Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Trociowe wahadła - nowy artykuł


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
77 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18618 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 31 styczeń 2008 - 22:55

Moim zdaniem pomysł z opisem prowadzenia przynety i zobrazowanie tegoż opisu fotograficznym przedstawieniem miejscówki jest naprawdę kwintesencją dobrego artykułu wędkarskiego. Oby jak najwięcej TAKICH tekstów na jerkbaicie!

#22 OFFLINE   Trout

Trout

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 643 postów
  • LokalizacjaTrzcianka,tymczasowo Manchester,UK
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Kolatorski

Napisano 31 styczeń 2008 - 23:16

Dobry artykuł :D Sama prawda co tam napisane,a wiem co mówię bo miałem z kolegą okazję poznać Janusza i troche drogocennej wiedzy Janusz nam przekazał o wachadłach :D

#23 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 31 styczeń 2008 - 23:22

Dzięki Robert-Trout.
I do następnego razu, mam nadzieję, że będzie więcej czasu na
takie tam różne itd. ...
Pozdrowienia Jachu

#24 OFFLINE   falgmar

falgmar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • LokalizacjaWłocławek

Napisano 31 styczeń 2008 - 23:49

Bardzo dobry artykuł, od razu widać że człowiek wie o czym pisze :D Dodatkowo ten niepowtarzalny klimat Parsęty, już za nim tęsknię....
Pozdrawiam.

#25 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4912 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 01 luty 2008 - 07:25

Fakt , że pojawiają się w naszej praktyce przynęty takie jak karlinka , czy trzebiatówka /choćby z wylewki/ , jest optymistyczny . Bo akcentuje obecność nad wodą populacji z pomysłem na łowienie , i wyobrażnią . Nie tylko rutynowy koszyk poglądów ..

#26 OFFLINE   Daro

Daro

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 257 postów

Napisano 01 luty 2008 - 15:44

Dziekuje za artykul. Ogolnie wahadla sa dla mnie czarna magia. Niestey nie znam osoby, ktora w praktyce pomogla by mi poznac ten rodzaj przynet. Dlatego napewno poswiece wiecej czasu na to, co napisales w Twoim artykule. Szczegolnie interesuje mnie jednak, na jakie cechy musze zwracac szczegolna uwage przy kupnie wahadel z uwzlednieniem gatunkow ryb na nie polawianych. Istnieje cala gama wzorow i ksztaltow, czy sa jakies charakterystyczne roznice w ich pracy. Jezeli mozesz to pisz. Kazda informacja sie liczy.
Pozdrawiam
Daro


#27 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 01 luty 2008 - 17:36

Janusz -super artykol.
Po przeczytaniu cofnelem sie w czasie i to dalo do myslenia jakie bledy popelnia poczatkujacy .A w szczegolnosci to jak blaszka ma byc prowadzona ,do tej pory zwijalem bo zwijalem .Od tej pory bede mial na uwadze drobne ale tak przydate szczegoly ktore postaram sie wykorzystac nad woda .A moze sie cos uwiesi .
pozdrawiam

#28 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 01 luty 2008 - 17:47

Kurcze, Jachu, artykuł aż za dobry,więcej ryb nam brać wyłowi jak sie nauczy ;) :lol: :lol: Na szczęście widzę,że parę trików zachowałeś dla siebie :mellow:
Na poważnie, fachowy artykół którego nie powstydziło by się żadne klasowe wydawnictwo.
Gratulki!

