Whitefish SX, na plus dla Magnuma. Z moich doświadczeń wynika, że większość woblerów z metalowymi sterami (a na pewno CD MAG i Whitefish) potrzebuje większej prędkości do właściwej pracy, niż woblery z plastikowymi sterami. Prędkość w okolicach 4km/h już wystarczyła, żeby ładnie "rozbujać" Magnuma.

Jak daję radę w listopadzie? Omijam siatki Kiedyś rybacy stawiając siatki podzielili mi jezioro na 300 - metrowe sektory (stawiali sprzęt w poprzek toni). Pływałem w tych wydzielonych basenach i ryby mi brały, jak dojeżdżałem do siatki to zestaw w górę i jazda dalej Bywało to upierdliwe ale zagryzałem zęby i łowiłem bo szczupłe też nieźle zagryzały w tamtym sezonie

Użytkownik Pumba edytował ten post 21 październik 2013 - 09:54

[krzysiek]

18SX ma tendencję do gaśnięcia przy niższych prędkościach. Na kiju wydaje się, że w ogóle "nie robi". CDMAG jest pod tym względem mniej wrażliwy na prędkość.

[Pumba]

18SX ma tendencję do gaśnięcia przy niższych prędkościach.

Ja nazwałem to zjawisko "czkawką" Na wędce czuć jedynie podłużne skoki woblera bez wyraźnej amplitudy drgań.

[krzysiek]

O - to to!

Jakoś nie mogłem tego sformułować. Ale to zacny wobek.

[Fishhunter]

Witam

 

Równiez polecam Huskyego w tym rozmiarze, z mojego doświadczenia wynika ,że dobrze sprawdzaja się na sandacza i szczupaka jesienią,zwłaszcza w kolorach zielonych-rożne warianty.

Salmo Perch to taki swego rodzaju uniwersał ,zawsze coś ugryzie

na DTD(czerowny) jak do tej pory miałem jednego szczupaka 86 cm, a ganiałem za sumem, suma nie sprowokował.

Jak dla mnie najbardziej niezawodne są zawsze i wszedzie Hornety 6 potrafia sprowokowac do brania różne gatunki drapieżnika  okonia , szczupaka, sandacza,suma a nawet bolka.

 

Dorado Invader jest również bardzo skuteczny, aczkolwiek mam wrażenie ,że bardzie latem niż jesienią czy wiosną.

UWażam,że w przypadku Dorado kolory naturalne są najbardziej łowne.

Ale to moje spostrzeżenia, nie każdy musi mieć takie same.

Oczywiście zależy jaka woda, jezioro czy rzeka itp.

Ja łowie głownie na jeziorach i zaporówkach.

 

Połamania

FH

[krzysiek]

Hornety to sprawdzone, łowne woblery, ale trudno je polecać na  sielawowce

[robert67]

Hornety to sprawdzone, łowne woblery, ale trudno je polecać na  sielawowce

 

Krzysiek, czy mógłbyś bardziej rozwinąć swoje spostrzeżenie, bardzo proszę ?

 

Chodzi o to, że Hornety (9F) nieco mnie rozczarowały. Zastanawiam się nawet nad zasadnością łowienia nimi w moim sielawowym łowisku. Schodzą do obiecanych 5 m. przy 25/30 metrach za burtą. Próbowałem różnego tempa trollingu jednak zero zainteresowania .

Co zatem może być przyczyną ?

 

Do tej pory sprawdził się jedynie Perch (12 SDR) w "narodowych barwach" .

[@Wojti]

Dorado Invader jest również bardzo skuteczny, aczkolwiek mam wrażenie ,że bardzie latem niż jesienią czy wiosną.

 

ja niestety mam nieco inne zdanie

- jeden z nielicznych moich jesiennych pewników

(i jak na razie w tym roku złowiłem na niego najwięcej ryb)

 

14cm

kolor niebieski po lekkim tuningu

no i koniecznie: wymiana kotwic i kółeczek, no i wzmocnienie steru bo ma tendencje do obluzowania / wypadania

Użytkownik @Wojti edytował ten post 21 październik 2013 - 21:23

[Fishhunter]

@Wojti

 

To tylko wrażenia

 

Co do kotwiczek i kółek potwierdzam , bolek 70 cm wygiął je prawie w sprężynki, wymiana konieczna , szkoda ryb a  i okaz życia można przez to stracić

 

W moim przypadku kilka Invaderów traciło po wyjęciu paru ryb pracę tzn: uciekały na boki lub wychodziły na powierzchnię.(pływające)

Tonące nie miały  takich przypadłości mimo wyjętych ryb, do tego schodzą głębiej , szczególnie na długim dyszlu.

 

Husky wabią lepiej przy szybszej pracy i podciąganiu, przynajmniej ja tak brania miałem najczęściej.

Do tego były bardziej selektywne i wieszały się większe sztuki.

 

Pozdrawiam

FH

[krzysiek]

Krzysiek, czy mógłbyś bardziej rozwinąć swoje spostrzeżenie, bardzo proszę ?

 

Chodzi o to, że Hornety (9F) nieco mnie rozczarowały. Zastanawiam się nawet nad zasadnością łowienia nimi w moim sielawowym łowisku. Schodzą do obiecanych 5 m. przy 25/30 metrach za burtą. Próbowałem różnego tempa trollingu jednak zero zainteresowania .

Co zatem może być przyczyną ?

 

Do tej pory sprawdził się jedynie Perch (12 SDR) w "narodowych barwach" .

 

Najmniejsze hornety to przynęty rzeczne i/lub okoniowe, na trochę większe łowiłem sumy, 9 dotąd nie używałem. Shady to przynęty na kameralne miejscówki - górki, zatoki, blaty, burty etc. Choć w SE wolę po prostu przynęty większe, po shady sięgam bardzo rzadko. Na otwartej wodzie znacznie lepiej sprawdzają mi się woblery smukłe i jasne, dość duże. Taki Hornet 9 w najmniejszym stopniu nie przypomina występującego tam pokarmu (siei, sielawy, małych salmonidów) - nic dziwnego, że nie jest zbyt skuteczny. Jeżeli lubisz Salmo i masz wyniki na Percha SDR, to spróbuj 12F i 14F oraz Whitefisha 13DR i SDR - w kolorach płoci/siejki/makrelki.

[Pumba]

Mając jakiś czas temu dużo wolnego czasu testowałem różne woblery pod kątem sielawowców, w ów gronie znalazły się również wabiki sumowe (do którego również można chyba zaliczyć Horneta 9). Próbowałem na DT16 bez efektów, próbowałem na Risto Rapa - bez efektów. Z kolei na Shad Rapa DR ryby już reagowały, a kształtem zbliżony jest bardzo do Risto:

 risto.jpg   74,65 KB   9 Ilość pobrań  shad.jpg   47,15 KB   11 Ilość pobrań

Wg mnie chodzi to o pracę woblera, Risto Rap ma prace mocną, drgania o dużej amplitudzie. Shad Rap ma amplitudę drgań bardzo podobną, ale sama ich siła jest zdecydowanie mniejsza. Myślę, że tu może być pies pogrzebany (zaznaczam, że chodzi mi tylko i wyłącznie o późnojesienne toniowe szczupaki).

Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, iż ani Hornet, ani DT czy Risto swoim kształtem za cholerę nie przypominają sielawy, siei czy stynki

 

 

[Kajtelek2]

A to moje które lubię ciągać w toni

Załączone pliki

•  Mix na jezioro.jpg   190,21 KB   14 Ilość pobrań