Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Skradziono silniki,Zegrze,Port Wodnik


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
48 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   didiunik

didiunik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 873 postów

Napisano 21 sierpień 2013 - 18:29

Widze, ze temat wraca jak bumerang...

 

Osobiscie nie decyduje sie na pozostawianie silnika na lodce na przystani/ porcie. Najczesciej jest tak, ze w razie jak sie cos stanie to jest to nasza prywatna sprawa. O ile nie mielismy indywidualnie ubezpieczonego sprzetu to okaze sie, ze port tylko bierze pieniadze, za to ze lodka tam stoi a niektorzy jeszzcze zadaja prac porzadkowych na rzecz przystani.

Moze warto przyzwyczajac sie powoli do ubezpieczania (trzeba spelnic kilka warunkow) tak jak samochodu?

 

Gumo

 

Jeśłi mozesz to opisz dokładnie jakie wymagania i jak wyglądas ubezpieczenie takiego sprzetu

A jak cenowo

Danek



#22 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 21 sierpień 2013 - 18:30

na ubezpieczycieli trzeba bardzo uważać. znajomemu ukradli honde 150km zdjęli z motorowki z jego własnej posesji i ubezpieczyciel sie wypiął bo motorówka nie była pod nadzorem monitoringu. płakać się po prostu chce jak nas dymają w tym kraju


  • Wojtek B. lubi to

#23 OFFLINE   Andrzej1

Andrzej1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 152 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 sierpień 2013 - 20:38

Koledze w porcie w Jadwisinie usiłowali ukraść Chaparrala 290. Łódkę zastał z rozbebeszonymi stacyjkami i startą nazwą jednostki - czyli ewidentnie była przygotowana do zniknięcia. Uratowało ją to, że przy ostatnim pływaniu paliwo zostało wypalone do końca i układ paliwowy był zapowietrzony (2x Diesel) a akumulator słaby więc nie udało się jej uruchomić. Też nikt nic nie widział ale łódka ocalała.



#24 OFFLINE   Artur Z.

Artur Z.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 322 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 sierpień 2013 - 20:45

kiedy to się stało



#25 OFFLINE   Andrzej1

Andrzej1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 152 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 sierpień 2013 - 20:58

Dwa lub trzy lata temu.. zabrał potem łódkę do Mikołajek i na razie spokój nie licząc karty pamięci z nawigacji, która zmieniła właściciela. Sprawa już dość stara ale pokazuje, że złodzieje nie mają żadnych oporów i gotowi są ukraść nawet tak dużą łódkę :( Pewnie miała gdzieś przepłynąć i pojechać na przyczepie.


Użytkownik Andrzej1 edytował ten post 21 sierpień 2013 - 21:04


#26 OFFLINE   paawelek83

paawelek83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1300 postów
  • LokalizacjaOżarów Mazowiecki

Napisano 21 sierpień 2013 - 22:03

Czyli żadne zabezpieczenia nas nie uchronią.

jak zapniemy silnik to potną pawęż.

jak założymy porządne zabezpieczenie to przetną oczko przy łodzi lub potną przeważnie drewniany pomost.



#27 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 sierpień 2013 - 23:58

Kiedys sie przymierzalem i wiem, ze na pewno oferuje PZU (casco yacht) oraz PTU. Mozna ubezpieczenie rozszerzyc i na NW (moze sie przydac jak sie kogos rozjedzie w wodzie)

 

To wymaga po prostu kontaktu z agentem ubezpieczeniowym bo kazda sytuacja bedzie indywidualna....

 

Pamietam, ze do samej lodki bylo wymagane jedno zapiecie atestowane i lancuch lub linka nie ciensze jak 8mm. Przy podstawowym ubezpieczeniu to wynosilo mniej niz 100zl/ rok. Ale jak pisalem to sa bardzo indywidualne sprawy, zalezne od kilku czynnikow (np od kwoty na jaka ubezpieczamy)

 

Na pewno do ubezpieczenia beda potrzebne faktury badz umowa kupna/sprzedazy.