#29 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 01 luty 2008 - 18:00

Witaj @Daro. Na początek zapomnij o wszystkich wahadłach jakie do tej pory widziałeś.
Skup się na trzech modelach produkowanych od lat przez Polsping. Alga, Gnom i Mors to
sama klasyka każde z tych wahadeł produkowane jest w trzech wielkościach nr.1, nr.2, i
nr.3, i to wystarczy na początek. A teraz kolory, dawniej były robione tak, że strona
zewnętrzna to srebro połysk, a od środka kolor przydymionego mosiądzu. Teraz robią też
jakieś inne kolory, ale w wahadle nie kolor jest najważniejszy a jego praca. Do tych
trzech wzorów dodaj jeszcze kilka błystek mocniej wykrępowanych, takich jak karlinki
czy podobne. Zacznij od rzutów na płytkiej wodzie najlepiej stojącej i obserwuj zachowanie wahadła w czasie prowadzenia, zmieniaj tempo i rytm prowadzenia i obserwuj co
się dzieje z błystką jakie odczucia daje na kiju. Potem dłuższe rzuty, pamiętaj, że wahadło pracuje od momentu styku z wodą, również stojącą, na napiętej lince możesz je sprowadzać w opadzie w pobliże dna a ono kolebiąc się na boki będzie opadało i pracowało.
Ucz się czucia wahadła po pewnym czasie, raczej szybko będziesz wiedział o co chodzi.
No i prowadzenie, zawsze możliwie jak najwolniej, ale nie jednostajnie, zmieniaj tempo
prowadzenia, rytm oraz kierunek np. przez przekładanie kija z lewej na prawą stronę,
opuszczanie i podnoszenie szczytówki. Jeszcze jedno, kupując wahadła staraj się wybierać
takie wykonane ze stopów kolorowych (coraz rzadsze niestety, takie są prawie wszystkie
karlinki Stefana P.)ale nie jest to niezbędne, kiedyś np. wyroby Polspingu były wykonywane z mosiądzu, ale teraz, wiadomo koszty. To tyle, trudno tak w kilku zdaniach
opisać doświadczenia prawie już czterdziestu lat :huh: :mellow:
Pozdro Jachu

#30 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 01 luty 2008 - 18:53

@Jachu,

Dopiero teraz miałem czas spokojnie i wnikliwie przeczytać Twój artykuł i nachodzi mnie pewna refleksja - powinieneś otworzyć szkołę wędkowania wahadłem. Poważnie! Czytając Twój artykuł, warto na chwilę zamknąć oczy i zobaczyć całą akcję. Nie jest to trudne, bo Twój opis to poezja tej techniki.

Serdeczne dzięki!

#31 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 01 luty 2008 - 19:02

@Jachu,

Dopiero teraz miałem czas spokojnie i wnikliwie przeczytać Twój artykuł i nachodzi mnie pewna refleksja - powinieneś otworzyć szkołę wędkowania wahadłem. Poważnie! Czytając Twój artykuł, warto na chwilę zamknąć oczy i zobaczyć całą akcję. Nie jest to trudne, bo Twój opis to poezja tej techniki.

Serdeczne dzięki!


Kryst nie podlizuj się :D więcej wahadaełek i tak nie dostaniesz... :D

a tak na poważnie to ... nie wiem czy powinienen o tym mowic - bo pewnie Artur moze mi coś za to urwać ale... co mi tam... na wiosne polecam połaczenie szeroko pracującej wahadluwki - no takiej mini karlinki i tzw. Portków czyli twistera z podwojnym ogonkiem na kotwiczce.. na sezon zabowy piękna sprawa :D

ale jakby co to ja tego nie mówiłem


#32 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 01 luty 2008 - 19:08

Mifek napisał:

Kryst nie podlizuj się Smile więcej wahadaełek i tak nie dostaniesz... Smile

A dostane!

Chyba jednak pójdziesz w dyby :mellow: , sposób baaardzo skuteczny! :lol:

#33 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3199 postów

Napisano 01 luty 2008 - 19:10

Jachu nigdy nie łowiłem Troci, przynajmniej jako wędkarz !! ;)

Ale na wykrępowane karlinki z mosiądzu to nieźle szczupaki brały...... na Wigrach :mellow:

pozd JW :mellow: :D

#34 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 02 luty 2008 - 10:48

Artykuł bardzo dobry- sposób obławiania miejscówek pod drugim brzegiem ciekawy, ale chyba kosztowny tzn. niektórzy mają szczęście i mają znajomych produkujących blachy ;) .
Dla mnie ciekawe są też opinie uczestników forum. Wow, jest pokolenie wędkarzy, którzy nie używali nigdy wahadłówek- jestem naprawdę zaskoczony.