 

Gumo

p.s. Podobnie jak z samochodami...warunki ubezpieczenia trzeba po prostu dokladnie czytac. I jezeli nie chca placic...no to mozna sie albo odwolac albo zwlaszzca jak chca nas zrobic na wieksza sume - na rynku wykszlalcily sie firmy, ktore zajmuja sie sciaganiem naleznosci. Kosztuje i nie zawsze sie oplaca ale jak widza, ze wkracza gosc, ktory zna sie na rzeczy to placa z reguly szybciutko....

Chyba, ze zawarlismy kiepska umowe, wtedy juz bedziemy wiedzieli nastepnym razem na co zwracac uwage w papierach...

 

p.s.2. Mozna jeszcze w lodzi zamontowac pluskwe GPS - nie jest to dzisiaj jakis straszny koszt. Jak bedzie zainteresowanie pociagne temat w/w pluskwy...



#28 OFFLINE   didiunik

didiunik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 873 postów

Napisano 22 sierpień 2013 - 04:53

p.s.2. Mozna jeszcze w lodzi zamontowac pluskwe GPS - nie jest to dzisiaj jakis straszny koszt. Jak bedzie zainteresowanie pociagne temat w/w pluskwy...

 

A ja poprosze o rozwinięcie tematu :)  , szperałem na portalch aby cośik takiego zamontować.

Danek



#29 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 22 sierpień 2013 - 05:50

...takie ustrojstwo musi mieć chyba stale zasilanie...z tego co się oemrientuję wszystkie nowe Yamahy powyzej 30kucy mają seryjne zabezpieczenia y-cop

#30 OFFLINE   janih

janih

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 469 postów
  • Lokalizacjanad wodą

Napisano 22 sierpień 2013 - 06:47

tez myslalem wczesniej nad tematem GPSu, ale po zakupie silnika,postawieniu w porcie i braku miejsca pod czaszą stwierdzilem a co mi tam przeciez z portu nie ukradna.

 

ogolnie pluskwa gps powinna miec zasilanie wiec albo musimy wpiąć sie w obwód zasilania łodzi z aku albo na zasadzie wymiennej baterii

 

bateriie sa podatne na czynniki temperatur wiec moga dosc szybko padać

 

do tego powinien posiadac nadajnik GSM bo wystarczy taki nadajnik wrzucic do busa na pake badz garazu i zabraknie sygnalu.

 

abonamenty do nadzorowania polozenia sa chyba juz od 9,99 za miesiac a koszt samego nadajnika rzędu chyba 300-400 pln - tak bylo mniej wiecej na

 

wiosne tego roku jak o tym myslalem.

 

ale to chyba trzeba zalozyc nowy temat gdzie wiecej zainteresowanych-jak i doinformowanych sie wypowie



#31 ONLINE   Wojciech_B

Wojciech_B

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 967 postów

Napisano 22 sierpień 2013 - 07:30

Takie nadajniki śledzące najlepiej zawsze działają w amerykańskich filmach  :D

 

W problemów jest kilka:

 

  • zasilanie - baterie padają na to nie mamy wpływu, co do zużycia energii to kombinował bym z czymś w rodzaju załączania zasilania dopiero w momencie zdemontowania silnika

-mechanicznie pod postacią zrywki

-elektrycznie pod postacią krańcówki wyciągniętej z przewodami gdzieś na uchwyt dol pawęży 

 

  • zasięg GPS - miałem okazję ponad rok tworzyć rozwiązania korzystające z odbiorników GPS i mogę powiedzieć że z zasięgiem jest różnie :)

 

  • nadawanie sygnału- chyba najbardziej logicznym rozwiązaniem jest nadajnik GSM + ewentualnie podpięcie i ukrycie w obudowie większej anteny w celu zwiększenia możliwości odbioru /nadawania 

 

To tylko takie moje dywagację, nie jestem żadnym specem. Wydaje mi się, że ciężko było by odzyskać te silniki pomimo zamontowanych czujników. 

Złodzieje pewnie też już nie jedno widzieli i są świadomi tego typu zabezpieczeń 

 

Powodzenia w poszukiwaniach ! 