#35 OFFLINE   SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt;

SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt;

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 380 postów
  • LokalizacjaWarszawa - Miasto Feniksa

Napisano 02 luty 2008 - 11:22

Bardzo fajny artykuł, teraz częściej będę próbował skusić troć wahadłem. Do tej pory moimi podstawowymi przynętami był wobler i garbatka a wahadełka traktowałem troszkę po macoszemu, no ale teraz to się zmieni :D

#36 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 02 luty 2008 - 11:49

Dzięki Wszystkim, za przychylne opinie, będę zadowolony jak
wykorzystacie te informacje z sukcesem w praktyce.

@Jerzy, nie ma w tym nic dziwnego, wahdła, nie tylko karlinki
to bardzo skuteczna przynęta zarówno na wodach stojących jak
i rzekach. Nie tylko trociowych, ale to temat na dwa kolejne artykuły, np. Wahadła na wodach stojących i Wahadła w dużych
rzekach. Może coś napiszę, muszę się zastanowić.

@Kryst, a wiesz, że ja obławiając jakąś obiecującą miejscówkę
często zamykam oczy w trakcie prowadzenia wahadła, aby maksymal-
nie skupić się na samym prowadzeniu i czuciu przynęty.

Pozdro Jachu


#37 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 02 luty 2008 - 11:55

@Jachu,

Szczerze powiedziawszy nie jestem zaskoczony, sam już tak próbowałem, ale z obrotówkami. Niektórzy twierdzą, że warto wyłączyć jeden ze zmysłów, aby ograniczyć ilość informacji napływających do mózgu (oczywiście, jeśli ma się mózg <_< <_< <_< )- to jest żart, proszę nie brać tego poważnie.
Suma sumarum - super tekst! :D Jeszcze raz dziękuję!

#38 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 02 luty 2008 - 12:09

@Mysha, faktycznie ta technika obławiania drugiego brzegu jest
piekielnie kosztowna, ale w końcu wahadło to nie wobek i nie
kosztuje 10 czy 15 zeta. No i fakt przyjaciel klepiący blachy
niewątpliwie się przydaje. :lol:
Pozdro Jachu

#39 OFFLINE   Daro

Daro

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 257 postów

Napisano 02 luty 2008 - 14:22

Czesc Janusz
Dzieki za odpowiedz. Tak jak napisales, skoncentruje sie na tych wyrobach, ktore zaproponowales. Niestety ja tez naleze do tych wedkarzy, ktorzy to, ten rodzaj przynet (wahadlowki) kompletnie zaniedbali. Zyczylbym sobie zebysmy mogli sie kiedys nad woda spotkac. Moja kobieta to kociewianka, dlatego, od czasu do czasu, jestem w tym regionie Polski. :D
Pozdrawiam
Dariusz Kutz

#40 OFFLINE   biosteron

biosteron

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1945 postów
  • LokalizacjaNadbużańskie tereny.
  • Imię:Marcin

Napisano 02 luty 2008 - 19:32

Dzięki Janusz za doskonały artykuł na temat wahadłówek,często ich używam,co prawda nie są to wahadła Troćiowe bo i takich ryb nie mam w mojej rzece,ale Gnom,Alga,Mors to moje ulubione przynęty,w poprzednim sezonie udało mi sie złowić sandacza na Morsa 2,a na Gnom2 suma z czego jestem bardzo zadowolony,muszę Ci powiedzieć ze identycznie prowadzę przynętę wahadłową tak jak opisałeś w tym artykule :D,myślę ze po Twoim artykule powróci moda na Wahadłówki.
Byłbym bardzo rad jakbyś kiedyś napisał artykuł o wahadłach typu Gnom,Alga,Mors :D