Pozdrawiam Wojciech 



#32 OFFLINE   witek

witek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 960 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 sierpień 2013 - 07:52

W Norwegii nie ma problemu z ubezpieczeniem od kradzieży. Warunek: lokalizator GPS. Jakoś na wiosnę Norweg odzyskał 3 skradzione silniki, namierzyli złodziei tuż przed promem z Nynashamn do Gdańska.



#33 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2336 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 22 sierpień 2013 - 08:28

Jeśli komuś bardzo zależy polecałbym lokalizator + umowa z agencją ochrony, koszt ok 50zł m-c, chłopaki są w 10 min w dowolnej lokalizacji, zawsze chętni do dania pierdolu :D Miałem okazję się przekonać jak to działa podczas symulowanej próby uprowadzenia skutera na przyczepie z placu przed mariną, kolega, właściciel skutera nie zdążył ujechać 100m. Nie mam pojęcia czy to tak może działać wszędzie ale w pobliżu aglomeracji miejskich z pewnością lepiej niż ubezpieczenie i ewentualna egzekucja z którymi to różnie bywa.



#34 OFFLINE   francisco scaramanga

francisco scaramanga

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1245 postów

Napisano 30 sierpień 2013 - 06:55

Gumo z tematem pluskwy GPS trafił w 10-tke, ja juz sobie takie coś zamówiłem i czekam na dostawę.
Tak czytam wszystkie komentarze i wychodzi na to, że popyt przewyższa podaż...
Gdyby do tematu podejść tak jak do radia samochodowego, które niegdyś kradzione było bardzo często, to za parę lat teoretycznie silniki będzie można na noc wystawiać przed garaż na noc.
To Polska właśnie i ja zdecydowanie wolę cały sprzęt wozić za każdym razem nad wodę.
Na marginesie to wolałbym wychłostać takiego złodziejaszka batem jakiego używają treserzy dzikich zwierząt, na gołe plecy!!!! + obrączka GPS na nóżkę na 10 lat.

#35 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 30 sierpień 2013 - 07:00

..a ja wychłostałbym takich złodziej swoją prawą i poprawił butem ( szczególnie potraktowałbym tych którzy ukradli mój zestaw) ...



#36 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 sierpień 2013 - 08:52

A kiedys to sie robilo jeszzce inaczej...zlodziejowi ucinano prawa reke i to w takim m-cu, ze pozniej nawet pod kosciolem nie zarobil bo kazdy widzial z kim ma do czynienia...

 

Gumo



#37 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 30 sierpień 2013 - 09:11

jak macie silnik na "dożywocie" można go oznakować. Da to o tyle,że w PL ciężko gobędzie opylić.



#38 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 30 sierpień 2013 - 09:22

..w jaki sposób??



#39 OFFLINE   Welski

Welski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 190 postów
  • LokalizacjaGdansk

Napisano 30 sierpień 2013 - 09:24

najlepsze jest to że akurat w wodniku jest cieciówka przy bramie wjazdowej dokładnie na wysokości wejścia do portu z wody więc raczej wodą ani przez bramę nie wjechali a teren jest ogrodzony więc ciekawe jaki udział w tym miał cieć? ale jak się ogląda w nocy pornosy albo śpi to tak jest.

Współczuję i mam nadzieję że mnie to nie spotka i że właściciele portów wezmą się za siebie.

 

Mam lodecZke na Przystani 6 lat,są zainstalowane kamery i umowa z Agencja ochrony ,kazde przyplyniecie od 8-mej wieczorem do 8 - mej rano,bez powiadomienia tejżei konczy przybyciem patrolu.Brama nie wyjedzie,otwierana przez obsługę,Jak narazie nie bylo .....tfu.tfu...Na przystani  nocuje najmiej 2 pracownikow i piesek,nie licząc Szefa,ktory ma podgląd 24 h/dobę z osmiu? kamer.


Użytkownik Welski edytował ten post 30 sierpień 2013 - 09:25


#40 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 30 sierpień 2013 - 09:36

Patu, mój ma wygrawerowany numer telefonu poprzedniego właściciela i adres na.. każdej części.